Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

obsługa klimatyzacji


BATONMAFIA
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich, mam pytanko czy w nowym Qashqai-u można "nabić" i odgrzybić klimatyzację w innym warsztacie niż ASO ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można w każdym, który dysponuje nowym, ekologicznym czynnikiem, jaki jest zastosowany w QQ.

Niestety czynnik jest drogi i chyba na razie mało warsztatów go posiada. Miejmy nadzieję, że do czasu kiedy potrzebne będzie uzupełnienie w naszych klimatyzacjach, czynnik stanieje lub warsztaty ogarną możliwość napełnienia układu starszym czynnikiem (ponoć jest to możliwe).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich, mam pytanko czy w nowym Qashqai-u można "nabić" i odgrzybić klimatyzację w innym warsztacie niż ASO ?

Tylko pod warunkiem,że mają czynnik SYF1234

Ten nowy bardzo "ekologiczny) samozapłonowy czynnik.Nie próbuj przypadkiem zmieniać na starszy czynnik bo zniszczysz klimę.

Odgrzybiałem dzisiaj klimatyzację,smród był niemożliwy,aż dusiło i to mimo że co jakiś czas było włączane i osuszane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak Jacku odgrzybiałeś?
1. Czy użyłeś dedykowanego środka w postaci pianki, który przy pomocy giętkiej rurki psikałeś w kratki wentylacyjne?
2. A może użyłeś cudownego środka w sprayu, który pozostawia się w pracującym aucie aż do wypsikania?
3. Czy może wydobyłeś filtr przeciwpyłkowy i psikałeś dedykowanym środkiem w kanały wentylacyjne?
4. A może jeszcze udało Ci się dokopać do samego parownika i spryskać go antygrzybem?
5. Czy może jednak wziąłeś nóż i ciąłeś grzyby wprost do koszyka? :P
No więc jaki sposób odgrzybiania zastosowałeś drogi Jacku?
Ułatwię zadanie - najskuteczniejszy jest sposób nr 4. Niestety jednocześnie najtrudniejszy. :(

Edytowane przez colins
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja napisze tak - samochody z klimą mam już prawie 20 lat. czasami jeżdżę cudzym lub z rodziny.

W żadnym mi nie śmierdziało i żadne swoje nigdy nie odgrzybiałem.

Jako trudno mi uwierzyć w ten nieprzyjemny zapach i to w tak nowym samochodzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja napiszę wprost przeciwnie. W każdym samochodzie jakim jeździłem, trzeba było odgrzybiać klimę. I nowe nie były żadnym wyjątkiem i potrafiły mieć grzybicę już po roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki serdeczne, właśnie na dniach zamierzam wymienić, więc się przyda :)

Z czasem na włączonej też zacznie cuchnąć (no chyba że nigdy nie wyłącza silnika ;))

Edytowane przez chaddy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ser Colinsie,z uwagi na skłonności do łatwizny zastosowałem pkt .2  Srodek firmy PLAK,Jak na razie spełnił swe zadanie.Widocznie jeszcze nie była pora na grzybobranie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli Karminadel nie wyłącza klimy nigdy, to grzyby rosną mu na parowniku w momencie kiedy idzie do chaty. :D

Gasi motura, opuszcza pojazd, a w mokrych, ciemnych tunelach klimatyzacji oraz na parowniku grzybki zaczynają harce. Bo wtedy powstają idealne warunki do rozwoju wszelkich dziwnych, a niezbyt przyjemnie pachnących organizmów.

Rano odpala bolid, klima start więc muchomory chowają się w zakamarki układu.

W takim wypadku rzeczywiście Karminadel może nie czuć smrodu znoszonej skarpety, bo grzybki ma po prostu cały czas zmrożone.

Co nie zmienia faktu, że bujna flora i tak rozwija mu się w układzie, a nawet bardziej niż w sytuacji gdyby wyłączał klimę na dłuższą chwilę przed zakończeniem podróży.

Bo dobrze jest jeśli wyłączymy klimatyzację z minutkę-dwie przed zgaszeniem pojazdu. W ten sposób parownik zdąży się osuszyć, a tunele klimatyzacji przewietrzyć. Utrudniając w ten sposób rozwój grzybom. 

W praktyce jednak i tak prędzej czy później klimę odgrzybić należy, bo bez względu na to jakich czarów byśmy nie odprawiali, to i tak te wstrętne grzyby prędzej bądź później nam obrodzą. :D

 

Do Jacentego wskazówka - rozwiązanie nr 2 jest najmniej efektywnym. No ale lepsze takie niż żadne. :spoko:

 

A i przy okazji jeszcze porada do innych - jeśli wpadniecie kiedyś na pomysł użycia środków do odgrzybiania, działających na zasadzie aplikowania pianki wprost w kratki wentylacyjne, to róbcie to z dużą ostrożnością, gdyż łatwo można zalać elektronikę pojazdu. O co w QQ nietrudno przy jego nafaszerowaniu elektronicznymi gadżetami.

 

PS.

Nie myślcie, że jestem zarozumiały bądź się wymądrzam. A już tym bardziej, że jestem królem Google czy Youtube. ;)

Wszystko co napisałem jest wynikiem własnych przemyśleń (bo ja dużo myślę :D) i ma na celu jedynie pomoc innym. Bo być może ktoś nie wie co i jak. A ten co wie, to mi wybaczy. Taką mam przynajmniej nadzieję. :P

Zdrówko. :beer:

Edytowane przez colins
  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ooooo ,na pewno nikt Cię nie weźnie za króla Youtube ,wszak na tym forum ,tegoż przybytku ,król jest jeden!

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakbym dobrze poszukał na kompie to mam gdzieś fotki parownika z lanosa rodziców, wymontowany przeze mnie przy przebiegu 200 000km wyglądał jak ten nowy zakupiony do wymiany.

W momencie wyłączenia sprężarki odczuwam zmianę "klimatu" - wyraźnie wilgotniejsze powietrze, ale nie nazwałbym tego smrodem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacenty odpowiada ser Colinsowi.Sposób nr 2 zastosowałem tylko i wyłącznie dla tego,gdyż w lutym mam przegląd i voucher na 1500zet do wykorzystania więc klima bedzie ozonowana,czy jakoś tak :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja napiszę tak.Note pierwsze moje auto z klimą.

Wchodzę w trzeci rok użytkowania,klimę załączam sporadycznie,gdy trochę dalej jadę.

Ostatnio,może ze trzy razy w miesiącu i na krótko.

Nic nie capi,a nawet czuć nowizną,czyżby dlatego,że mały przebieg?

Na wiosnę planuję pierwszy raz wymienić filtr p/pyłkowy,czy może lepiej teraz,przed zimą.

Cz coś muszę jeszcze z tą klimą robić,bo jak wiecie serwisuję w garażu. :huh: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc poza wymianą filtra nic więcej w garażu nie zrobisz. :D

No chyba, że wyprowadzisz wóz przed garaż, to wtedy dodatkowo możesz np.go umyć. :P

Edytowane przez colins
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc poza wymianą filtra nic więcej w garażu nie zrobisz. :D

No chyba, że wyprowadzisz wóz przed garaż, to wtedy dodatkowo możesz np.go umyć. :P

Jak tylko tyle,to super,a myć trzeba,bo czarny od nowości.

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak tylko tyle,to super,a myć trzeba,bo czarny od nowości.

Colinsio ,jak to On ,robi sobie jaja. Oczywiście że możesz w garażu , a nawet na zewnątrz ,sprawdzić czy w ogóle ,   klima Ci jeszcze działa  ;)  A "+"  za " czarny od nowości" :laie_67:  

A przeciw pyłkowy zostaw w spokoju  , zawsze można kiedyś kupcowi się pochwalić ,że wciąż oryginalny od nowości!  :devil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Colinsio ,jak to On ,robi sobie jaja. Oczywiście że możesz w garażu , a nawet na zewnątrz ,sprawdzić czy w ogóle ,   klima Ci jeszcze działa  ;)  A "+"  za " czarny od nowości" :laie_67:  

A przeciw pyłkowy zostaw w spokoju  , zawsze można kiedyś kupcowi się pochwalić ,że wciąż oryginalny od nowości!  :devil:

Nie sądziłem,że kolega będzie taki wylewny :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...