Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[P10] Napięcie na klemach nierówne napięciu w gnieździe zapalniczki


LuziQ

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie,

 

Jest to mój pierwszy post od razu po rejestracji, aczkolwiek borykam się od jakiegoś czasu z problemem odnośnie nie tyle co samego ładowania, ale napięć w poszczególnych miejscach w instalacji elektrycznej.

 

Model: Primera P10 95' 2.0 D

 

Po kolei.

 

W sobotę byłem zmuszony do wymontowania altka, gdyż odmówił posłuszeństwa i był kompletny brak ładowania tj. kontrolki ABS, Woda w filtrze, akumulator. Napięcie na alternatorze jak i klemach akumulatora - sprawa wiadoma za niskie: ~11,3-11,5V. Wniosek chyba słuszny - kompletny brak ładowania.

Akumulator to wiekowy już (kilka lat ma na pewno ~6-7) Banner Power Bull 72Ah (P7209). Ostatnie mierzenie gęstości elektrolitu było w lipcu 2016 i wahało się od 1,19 do 1,21 g/cm3 . Nie jest nigdzie napęczniały. Napięcie spoczynkowe po nocy (i uprzednim naładowaniu), postój około 13 godzin - 12,5-12,6V (multimetr z jednym miejscem po przecinku) w temperaturze otoczenia (dane z własnej stacji pogodowej z rejestratorem) od +0,8 (godz. 14.02 17:30) do -3,6°C (godz. 15.02 6:15)

W poniedziałek został złożony alternator - wymiana mostka, regulatora i szczotek. Po dolaniu destylki do akumulatora, naładowany do pełna prostownikiem Telwin T-Charge 18. Po założeniu alternatora oraz akumulatorka, odpaleniu, napięcie na klemach 14,3 - 14,4V bez obciążenia. Włączone światła mijania, dmuchawa na 2 bieg, radio (2 głośniki przód, z tyłu wzmacniacz (bodajże 130W) z 2 głośnikami oraz subwoofer aktywny o nominalnej mocy 80W), napięcie na klemach wynosiło 14,0-14,1V. Bieg jałowy, obroty tyle co na postoju, bez zbędnego gazowania.

 

Wydaje mi się że do tego momentu opis trzyma się "kupy" i pomiary nie budzą zastrzeżeń. Można powiedzieć wszystko wróciło do normy.

Natomiast nie daje mi spokoju sprawa, która ma miejsce od praktycznie początku jak tym samochodem jeżdżę (ok. 3-4 lat - poprzedni właściciel to teściu, dlatego m.in. wiem kiedy był kupowany akumulator - sam z nim jechałem kupować).

 

Pod panelem dmuchawy, w tej półeczce mam mały miernik napięcia w formie pudełeczka z wyświetlaczem 3 cyfrowym. Podłączony jest on prawdopodobnie (już był jak otrzymałem samochód) pod gniazdo zapalniczki, lub gdzieś w jej okolicach.

I teraz zaczyna się moje dochodzenie. Gdy odpalam samochód i wszystkie odbiorniki są wyłączone, napięcie na tym mierniku pokrywa się ze wskazaniami multimetru, załóżmy 14,4V (samochód po nocy). Po włączeniu zestawu odbiorników jak wyżej, napięcie na klemach, mierzone multimetrem, jak wyżej tj. 14,0-14,1V, natomiast na tym pudełeczku 13,3 - 13,5V. Napięcie to jest takie samo jak w gnieździe zapalniczki - zmierzone multimetrem.

Czy taka różnica klemy - gniazdo zapalniczki jest powodem do zmartwień? Co może być winowajcą? Wiązki kabli, przekaźnik, bezpiecznik, czy może dalej alternator?

 

Poniżej znajduje się film z tego pomiaru.

 

Być może nie ma się czym przejmować, być może jest to znak, że instalacja leży i należy się jej gruntowna wymiana.

Prosiłbym zatem o wyrozumiałość jak i radę, gdyż być może ktoś z takim przypadkiem miał do czynienia i go rozwiązał.

Jeśli coś jest niejasne, czegoś w opisie brakuje, proszę o informację, postaram się w miarę możliwości odpowiedzieć na wszelkie pytania uzupełniające.

 

Pozdrawiam

 

P.S.

Proszę nie sugerować się zegarami i obrotomierzem - przełożone z benzyny ze względu na białe tarcze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma powodów do zmartwień.

Opór przewodów i związany z tym spadek napięcia.

Dla pewności posprawdzaj stan gniazd bezpieczników.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj już nie chce mi się wychodzić z domu, jutro jak będę w pracy i znajdę trochę czasu to zrobię oględziny.

Dzięki za radę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...