Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Demontaż filtra DPF. Opinie, fakty i mity...


berater
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Miejsce na wymianę poglądów ;) 

 

 

Ja -pomimo,ze auto kupilem z filtrem ktory wczesniej nie sprawial klopotu ,po jego wywaleniu od razu odczułem wiekszy wigor X-traila i wyraźnie mniejsze spalanie -szczegolnie w jeździe miejskiej.

Na Twoją odpowiedzialność wyciąłem dziś chwasta :) Jak nie spadnie spalanie, umieszczę Cię na czarnej liście :)

Poniżej pomiary przed i po.

Jak widać, różnice w pomiarach w granicach błędu pomiarowego. Jedyne co, to minimalnie wcześniej wstaje turbina i później kończy swoją pracę. Ale są to różnice pomijanie małe.

Z pewnością, jak widać, po zabiegu wcześniej silnik osiąga moc maksymalną i moment maksymalny. Czy to dobrze czy źle, nie wiem. Teoretycznie powinna być mniejsza odrobinę turbodziura.

Wykonawca twierdzi, że filtr był bardzo popękany i lada chwila mógł się wykruszyć i zaczopować przelot, bez możliwości wypalenia.

Przed

post-87274-0-69815400-1494609306_thumb.jpg

Po

post-87274-0-75080500-1494609316_thumb.jpg

Edytowane przez Thunder
  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapomniałeś tylko że twoje  spaliny są wdychane przez innych.

 

http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/1,150427,21060616,zaciagamy-sie-bez-filtra-silniki-diesla-z-wycietymi-filtrami.html?disableRedirects=true

 

http://www.wykop.pl/ramka/3187583/koniec-usuwania-filtrow-dpf-i-kupowania-lewych-paragonow-to-juz-nie-przejdzie/

 

Szczury sprawdziły spaliny

Jak szkodliwe substancje wydziela silnik Diesla bez filtra, przekonały się niedawno szczury badane przez naukowców w PIMOT na Żeraniu. Przeprowadzono tam szczegółowe badania spalin emitowanych podczas spalania trzech różnych rodzajów oleju napędowego w wersji z filtrem DPF i bez niego. Na certyfikowanym stanowisku do badania samochodów umieszczono fiata pandę z silnikiem Diesla 1.3 MultiJet i pobierano spaliny sprzed filtra i po przepuszczeniu przez niego.

Najpierw badano, co wyłapuje urządzenie. - Stwierdzono, że zastosowanie filtra DPF zmniejsza istotnie szkodliwe i toksyczne emisje silnika. Powoduje ośmiokrotne zmniejszenie emisji tlenku węgla CO, czterokrotne zmniejszenie emisji wodorowęglanu HC, dwukrotne zmniejszenie emisji tlenku azotu NOx i 10-krotne zmniejszenie emisji cząstek stałych PM - wylicza prof. Anna Lankoff, kierownik Zakładu Radiobiologii i Immunologii Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach, który koordynował badania prowadzone wspólnie z PIMOT, SGGW i Norweskim Instytutem Zdrowia.

Te ostatnie, cząstki PM, to główny składnik smogu. Gdy ich stężenie wzrasta, wykresy w aplikacjach pokazujących zanieczyszczenie powietrza świecą się na czerwono. Auto bez filtra emituje ich tyle, co 10 samochodów z filtrem.

Podczas badań udowodniono też, że filtr redukuje do zera poziom toksycznych węglowodorów w emisjach silnika, m.in. formaldehydu (substancja toksyczna, żrąca i zakwalifikowana przez Międzynarodową Agencję do Badań nad Rakiem jako prawdopodobnie rakotwórcza dla ludzi) oraz acetylaldehydu (substancja silnie drażniąca, działająca na oczy i drogi oddechowe). - Stwierdzono również, że zastosowanie filtra DPF redukuje 90-99 proc. emisji policyklicznych węglowodorów aromatycznych, które osadzają się na cząstkach stałych. Zdecydowana większość tych węglowodorów aromatycznych emitowanych przez silniki została zakwalifikowana jako substancje rakotwórcze dla ludzi - mówi prof. Lankoff.

Edytowane przez aabb
  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałeś jak wygląda wypalanie serwisowe dpf ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie.

Ponad 2 lata dojrzewałem do tej decyzji. Miałem mnóstwo wątpliwości, bo nie jestem troglodytą, któremu obojętne są sprawy ekologii.

Dlaczego w końcu się zdecydowałem ? Zadaję kilka retorycznych pytań.

 

1. Pisałem już na forum, że mam wyjątkowo wysokie spalanie. Po mieście 11,5 do 12 , w trasie ok 10. Jeżeli żaden z Kolegów nie łże, podając swoje dane, jest to średnio więcej o ok. 2l/100km.

Czy silnik spalając ponadprogramowe ilości paliwa, wyrzuca do atmosfery więcej czy mniej sadzy i zanieczyszczeń ?

 

2. Pewnie duża ilość dopaleń zrealizowała się bez mojej kontroli, jak robiłem okazjonalnie dłuższe trasy. Żeby podnieść temperaturę spalania, wtryskiwane są dodatkowe ilości paliwa.

Czy silnik w trakcie dopalania, emituje więcej czy mniej szkodliwych substancji do atmosfery ?

 

3. Nikt mnie nie uprzedził przed zakupem, że ten samochód służy tylko do jazd w trasie. Ja używam samochód przede wszystkim w mieście.

Najczęściej jest tak, że kontrolka informująca o dużej różnicy ciśnień, przed i za filtrem, sygnalizująca konieczność dopalenia, nie gaśnie w trakcie jazdy po mieście. Muszę za każdym razem wyjechać na dodatkowe, nieplanowane 15-20 km w trasę i na podwyższonych obrotach wymusić dopalenie.

Czy te dodatkowe jazdy, poza irytacją, stratą czasu i paliwa służą czystości atmosfery ?

 

4. Decydując się na dpf off, zleciłem pomiar na hamowni, przed i po operacji. Ze szczególną uwagą obserwowałem rurę wydechową w trakcie pomiaru po.

Przy tak ekstremalnej akceleracji podczas hamowania silnika (której nie używa się podczas normalnej jazdy), samochód nie puścił nawet małego bączka.

Czy w kraju, którego służby tolerują dymiące jak parowóz ciężarówki, autobusy, czy szrot ściągnięty z Niemiec, jest sens rozmawiać o problemie dpf off ?

 

5. Jak wspomniałem, podczas dopalania wtryskiwane są dodatkowe porcje paliwa, które nie spalone w pełni, potrafią rozrzedzić olej silnikowy i podnieść jego poziom. Między innym z tego powodu, częściej wymieniamy olej, niż moglibyśmy.

Czy częsta wymiana oleju i konieczność utylizacji starego, przyczynia się do poprawy sytuacji ekologicznej ?

 

Reasumując i biorąc pod uwagę powyższe, uważam, że po operacji będę paradoksalnie bardziej przyjazny środowisku niż przed.

  • Upvote 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedno pytanie:

-załozony został emulator czy zmodyfikowany został komputer przy usunieciu filtra?

Jak to drugie to na ogół każdy robi jeszcze tunnig zwiekszajacy moc i moment obrotowy.

Po tym zabiegu X-trail daje wyraźnie przyjemniejsze doznania z jazdy a jak kierowca nie ma ciężkiej nogi to również daje efekt w mniejszym spalaniu paliwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastosowano rozwiązanie drugie. Nie zdecydowałem się na razie na wirusa, chociaż byłem namawiany. Bo rzeczywiste byłoby to tańsze, jak sterownik był na stole. Zrezygnowałem z dwóch powodów:

1. Nie wiem, jak długo będę jeździł jeszcze tym samochodem.

2. Chcę sprawdzić jak dpf off wpłynie na spalanie. nie chcę, żeby nakładały się na siebie 2 modyfikacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na zdrowy rozum jak palisz w kominku z mala iloscia powietrza to kopcisz i wydziela się czad, a gdyb spalasz w wysokiej temperaturze z dużą ilością tlenu to kominek jest czysty?

pare lat temu biegalem za 'koza' firmy Jotul i dowiedzialem sie ciekawej rzeczy zwiazanej z ekologia, otoz budowa nowych modeli urzedzen tej firmy, w imie ekologi zostala zmieniona w ten sposob ze ograniczono do nich doplyw powietrza (czesciowo)

wyjasnieniem tego kroku byl argument mniejszego zuzycia opalu (drewna) czyli wg powyzszego wiecej drzew zostaje w lesie ale proces spalania jest 'brudniejszy'

sam nie wiem co lepsze...

 

ad rem, w 2009r zostala wprowadzona norma Euro 5 a producenci aut zeby za nia nadazyc opracowali pospiesznie urzadzenie ktore w swoich zalozeniach mialo sprawic wypelnienie tych norm

czym sie skonczylo a raczej trwa widac, pospiesznie opracowany DPF jest drogi i zawodny a jego ekologia jest przedmiotem dysput ekspertow motoryzacji i naukowcow, secundo poklosiem pogoni za narzuconymi normami jest 'VW gate' co dowodzi ze pewnych rozwiazan nie da sie wymusic nakazami bez wczesniejszych gruntownych badan i rozwiazan
czego jeszcze sie dowiemy pokaze czas
 
ekologia tymczasem doprowadzila do tego ze w zamian oszczedzenia srodowisku naturalnemu szkodliwego dla niego CO2, funduje sie populacji zywej NO2
 
berater, zloto i pallad 'Kreator Mocy' oddal czy zajumal? a moze w zamian za, udzielili bonifikaty? ; ) 
 
pozdrawiam 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed zabiegiem obiecał oddać. Po, "zapomniał" wrzucić do bagażnika, a ja nie sprawdziłem. Zadzwoniłem już z domu i kazałem sobie wysłać w poniedziałek. Obiecał, że to zrobi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zdecydowałem się na razie na wirusa,... z dwóch powodów:

 

2. Chcę sprawdzić jak dpf off wpłynie na spalanie. nie chcę, żeby nakładały się na siebie 2 modyfikacje.

bede z zainteresowaniem sledzil Twoj eksperyment, jesli to mozliwe dziel sie spostrzezeniami na biezaco

u mnie aktualnie nic sie nie dzieje ale nie moge wykluczyc ze w przyszlosci stane przed podobnym dylematem

 

pozdrawiam

Edytowane przez borge
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bede z zainteresowaniem sledzil Twoj eksperyment, jesli to mozliwe dziel sie spostrzezeniami na biezaco

u mnie aktualnie nic sie nie dzieje ale nie moge wykluczyc ze w przyszlosci stane przed podobnym dylematem

 

pozdrawiam

Jestem dokładnie w takiej samej sytuacji.

Jeśli to nie tajemnica to jaki rząd plnów trzeba szykować na taką usługę z pomiarem mocy?

 

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bede z zainteresowaniem sledzil Twoj eksperyment, jesli to mozliwe dziel sie spostrzezeniami na biezaco

 

Z pewnością dam informację jak i czy zabieg wpłynął na spalanie.

 

Jeśli to nie tajemnica to jaki rząd plnów trzeba szykować na taką usługę z pomiarem mocy?

 

W zależności gdzie będziesz robił. Ale trzeba się liczyć z kwotą 700 - 1000 PLN.

 

Poza tym nie jestem ekoterrorystą, ale problem można było również rozwiązać poprzez zakup regenerowanego filtra za ~600 zł, który by starczył zapewne na kolejne kilkaset kilometrów.

Ale to nie w tym problem. Przy moim sposobie korzystania z samochodu (krótkie trasy i większość miasto), procesy dopalania będą powtarzały się z tą samą częstotliwością co na oryginalnym filtrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Regenerowany filtr jest prawie taki jak nowy. Ale "prawie" robi często różnicę.

 

Samochód nie powinien chodzić na tym samym oprogramowaniu na którym miał DPF'a! Obecnie ma zdecydowanie luźniejszy wydech i kiedyś mechanik mi tłumaczył, że jest to szkodliwe bodajże dla turbiny?

Nie sądzę. Turbina ma swój zawór upustowy i "widzi", że ma mniej dmuchać, bo wydech jest luźniejszy. A po ekstrakcji, w sterowniku wyłączono "różnicówkę" i możliwość inicjacji wypalania. Moim zdaniem silnik będzie zachowywał się tak, jakby wyjechał z fabryki bez dpf.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kreator Mocy widzi swój interes. Zmiana map to dodatkowe pieniądze.

 

Nie ma takiej możliwości by zachowywał się jak bez DPF'a, bo ten program został napisany pod DPF'a i tak został skalkulowany. Jeśli zmieniasz wydech, a usuwając go de facto go zmieniłeś należy zmienić oprogramowanie. 

Gdyby tak było, nie mógłbyś zmienić filtra powietrza na luźniejszy np. bawełniany, czy zmienić wydech na bardziej przelotowy. Przecież też zmieniają się wtedy parametry przepływu. Podobnie, musiałoby się zmieniać oprogramowanie automatycznie, w zależności od stopnia zapchania filtra dpf. Mój ma zrobione 235kkm na tym samym oprogramowaniu, a z całą pewnością przepływ w filtrze zmienił się od nowości wyraźnie. Tez nie jestem fachowcem, ale wydaje się to dość logiczne.

Poza tym katalizator pozostał na swoim miejscu. Nie przekonałeś mnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

Emulator jest tylko pólśrodkiem,on ma za zadanie tak na prawdę tylko oszukiwac komputer ,czujniki podajać sygnały sprawnie działajacego dpf-u.

Auto zachowuje sie jak ze sprawnie działajacym filtrem a nie z silnikiem ,ktory wyjechał z fabryki bez tego chwasta.

.Emulatory często zawodzą i moga byc przyczyną uszkodzenia jednostki sterujacej.

Lepsza opcja jest modyfikacja sterownika poprzez podniesienie lekko mocy i momentu -zawsze przed modyfikacja mozna skopiowac fabryczne oprogramowanie i je zachować(dobry fachowiec zawsze robi kopie)aby wrocic do niego ewentualnie

A wracajac do nazwy wątku -spalanie T31 to w załączniku jest zdjęcie wskazań komputera z mojego X-traila T31 po przejechaniu wczesnym  świtem pusta S3 odcinka ok.90 km ze srednia predkościa ~~85km/h..

post-25292-0-99227900-1494667749_thumb.jpg

Edytowane przez piotrek3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra, niech Ci będzie.

Tak rozmawiamy o pierdołach, a ja zapomniałem wspomnieć, że zrobiłem poważniejszą modyfikację.

Wymieniłem wkładkę filtra powietrza na bawełnianą K&N :)

Liczę, że to da najwięcej oszczędności paliwa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponuję żebyś zrezygnował ze słowa "smrodzisz", bo nie masz pojęcia jaki jest stan tego silnika. Jestem przekonany, że mój silnik w b. dobrym stanie, bez dpf, mniej zaśmieca środowisko niż nie jeden z filtrem.

Bardzo żałuję, że nie zrobiłem analizy spalin, albo raczej, w przypadku diesla, stopnia ich zadymienia czyli zawartości cząstek stałych w spalinach, przed i po operacji. Byłoby wszystko pozamiatane. A tak, jest to dyskusja jałowa. Żaden z nas nie ma odpowiedniego przygotowania technicznego do rozstrzygnięcia tego sporu, więc dajmy spokój.

Edytowane przez berater
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak na marginesie to, czy kurde wymiana DPF'a (na regenerowany) za 1000 zł raz na ~200kkm to jest taki problem?

niestety, gdyby tylko sam DPF jako material eksploatacyjny (podobnie jak tarcze hamulcowe czy piora wycieraczek) byl problemem to dylemat 'wyrzucic-wymienic' bylby mniejszy,

rownie powaznym jesli nie wiekszym problemem jest jego destrukcyjne oddzialywanie na silnik w chwilach kiedy uzytkownik nie ma mozliwosci eksploatowac auta tak jak wymyslil sobie producent, wymyslil ale niestety nie poinformowal a teraz ten uzytkownik ma wziac na siebie cala odpowiedzialnosc, przezywac rozterki, irytowaac sie (nie chcialem uzyc wulgaryzmu) i ponosic koszty

jakby tego bylo malo producent jest bardzo sprytny (czytaj chciwy), wiedzac ze wypuszcza na rynek bubel, wylaczyl z gwarancji auta czynnosci zwiazane z obsluga/naprawa DPFa a proby roszczen czy negocjacji kwituje krotko: 'nieumiejetna eksploatacja'

 

więc dajmy spokój.

zapomnij, nie ze Striderem takie numery ; )

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz, z Tobą jest ten problem, że czujesz jakąś misję uszczęśliwiania ludzi na siłę.

W co drugim wątku wciskasz ludziom jakąś skodę, albo w tym, w kilku postach pod rząd, filtr regenerowany. Wystarczy raz.

Z całym szacunkiem, ale masz problem z dyskutowaniem, bo nie umiesz słuchać. Zachowujesz się czasami jak głuszec, który jak zacznie tokować, to przestaje dostrzegać świat dookoła.

Pisze to bez złośliwości. Poznałem Cię osobiście. Jesteś sympatycznym człowiekiem. Tylko musisz zrozumieć, że dobre intencje i przekonanie o własnej nieomylności nie wystarczą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strider, jestem kolejny ; ) raz zdziwiony ze zgadzam sie z Twoimi tezami, plus odemnie (poniewaz kiedy pisalem post, uzupelniles swoj, dodam ze z czescia tez, plusa nie wycofuje ; )

 

 praktyka jakoś nie pokazuje by diesle z DPF'em jakoś masowo padały w ostatnich czasach?

nie pokazuje moze dlatego ze nie dochodzi do tak drastycznych i spektakularnych form jak mialo to miejsce np. w silnikach SBD (Subaru) kiedy przekrecaly sie panewki czy tloki wychodzily blokiem* ale tymczasem nie mozna wykluczyc ze problemy berater'a objawiajace sie podwyzszonym zuzyciem paliwa sa poczatkiem symptomow tej choroby ktorej na imie DPF

 

* wtedy tez producent probowal wykpic sie przerzuceniem winy na uzytkownika wmawiajac mu ze nieumiejetnie eksploatuje auto a remedium na zle odkute korbowody byla akcja serwisowa zmniejszajaca moc jednostki napedowej

dla mnie to tak jakby na lini tramwajowej w ktorej grasowal zlodziej, zamiast go zlapac, skasowano polaczenie

 

pozdrawiam

Edytowane przez borge
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie powinno się sąsiadowi robić kupy na wycieraczce nawet jeśli tym samym oszczędzi się trochę wody i domestosa w swojej łazience. :D

Jak już poruszyłeś temat fekalny, to inny przykład :) Jakbyś założył pampersa (to może ja bo jestem starszy :)) i walił w niego całymi dniami, to w końcu się przepełni i trzeba coś z tym granatem zrobić. Cóż ląduje w śmietniku.

Jak myślisz co się dzieje z wymienianymi filtrami dpf, niewżne, czy na nowe, czy na regenerowane, pełnymi popiołu, który zawiera w sobie bombę ekologiczną i całą tablicę Mendelejewa ?

Pomijając porządne warsztaty, które przekazują do utylizacji, w większości sprzedają Zenkom odzyskującym metale szlachetne. A ci, po wszystkim, ładują to w ogólnym śmietniku, a potem śmieciarze wywożą to na zwałkę.

Między innymi, pewnie dlatego, dostałem fakturę nie na "usunięcie dpf", tylko na naprawę układu wydechowego. W innym przypadku musiałby się rozliczyć i zapłacić za utylizację. Spostrzegłem się za późno, ale będę interweniował.

 

Nigdzie nie pisałem o spisku, wiec nie wciskaj mi dziecka do brzucha :).

 

Pisałeś o smogu. Czy wiesz, ile w tym smogu mają udziału spaliny samochodów osobowych. Minimalną ilość. Z tego co pamiętam, poniżej 2%. Znajdę gdzieś dane GUS i wkleję. Już nie mówię, ile w tym mają udziału samochody spełniające normę Euro 5. Promile.

 

Piszesz, że jak widzisz kłęby dymu za samochodem, to szlag Cie trafia. Mnie też. Zabrałbym natychmiast dowód takiemu idiocie. Tylko jeszcze raz, mój samochód nie dymi. Nie twierdzę, że nie wydala brzydkich rzeczy, ale nie dymi. Gdybym zrobił modyfikację programu, tak jak radzisz, prawdopodobnie by zaczął, bo z reguły, po modyfikacji należy się liczyć z przekroczeniem granicy dymienia, przy butowaniu, z powodu zwiększonej dawki paliwa. I wracamy do punktu wyjścia.

 

Podane przez Kolegę, którego cytujesz, artykuły opisują zupełnie inną sytuację. Próba została wykonana przy w pełni sprawnym filtrze i nie dopuszczono do procesu wypalania. Jak to się ma do naszych rozważań ? Nijak.

 

Co chcesz zrobić z milionami starszych samochodów, które nie spełniają normy Euro 5, a nawet 4, i są dopuszczone do ruchu ?

Edytowane przez berater
  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w tym roku jak już pisałem wyżej poznałem własnym nosem, płucami i oczyma co to jest SMOG i Panie Kolego mi się ten smog bardzo nie podobał dlatego moje poglądy na takie rzeczy się zradykalizowały.

wierze i wspolczuje tylko nalezy sie zastanowic czy adresatem pretensji powinni byc uzytkownicy czy producenci i sprzedawcy

 

No nie nie nie... akurat kwestia padających diesli w Subaru to absolutnie nie była kwestia DPF'a, a wada konstrukcyjna tego silnika. 

siedzialem juz w 2 czy 3 Foresterach i dokonalem jazd probnych, rownolegle czytajac na temat SBD informacje dostepne w sieci, rozmawiajac z wlascicielami i wg. tego co udalo mi sie ustalic problemem bylo zle mocowanie panewek a konkretnie brak zamka, zle odkute korbowody (ew. wadliwy material z ktorego je wykonano) i DPF ktory podczas eksploatacji miejskiej permanentnie rozrzedzal olej silnikowy czego konsekwencja bylo wlasnie przekrecanie tych panewek

po tej lekturze i ilosci ogloszen pt. Sprzedam Forestera z niesprawnym silnikiem albo Sprzedam Forestera z wymienionym, nowym silnikiem (stosowana praktyka byla wymiana jedynie shortbloku bo kosztowal kilka razy mniej niz caly silnik) poddalem sie

nie bede sie upieral ze mam racje bo moje informacje sa z netu a na szczescie nie z osobistych doswiadczen nie mniej w tle majaczy omen DPF

 

Co chcesz zrobić z milionami starszych samochodów, które nie spełniają normy Euro 5, a nawet 4, i są dopuszczone do ruchu ?

zakazac wjazdu do centrum miast co sie zreszta juz dzieje w bardziej zamoznych cywilizacjach

 

pozdrawiam

Edytowane przez borge
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strider. Bardzo szanuje Twoje wpisy ale na boga w dyskusji z berateram trzeba byc prawdziwym dyplomatą

Bardziej swiadomi ekologii zawczasu przesiadaja sie na poczciwa benzyne i w nosie maja czy pali 6 czy 8 srednio. Przeciez nie wydaje nawet 2% zysku na paliwo.

Edytowane przez JackSet
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strider, minęło trochę czasu, emocje opadły, chciałbym przedstawić swoje stanowisko, wbrew pozorom, wcale nie tak bardzo różniące się Twojego. Jeśli poczułeś się czymś w moim wykonaniu obrażony, to przepraszam. Nie miałem takich intencji.

 

1. Zacząłem dzisiejszą dyskusję od tego, że długo się wahałem, zanim podjąłem decyzję o ekstrakcji filtra. Miałem obawy natury etyki ekologicznej.

Czytałem, rozmawiałem z fachowcami, analizowałem. Przekonano mnie, że przy wysokiej sprawnosci silnika, wiecej złego dla ekologii robię przez częste wypalania, niż jazdę bez. Na koniec, zdecydowała bardziej strona praktyczna, niż ekonomiczna.

 

2. Linki, które umieścił nasz Kolega do artykułów, choćby w gazecie wyborczej, odnoszą się do zupełnie innej sytuacji, czyli takiej gdy samochód zostawia za sobą chmurę dymu.

Zdjęcie tytułowe:

post-87274-0-89248000-1494693950_thumb.jpg

Fragment tekstu:

post-87274-0-71132100-1494694096_thumb.jpg

 

3. Substancje szkodliwe wydobywające się rur wydechowych naszych samochodów, w uproszczeniu, występują w 3 postaciach. Faza gazowa, płynna i stała.

Nośnikiem dla faz płynnej i lotnej jest najczęściej (ale nie wyłącznie) faza stała (sadza), czyli cząstka stała. Nie bez kozery przedmiotowy filtr nazywa się filtrem cząstek stałych.

Tak na marginesie, smog, który często przywołujesz, powstaje przede wszystkim z tych cząstek stałych (sadzy). A najbardziej szkodliwe dla ludzi pył PM10 i PM2,5 składają się z mieszaniny cząstek zawieszonych w powietrzu, będących mieszaniną substancji organicznych i nieorganicznych.

 

4. Gdyby w wyniku wycięcia filtra, zaczął dymić, nie mądrzyłbym się i przyznał CI całkowicie rację.

Oglądałem całą operację hamownia po wycięciu. Tak jak silnik dostaje w palnik podczas hamowania, nie zdarza się nigdy na drodze. Uwierz, nie było najmniejszych oznak dymienia.

 

5. Mam świadomość, że paliwem nie jest wodór, a w wyniku spalania nie powstaje para wodna.

Czyli z rury wydechowej przedostają się do atmosfery również szkodliwe substancje.

Ale przez to, że nie kopci, ich ilość jest znacznie ograniczona, bo brakuje nośnika.

Nie zdziwiłbym się gdyby się okazało, że bez filtra, mój silnik, w dalszym ciągu spełnia wymagania normy.

 

  

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie spełnia normy, może nawet bardziej niż benzyniaki z wtryskiem bezpośrednim, które wnet dostaną filtry dpf.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie spełnia normy, może nawet bardziej niż benzyniaki z wtryskiem bezpośrednim, które wnet dostaną filtry dpf.

Euro 4 spełnia na pewno jak jest sprawny.

Ciekawi mnie bardzo jak juz niedługo benzyniaki beda miały dpf i jak beda sie zachowywały ?

Jak bedzie po czasie tak jak z dieslami-to chyba bedzie trzeba kupić bryczkę i konia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...