Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Odbojniki na drzwi


CaptainRandall
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Od jakiegos czasu walczylem z tematem odbojnikow na drzwi w swoim QQ. W koncu, dzieki wczesniejszemu "wyprofilowaniu" elementow na drzwi tylne udalo sie, efekty na zalaczonych fotkach, z gory przepraszam za odbicie mojej osoby.

 

20151003_104207.jpg

 

20151003_104215.jpg

 

20151003_104223.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze: myślę, że na czarnym jeszcze ujdzie. Na innym kolorze pewnie bardzo by się rzucało w oczy.

Po drugie: temat odbojników kojarzy mi się z Fiatem 125p lub Polonezem :D 

Po trzecie: chyba powinno to być w wątku o akcesoriach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W golfie zawsze mialem obtluczone ranty wiec raczej musialem to miec ;). Te same gumki w golfie wytrzymaly ponad 3 lata i nie odpadly do momentu sprzedazy samochodu, pewnie nadal sie trzymaja :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te sa w porzadku, jedyna sztuczka polega na zamontowaniu gumek na tylne drzwi (QQ). Problemem jest mocne przetloczenie gornej czesci drzwi, zepsulem dwa komplety zanim zrozumialem jak poradzic sobie z problemem odklejajacej sie  gornej czesci gumki w tym wlasnie miejscu. Listwy sa zbudowane dosc pancernie, chronia nie tylko zewnetrzna krawedz drzwi lecz rowniez zachodza nieco do wewnatrz dzieki czemu latwiej sie instaluja ale sa rowniez dosc sztywne, dlatego przed montazem trzeba je nieco podprofilowac. W przypadku QQ zawinalem koniec ktory chcialem miec w gornej czesci drzwi (wazne, bo jest napis, latwo poknocic i napis wyjdzie na dole i problem gotowy) i spialem go spinaczem do bielizny tak ze powstala litera "O", zostawilem na 24h. Pozniej rozpialem to i lekko dopasowalem do krzywizny drzwi, teraz trzyma pieknie i nic sie nie odkleja. Listwy tna sie dobrze duzymi nozycami, ja uzywalem nozyc z zestawu pierwszej pomocy. Oczywiscie przed montazem trzeba auto umyc a krawedz drzwi odtluscic ale to "goes without saying" ;).

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mysle, ze tez by zadzialalo i przyspieszylo caly proces. Moja zona suszarki nie uzywa wiec nie mialem takowej pod reka. Po przycieciu listew na wymiar zostaja calkiem dlugie niepotrzebne kawalki, mozna by na tym poprobowac jak to sie poddaje wysokiej temperaturze.

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....ale tak żeby nie topić tworzywa :) , wysoka temp . to mi się kojarzy tak 200*C i powyżej , mnie chodziło o lekkie podgrzanie .

Kiedyś malowałem ramiona wycieraczek , bo lakier schodził i wyłaziło takie białe ....okazało się że po dobrym odtłuszczeniu i umieszczeniu elementu w piecyku na 10min na około 50*C i po wyjęciu na wygrzany metal prysnąłem lakierem ,powłoka była trwalsza niż firmowa .

Edytowane przez Fergul11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe, dobry patent. Podgrzewanie plastikowych elementow w samochodzie to osobny temat, mozna nawet podobno pozbyc sie rys z chropowatych plastikow ta metoda. Nigdy nie probowalem ale czasem korci mnie aby sprobowac gdzies na sucho jak to dziala. Podobnie jak polerowanie porysowanych plastikowych kloszy reflektorow papierem wodnym.

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym papierem wodnym to prawda !

2000 gradacja , woda i polerujemy aż do całkowitego usunięcia zmatowiałej powierzchni , następnie polerka , najlepiej maszyną np.pastą 3G też z wodą , ale obroty max 1800 żeby nie przegrzać plexy .

Robiłem to na A6 tce .

Tą samą A6kę polerowałem ową pastą 3G (korekta lakieru) , gdy kolega to zobaczył podstawił się ze swoim i cały dzień najpierw szlifował lakier papierem wodnym 2000 i później polerka i 3G .

Poprawił fabrykę ,bo zauważ że na lakierze ostatnia warstwa to taka skórka pomarańczy , a po szlifowaniu wyrównuje się .

Rysy na plastikowych , zmatowiałych i wyblakłych zderzakach widziałem jak usuwają opalarką , sam jeszcze nie robiłem tego , nie było okazji .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym sprobowal tego papieru wodnego, mam 3 male odpryski od kamieni na prawym reflektorze po zimie. Patrzylem na zestaw od Meguiar's http://www.meguiars.pl/shop/product_info.php?products_id=544ale to troche przerost formy nad trescia w moim przypadku.

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz zrobić zdjęcie z bliska tych odprysków , bo te preparaty nie zalewają ubytków , a szlifowanie usuwa tylko zmatowiałą warstwę .(Ale pocienia jej grubość) 

Najpierw spróbuj na jakimś aucie znajomego , najlepiej VW , w passatach szybko matowiały z lat 98-00 , po papierze to możesz spolerować nawet pastą do zębów np. colgate :) żeby nie inwestować w środki .

W innym aucie mam "drewno" i wokół lewarka gałki biegów zmatowiała/porysowała się  powłoka od guzików , spinek , ekspresów skórzanej kurtki ,papier ścierny i polerowanie przywróciło pierwotny wygląd .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobie w weekend zdjecie faktycznie, odpryski sa raczej standardowe, paznokiec sie zahacza wiec przydaloby sie cos z tym zrobic. Odpryski sa na LEDach wiec jak ktos nie wie gdzie patrzec to nawet tego nie znajdzie, ale ja wiem i denerwuje mnie to troche :).

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja na parkingach drzwiami nie wale innym i też oczekuję tego po innch a w garazu zakupiłem sobie piankowe nakładki izolacyjne na rury i je zamontowałem sobie na ścianach garazu na odpowiedznich wysokościach aby dziecie w wychodząc w pośpiechu nie musiały potem tatusia błagać o litość:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do garażu to racja.Co do innych nie liczyłbym na litość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do garażu to racja.Co do innych nie liczyłbym na litość.

 

Swieta racja. Niestety odbojniki zapobiegajace temu zjawisku nie tyle, ze nie sa tanie (bo nie sa) ale same z siebie tez moga uszkodzic samochod. Dajmy na to zakladamy taki magnetyczny odbojnik w zimie na brudny samochod, i o ile nikt tego jakos nie przesunie wszystko jest ok, ale wystarczy ze drgnie to o milimetr i juz beda pojawiac sie rysy (zwlaszcza na czarnym).

 

Po co mi te gumki, po to ze czesto mam ciasno w garazu i musze szeroko otworzyc drzwi wkladajac i wyjmujac dzieciaki, wtedy samochodowi sasiada nie dzieje sie zadna krzywda. I generalnie nie musze cackac sie z rantami drzwi przy wsiadaniu czy wysiadaniu, pukne w sciane czy nie nic sie nie stanie. A ranty drzwi to takie miejsce gdzie lakier odpryskuje ze hoho, od najmniejszego nawet otarcia.

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to rozwiązałem montując nie na drzwiach ale na ścianach w garażu odbojniki:

wjechałem autkiem, otworzyłem drzwi, wymierzyłem dokładnie , wziąłem margines na przesunięcia autka i kupiłem gumowe odbojniki na ściany (przyklejane na samoprzylepnym kleju). Banalny montaż, ściany całe, drzwi QQ też całe, idealnie się sprawdza z maluchami - jedno wali drzwiami po ścianie wychodząc bo brak mu wyczucia, drugie przy wkładaniu z nosidełkiem też nie sprawia problemów nawet gdy obije się drzwiami o ścianę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...