Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Koniec sprzedaży Pulsara w Polsce


Ziootek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Rozumiem troche rozzalenie uzytkownikow, ale note pierwszy byl paskudny, drugi niezaladny (sam pisalem do centrali aby go usuneli :-) ), a pulsar no coz, nijakie wozidelko, ktore Micra zastapi, szkoda ze nie utrzymali nazwy almera, kojarzyla sie z przyzwoitoscia.

Edytowane przez Kazik_R52
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem troche rozzalenie uzytkownikow, ale note pierwszy byl paskudny, drugi niezaladny (sam pisalem do centrali aby go usuneli :-) ), a pulsar no coz, nijakie wozidelko, ktore Micra zastapi, szkoda ze nie utrzymali nazwy almera, kojarzyla sie z przyzwoitoscia.

Tak Note paskudny,ale praktyczny do bólu i przy tym tani w eksploatacji. 

A Micra z tymi cenami też na długo tu nie zagości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadchodzi era suwów,bo najbardziej praktyczne, jak ten "paskudny" Note,który sprzedawał się aż osiem lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pulsar w Polsce, gdyby była wersja sedan jeszcze by jakoś szedł, poza tym zgadzam się z przedmówcą, że był nijaki, a to dlatego, że właśnie brak było spójności między SUNNY/ALMERA a TIIDA/PULSAR. I nie chodzi tu o to by był  wystrzałowy/kosmiczny, a z charakterem/konsekwencją. Golf ? Cała jego magia właśnie w tym, że się prawie nie zmienia! Przynajmniej z zewnątrz, bo technologicznie to przepaść. Kupując 30,20,10 lat temu czy teraz, wiesz ,że za 10 lat to nadal charakterystycznie nudny lecz solidny golf. Oczywiście wpadki mieli okrutne, ale wiedzą że na MARKĘ/ZNAK pracuje się latami.

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywisie Nissan kombinowal z nazwami Almera-Tiida-Pulsar i klient byl skolowany i podchodzil z rezerwa do nowosci a jak sie jeszcze dowiedzial ze to na podzespolach Renault to wybieral sprawdzonego Golfa, Focusa czy Astre;-) Niestety wiekszosc mysli stereotypami. Mnie sie Pulsar podoba, nawet bardziej od Qashqaia, jest oryginalny bo malo ich na drogach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo to niezły kompakt, ale co do "oryginalności" ma to  też wady, mianowicie rynek części zamiennych. Spróbuj kupić np. niektóre podstawowe części do tiidy, taki niby tłumik do 1.5 dci, albo linkę hamulcową do sedana (nie wiem czy z hb jest lepiej) Koszmar.

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszyscy mówią, że Pulsar drogi, źle wyceniony i w ogóle - stwierdziłem, że muszę to zweryfikować, bo jak go kupowałem to był naprawdę konkurencyjny i chyba jakieś bzdury mówicie. Zrobiłem sobie wycenę mojego modelu na teraz i okazało się, że zapłaciłem (co prawda wyprzedaż rocznika) za swojego 18 000 mniej niż wychodzi z cennika na bieżący rok...

 

Acenta 74000 + 2000 Acenta Plus + NC2 4250 + Auto 2400 + Metalic 2400... 85 000 - przecież tyle to Mondeo może kosztować, a nie mały-duży hatchback. To ja się nie dziwię, że tak mało ich na drogach :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do cen to ciagle niektorzy sa w jakims przekonaniu taniosci, ford mondeo 1.5 ecotec w srednim pakiecie to 110tysi. Troszke taniej jest 1.0 ecotec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze dobrze nie rozwinął się wątek, w którym opisujecie pierwsze wrażenia związane z Pulsarem, a Nissan już wycofuje go ze sprzedaży. No, no, trzeba przyznać bogata firma skoro stać ją na czasochłonne opracowanie nowego modelu, by za chwilę go wycofać ze sprzedaży. :P W ogóle, to czy produkcja zostanie zupełnie zakończona czy może jednak na innych rynkach Pulsar będzie nadal oferowany?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze dobrze nie rozwinął się wątek, w którym opisujecie pierwsze wrażenia związane z Pulsarem, a Nissan już wycofuje go ze sprzedaży. No, no, trzeba przyznać bogata firma skoro stać ją na czasochłonne opracowanie nowego modelu, by za chwilę go wycofać ze sprzedaży. :P W ogóle, to czy produkcja zostanie zupełnie zakończona czy może jednak na innych rynkach Pulsar będzie nadal oferowany?

@dageer pisał jakiś czas temu na forum Micry, że mają zakończyć sprzedaż w EU... i proszę Polska jest pilotażowo :D żart, że ten kurdupel na podzespołach szajsowego Reno, czyli Micra, który ktoś na górze przytoczył napisał, ma zastąpić Pulsara - pominę milczeniem.

 

O już wiem! Nie potrafili napisać softu do silnika i po 10 próbach stwierdzili, że taniej będzie wycofać auto z produkcji :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pulsar bedzie dalej ale na rynkach na ktore zostal zaprojektowany, czyli chiny, mongolia, inguszetia, mozambik, kongo, kirgistan.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że Nissan popełnił jakiś błąd marketingowy na polskim rynku: może pobłądzili z nazwą, może źle skalkulowana cena, może zbyt mało rozreklamowany. Kompakty to w dużej mierze auta flotowe. Możliwe, że z upustami było coś nie tak. Gdyby na naszych drogach pojawiło się sporo Pulsarów służbowych, to i potencjalni nabywcy indywidualni inaczej by na niego reagowali. Samochód był zaprojektowany wybitnie na rynek europejski, w przeciwieństwie do np. Tiidy, a jednak u nas oferta się nie sprawdziła. Dziwne, że tak szybko rzucili ręcznik, bo auto pomimo kilku drobnych wad jest według mnie udane, zwłaszcza, że podobno na zachodzie Europy sprzedaje się całkiem nieźle. Możliwe również, że zmieniła się długofalowa strategia producenta - ruchy na rynku motoryzacyjnym szykują się na wielką skalę...

A zastępowanie Pulsara Micrą to jednak spore nieporozumienie :)

Edytowane przez Daro11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem, to sprzedaż Pulsara rozłożył marketing i cena.

Zacznę w odwrotnej kolejności:

1- cena. Otóż kiedy kupowałem Pulsara na przełomie 2014/15, za auto w wersji Tekna wraz z dodatkami czyli lakier metalik, hak demontowalny, autoalarm, dywaniki ... dałem ok. 81 tys. Teraz zerkam na aktualną ofertę - Tekna z metalikiem (wyprzedaż 2016) kosztuje 93.150 zł. Zamiast z upływem czasu obniżyć cenę, to ją podnoszą, a próbują ludzi skusić okresowymi promocjami. Gdybym z aktualnej oferty skorzystał, to z moim wyposażeniem zapłaciłbym w granicach 96 tys. Nawet uwzględniając rabat jaki aktualnie oferują (10 tys), to za Pulsara życzą sobie ok. 5 tys. więcej już z uwzględnionym 10 tys. rabatem. Chyba ich pogięło.

2- marketing. Nie trzeba być mistrzem spostrzegawczości, by zauważyć, że Nissan inwestował w reklamę QQ-ki, Juka i X-a, natomiast pozostałe modele leżały i kwiczały. Byłem w przeciągu 2 lat na kilku imprezach, piknikach ... etc. na których dealerzy wystawiali swoje auta. Na żadnym nie widziałem ani Pulsara, ani Notka. No to "zapytowywuję się" - z czym do ludzi ??

Finalnie wycofują Pulsara ze sprzedaży, pomimo że auto jest (moim i nie tylko moim zdaniem) bardzo udane, jak na swoją klasę dobrze wyposażone, elegancko wykończone ... i jak do tej pory nie mam na co narzekać.

Już nie wspomnę, że cennik na stronie Nissana jest tak zagmatwany, że klientowi trudno się połapać. W jednym miejscu wabią rabatem do 10 tys za wyprzedaż 2016, w innym podają wyprzedaż 2017 z rabatem 6 tys. zł. To jest po prostu niedorzeczne i chore.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie, dla mnie również to wszystko nie trzyma się kupy. Być może z niższą ceną zagroził by megance, która ma stabilną pozycję na rynku, być może Nissan bardziej sfokusuje się na elektrykach? Co by nie mówić, decyzja jest dziwna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A najfajniejsze są komentarze w tych artykułach...

Niemający Pulsara (łe, brzydki, mały, drogi, słaby silnik od kosiarki, na pewno awaryjny) vs posiadacze Pulsara (pakowny, wygodny, dużo miejsca z tyłu, fantastyczny silnik jak na taką pojemność) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No bo jest dobry :) nikt z posiadaczy na niego nie narzeka. Jeszcze jedno: być może główną bolączką jest jednak nazwa. Gdy Toyota wprowadzała Avensis w miejsce Cariny również miała problemy, ale pakując potężną kasę w reklamę przekonała ludzi, że to jest dobre, a nawet lepsze. Nissan tego nie zrobił. Przynajmniej u nas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po Janosiku został jeden :dribble:


... Ja tam narzekałem na różne rzeczy, ale to nie były wady kluczowe. Nie ma wad, które go dyskwalifikują. 

Powiem więcej. Z tyłu jest tyle miejsca i fotele są tak wygodne, że żony nijak nie mogę namówić na towarzystwo z przodu. Pomimo, że z przodu ma fotel z regulacją oparcia, regulacją wysokości, z możliwością grzania pośladków, z uporem maniaka siada z tyłu.

... a może to "Kompleks Prezesa" ?? :dribble:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz i tu dochodzimy do jednej denerwującej wady. Grzanie masz, niby są całkiem wygodne, ale podparcia lędźwiowego nie ma nawet kierowca. Why??? :D Leo why?

Co prawda, to prawda - na "lędźwiach" zaoszczędzili :dribble:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...