Temperatura chłodziwa raz rosnie raz spada.

[fred77]

Zastanawia mnie jedno.

Bez względu na to czy jest upał czy zimno.

Jak to jest, że gdy jedzie się szybko - 100km/h do 120km/h to wskaźnik temperatury silnika wędruje mocno ponad połowę skali, gdy jedzie się wolniej lub stoi w korku to temperatura spada poniżej połowy.

NA uszkodzenie termostatu mi to nie wygląda.

 

W każdym innym samochodzie gdy jest uszkodzony termostat to jest odwrotnie, bo wówczas temperatura na postoju rośnie, a podczas jazdy spada.

 

Wentylator chłodnicy sprawny, chłodziwo świeże.

Edytowane 13 Marca 2016 przez fred77

[Markiej]

u mnie w 2.4 bylo tak samo. robilem upg z nową pompą i termostatem i dalej to samo

[chudy__]

na moje jak zaczynaja sie problemy z ukladem chlodzenie to podstawy typu szukanie wyciekow, ewentualne odpowietrzenie jest jako pierwsze.jesli to nic daje zabieram sie za termostat.. tak poprostu dla zasady, jak dalej bez zmian to pompa wody...

dodam tylko ze kiedys w bmw mialem taka przypadlosc ze przy wiekszych prekdosciach sie grzala, okazalo sie za chlodnica byla juz zasyfiona.

[fikolek2]

Pompe wody oglądałeś? Może śmigło w pompie uszkodzone lub zalepione jakimś syfem.

[Badger1s]

U mnie 2.7 było podobnie. Przy 140 dochodzilo do czerwonego pola, a chłodnica była wymieniana.

[SieneK_68]

Zastanawia mnie jedno.

Bez względu na to czy jest upał czy zimno.

Jak to jest, że gdy jedzie się szybko - 100km/h do 120km/h to wskaźnik temperatury silnika wędruje mocno ponad połowę skali, gdy jedzie się wolniej lub stoi w korku to temperatura spada poniżej połowy.

NA uszkodzenie termostatu mi to nie wygląda.

 

W każdym innym samochodzie gdy jest uszkodzony termostat to jest odwrotnie, bo wówczas temperatura na postoju rośnie, a podczas jazdy spada.

 

Wentylator chłodnicy sprawny, chłodziwo świeże.

Jak odkręcasz korek od chłodnicy na zimnym to wycieka płyn?

Jak odkręcasz korek od chłodnicy na gorącym to wycieka płyn?

[marcin316]

U mnie jest podobnie, ale w moim przypadku winę za to ponosić może zbyt luźno obracający się wiatrak tak jakby visco nie spinało wystarczająco mocno. Im wyższe obroty silnika tym większy poślizg z racji rosnących wraz z prędkością oporów powietrza wiatraka. Myślę, że montaż elektryka rozwiązałby sprawę z niestabilnością temperatury...

[nissterr]

Zastanawia mnie jedno.

Bez względu na to czy jest upał czy zimno.

Jak to jest, że gdy jedzie się szybko - 100km/h do 120km/h to wskaźnik temperatury silnika wędruje mocno ponad połowę skali, gdy jedzie się wolniej lub stoi w korku to temperatura spada poniżej połowy.

NA uszkodzenie termostatu mi to nie wygląda.

 

W każdym innym samochodzie gdy jest uszkodzony termostat to jest odwrotnie, bo wówczas temperatura na postoju rośnie, a podczas jazdy spada.

 

Wentylator chłodnicy sprawny, chłodziwo świeże.

Hej przerabiałem przez długi czas dokładnie traki sam problem.

Wymieniłem na nowe: chłodnica wody, termostat, pompa wody, wiskoza... a problem nadal występował (grzał mi się nawet przy -10st.C i opadach śniegu)

Okazało się, że po prostu terrano ma za słabą oryginalną chłodnicę.

Po wymianie na dwukrotnie większą aluminiową problem ustąpił. (300km z prędkością 120-140 i nic )

Więcej napisałem w tym poście:

http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/68960-ulepszenia-przer%C3%B3bki-patenty-zamienniki/page-15?do=findComment&comment=1106106

[gruby]

Nie wydaje mi się że Terrano ma małą chłodnicę. Ja swojego męczyłem nie raz w terenie, raz wracałem z dziurką w chłodnicy po dzwonie i tylko dolewałem chłodziwa i też wskazówka temperatury nie skakała. Później założyłem chłodnicę o T1 bo taka była pod ręką i hulało. Nigdy się nie przegrzał.

[nissterr]

To zależy od egzemplarza. Jeden na cztery się grzeje

Kolega zapierdziela swoim po 120 i nic, a i mnie i jak widać w temacie u kilku osób jeszcze się grzeje.

Piszę co pomogło u mnie (a miałem wszystko nowe i zaraz po założeniu nadal się grzał - pomogła nowa większa alu chłodnica - tam gdzie mi zakładali powiedzieli, że oryginalna jest za mała do auta...)

Ponadto mój jest obciążony bardziej niż seria...

 

A i w terenie nigdy mi się nie grzał.

Tylko autostrada i długie podjazdy na reduktorze.

Edytowane 14 Marca 2016 przez nissterr

[łysy]

Wielkość chłodnicy niema większego znaczenia ważny jest przepływ i działanie radiatora w oddawaniu ciepła .terraniacze mają bardzo dobre chłodnice w końcu wymyślili je fachowcy z kraju kwitnącej wiśni gdzie temperatury są dosyć wysokie w porwaniu do naszych.feler jest w którymś mechanizmie wspomagającym chłodzenie albo czujnik wariuje.ja jeżdżę na orginalnej ,wymieniłem pompę z wiśnie przepłukaĺem parę razy ukł.i śmiga bez problemu.

[nissterr]

No nie wiem czy takie dobre ;p

Przynajmniej w moim przypadku: wymieniłem chłodnicę na nową oryginalną do terrano + nowa pompa wody + nowa wiskoza + nowy termostat i nadal się grzał.

Zmieniłem chłodnicę na alu większą + stara wiskoza + stary termostat + stara pompa wody i nic się nie grzeje.

Wniosek zatem chyba jest oczywisty, że pomogła mi nowa większa aluchłodnica...

 

No ale każdy musi po swojemu

Ja się prawie 2 lata męczyłem, kombinowałem i nic nie pomagało.

Już miałem go sprzedać i kupić R51, ale w akcie desperacji stwierdziłem, że zaryzykuję zakup alu chłodnicy - bo to koszt mniejszy niż zakup nowego auta

Edytowane 14 Marca 2016 przez nissterr

[łysy]

A ta chłodnica to ile kosztowała bo przyjmę to na siedząco

[fikolek2]

A ja przypuszczam w takim razie że problem może być w zakamienionym bloku zmniejsona objętość kanałów, a i jeszcze jedno czy jest plastikowa osłona wentylatora chłodnicy?

[nissterr]

Jak nowa chłodnica mogła być zakamieniona?

Plastikowa osłona oczywiście była.

Wierzcie mi - próbowałem wszystkiego przez 2 lata i nic.

 

Nowa chłodnica - całość z montażem wyniosła 1200zł.

Poza mazowieckim na pewno będą to niższe koszty... (na rajdzie spotkałem gościa z jeepem cherokee 6.2 i jego wyniosło 800zł - okolice podwarszawskie)

[łysy]

Kolego czytaj ze zrozumieniem kolega fikonek 2 pisze o zakamienionym bloku a nie chłodnicy i tu może mieć rację ze zmiejszonym przepływem i rużnicami temperatury na wskaźniku deski rozdzielczej.a za chłodnicę 1200 zeta nie na moje progi.

[nissterr]

Też mi się wydawało, że to dużo, ale jak podliczyłem ile wydałem przez 2 lata na walkę z przegrzewaniem, to teraz wolałbym od razu od tego zacząć i wyszłoby prawie na to samo, a problem miałbym z głowy

 

A teraz za grosze muszę puścić prawie nową oryginalną chłodnice...

[szmyf]

Ja miałem podobny problem. Grzał się w terenia, grzał się na stromych podjazdach itp. itd. Wyczyszczona chłodnica, wyczyszczony blok, wymiana płynu, nowy termostat i dalej coś było nie tak. Dopiero po wymianie nagrzewnicy problem znikł. Wychodzi na to, że potrafi się mocno zalepić i wtedy cały układ lubi szwankować. Przynajmniej tak było u mnie.Sama nagrzewnica (nowa) to koszt około 100 pln jak się dobrze poszuka - natomiast wymiana.... powiedzmy że skrzyneczka piwka i weekend w garażu

[marcin316]

Odgrzeję kotleta...

 

Płyn chłodniczy cieknie mi na lewy dywanik zatem muszę się dobrać do nagrzewnicy i sprawdzić, czy to sama nagrzewnica się rozszczelniła czy dochodzące do niej przyłącza. Pytanie od czego zacząć demontaż? Na co zwrócić uwagę aby nie pourywać cięgien i linek od sterowania nawiewami czy podłączenia zegarów? Jaki mógłby być koszt wykonania tej operacji u mechanika? Trochę obawiam się że jak się tym zajmę w wolnych chwilach to samochód przez kilka tygodni nie wyjedzie z garażu...