Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Ładowanie akumulatora


robi173
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

... @duncho - to jest do Twojej "zenujacej" argumantacji a nie do samych modulow rozszerzajacych funkcjonalnosc auta. Takie dyrdymaly obrazaja wiekszosc wlascicieli samochodow.

duncho najwyraźniej wpadł tu sobie pohandlować nie tylko wyłącznikami SS, ale i starymi kartami do navi, które zachwala jako najnowsze wersje http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/95294-j11-nissanconnect-2-aplikacje-i-nowo%C5%9Bci/?view=findpost&p=1189899

 

... Szkoda zainstalować 2 euro prostej chińskiej elektroniki w samochodzie, którą zapłaciłeś za 25.000 EUR, gdy masz opcję nie tylko głupiego wyłączenia S/S, ale masz pełną kontrolę nad nią (inteligentne elektroniczne napędzane przez zaprogramowany mikroprocesor). Moduł jest w pełni kontrolowany przez istniejący przełącznik S/S.

O ile dobrze pamiętam, na wstępie proponowałeś gadżet za 30 EUR + koszty wysyłki.

W razie zainteresowania oferuję moduł cofania Stop / Start z pamięcią (sterowaną mikroprocesorem). Moduł kosztuje 30 EUR + koszty wysyłki.

 

Tak dla jasności - jak już zauważył kol. juras2017 Twoja argumentacja uwłacza ludzkiej inteligencji. Bez tak zachwalanych przez Ciebie gadżetów też mam pełną kontrolę nad SS, w tym możliwość jego wyłączenia - wystarczy jeden "klik" po uruchomieniu silnika.

Dzień dobry. Dzisiaj wymienili mi akumulator. Padł po 2 latach 8-śmiu miesiącach. Jest to inny akumulator ( przynajmniej z wyglądu) niż oryginalny FIAMM.  Na górze jest tylko żółta, mała naklejka CQWR Regular/EN/720 CCA.

Na bocznej ściance duża naklejka z napisem NISSAN GENUINE.

Dołączyłem do grona szczęśliwych posiadaczy nowego aku. Dzisiaj wymieniono mi na taki jak podajesz. Mój Fiamm niewiele brakło, a dociągnąłby do końca gwarancji. Poddał się niemal znienacka po 2 latach i 10 miesiącach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja polecam atakować wymianę Fiaam,a gdzieś czytałem,że te aku są obarczone wadą fabryczną

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja polecam atakować wymianę Fiaam,a gdzieś czytałem,że te aku są obarczone wadą fabryczną

Od dzisiaj mam ... cyt.

Na górze jest tylko żółta, mała naklejka CQWR Regular/EN/720 CCA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt FIAMMy były wadliwe a przynajmniej jakaś ich partia... :/

 

EXIDE "made in Nissan" od ~2 lat mam i ja ;)

Jest OK co wykazał ostatnio test na przeglądzie po 80kkm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Dołączyłem do grona szczęśliwych posiadaczy nowego aku. Dzisiaj wymieniono mi na taki jak podajesz. Mój Fiamm niewiele brakło, a dociągnąłby do końca gwarancji. Poddał się niemal znienacka po 2 latach i 10 miesiącach.

Czyli nasze grono się powiększa  :D  :D  :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli nasze grono się powiększa  :D  :D  :D

A jeszcze kilka dni temu byłem przekonany, że jest Was garstka i mnie problem nie dotyczy :D :D.

Jak widać "nie znasz dnia ni godziny" :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szwagier kupił na przełomie maja i czerwca i mail robiona akcje na nadkole i ma tez juz wymieniony aku.

U mnie po dwóch testach i przeglądzie nie chcieli wymienić. Mówią ze jest Ok...

Chyba trzeba przejechać sie do innego ASO....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

... Tak wyglądał test Fiamm'a wykonany w lutym 2017

 

Naładowałem aku na max'a i auto stało w garażu w temp ok. 0 st. (wiem, że prawidłowa temp. do tego typu testów powinna wynosić +20 st. C, ale cóż.

 

Wyglądało na to, że nie było się się do czego przyczepić, a jednak aku padł.

- po naładowaniu do pełna (godz. 18-ta) = 12,65 V

- po 24 h = 12,60 V

- po 48 h = 12,57 V

- po 72 h = 12,54 V

- po 96 h = 12,53 V

- po 5 dn = 12,50 V

- po 6 dn = 12,47 V

- po 7 dn = 12,45 V

- po 8 dn = 12,42 V

- po 9 dn = 12,40 V ... i na tym koniec testu.

 

Wszystkie pomiary mierzone multimetrem zewnętrznym, więc rzetelne.

W dniu wczorajszym w ASO wymieniono mi aku, więc na wstępie pora na identyczny test i porównanie

- po naładowaniu do pełna (godz. 15-ta) = 12,79 V

- po 24 h = 12,72 V

- po 48 h = 12,71 V

- po 72 h = 12,67 V

- po 96 h =

- po 5 dn =

- po 6 dn =

- po 7 dn =

- po 8 dn =

- po 9 dn =

Pozostałe pola będę sukcesywnie uzupełniał do chwili, kiedy będę musiał ruszyć auto z garażu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takim mierzeniem nie sprawdzisz akumulatora. Jakosc akumulatora zalezy od jego pradu rozruchu. W dieslu rano mam 11.8V I co z tego Pali od strzala jak powinien. Trzeba zrobic test na rozruch

 

Sent from my SM-A510F using Tapatalk

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takim mierzeniem nie sprawdzisz akumulatora. Jakosc akumulatora zalezy od jego pradu rozruchu. W dieslu rano mam 11.8V I co z tego Pali od strzala jak powinien. Trzeba zrobic test na rozruch

Zrób w aucie na gwarancji test obciążeniowy gdziekolwiek poza ASO, a o gwarancji na aku możesz zapomnieć.

Takim (napięciowym) testem, masz rację - nie sprawdzisz akumulatora, ale wiele się o nim dowiesz. Dla przykładu zauważ, że 2 letni FIAMM po naładowaniu do pełna miał napięcie 12,65 V, które spadło do 12,40 V po 9 dniach.

Dla porównania dodam, że w ostatnich dniach ten sam FIAMM ładował się identycznie do 12,65 V, natomiast 24 h po naładowaniu napięcie spadało do 12,3 V, a 3 dni po naładowaniu wynosiło już zaledwie 12,1 V.

Padał w oczach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm... ja mam akumulator wymieniony 2 lata temu i po pełnym naładowaniu napięcie wskazuje 12,55V.

Ale to może kwestia ładowarki - różne modele mogą kończyć ładowanie przy innym napięciu.

Generalnie ładowanie trawało około godziny prądem max 2A, Start-Stop działa więc akumulator wygląda na zdrowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrób w aucie na gwarancji test obciążeniowy gdziekolwiek poza ASO, a o gwarancji na aku możesz zapomnieć.

To może wiesz jeszcze jak ASO to sprawdzi.

A czy każdy rozruch silnika to nie swego rodzaju test obciążeniowy dla akumulatora?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ma ktoś z was możliwość ładować akumulator bez ograniczenia napięciowe go, ale z ograniczeniem prądowym rzędu 1,5A?

 

Wysłane z mojego Redmi Note 2 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może wiesz jeszcze jak ASO to sprawdzi.

A czy każdy rozruch silnika to nie swego rodzaju test obciążeniowy dla akumulatora?

 

Mądrali, krytykantów czy szukających dziury w całym zazwyczaj nie brakuje, szczególnie kiedy ktoś wcześniej podzieli się swoimi doświadczeniami. Powiedz mi, ilu tutaj wcześniej wiedziało o tym, że taki test wykonany poza ASO może  być podstawą do pozbycia się gwarancji na aku ??

Rozruch silnika to żaden test na podstawie którego można ocenić sprawność akumulatora o czym zapewne doskonale wiesz.

Udając się do ASO z prośbą o wymianę aku, czymś ją przecież trzeba uzasadnić. Co innego poprosić o przetestowanie sprawności aku z powodu np. problemów z uruchomieniem, czy koniecznością zbyt częstego sięgania po prostownik, a co innego od wejścia użyć twardych argumentów przeprowadzenia testu poza ASO.

Ja miałem podstawy, by posłużyć się wynikami testu przeprowadzonego nie w byle warsztacie, ale przez specjalistów z Centry, bo tydzień wcześniej, będąc w ASO z innego powodu, poprosiłem przy okazji o przetestowanie aku, uzasadniając prośbę zbyt szybkim spadkiem napięcia aku, podczas postoju auta w garażu, co w przypadku kilkudniowego urlopowego wypadu, ani chybi skończyłoby się lawetą. Jak widać potraktowali w ASO moją prośbę "ciepłym moczem", stwierdzając, że mój FIAMM jest w pełni sprawny. Więc w ciągu tygodnia dokładnie sprawdziłem jak wygląda napięcie aku na postoju po wcześniejszym pełnym naładowaniu, a widząc że FIAMM ledwo zipie, podjechałem po ostateczny test do Centry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mądrali, krytykantów czy szukających dziury w całym zazwyczaj nie brakuje, szczególnie kiedy ktoś wcześniej podzieli się swoimi doświadczeniami. Powiedz mi, ilu tutaj wcześniej wiedziało o tym, że taki test wykonany poza ASO może  być podstawą do pozbycia się gwarancji na aku ??

Rozruch silnika to żaden test na podstawie którego można ocenić sprawność akumulatora o czym zapewne doskonale wiesz.

Co do mądrali tu, to pełna zgoda.

Ale dalej nie rozumiem jak test obciążeniowy akumulatora poza ASO może wpłynąć na utratę gwarancji,tym bardziej ,że tego faktu w żaden sposób nie potrafią stwierdzić,chyba że sam się o tym pochwalisz.Co i tak nie powinno mieć wpływu na utratę gwarancji.

Taki test może wykonać każdy szanujący się sprzedawca akumulatorów i to za friko.

Więc nie wprowadzaj ludzi w błąd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do mądrali tu, to pełna zgoda.

Ale dalej nie rozumiem jak test obciążeniowy akumulatora poza ASO może wpłynąć na utratę gwarancji,tym bardziej ,że tego faktu w żaden sposób nie potrafią stwierdzić,chyba że sam się o tym pochwalisz.Co i tak nie powinno mieć wpływu na utratę gwarancji.

Taki test może wykonać każdy szanujący się sprzedawca akumulatorów i to za friko.

Więc nie wprowadzaj ludzi w błąd.

Kto tutaj kogo wprowadza w błąd ?? Zacznij w końcu czytać ze zrozumieniem i korzystać z doświadczenia innych, zamiast w kółko ubijać pianę, negować przedstawione wcześniej fakty i oczekiwać dowodów na to, że białe jest białe.. To co Tobie, czy innym się wydaje, nie ma żadnego znaczenia w kontakcie z ASO w odniesieniu do aut na gwarancji. Oni mają swoje wytyczne, procedury, a w Twoim interesie leży, by je znać.

Przekazałem suche fakty, które usłyszałem w ASO i gdyby nie fakt, że tydzień wcześniej prosiłem o test mojego FIAMM'a, (a jak go wykonali najlepiej świadczy fakt, że w ciągu dosłownie kilku kolejnych dni wszedł w stan agonalny), to informację o przeprowadzeniu testu aku pod obciążeniem w aucie na gwarancji gdziekolwiek poza ASO, mogliby wykorzystać "przeciwko mnie".

Więc trzymajmy się faktów i nie pisz bzdetów "co Ci się wydaje", bo mnie też się podobnie wydawało do momentu w którym mnie w ASO nie "oświecono", a opisałem sytuację nie po to, by się teraz "kopać z koniem", ale ku przestrodze innym, by składając reklamację gwarancyjną w ASO nie "kłapali dziobami", jakimi to metodami dochodzili do przekonania, że reklamowany towar jest wadliwy.

Z mojej strony to wszystko, co miałem do powiedzenia w tej kwestii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do mądrali tu, to pełna zgoda.

Ale dalej nie rozumiem jak test obciążeniowy akumulatora poza ASO może wpłynąć na utratę gwarancji,tym bardziej ,że tego faktu w żaden sposób nie potrafią stwierdzić,chyba że sam się o tym pochwalisz.Co i tak nie powinno mieć wpływu na utratę gwarancji.

Taki test może wykonać każdy szanujący się sprzedawca akumulatorów i to za friko.

Więc nie wprowadzaj ludzi w błąd.

Tylko spróbuj przyznać się w serwisie że badałeś aku gdzieś u elektryka,to pryśnie Twoja pewność siebie jak bańka mydlana i przestaniesz siać popelinę.Zderzenie z rzeczywistością teraźniejszą jest bardziej bolesne od najbardziej bolesnych kiedy kupowałeś Nexię,niestety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Biorąc pod uwagę fakt, że część z nas znalazła się w gronie osób którym już wymieniono nieszczęsne FIAMM'y na nowe aku, mam prośbę o zamieszczenie w bieżącym temacie http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/103399-%C5%82adowanie-akumulatora/?view=findpost&p=1190110 2 fotek nowego, otrzymanego w ramach wymiany gwarancyjnej akumulatora:

1- góra aku z nalepkami i ew. widocznym oczkiem

2- boczna ścianka aku z widoczną jak największą częścią naklejki

Mam uzasadnione powody przypuszczać, że Nissan na wymianę przygotował różne akumulatory, zapewne różnych firm (w tym no-name), które w serwisach oklejają swoimi nalepkami. Z relacji kolegów wynika, że jedni dostają aku z "oczkami", a inni bez, wspólne mamy tylko etykiety na górze, natomiast te nalepki na bocznej ściance, wg. mojej wiedzy też mamy różne.

Nie będę nawet wspominał, że Nissan pomimo wiedzy o jakości akumulatorów FIAMM, nadal je montuje fabrycznie w nowych autach, które trafiają do salonów.

Jak się zbierze trochę materiału, kilka osób wstawi fotki, to się zrobi jakieś podsumowanie zarówno tutaj - na forum, jak i w formie jakiegoś rzeczowego artykułu na forumowym FB.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupując nowy do Nexii,sprzedawca sam mi do sprawdził pod obciążeniem,powiedział,że wszystkie nowe tak sprawdza przed wydaniem,bo chce być pewny czy sprawny.

Parę lat minęło i aku ma się dobrze,Nexia też.

Czy Ty kolego w końcu zrozumiesz o czym tutaj mowa i przestaniesz zaśmiecać temat ??

Dyskutujemy już od jakiegoś czasu o warunkach wymiany wadliwych akumulatorów w Nissanach będących na gwarancji, a nie o zakupach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy Ty kolego w końcu zrozumiesz o czym tutaj mowa i przestaniesz zaśmiecać temat ??

Dyskutujemy już od jakiegoś czasu o warunkach wymiany wadliwych akumulatorów w Nissanach będących na gwarancji, a nie o zakupach.

Od jakiegoś czasu staram się wytłumaczyć że nie ma takiego pojęcia jak wadliwy akumulator.

Jest tylko niedostatecznie doładowany co skutkuje krótszą żywotnością,co nie podlega warunkom gwarancji.

ASO wymienia akumulatory w autach na gwarancji,bo reklamowany jest sam samochód,który nie odpala właśnie z tego powodu i wie też,że po naładowaniu może taki nie wrócić do pełnej sprawności.

Gdybyś reklamował ten sam akumulator zakupiony w sklepie,to już na 99,9% reklamacja nie zostałaby uznana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aplikujesz do pracy na Rzecznika Prasowego Nissana czy co ?

 

Naprawdę trudno zrozumiec Twoją determinację aby udowodnić wszystkim, że są winni tego, że padły im akumulatory.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od jakiegoś czasu staram się wytłumaczyć że nie ma takiego pojęcia jak wadliwy akumulator.

Jest tylko niedostatecznie doładowany co skutkuje krótszą żywotnością,co nie podlega warunkom gwarancji.

ASO wymienia akumulatory w autach na gwarancji,bo reklamowany jest sam samochód,który nie odpala właśnie z tego powodu i wie też,że po naładowaniu może taki nie wrócić do pełnej sprawności.

Gdybyś reklamował ten sam akumulator zakupiony w sklepie,to już na 99,9% reklamacja nie zostałaby uznana.

Bzdura.Sam nie wiesz co piszesz,bo nawet tego chyba nie czytasz.Równie dobrze można pod Twój wywód podpiąć,tarcze hamulcowe(nieumiejętna jazda) czy drążki kierownicze ....Jeśli chodzi o te pierwsze,to nissanowi kilka razy udało się odmówić wymiany,a czemu tego nie zrobili przy akumulatorach???A temu mój panie,że aku do systemu SS jest innej budowy niż zwykły aku,jest przystosowany do szybkiego ładowania i głębokiego rozładowania,jeżeli to we Fiaam-ach nie zdało egzaminu to jest to wyłączną winą akumulatorów i dla tego nissan je wymienia,nie robią tego tylko w Polsce,ale i w GB,Włoszech Niemczech.Poczytaj trochę zorientuj się w temacie który jest już długo wałkowany a nie powtarzaj historii stworzonych przez siebie! Co do reklamacji aku w sklepie też się mijasz i to o 100%!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym nie ma napisane nigdzie ze masz jezdzic 100km dziennie zeby aku sie podladowal. Jesli sie nie laduje to oznacza albo wina systemu ldowania albo akumulatora - Ciebie to nie intresuje co wymienia lub naprawia, ma dzialac i juz

W sklepie jest ciezej reklamowac bo nie znane sa dzialania wlasciciela - co robil z aku i gdzie go stosowal, czy zgodnie z przeznaczeniem etc...

W samochodzie producent nie wywinie sie tak latwo od odpowiedzialnosci za sprzedany towar

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@porter59, nie ma czegoś takiego jak wadliwy akumulator? A słyszałeś o całych seriach w subaru czy daci gdzie obrywała się płyta w celi? A o galaxy note i "wybuchowych" acu? Wpisz sobie w google wadliwe akumulatory to się doszkolisz.

Generalnie jednak problem ładowania nowych aut jest fajnie zdefiniowany tu:

http://niepoprawni.pl/blog/jazgdyni/uwaga-na-nowe-akumulatory

ale to dotyczy AGM a u was chyba tradycyjny siedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...