Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Szarpanie na drugim biegu


Smoky

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Kupiłem nowego Qashqaia z salonu w styczniu tego roku, auto ma aktualnie przejechane prawie 9 tysięcy kilometrów. Od jakiegoś czasu na drugim biegu jeżeli dodaję bardzo delikatnie gazu szarpie silnikiem. Paliwo tankuję zazwyczaj na raczej sprawdzonej stacji Orlen w Krakowie. Poziom oleju jest w normie. Kilka razy zdarzyło się że autem bardzo szarpało nawet na 4 biegu przy szybkim przyspieszaniu (to zwaliłem na kiepskiej jakości paliwo) ale ten problem z dwójką występuje cały czas. Czy możecie poradzić co to może być? Czy lepiej pojechać do ASO? Aha, zapomniałem, wersja N-Tec 1.2 benzyna :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedź do ASO.

Czy za taką wizytę w ASO coś kasują czy to jest w ramach gwarancji?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy za taką wizytę w ASO coś kasują czy to jest w ramach gwarancji?

 

Nie wiem... Raczej nie - skoro masz gwarancję.

A czy myślisz,że na forum ktoś na odległość zdiagnozuje co się dzieje?

Teraz te nowe wozidła, to tylko pod komputer podpinają i voilà ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy jak zostawię auto w ASO to czy dają samochód zastępczy? Czymś muszę dojeżdżać do pracy :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ooo ho ho.... To zależy.... od "dobrej woli" oraz usterki.

Być może nawet nie będziesz musiał zostawiać samochodu ;)

 

Trzeba zadzwonić, powiedzieć o co chodzi, dopytać się , umówić... i już - W końcu masz nowe auto za sporą sakiewkę dukatów ...więc serwis musi być.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Smoky,jeżeli umawiasz się z nimi na zostawienie samochodu,należy Ci się zastepczak.Taka jest polityka Nissana.

Zgłaszaj szarpanie  w serwisie,masz gwarancję,za nic nie płacisz!

Tak jak napisała Skylimera,zadzwoń,wyjaśnij,umów się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za auto zastępcze się płaci. To jest 100 zł dziennie za Qashqaia lub Juke i 50 zł za Micrę lub Note. Jak na moje oko, to przy naprawie gwarancyjnej nie powinni kasować za auto, które powinieneś mieć, bo je kupiłeś.

Proponuję od razu powiedzieć, że chcesz przejechać się z mechanikiem i przedstawić problem. Ja np przez pół roku jeździłem z niesprawną turbiną, bo przy pierwszym zgłoszeniu mechanik nie dostrzegł problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...