Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[K11] Problem z dieslem


pawelz

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, nawet nie wiedzialem jai temat nadac mojej przypadlosci.

Pacjent to 1,5D. Sytuacja ma sie tak.

Jak nie ma mrozu, samochod odpala od dotkniecia kluczyka. Przejade jakies 1 - 1.5 km zgasze auto, wyjde do sklepu wracam i juz musze krecic kilka sekund zeby odpalil. Dzieje sie tak zawsze, jesli zgasze po pierwszym odpaleniu auto zanim drgnie wskazowka od temperatury.

Jesli pierwszy raz odpale (po nocy) i przejde sie dalej to auto po zgaszeniu odpala od strzala.

 

A teraz zima. Nawet przy minus 21 auto odpala na dotyk. Ale jechac sie nie da. Dodaje gazu i auto zaczyna gasnac. Zanim nie zlapie temperatury, nie ma co dotykac gazu. Jesli by zgasl, to zeby go odpalic musze strasznie dlugo krecic. Jak juz zacznie wchodzic na obroty, wtedy wszystko wraca do normy i auto jezdzi normalnie.

Myslalem ze to moze filtr paliwa, ale wtedy nie odpalalby tak latwo po nocy. I jesli jest cieplej jak -10 to moge w zasadzie ruszac od razu po odpaleniu. Ale -15 i zimniej musze czekac kilka minut.

Mial ktos cos podobnego ?.


Nikt nie ma pomyslu ?. Filtr paliwa wymienilem na nowy, swiece zarowe wymienilem i dalej d..a :(

Teraz doszedl jeszcze jeden dziwny objaw. Odpalam auto i proboje jechac. Po ok 100m auto zaczyna sie dusic i gasnie. Odpalam ponownie (po ostrym kreceniu) i albo auto od razu zaczyna sie wkrecac na obroty i jade bez problemow albo powtorka z rozrywki (dusi sie i gasnie). Jak po odpaleniu czuje ze sie wkreca na obroty to juz jedzie. Cala sytuacja ma miejsce tylko po odpaleniu po nocy i w ciagu pierwszych minut jazdy.

Gdyby to byla benzeyna to powiedzialbym, ze auto nie ma ssania. Ale to ropniak :(.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 powiedzialbym, ze auto nie ma ssania. Ale to ropniak :(.

 

Kurcze - teraz nie mam przed oczami tego ale K11 1.5D ma odpowiednik ssania - poszukaj hasla termostat pompy wtryskowej (niekoniecznie na tym forum ten sam silnik jest w Saxo, 106 a nawet ktorejs ładzie :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szukalem czegos takiego ale jedyne co znalazlem to taki termostat do jakiegos VW - cena ok 4000 zl !!!.Gdyby do mojego auta mialo tyle kosztowac (a nawet 1/4 tej ceny) to wole go oddac na zlom i kupic nastepne :).

A jest niestety coraz gorzej. Auto rozsypuje sie w oczach :(. Dzisiaj przy -5 jakos odpalil, pochodzil na wolnych obrotach z 2-3 min i zaczol sie dlawic. Ruszylem z miejsca, ujechalem jakies 20m i zdechl. Odpalil po 3 dlugim kreceniu. I jak odpalil to jezdzil juz normalnie (nic go nie dusilo). Musialem stanac na 5 min po okolo 2 km jazdy. Jak wrocilem do auta znowy chechlanie. Po odpaleniu juz OK. Jechal i sie nie dusil.

Auto ogladalo juz 3 mechanikow i wszyscy rozkladaja rece :(. Zachowuje sie teraz jak chce. Nieprzewidywalnie. Jedyny pewnik, ze teraz juz coraz trudniej odpalic. Nawet na cieplym silniku. A odpalenie po pierwszym zgaszeniu (po pierwszej jezdzie nie dluzszej jak 2 km) to krecenie z 15 - 29 sek (na kilka razy) rozrusznikiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...