Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Micra K11 Nie odpala po zalaniu


lincoln_88

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Jest sobie taka pewna Micra K11... Kupiona za 600 złociszy do zabawy. Napędza ją demon 1.0 16v, ale nie tu jest problem. Samochód został podniesiony itp, aby pobawić się nim po polach (bardziej coś pokroju mini-off road). Teraz jest taka kwestia. Ostatniej niedzielii pojechaliśmy na testy. Był na nią teren, który wcześniej przejeżdżała (niezbyt głęboka woda). Nie mówię już o tym, że wcześniej była znacznie bardziej utopiona, bo teraz woda była do progu może ciut wyżej (ma 25cm prześwitu), a wcześniej wjeżdżaliśmy w takie 0.5 metra (zdjęcie na dole pochodzi z takiego głębszego podtopienia, po którym nic się nie stało; w tą niedzielę było znacznie płycej i mniej ekstremalnie). No ale mniejsza. Przy wjeżdżaniu w wode z minimalną 5km/h prędkością chlupnęła woda na lampy (nie przelała się przez maskę) i auto zgasło. No już pominę całą akcję ściągnięcia auta itp. Ale do rzeczy. Po wjechaniu w wode samochód zgasł (od fali uderzeniowej wody, że tak nazwę) i obecnie nie ma iskry. Teraz uwaga: 

- Został zmieniony komputer na drugi od sprawnej micry - nic, iskry brak, benzyne podaje itp
- Podmieniłem cały aparat zapłonowy z czujnikami i nawet kablami -nic, zero reakcji

- Odpiąłem alarm, centralny, stacyjkę, aby palić z kabli - nadal to samo, iskry nie ma

- Przekaźniki i bezpieczniki wszystkie przejrzałem i wydają się być całe. 

 

Co mogło się stać? Na co mogło pójść zwarcie czy coś, że takie coś się stało? Nie był przecież samochód zalany strasznie, wszystko co ważniejsze podmienione, a jak już to nie oberwało. Czy może siedzieć jeszcze gdzieś na wierzchu jakiś czujnik czy inna pierdoła odpowiedzialna za brak iskry, którą mogło zalać lub na coś co poszło zwarcie? Auto nie ma nadkoli, więc z boku może coś siedzi? Ktoś ma jakieś sugestie, bo już mi ręce opadają... Auto samo w sobie ma OBD, ale starego typu. Jeden elektryk boi się podpiąć w obawy o swojego kompa, a drugi powiedział po niedzieli, kiedy to na niedziele wlasnie auto jest potrzebne... 

P.S Samochód ma założoną małą wyciągarkę, ale raz, że działa ona bez problemu, a dwa jest podpięta bezpośrednio pod akumulator i oddzielny przekaźnik, więc też mało realne, aby ona coś nabroiła...
P.S 2: Ja wiem, że to nie jest auto terenowe, ale może ktoś chociaż nie będzie zbędnie komentował...

 18516243_894193224052838_774196182_n.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...