Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

QASHQAI J11 a inne modele,oferty.


colins
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Ja nie mam pretensji do Nissana ,że montuje mi sondy lambda Bóg jeden wie z czego, ani nie mam pretensji do producenta tych sond że sprzedaje Nissanowi sondy z plasteliny chyba - trochę sam sobie jestem winny bo złamałem zasadę , że nie kupuję drugi raz auta tego samego producenta bo uważam , że człowiek za krótko żyje i trzeba próbować różnych rzeczy ( samochodów ). No ale po tym jak sprawował się poprzedni QQ to się zdecydowałem i doopa blada - trudno. Szkoda mi , że w sumie nienajgorsze auto straciło u mnie wszystko przez taką drobnostkę , która ponoć według ASO nie ma żadnego wpływu na jazdę samochodem. 

A teraz jeszcze na dodatek wszystkiego żona , która jest użytkownikiem auta zmieniła pracę i zamiast 50 km dziennie robi 2 km - i to w obie strony żeby było jasne :) - podejrzewam , że taka jazda też nie będzie służyła QQ bo zaraz padnie AKU , zablokuje się ręczny i będzie dopiero . 

I tak właśnie w mojej głowie rodzi się pomysł na auto hybrydowe - nie jestem w tym temacie obeznany ale musze się bardziej zainteresować tematem. 

Ja poważnie rozważam coś w rodzaju Golfa GTE, bo realistyczny zasięg na samej elektryce to ~30km. Więc jak masz dojazd do pracy w obie strony krótszy niż 30km(moja druga połówka ma) to nie tankujesz go w sumie nigdy, ładujesz w domu z gniazdka i jeździsz za grosze,a jak potrzebujesz to odpala silnik benzynowy i jeździsz jak normalnym autem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też myślę o kupnie hybrydy/itp. dla żony, ale ze względu na duże wydatki w tym roku, dopiero w przyszłym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na takie przebiegi to rower a nie samochód ;) ewentualnie skuter ;)

 

I tak będzie - wiosna i lato na rowerze ale auto musi być żeby po pracy pojechać po skrzynkę piwa dla kochanego męża :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to chyba taniej wyjdzie zamawiać taxi niż kupować dla tych celów hybrydę albo elektryka ;) i żona będzie miała więcej wolnego :D

Edytowane przez pawcio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobre rady zawsze w cenie - jest jeszcze jedno rozwiązanie - sprzedać auto i pozbyć się żony
To dopiero zysk
Mam nadzieje że nie czyta forum.
A tak wracając do tematu - potrzebuje auta prywatnego na kilka wyjazdów w roku na jakieś wczasy lub weekendy bo nie wyobrażam sobie jechać na wakacje autem służbowym którym robię 80 tys w roku bo by mi cały czas o pracy przypominało.
Dlatego myśle o czymś takim jak Auris Hybryd albo Rav4. CHR mi się nie podoba. Muszę się bardziej zainteresować tematem bo może jakiś lekko używany lexus się trafi. Kto wie ? Czas pokaże.
A poza tym w przyszłą środę po raz dziewiąty mój QQ ląduje w ASO.

EDIT :

No i w myśl zasady - kuj żelazo póki gorące na pierwszy weekend marca mam zarezerowane auto Toyota Auris Hybryd do jazd testowych , w tym czasie wycenią sobie mojego QQ i zaproponują cenę odkupu. Zobaczymy ile jeszcze będę się musiał męczyć z QQ i mam nadzieję , że wizyta w ASO w przyszłą środę z problemem pomarańczowej kontrolki będzie moją ostatnią :)

Edytowane przez rafiros
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam, że gdy swoim QQ biłem rekordy prędkości :D na niemieckiej autobanie (wszak mam po drugiej stronie podwórka :P ), to też rozbujałem się bardziej na 5 niż na 6 biegu. Jednak 6 bieg, to typowy nadbieg stworzony tylko do zmniejszenia obrotów silnika (jest ciszej i oszczędniej) i przemieszczania się raczej ze stałą prędkością niż do bicia rekordów prędkości.

Jako ciekawostkę dodam, że o ile w QQ z trudem osiągałem licznikową prędkość maksymalną zadeklarowaną przez producenta, to w obecnie posiadanym Oplu musiałem odpuścić, bo rozpędziłem się do 200 km/h i jeszcze nie miał dość. Ja już tak. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem. Mówią, że nowych aut nie trzeba docierać, jednak ja każde "układam" pod siebie. Widocznie na tyle dobrze, że potem służą bezproblemowo przez dłuższy czas. Czego też życzę Waszym bolidom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Colins - patrząc na to co ostatnio się dzieje z motoryzacją i czytając to forum ( nawet dzisiejsze posty Jacka o jego silniku ) nie wspominając mojej kochanej sondy lambda , to nasze bolidy nawet stojąc w garażach będą się psuły - takie czasy - ja już doszedłem do tzw. granicy bólu i jestem w trakcie daleko posuniętych kroków mających na celu pozbycia się cudaka Nissana - po powrocie z ferii od początku lutego zaczynam testować auta z normalnymi silnikami a nawet hybrydy :) na pierwszy strzał idzie Toyota Auris Hybryd - mam zarezerwowaną na cały weekend - zobaczymy jak się spisze lider niezawodności. W planach jest jeszcze Mazda, Mitsubishi i Subaru . Mam nadzieje , że nawet jak pozbędę się Nissana to nie zostanę zbanowany i wywalony z forum :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W żadnym przypadku,też mi chodzi po głowie Mazda5 ale zbyt wiele władowałem w ubiegłym roku w chałupe,żeby teraz myśleć o zmianie samochodu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W żadnym przypadku,też mi chodzi po głowie Mazda5 ale zbyt wiele władowałem w ubiegłym roku w chałupe,żeby teraz myśleć o zmianie samochodu

 

Jacek - ja też tego nie miałem w planach bo po co zmieniać nowy samochód po 18 miesiącach - ale po pierwsze wkurza mnie już a po drugie boję się , że obecna jazda mojej żony do pracy 2 km dziennie w obie strony zabije ten silnik, turbo, akumulator i bóg wie co jeszcze i stąd moja decyzja - zbierałem na zegarek a dołożę do auto - zegarek poczeka :(

 

W każdym razie rafirosie szanowny opisz nam tutaj swoje przemyślenia z testów. :)

 

Yes Ser !!! 

 

A wracając do tematu spalania - chowałem dzisiaj auto do garażu i spojrzałem na spalanie około 12 l/100km i dystans jaki został do przejechania to wychodzi mi , że jak by żona jeździła tylko do pracy to bym dwa razy w roku tankował a że zamierzam się go pozbyć to raczej w tym roku nie będę QQ na stacji :) paliwo jeszcze z zeszłego roku chyba początku grudnia i do przejechania ponad 400 km .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przejedź się też @rafiros  moim wynalazkiem, gwarantuję że warto. Tyle że w wersji niedoładowanej, jest tylko 132KM i to już ostatki, wchodzi w jego miejsce już w liftowej wersji 1.4turbo/140KM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Manix - jak kupowałem obecnego QQ to Tucson był też testowany. Może to moje uprzedzenia do Koreańskich produktów sprawiły że mnie do siebie nie przekonał tak samo jak Kia. Generalnie nie użytkuje telefonów Samsung i LG sprzętu RTV i AGD koreańskich producentów. To chyba dlatego że na codzień ze względów zawodowych mam z nimi do czynienia

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hyundaia i30 miałem przez 7 lat i zero problemów ale był to oryginalny Koreańczyk potem jak czesi zaczęli robić to już nie było to samo. QQ mam od dwóch lat i poza kalibracją radaru żadnych problemów.

Tucsonem miałem przyjemność się przejechać tym 1,6 i gdybym teraz miał kupić to kto wie czy nie padło by na Tucsona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@rafiros, też tak miałem co do koreańców i powiem Ci...że bardzo się myliłem. Jeździłem przed kupnem kilkunastoma modelami (między innymi trzema toyotami, cx5 i tiguanem, o QQ nie wspominając ;) ) padło na hyundaia, jest super i na tyle bezproblemowo, że z nudów piszę tu ;)

sorry za OT.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba Jacka poprosić żeby kilka naszych postów przeniósł do tematu o innych ofertach bo trochę zaśmiecamy temat o spalaniu.

Ale ja oczywiście wszystkim dziękuje za rady i sugestie bo w tej dzisiejszej motoryzacji jest tyle aut że człowiek by pół roku musiał poświecić na testy i wybór nowego auta

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mniej więcej tyle mi to zajęło, serio Padło na Tucsona i szóstkę i takie kupiliśmy, tyle, że zamiast szóstki miał być Passat a zamiast Tucsona - CX5, ale koniec końców z różnych powodów padło tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śledziłem Twoje rozterki (szczególnie z Qq ) gdyż sam wcześniej takie miałem. Zaskoczyłeś mnie wtedy bardzo...dobrą decyzją bo każdemu życzę jak najlepiej !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Manix - jak kupowałem obecnego QQ to Tucson był też testowany. Może to moje uprzedzenia do Koreańskich produktów sprawiły że mnie do siebie nie przekonał tak samo jak Kia. 

 

Ja mam aktualnie Nissana i Kię i wydaje mi się, jednak, że koreański produkt jest lepszy od francusko- japońskiego.  Jeśli nic się nie zmieni, to następna w garażu też będzie Kia jak mi się leasing obecnej skończy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje się że jak tak dalej Nissan będzie robił swoje samochody to każda marka będzie lepsza. Znam wiele osób , które są bardzo zadowolone ze swoich Kii ( Kijów ) i Hyundai i na pewno są to udane samochody ale do mnie jakoś nie przemawiają. Ale jak to mówią nigdy nie mów nigdy. Na pewno będę chciał przetestować Kia Niro lub Hyundai Ionic bo coś mnie skłania i kieruje ku hybrydzie. I kupując obecnego QQ chciałem już się przymierzyć do Aurisa ale żona się uparła na QQ. No to ma

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Auris bardzo mnie rozczarował (hybryda) ale każdy ma swoje priorytety. Na ioniqa miałem super ofertę (20%rabatu!) ale były to pierwsze sztuki i bałem się być testem. Niro podobnie jak ioniq, technologicznie bliźniak, a zupełnie inna koncepcja. Generalnie zupełnie inne doznania między Aurisem a koreańskimi. W Aurisie ciasno, skrzynia monotonie "wyjąca", elektryk tylko przy niskich prędkościach, potem benzyna, a tam skrzynia bajka, sporo miejsca, super nagłośnienie (w ioniq) elektryk pracuje na zmianę ze spalinowym w każdym zakresie, wtedy lepsze baterie i zdecydowanie lepsze warunki gwarancji.

W Aurisie najładniejsza bryła, to moim zdaniem kombi.

Generalnie Aurisa miała siostra i była zadowolona, teraz jeździ c_hr

Cx 5 ma siostrzeniec, po posiadanej Astrze. (w Astrze walczył ze skrzyniami biegów)

U nas Tucson, Micra, Szóstka.

Siostrzenica z mężem Civic i rav4 2.0 benzyna

Są jeszcze w najbliższej rodzinie Audi, Mercedes ix35 i ASX Peugeot i Kangoo

Wszystko są na razie bardzo zadowoleni.

Z Mazdą mamy się zgłosić na akcję, coś z hamulcami.

W Tucsonie miałem wymianę tarcz zaraz po kupnie (4kkm) wada produkcyjna i akcja lampa trzeciego stopu wymiana na poprawioną. Poza tym idylla i niech tak zostanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...