Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Qq visia z pakietem bezpieczenstwa safety


Pio3717
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Pio,poszalałeś troche.


Panuj nad tym co robisz :D

Powielone-usunięte.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. czy ma ktos nowego qq visia z pakietem safety?

Jak tak ti czy moze napisac jak te dogodnosci sie sprawuja i czy warto je miec?

Pio3717 - chyba pomieszałeś nazewnictwo.

W Qashqaju możesz mieć "pakiet bezpieczeństwa", a tylko TEKNIE "Safety Shield". Są to dwie osobne pozycje cennikowe.

Biorąc pod uwagę cennik pytasz zapewne o "pakiet bezpieczeństwa" to:

  >> Rozpoznawanie znaków drogowych

  >> Elektryczny hamulec awaryjny

  >> Ostrzeżenie o niezamierzonej zmianie pasa ruchu

  >> Adaptacyjne światła drogowe

  >> Przednie i tylne czujniki parkowania

  >>Automatycznie ściemniające się lusterko wsteczne

Co ci mogę napisać... ja jestem gadzeciaż i lubię takie rzeczy, ale myślę, że nawet "normalny" użytkownik musi się zgodzić, że (ustawiłem wg mojej hierarchii):
 
>> Elektryczny hamulec awaryjny - chciałbym go mieć na ten jeden jedyny raz, gdybym miał się zagapić i nie wyhamować, mimo że istnieje ryzyko, że jak dotychczas w życiu - nie użyję go jak poduszek powietrznych. Nie mam zastrzeżeń do działania. Z dwa, trzy razy ostrzegł mnie tak iż mogłem zareagować, choć potem trochę się spociłem

 

>> Przednie i tylne czujniki parkowania - miałem w poprzednim samochodzie (tylko z tyłu) i wiem, że są przydatne. Teraz mam też kamery 360'  i praktycznie parkuję tylko patrząc się w monitor (tak 80%/20%)

 

>> Adaptacyjne światła drogowe - jeżeli jeździsz nocą poza terenem zabudowanym - będziesz na pewno zadowolony. Trochę gorzej sobie radzą na autostradzie, gdy między pasami rozdzielającymi pasy jezdni są te zielone "patyki od lodów" powodujące, że nie widać świateł samochodów z przeciwnego kierunku, więc QQ jedzie na długich. O ile osobówkom to nie przeszkadza, to kierowcę TIRa, siedzącego wyżej ponad patykami rozdzielającymi pasy -  można oślepić. Ale w trakcie jazdy zwykłymi drogami poza terenem zabudowanym skuteczność tego gadżetu oceniam na 99,8%.. w sumie to nikt mi dotychczas nie mignął, że go oślepiam.

 

>> Rozpoznawanie znaków drogowych - fajne, czasami może spojrzeć jakie ograniczenie. Przydatne dla tych, którzy szanują kodeks drogowy. System wspomaga się danymi z nawigacji, ale czasami nie przełączy się  50-kę w terenie zabudowanym. Znaki kamera rozpoznaje prawie z 100% skutecznością. Gorzej z odwołaniami zakazu lub wjazd w teren zabudowany (kamery nie rozpoznają polskiego znaku: białą tablica z konturami domków), gdy nawigacja nie pomoże.

 

>> Automatycznie ściemniające się lusterko wsteczne - nie ma co dużo pisać. Działa. Szkoda, że boczne nie są też fotochromatyczne

 

>> Ostrzeżenie o niezamierzonej zmianie pasa ruchu - działa, ale jak ktoś ma problem z jazdą na wprost lub zmieszczenie się w sowim pasie w łuku - może go te pikanie denerwować. [można wyłączyć]

Edytowane przez Karminadel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również z tych wszystkich gadżetów najbardziej cenię sobie radar ostrzegania przed przeszkodą.

Podoba mi się do tego stopnia, że wpadłem już w nałóg jego testowania na zadach jadących przede mną bolidów i wymuszam jego zadziałanie przy każdej sprzyjającej okazji. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również z tych wszystkich gadżetów najbardziej cenię sobie radar ostrzegania przed przeszkodą.

Podoba mi się do tego stopnia, że wpadłem już w nałóg jego testowania na zadach jadących przede mną bolidów i wymuszam jego zadziałanie przy każdej sprzyjającej okazji. :D

 

ehh, jak ja mi to ostatnio zadziałało to fajnie że nie puknąłem tego przede mną ale pańcia za mną się zagapiła i skasowała sobie cały przód w starusieńkiej megance...u mnie było widać tylko dwa malutkie wgniecenia w dolnej czarnej części zderzaka, nawet nie było ich widać bez przyglądania się, a od wewnętrznej strony zderzak metalowy nie tknięty :). Dobrze mieć wyższy samochód - inne wgniatają się pod ciebie :D .

 

Tak czy siak poszło z jej OC i mam nowy zderzak (z nową listwą - tym razem oryginalną z napisem Qashqai który widzę w kamerce cofania ;) ).

Edytowane przez sph3r3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Adaptacyjne światła drogowe z tego pakietu to chyba występują tylko w połączniu z reflektorami full led, w zwykłych to raczej tego nie ma... chyba że się mylę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma takie warunku, że tylko dla FullLED. Przecież systemowi jest obojętne jakie jest źródło światła.

To tylko taki zautomatyzowany pstryczek WŁ/WYŁ.

Wyręcza kierowcę z używania wajchy od długich.

Być może na youtube naoglądałeś się filmików z np. światłami taki jak w BMW, gdzie wygaszane sa pojedyncze diody celem nie oślepnia.

Qashqai to nie ten budżet - u nas tak w uproszczeniu zamiast żarówki włożyli diodę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Adaptacyjne światła drogowe z tego pakietu to chyba występują tylko w połączniu z reflektorami full led, w zwykłych to raczej tego nie ma... chyba że się mylę

 

adaptacyjne światła są w pakiecie dla wersji wyposażonej w czujnik zmierzchu więc w wersji VISIA nawet z pakietem bezpieczeństwa takiej opcji nie ma

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

No właśnie nie wiem bo u mnie w wersji VISIA i pakietem bezpieczeństwo na szybie obok kamerki do rozpoznania znaków drogowych jest zamontowany okrągły czujnik deszczu - światła (jest to chyba fabrycznie montowane z kamera). Oczywiście nie mam na manetce włącznika świateł AUTO i wycieraczek AUTO. Tak sie zastanawiam czy po dołożeniu odpowiedniej manetki światła automatyczne i wycieraczki zaczna działać Czy przy włączeniu swiateł drogowych na auto (automatyczna zmiana z mijania na drogowe) zapala się jakaś kontrolka na desce? komputerze? Jak wtedy zachowuje się manetka? U mnie do siebie światła migaja a po popchnięciu od siebie włączają się na stale, czy tak samo działają światła autonomiczne ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zależy jaka instalacja,w Note taka przekładka zadziałała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również z tych wszystkich gadżetów najbardziej cenię sobie radar ostrzegania przed przeszkodą.

Podoba mi się do tego stopnia, że wpadłem już w nałóg jego testowania na zadach jadących przede mną bolidów i wymuszam jego zadziałanie przy każdej sprzyjającej okazji. :D

 No właśnie . Mam pytanie ?

Zdarzyło mi się już parokrotnie że system mnie ostrzegł że coś tam się zatrzymało przede mną czy też mocno zwalnia. Ale nie zauważyłem żeby w takiej sytuacji samoczynnie uruchamiał się hamulec ręczny . Kiedy to się dzieje ? Czy w ogóle jest coś takiego , a jak jest czy to trzeba gdzieś ustawić ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 No właśnie . Mam pytanie ?

Zdarzyło mi się już parokrotnie że system mnie ostrzegł że coś tam się zatrzymało przede mną czy też mocno zwalnia. Ale nie zauważyłem żeby w takiej sytuacji samoczynnie uruchamiał się hamulec ręczny . Kiedy to się dzieje ? Czy w ogóle jest coś takiego , a jak jest czy to trzeba gdzieś ustawić ?

http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/99299-j11-elektryczny-hamulec-awaryjny/

Tu masz odpowiedni temat.Uzywaj wyszukiwarki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy przy włączeniu swiateł drogowych na auto (automatyczna zmiana z mijania na drogowe) zapala się jakaś kontrolka na desce? komputerze? Jak wtedy zachowuje się manetka? U mnie do siebie światła migaja a po popchnięciu od siebie włączają się na stale, czy tak samo działają światła autonomiczne ?

 

W trybie AUTO (na manetce) popchnięcie manetki drogowych do przodu wyświetla ikonografię świateł drogowych, ale nie jak normalnie w kolorze niebieskim - a zielonym z dodatkową literką A (od wyrazu automatyczne). I tyle.

Pociągnięcie do siebie - działa jak w zwykłych, czyli do chwilowego włączenia długich (mrugania).

 No właśnie . Mam pytanie ?

Zdarzyło mi się już parokrotnie że system mnie ostrzegł że coś tam się zatrzymało przede mną czy też mocno zwalnia. Ale nie zauważyłem żeby w takiej sytuacji samoczynnie uruchamiał się hamulec ręczny . Kiedy to się dzieje ? Czy w ogóle jest coś takiego , a jak jest czy to trzeba gdzieś ustawić ?

 

To nie hamulec ręczny tylko "normalny" hamulec na wszystkie koła.

A jak chcesz zobaczyć jak działa - to go podpuść trochę, ale nie do samego końca - tylko do drugiej fazy (mocnego pikania).

Ja bym nie ryzykował np. by sam podjął hamowanie dla zabawy - bo może mu zabraknąć drogi hamowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie działa,robi się czerwono na desce rozdzielczej i auto staje dęba.Przekonalem się gdy pan zaczął cofać z miejsca parkingowego bez uprzedniego sprawdzenia czy nikt nie jedzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musiał Cię ten pan wziąć naprawdę z zaskoczenia, bo nie wierzę, że jesteś tak twardy, że wytrzymasz dobrowolnie do momentu aż QQ zacznie hamować sam awaryjnie.

Ja od razu mówię, że jestem MIĘTKI i już przy pierwszym ostrzeżeniu noga mimowolnie ucieka mi na hamulec. Ze dwa czy 3 razy, gdy zagapiłem się za jakąś laską, zdarzyło się, że QQ przeszedł na wyższy poziom alarmu i wyświetlił dodatkowo czerwony komunikat na desce. Jednak i wówczas zdążyłem wydeptać pedała wcześniej niż on sam zareagował. :D Nie wiem, może mimo starości mam lepszy refleks niż elektroniczny mózg QQ. W każdym razie wymiękam wcześniej niż on przed przeszkodą. :wacko:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jechalem bardzo powoli szukajac miejsca parkingowego(moze ze 20km/h) i jakieś 3 m przede mną ktoś nagle wycofał z parkingu(co prawda nie wysunął się dalej jak na pół metra i moglem go ominąć bez najmniejszego problemu) ale muszę przyznać ze auto było szybsze ode mnie ,a w sytuacji gdybym był bardziej rozkojarzony lub skupiony na poszukiwaniu wolnego miejsca to mogłoby dojść do delikatnego dzwonka.W pierwszej chwili tak naprawdę nie zalapalem co się stalo,ale system sprawdził się w 100 %.

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musiał Cię ten pan wziąć naprawdę z zaskoczenia, bo nie wierzę, że jesteś tak twardy, że wytrzymasz dobrowolnie do momentu aż QQ zacznie hamować sam awaryjnie.

Ja od razu mówię, że jestem MIĘTKI i już przy pierwszym ostrzeżeniu noga mimowolnie ucieka mi na hamulec. Ze dwa czy 3 razy, gdy zagapiłem się za jakąś laską, zdarzyło się, że QQ przeszedł na wyższy poziom alarmu i wyświetlił dodatkowo czerwony komunikat na desce. Jednak i wówczas zdążyłem wydeptać pedała wcześniej niż on sam zareagował. :D Nie wiem, może mimo starości mam lepszy refleks niż elektroniczny mózg QQ. W każdym razie wymiękam wcześniej niż on przed przeszkodą. :wacko:

A to nie jest tak, że tylko w teknie hamuje, a w ntecu daje tylko sygnał? U mnie też nigdy nie zahamował, choć kilka razy przypomniał mi, żebym nie patrzył na ładne dziewoje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ktoś jeździ bardzo ostrożnie i zachowawczo to system nie zareaguje. Mi parę razy już zadziałał i bardzo mnie to wkurza. Zazwyczaj dzieje się to w sytuacji kiedy samochód przede mną skręca w prawo a ten system już waruje :D:P  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to nie jest tak, że tylko w teknie hamuje, a w ntecu daje tylko sygnał? U mnie też nigdy nie zahamował, choć kilka razy przypomniał mi, żebym nie patrzył na ładne dziewoje...

 

Jak system jest - to hamuje. Ale robi to - w jego ocenie - w ostatnim momencie. Mnie też wielokrotnie ostrzegał, bo się np. zagapiłem, rozmyślałem o czymś innym - i wystarczyła pierwsza faza (cichszy pisk) bym sam odpowiednio zareagował. W normalnej jeździe nigdy nie doszedłem do fazy drugiej (głośny pisk plus czerwony prostokąt), bo po pierwszym ostrzeżeniu noga była już na hamulcu.

Czerwony pasek i głośny pisk sam tylko wiele razy dla zabawa wywoływałem moich specjalnym zachowaniem.

Tylko RAZ system podjął hamowanie - gdy przede mną ktoś skręcał w lewo i jak wiedziałem, że on skręci a ja pojadę dalej prosto. System jednak stwierdził, że tamtej zbyt szybko się zatrzymał i na chwilę przyhamował, a gdy tamten skręcił zaraz odpuścił hamulce. Było to hamowanie na ułamek sekundy - ale mocno odczuwalne.

Nigdy jeszcze nie zagapiłem się tak, że gdyby nie system - to bym wjechał komuś w tył.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...