Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[N16] 1.5 PB 98KM dławi sie przy przyspieszaniu


glowa93
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Przeszukalem na ten temat caly internet juz ale nie znalazlem odpowiedzi na moj problem. Samochod to Almera n16 polift 2003 1.5 98KM
Problem polega na tym ze jadac almera miedzy 2-3 tys ( najbardziej objawia sie to na 2-3 biegu) dlawi sie. Wciskam gaz w podloge a ona nawet nie reaguje. Po jakies dluzeszj chwili czasem 3 sekundach czasem 7 ruszy i znowu sie zdlawi. I tak w kolko. Jadac pod gorke jest masakra

Wymienilem do tej pory: świece, czyszczona i zaadoptowana przepustnica, czujnik polozenia walka rozrzadu, sprawdzilem rozrzad ( delikatnie naprawde delikatnie luzny), filtr powietrza
Jestem mechanikiem robie przy Beemkach ale z tym nissanem nie moge sie uporac

Wartosci jakie pokazuje komp:
Przeplywka : na wolnych obrotach 3 g/s - przy 3 tysiacach 5-6 g/s
Przepustnica: Bieg jalowy 0,8 stopnia otwarta - przy 3 tysiacach 9-10 stopni
Sonda przed katem : pracuje od 0,07V do 0,69V na wolnych a przy 3 tysiacach rosnie na okolo 0,9V

 

Sprawdzalem to wszystko podczas jazdy ale te parametry na komputerze tak wolno sie zmieniaja ze nie wiem co jest grane. Dodam ze na wolnych wkreca sie normlanie. Czytalem ze to moze byc przepustnica, przeplywka, czujnik abs z lewej strony lub czujniki od biegu neutralnego ( manualna skrzynia biegow ).

Jesli ktos z Was mial podobny problem lub wie co moge jeszcze sprawdzic to prosze napiszcie co i jak i dlaczego oraz np jesli to bedzie czujnik podac jakies parametry itp. Chyba ze jest ktos z okolic Gdyni kto chcialby pomoc i popodmieniac czesci

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Przeszukalem na ten temat caly internet juz ale nie znalazlem odpowiedzi na moj problem. Samochod to Almera n16 polift 2003 1.5 98KM

Problem polega na tym ze jadac almera miedzy 2-3 tys ( najbardziej objawia sie to na 2-3 biegu) dlawi sie. Wciskam gaz w podloge a ona nawet nie reaguje. Po jakies dluzeszj chwili czasem 3 sekundach czasem 7 ruszy i znowu sie zdlawi. I tak w kolko. Jadac pod gorke jest masakra

 

Wymienilem do tej pory: świece, czyszczona i zaadoptowana przepustnica, czujnik polozenia walka rozrzadu, sprawdzilem rozrzad ( delikatnie naprawde delikatnie luzny), filtr powietrza

 

 

Jesli ktos z Was mial podobny problem lub wie co moge jeszcze sprawdzic to prosze napiszcie co i jak i dlaczego

miałem kiedyś podobne objawy w primerze P11 1,6 benzyna, okazało się że winny był zabrudzony przepływomierz, po wyczyszczeniu jak ręką odjął

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja miałem taki sam problem i okazało się, że to przetarty kabel masowy. Najprostsza i zasadniczo darmowa rzecz do naprawienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeplywka nie pomogla :( Sprawdze wszystkie masy i odepne sonde i zdam relacje. Jesli rozwiaze ten problem na pewno sie tym z Wami podziele.


A jeszcze pytanko : Jakie powinno byc obciazenie silnika na jalowym? U mnie pokazuje od 21-26. 


Odłączałem sonde - nic, odłaczałem zaworek ten przy kolektorze - nic, odlaczalem elektrozawor - nic. Zatankowalem auto i problem na dluzszy czas zniknal! Odkrecajac korek od tankowania bylo duze cisnienie lub podcisnienie. Tak jakby po jakims czasie sie zapowietrzal. Gdy problem znowu sie pojawij ( nie gasilem auta) stanąłem, odkrecilem korek i znowu to cisnienie/podcisnienie i jechal przez dluzszy czas normalnie. Co to moze byc bo juz zglupialem przy tej almerze???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwiększenie ciśnienia w baku względem atmosferycznego jest naturalne. Benzyna paruje intensywnie (zwłaszcza w maju) i jak odkręcasz korek to po prostu ta para sobie wylatuje.

 

Nie wiem, może coś jest nie tak z filtrem paliwa, który jest zintegrowany z bakiem.

 

Zapowietrzanie można odrzucić, bo para znajduje się nad cieczą, co przecież każdy widzi jak wypije troszkę wody (czy tam czegoś ;)) z butelki.

 

Tak na koniec ode mnie, to mimo wszystko może to przypadek, że akurat po zatankowaniu Ci lepiej śmiga? Ja też z tym nieszczęsnym kablem miałem tak, że

pojeździłem 5 km bez problemu, a potem cholera by to wzięła jeździł jakby nie chciał. A za dwa dni znowu pojeździłem 15 km bez problemu i zaś ...

Edytowane przez addiw17
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

efekt podciśnienia jest pożądany w baku gdyż przy odkręcaniu  bak zaciąga powietrze z zewnątrz a nie wywala par paliwa ,Gdyby taki efekt występował  wyładowanie statyczne osoby a blachy w aucie czasami tak się robi tz przeskok  mógłby spowodować zapalenie tych par ... tak gdzieś czytałem choć na ile to fachowe podejście to nie wiem ..

 

choć wiem że w korku chyba też znajduje się jakiś zaworek który jakieś powietrze jednak przepuszcza ,/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytałem o tym ze w korku jest zaworek ale to w starszych modelach. W tych jest odprowadzanie par paliwa do kolektora ssacego poprzez wegiel aktywny. Zalamany jestem tym autem.. Nie mam pomyslow

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdzalem i niby sa ok. Po za tym pokazalby jakis błąd a jak na zlośc ani jednego nie pokazuje.


Sprawdzilem kata, wyglada na caly. Odpialem druga sonde za katem ale to samo. Ratujcie bo juz nie mam sil :(


Problem rozwiazany : Wyciagnalem troche syfu z pompy ( jakies kawalki  plastiku, metalu ), poczyściłem wszystkie masy, przedmuchalem filtr wegla aktywnego i dziala!!! Dzieki za wszelaka pomoc!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...