Jak widać na załączonym obrazku przyjąłem kamyczka na szybę. W wyniku tego zdażenia w dzień dziecka stałem się posiadaczem nowej przedniej szybki.
Dlaczego chciałem się tym pochwalić parę dni temu a czynię to dopiero dziś. Ponieważ nieszczęścia lubią chodzić parami, nadeszła następna niedziela i proszę bardzo, kolejna przygoda na kolejnym zdjęciu:
Tak więc w dość nagły i całkowicie niespodziewany sposób straciłem turbosprężarkę.
Wracając sobie wraz z całą rodzinką na pokładzie do domku w niedzielne słoneczne popołudnie, nagle usłyszeliśmy przeraźliwy jęk,który nie pozostawił mi żadnych złudzeń.
Przy odrobinie szczęścia jutro moja nysska powinna wrócić do żywych, jeśli tak się stanie postaram się opisać całą przygodę. Na wstępie powiem tylko tyle, że coś mi wpadło do turbiny tylko nie mam bladego pojęcia co. Ponieważ jestem już na dość zaawansowanym etapie transplantacji mam na razie tylko takie małe pytanie do wszystkich posiadaczy X-a, czy w obudowie przepływomierza macie siatkę? Z góry dzięki za odpowiedź.
Załączone pliki
Użytkownik nysska edytował ten post 09 czerwiec 2016, 18:12