Zaniki zasilania tablicy rozdzielczej

[sf1]

Witam,

Od 2-3 tygodni obserwuję powtarzające się zaniki zasilania tablicy rozdzielczej. Gaśnie oświetlenie tablicy i wszystkie wskaźniki gasną / przestają działać na okres trwający od ułamka sekundy do 2-3 sekund. Wrażenie jest takie jakby coś gdzieś dobrze nie łączyło.

Dzieje się tak w zasadzie tylko po rozpoczęciu / wznowieniu jazdy.

Na pewno nie jest to wina mrozów, bo miałem takie sytuacje bezpośrednio po wyjeździe z  garażu.

Z tego co sprawdzałem, oświetlenie tablicy i wskaźniki mają oddzielne bezpieczniki, więc to raczej nie jest ich wina.

 

Ktoś ma jakąś teorię co to może być?

Jechać od razu do elektryka?

 

pozdrawiam

 

[Gość mirekg9]

Odepnij kostki przy ECU i użyj jakiegoś kontaktu. To samo przy bezpiecznikach. Jeśli jest zanik napięcia, to wiadomo że coś z jakimś stykiem-złączką.

[majki_wi]

u mnie odkąd zaczęły się mrozy jak wsiadam rano do samochodu i chce odpalić go zegarek co kilka dni się resetuje myślę że to tez może wina jakiś styków ?? hmmm

[sf1]

Witam i odświeżam temat.

Odkąd zrobiło się cieplej, miganie kontrolek zegara pojawia bardzo rzadko. Za to mam czasem kłopoty z rozruchem silnika. Muszę kilka razy włożyć i wyciągnąć kluczyk ze stacyjki, kilka razy zamknąć i otworzyć samochód (z kluczyka) i dopiero wtedy silnik odpala.

Wymieniłem u elektryka kostkę stacyjki, ale nic to nie pomogło. Elektryk stwierdził, że "pewnie coś w liczniku szwankuje".

Ciężko tutaj coś zmierzyć miernikiem, bo problemy trwają tylko przez chwilę, a "pod sklepem", gdy nie mogę zapalić, nie ma warunków do "grzebania się" w samochodzie.

Nie wiem czy bawić się w wyciąganie licznika, czy jechać od razu do serwisu Nissana?

Może teraz ktoś ma jakieś przypuszczenia, co to może być?

 

pozdrawiam

[polo32]

W serwisie wymienią Ci tablicę wskaźników i odpowiednio skasują. Prawdopodobnie masz zimne luty - wyciągnij tablicę oraz ECU (odłącz wcześniej obie klemy akumulatora) i oddaj jakiemuś kumatemu elektronikowi do sprawdzenia. 

Edytowane 29 Maja 2016 przez polo32

[sf1]

Witam ponownie.

Byłem u elektronika samochodowego, który powiedział, że taniej wyjdzie kupić "nowy" licznik, niż szukać przyczyny i naprawiać stary.

Po wielu rozterkach zakupiłem "nowy" używany licznik. Kilometry prawie się zgodziły z moim licznikiem.

Jak na razie wskaźniki nie migają, ale pojawił się nowy "zonk" - świeci się kontrolka ESP OFF.

Pytanie - o co w tym wszytkim chodzi? "Nowy" licznik nie wygląda na wadliwy i pokazuje wszystko sensownie.

 

pozdrawiam

[polo32]

Wyłącznik ESP sprawny? Lampka ABS nie świeci? Nie było nic robione przy kołach, hamulcach, wahaczu itp.?

Na początek sprawdź poziom płynu hamulcowego w zbiorniczku (uzupełnij do max.)

[sf1]

Płyn uzupełniłem - lampka dalej świeci.

ABS - nie świeci (czyli jest ok).

Nic nie było robione przy kołach, hamulcach itd. Został odłączony niedawno (?) immobilizer, ale stary "wadliwy(?)" licznik nie świecił tej lampki.

Wyłącznika ESP nie mam (wersja poliftowa), chyba, że gdzieś jest, a ja nic o tym nie wiem.

[polo32]

Sądziłem, że to coś z ABS, bo ESP zbiera dane z czujników ABS przy kołach. 

Jeszcze przyszedł mi na myśl czujnik skrętu przy kierownicy - przy włączonym zapłonie,obróć kierownicą w skrajne położenia (max. w lewo, później max. w prawo), wyłącz i włącz zapłon.

Napięcie pod obciążeniem sprawdzałeś?

[sf1]

Ja pi.... znaczy się "motyla noga".

Okazało się po podpięciu pod kompa, że nie mam ESP u siebie, a licznik jest z modelu z ESP.

Temat zakończony.

[polo32]

Dobrze, że się przyznałeś  . Tylko nie rozumiem, co ma wspólnego licznik (który jest zunifikowany dla różnych opcji wyposażenia) do świecenia ESP? Przecież modułu odpowiedzialnego za pracę ESP nie posiadasz.

Według mnie, po zmianie tablicy coś miesza magistrala CAN i trzeba wykasować błąd.

Edytowane 22 Lipca 2016 przez polo32

[sf1]

Komp nie pokazał żadnego błędu.

Nissanek bezproblemowo "śmiga po staremu", więc nie dochodzę co, jak i dlaczego.