Brak ładowania Terrano II 2.4

[Ravdnl]

Witam.

Na wstępie zacznę od tego że swoje Terrano kupiłem nie dawno.Bez zadnych rewelacji bo miało to być autko w które spakuje dwa psy ( AST   ) i pojade do lasu.

Nie zapłaciłem dużo z myślą ze zrobie sobie sam i będę wiedział co mam.

 

Od początku.

 

Po zakupie oczywiście serwis. Świece, przewody, kopułka, palec, olej filtry termostat i napewno coś o czym zapomniałem.

Ale od początku brak ładowania - więc oddałem alternator do regenracji. Odebrałem miałbyć git.

Wkładam? i dalej brak ładowania. Brak wzbudzenia?

 

Nie moge znaleźć zadnych konkretnych schematów ani nic podobnego. Chcę uruchomić ten wóz bo Córka męczy mnie żebyśmy pojeździli a mi aż głupio mówić codziennie jutro. Wiązka generalnie nie wygląda zbył bajecznie ale ogarne ją od podstaw jak będzie cieplej. Narazie -7 na dworze a w garażu kończe przekładać F11.

 

Bardzo proszę o jakąś podpowiedź. Może ktoś miał podobny problem?

Będę wdzięczny. A teraz biorę miernik w rękę i lecę szukać moze sam coś rozkminie,

 

 

 

[Hellsin]

rozciągnięty/zły pasek od alternatora - kolega tak miał w 2.7 TD.

[Ravdnl]

Napęd ma ok. Dzisiaj posprawdzałem troche i wychodzi na to ze coś jest nie tak z alternatorem. Po włąćzeniu zapłonu na obu pinach we wtyczce od alternatora mam +12V tak powinno być?

[Hellsin]

u niego też było niby ok, przerobił 3 albo 4 altki, auto było u elektryka, gdzie zmieniono pasek na właściwy, nowy, bo stary się za bardzo rozciągnął.

U Ciebie może być co innego, ale to niech koledzy się wypowiedzą, którzy przerobili coś takiego  

[Mariah]

https://megawrzuta.pl/download/eef751912606b33c1d2db67ba7fe0999.html

Powyżej masz schemat ładowania z R50 2001, ale pewnie we wcześniejszych jakiś zmian nie było jeśli chodzi o ładowanie.

Albo masz gdzieś przerwę w instalacji albo faktycznie alternator jest do niczego (mało prawdopodobne jeśli jest po regeneracji - kwestia jakości tej regeneracji).

Na szybko to bym proponował prowizorycznie położyć nowe kable i wszystko będzie wiadomo.

[Ravdnl]

Mariah Ogromne dzięki  za schematy. przejrzałem wszystko i wydawało się być git.

Więc wyjąlem alternator, zawiozłem do goscia który go naprawiał i okazało sie ze coś tam było nie tak...

W każdym razie działa. Przy okazji wyrzuciłem resztki alarmu jakie w aucie pozostały i zrobiłem troche porządku z elektryką.

 

Alternator już włożony i ładuje jak nalezy. Więc lecimy dalej z tematem i usuwamy kolejne niespodzianki