

Chcesz kupić używane QQ? - pytaj tu :)
#41 OFFLINE
Napisano 21 kwiecień 2011, 20:47
#42 OFFLINE
Napisano 21 kwiecień 2011, 21:04
Wiesz Kolego....mam 2 sąsiadów którzy zajmują się sprowadzaniem i sprzedażą aut ....i zajmują się tym oooo a może i dłużyj...jak mawiał SmoleńJa po długim szukaniu , przejechaniu ponad 1200 km. po Polsce aby dostac Qq z salonu i krajowego - odpusciłem sobie . To co zobaczyłem , jak potrafi dbac o auto nasz rodak, po prostu mnie odstraszyło . Dysponowałem mniejsza gotówką , ale kupiłem autko z Danii , z wyposazeniem jak dla mnie nawet ponad to czego oczekiwałem
, szanowane , serwisowane , bezwypadkowe , po pierwszym włascicielu i disla 1,5 . Silniczek skromny , ale na moje potrzeby zupełnie wystarcza , i faktycznie bardzo oszczedny . Jestem zadowolony , nikt mi nie wezmie ani nie doda - wiec cena qaszlaczka z 2007 roku (pazdziernik) z przebiegiem 95000 km. to 52000 zł. po utargowaniu przeszło 2000 zł.
Jesli masz linki do ogłoszen to wstaw , wiele ogladałem i prawdopodobnie bede mógł cos powiedziec na ich temat . Powodzenia w szukaniu i kupnie , bo autko jak dla mnie bardzo fajne .
wiem jak się "robi" auta zadbane od pierwszego wlasciciela...jest taki portal Kosmetyka aut i dział Pokaż swój blask jest tam paru gosci którzy zawodowo zajmują sie robieniem aut zadbanych..od 1go właściciela...nawet na Allegro można kupic książki serwisowe Wejdz popatrz oczywiscie nie Musisz w to wierzyc jak i ja w to że Twoje nie było "picowane" tylko taki super czyścioch je użytkował wczesniej no bo przeciez zagraniczniak nie jakiś polski brudas......kazdy wierzy w to co chce ....Pozdrawiam
#43 OFFLINE
Napisano 21 kwiecień 2011, 21:40





#44 OFFLINE
Napisano 21 kwiecień 2011, 23:56
w innym przypadku kupno samochodu nawet w serwisie, moze byc wielką niewiadomą - tam rowniez auta spadaja z lawet , przechodzą naprawy lakiernicze i blacharskie o czy nikt nam z oczywistych wzgledów nic nie powie
Pozdrawiam równie serdecznie .
... powiem więcej, znam przynajmniej kilka przypadków kupna pięknego nowego i... drogiego samochodu w salonie - które prawie nie opuszcza serwisu, i ciagle sprawia problemy i właściciel ani nie ma radości z jazdy, ani kasy, ani samochodu. Niestety dziś tak juz jest, ze trudno przewidzieć co jest dobre a co złe, nowe A4 kolegi ma ciagłe problemy, i szanse na to aby salon oddał kasę lub wymienił na inne auto (ha ha ha) są mniejsze niz zwrot "oszukanego" auta z autokomisu - tu prędzej sprzedający dla uniknięcia problemów (jesli masz dobrze spisana umowę - a coś jest nie tak), odda kasę i weźmie samochód.
Zastanawia mnie, że często pojawiają sie takie głosy " płacz teraz jak kupiłeś sprowadzany - pewnie kolego po wielkim dzwonie..." itp - jakby "tam" nie było całych dobrych aut, jakby samemu nie można było kupić od 1-szego właściciela za granicą, i jakby kupujący był idiota który nie potrafi sprawdzić historii samochodu. A inne sprawy - nieprzewidywalne... tak popsuje sie nowe jak i stare jeździ czasem latami i ni cholery nic się nie psuje - kwestia przypadku, danej sztuki i.. odrobiny szczęścia

Kilkanaście polskich salonowych QQ którymi się interesowałem - prawie każdy miał rozbudowaną historie serwisową - amortyzatory, tuleje, łożyska, sondy lambda, wtryski, turbiny, sprzęgła, akcja serwisowa kolumny kierowniczej, itd itp - że zastanawiam się,że mi się jeszcze tego auta chce, a jednak coś mnie w nim kusi..

Użytkownik kajot04 edytował ten post 22 kwiecień 2011, 00:03
#45 OFFLINE
Napisano 22 kwiecień 2011, 23:56

#46 OFFLINE
Napisano 23 kwiecień 2011, 13:00
na www.dawro.pl jest teraz wystawiony Qashqai biały 1.6...
jaki normalny człowiek kupi na licytacji samochód zgarnięty właścicielowi przez komornika - przecież on miał tą świadomość, i musiał mieć to auto mocno w d... w ostatnim okresie eksploatacji, potem powoził się nim pan komornik a teraz kupi to... no kto ? jeden kluczyk (kto to ubezpieczy ? ) brak dokumentów samochodu ? Przecież to nielegalne sprzedawanie samochodu z wadą prawną - dziwny ten kraj.
#47 OFFLINE
Napisano 23 kwiecień 2011, 13:02
#48 OFFLINE
Napisano 24 kwiecień 2011, 01:23
... powiem więcej, znam przynajmniej kilka przypadków kupna pięknego nowego i... drogiego samochodu w salonie - które prawie nie opuszcza serwisu, i ciagle sprawia problemy i właściciel ani nie ma radości z jazdy, ani kasy, ani samochodu. Niestety dziś tak juz jest, ze trudno przewidzieć co jest dobre a co złe, nowe A4 kolegi ma ciagłe problemy, i szanse na to aby salon oddał kasę lub wymienił na inne auto (ha ha ha) są mniejsze niz zwrot "oszukanego" auta z autokomisu - tu prędzej sprzedający dla uniknięcia problemów (jesli masz dobrze spisana umowę - a coś jest nie tak), odda kasę i weźmie samochód.
Zastanawia mnie, że często pojawiają sie takie głosy " płacz teraz jak kupiłeś sprowadzany - pewnie kolego po wielkim dzwonie..." itp - jakby "tam" nie było całych dobrych aut, jakby samemu nie można było kupić od 1-szego właściciela za granicą, i jakby kupujący był idiota który nie potrafi sprawdzić historii samochodu. A inne sprawy - nieprzewidywalne... tak popsuje sie nowe jak i stare jeździ czasem latami i ni cholery nic się nie psuje - kwestia przypadku, danej sztuki i.. odrobiny szczęścia.
Kilkanaście polskich salonowych QQ którymi się interesowałem - prawie każdy miał rozbudowaną historie serwisową - amortyzatory, tuleje, łożyska, sondy lambda, wtryski, turbiny, sprzęgła, akcja serwisowa kolumny kierowniczej, itd itp - że zastanawiam się,że mi się jeszcze tego auta chce, a jednak coś mnie w nim kusi..
Z tym sprawdzeniem histori samochodu to nie jest tak do końca możliwe, ja miałem taki przypadek jak kupowalem VW Tourana oczywiście był sprowadzony, przed kupnem byłem z nim w serwisie VW żeby się dowiedzieć coś o nim, i dowiedzialem się co jest tam do roboty itd. ale nie powiedzieli mi najważniejszej żeczy że był bity poprostu to zataili być może sprzedawca miał dobre wtyki w tym serwisie. Dowiedzialem się dopiero o tym po jakimś czasie w innym serwisie
#49 OFFLINE
Napisano 24 kwiecień 2011, 10:27
ja dostałem od sprzedawcy już klucze bez tego paska z kodem :/ tylko z brelokiem nissana, a on jest taki ważny ?? jeśli tak to skucha
Ten pasek z kodem kreskowym, sluży do szybkiego dorobienia kluczyka zapasowego prez producenta(w razie utraty), ponieważ zapisane w nim są wszyskie dane dot. tego samochodu.
#50 OFFLINE
Napisano 25 kwiecień 2011, 20:54
Z tym sprawdzeniem histori samochodu to nie jest tak do końca możliwe, ja miałem taki przypadek jak kupowalem VW Tourana oczywiście był sprowadzony, przed kupnem byłem z nim w serwisie VW żeby się dowiedzieć coś o nim, i dowiedzialem się co jest tam do roboty itd. ale nie powiedzieli mi najważniejszej żeczy że był bity poprostu to zataili być może sprzedawca miał dobre wtyki w tym serwisie. Dowiedzialem się dopiero o tym po jakimś czasie w innym serwisie
to chyba tylko układ choć może myśleli w serwisie że będą mieli nowego klienta

Ten pasek z kodem kreskowym, sluży do szybkiego dorobienia kluczyka zapasowego prez producenta(w razie utraty), ponieważ zapisane w nim są wszyskie dane dot. tego samochodu.
ale da się w razie czego dorobić bez tego kodu ??
jaki normalny człowiek kupi na licytacji samochód zgarnięty właścicielowi przez komornika - przecież on miał tą świadomość, i musiał mieć to auto mocno w d... w ostatnim okresie eksploatacji, potem powoził się nim pan komornik a teraz kupi to... no kto ? jeden kluczyk (kto to ubezpieczy ? ) brak dokumentów samochodu ? Przecież to nielegalne sprzedawanie samochodu z wadą prawną - dziwny ten kraj.
ja próbowałem kupić nissana 350z; audi A4 i citroen'a c3 ( ten był w najlepszym stanie




Co do przeglądów to bym nie liczył żeby były - jak auto ma ważne badania to i tak już jest coś

#51 OFFLINE
Napisano 26 kwiecień 2011, 16:36
to chyba tylko układ choć może myśleli w serwisie że będą mieli nowego klienta
ale da się w razie czego dorobić bez tego kodu ??
Bez kody kreskowego też da się dorobić ( dorabiałem kiedyś we Fiacie) tylko to trochę dłużej może potrwać.
Pozdrawiam - castoro
ja próbowałem kupić nissana 350z; audi A4 i citroen'a c3 ( ten był w najlepszym stanie) Zaznaczam, że próbowałem czyli nie kupiłem ale nie z racji że coś było z nimi nie tak tylko z racje tego, że założyłem sobie kwoty do jakiej licytuje oczywiście uwzględniając cenę wywoławczą. z tej trójki najmniej nakładu trzeba było włożyć w C3 bo było roczne i naprawdę nie zniszczone - jedna rysa na nadwoziu kilka plamek i sierść zwierzęcia na tapicerce
najgorszy stan miał nissan 350z ale mnie przelicytowano
w średnim stanie było audi tzn. niewielkim nakładem można było zrobić cacko - wymienić zamek w klapie, zrobić ogólny przegląd auta, wymianę rozrządu i płynów
![]()
Co do przeglądów to bym nie liczył żeby były - jak auto ma ważne badania to i tak już jest coś) co do wad prawnych nie wiem nie znam się na tym, podobno po zakupie i wpłaceniu kasy auto przechodzi na twoją własność, nie wiem czy dostajesz jakieś zaświadczenie czy co że możesz je na siebie za rejestrować
#52 OFFLINE
Napisano 30 kwiecień 2011, 12:37
Nie wiem jak w innych krajach, ale u nas rynek wtórny to masakra. W większości ogłoszeń znajdują się straszliwe kłamstwa, za które sprzedający powinni być pozbawiani prawa do pośrednictwa sprzedazy aut na zawsze.
Przeprogramowany licznik to pikuś...
Bezczelnie podrabiane zagraniczne papiery to też już norma,
a na koniec jeszcze ten tekst: "i tak znajdzie się taki co kupi".
I pomyslec, że tylu ludzi pada ofiarą tych oszustów.
#53 OFFLINE
Napisano 30 kwiecień 2011, 13:17
Szukam uzywanego QQ i zdarza mi się pojechać obejżeć "okazje", "igły", "po emerycie" lub "bezwypadkowe zz małym przebiegiem".
Nie wiem jak w innych krajach, ale u nas rynek wtórny to masakra. W większości ogłoszeń znajdują się straszliwe kłamstwa, za które sprzedający powinni być pozbawiani prawa do pośrednictwa sprzedazy aut na zawsze.
no fakt, ale ja umiem już czytać miedzy wierszami i są ogłoszenia które eliminuje natychmiast, lub po pierwszym kontakcie. Generalnie - juz dawno wyeliminowałem jakikolwiek zakup w innej formie niż pierwszy "salonowy" właściciel (poprzednie auto kosztowało mnie 5tys km po komisach - powiedziałem koniec)a w przypadku QQ - tylko PL, bo widać ze w Europie 15tys euro to minimum - wiec trudno aby za 45tys sprowadzony do Polski był "super-extra"

I są ogłoszenia - ze da się "wyłapać", że masz do czynienia z "normalnym człowiekiem" który kupił, miał samochód a teraz chce go zmienić na inny i sprzedaje. Dodatkowo, bywa iz wyłapujesz z rozmowy, że to np. rodzina, mająca kilka samochodów, robiąca wszystko w serwisie, a nie u Pana Zenka, bo po prostu im się nie chce nawet zawracać sobie takimi sprawami głowy - i wtedy to można auto kupić właściwie przez telefon.
Tez szukałem QQ - w ciągu ostatnich 5-ciu tygodni znalazłem cztery naprawdę solidne oferty
- QQ 2.0 benzyna 4WD - 2007 / 45tys przebieg - Tekna - skóra,navi - stan salonowy - jest jeszcze do sprzedania
- QQ 1.6 benzyna 2WD - 2009 / 14tys przebiegu - Tekna - navi,relingi, drugie koła - stan salonowy - był jeszcze dwa dni temu do wzięcia
- QQ 2.0 benzyna 4WD - 2007 / 68tys przebiegu - Acenta+navi+skora, drugie koła .... - nie ma już bo kupiłem

- QQ 2.0 diesel 4WD - 2007 / 105tys przebiegu - Acenta+drugie koła - sprowadzony rok temu, solidny własciciel - zadbany - był ale aukcja znikneła wczoraj...
- itd itp - jak się szuka - rozmawia z włascicielem , da się zorientować co nas czeka. Ja pojechałem właściwie po auto, nawet zbytnio nie oglądałem, nie otwarłem maski nawet

Użytkownik kajot04 edytował ten post 30 kwiecień 2011, 13:22
#54 OFFLINE
Napisano 02 maj 2011, 08:51
Tez szukałem QQ - w ciągu ostatnich 5-ciu tygodni znalazłem cztery naprawdę solidne oferty...
Gratulacje kolego kajot04 z udanego zakupu!
Czy mógłbyś wskazać te interesujące Ciebie oferty ?
(żeby nie zaśmiecać tematu prześlij proszę linki na pw)?
#55 OFFLINE
Napisano 02 maj 2011, 10:48
- stacja multimedialna Kenwood DNX5220BT ( navi Garmin wiec nie ma problemu z aktualnościa map:) ) z kamerą + dodatkowy monitor na zakłówku dla dziecka z tyłu
- czujniki parkowania z informacją o odległośic wyświetlane na ekranie kamery
- komplet opon zimowych 16'' na felgach stalowych ( co najmniej dwa sezony jeszcze można pojeździć)
- jak będzie dobra cena to zostawie zamonowane CB radio z anteną Triflex ( antena zamontowana w miejsce istniejącej radiowej)
- na samochodzie załozone w tym roku nowe opony letnie ( przejechane ok 2000 km)
- w ubiegłym tygodniu wymieniłem klocki przednie
W pełni sprawny i zadbany. Wszelkie usterki usuwane na bieząco o czym zresztą często pisalemna forum

Jak nie dzisiaj to jutro zamieszcze ogłoszenie na otomoto , wypucuję i porobię zdjęcia
A sprzedaję bo zamieniam na Kia Sportage

Więcej info na priv
#56 OFFLINE
Napisano 02 maj 2011, 21:13
jak wspomniałem - wygląda na udany, przynajmniej na dziś dzieńGratulacje kolego kajot04 z udanego zakupu!
Czy mógłbyś wskazać te interesujące Ciebie oferty ?
(żeby nie zaśmiecać tematu prześlij proszę linki na pw)?

- pewne na 101%, w salonowym stanie auto, doskonale wyposażone od fajnych ludzi... i można utargować :
qq 1.6
- tym jeździłem, jest ok, dobrze utrzymany
qq 2.0
niestety pozostałe trzy które oglądałem - nieaktywne... a np. to bym sprawdził bo wydaje sie byc konkret qq
Użytkownik kajot04 edytował ten post 03 maj 2011, 12:28
#57 OFFLINE
Napisano 04 maj 2011, 17:47
Po Twoim poście i ponownym rekonesansie ogłoszeń widzę, że zaczeły się pojawiać coraz sensowniejsze auta.
Pewnie przed wakacjami coś wyhaczę...
#58 OFFLINE
Napisano 13 maj 2011, 15:45
http://otomoto.pl/ni...-C18847840.html
#59 OFFLINE
Napisano 13 maj 2011, 17:44
słuchajcie , a może wiecie coś na temat tego samochodu ,bo cena troszkę niska ,a szukam max do 40000 tys
http://otomoto.pl/ni...-C18847840.html
Mhm, fachowcem nie jestem ale pomyśl logicznie auto prawie ful wypas, 2 lata. Nowe kosztowało w takiej wersji gdzieś około 110 tys. zł, sprowadozne z niemiec.
Czy uważasz że praktyczny Niemiec sprzedaje po dwóch latach auto za 1/3 wartości?? Zobacz na ceny na stronach niemieckich. Czy handlarz trafiając na taka perełkę ( jeśłi to perełka

Chyba że świadomie kupujesz tanio rozbitka, to zupełnie inna rzecz
#60 OFFLINE
Napisano 13 maj 2011, 18:18
Może to są poglądowe obrazki jak będzie wyglądał gdy go już poskładają do kupy.
