Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Gotujacy sie plyn chlodniczy, brak jego obiegu


Bigos2468

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich.

Od maja jestem posiadaczem primery p12 2003r 1.8 16v. Zaraz po zakupie wymieniony olej i filtry i nie bylo za duzo uzywane gdyz mialem inne zastepcze. Miesiac temu zalozona instalacja lpg i wymienione swiece zaplonowe. Od tamtej pory auto zaczalem uzytkowac codziennie raczej nie na dlugie trasy ok 50km dziennie. Jakies 2 lyb 3 tygodnie temu mialem szybka trase ok 120km i przez cala trase predkosc 150/160/h. Na zjezdzie z autostrady stajac na bramce mignela mi wskazowka temp. Ktora podniosla sie do 3/4 skali i wlaczyly sie wiatraki i szybko opadla do normy, to trfalo 3sek jesCze zajety placeniem w pierwszej chwili nie bylem pewien czy ta wskazowka napewno sie uniosla, ruszylem spod bramrk i predkosc 60/h po jakims 1km wskazowka znowu sie uniosla to mnie upewnilo ze tam na bramce jednak sie wydazylo, podkrecony nawiew na max temp tez max wskazowka lrkko spadla ale po chwili doszla do gornej granicy tuz przed czerwone pole i tak stanela wiec zjechalem i zgasilem auto. Po podniesieniu maski widze ze plyn wywalilo wyrownawczym nie pamietam dokladnie czy dolny waz od termostatu byl goracy czy zimny. Poczekalem az troche ostygnie i odkrecilem korek od chłodnicy tam ukazalo mi sie istne bloto, jakby ktos maki nasypal. Dolalem wody do pelna i ruszylem dalej. Jadac 15km z predkoscia ok 50/60/h tuz przed celem znowu wskazowka poszla do gory wiec znowu nawiew na max ale nie pomoglo wiec jak stanela przed czerwonym polem zgasilem zaplon maska w gore i wtedy juz na pewno dolny waz byl zimny gorny goracy chlodnica tez byla gora goraca dol zimny wiatraki nie zadzialaly oba weze byly miekkie. Zadzwonilem do znajomego mechanika i mowi ze termostat mogl sie zaciac i kazal wlaczyc klime po czym wiatraki zaczely pracowac. nie bylo mozliwosci pozbycia sie termostatu wiec znowu auto ostyglo zalalem do pelna i droge powrotna pokonywalem juz max 80/h i dotarlem do celu bez przygod. Wiec myslalem ze moze to blocko jakos przutkalo termostat i dlatego mogl sie nie otwozyc. Na nastepny dzien trasa do pracy i spowrotem 17km w jedna strone i wszystko dobrze. 2 dni od wycieczki przygodowej jednorazowa trasa 50 km i tuz przed celem znow wskazowka w gore. Wtedy postanowilem wystawic termostat, zalac i odpowietrzyc uklad ale wtedy jeszcze nie wiedzialem ze trzeba odkrecic ta.srobke nad termostatem wiec po nie calkowitym odpowietrzeniu ukladu ruszylem w droge powrotna po 35km wskazowka znow w gore, zjechalem na stacje poczekalem az ostygnie odkrecilem korek dolalem do pelna i znow w trase. Po kilku dniach spotkalem znajomego mechanika i jak zobaczyl zawartosc chlodnicy byl w szoku i polecil mi wymiane chlodnicy. Tak tez uczynilem dokladnie 10 dni temu wymienialismy chlodnice na nowa termostat nowy. 2 dni przed wymiana chlodnicy zaczelismy plukac uklad, kilka razy zalany odpowietrzony ( juz odkrecajac srobke nad termostatem) rozgrzany dobrze silnik i spust tak 4 razy. Na koniec wlalismy plykacza i tak jezdzilem do nastepnego dnia. Po południu spust i jeszzcze dwa plukanka niestety braklo czasu na przekladke wiec przeciagnelo sie jeszcze jeden dzien, przez caly ten czas temp byla taka jak powinna. Wymiana chlodnicy nowy termostat, zbiorniczek wyrownawczy wymyty ale tez nie calkowicie dokladnie z osadu z oleju o ktorym zapomnialem wspomniec wczesniej a juz gazownik mi mowil ze byl olej w ukladzie i prawdopodobnie wymieniana uszczelka pod glowica. Po tygodniu od wymiany wieczorem wybralem sie do sklepu. Silnik byl zimny a auto niespodziewanie nie chcialo odpalic co do tej pory nie mialo nigdy miejsca zawsze palil na strzal jadac do sklepu nie zwrocilem uwagi kiedy sie przelaczyl na gaz ale juz w drodze powrotnej odpalil od razu a na gaz przelaczyl sie po jakis 2km a powinien to zrobic zaraz po odpaleniu gdyz w sklepie bylem 2 min ale dijechalem do domu i poszedlem do domu. Nastepnego dnia podnioslem maske do gory zeby sprawdzic olej i plyn bo wiedzialem ze jak jest malo plynu to moze sie nie przelaczac na lpg i zauwazylem ze ze zbiorniczka musialo wyzucic troche plynu a poziom podskoczyl powyzej max wiec dolalem do chlodnicy pod korek sprawdzilem olej dolalem jak zwykle i odpalilem auto, zapalilem papierosa a woz jak zawsze rano ma czas na rozgrzanie i rozprowadzenie oleju. Wypalilem i ruszam po 300 metrach wskazowka temp osiagnela poziom normy na dworze ok 12 stopni wiec wydalo mi sie to za szybko a na lpg juz sie nie przelaczyl jade dalej nawiew wlaczylem na max i dmucha zimnym powietrzem wiec dojechalem 2 km na wiekszy parking zgasilem auto i podnioslem maske z wyrownawczego plyn wyrzucony ale zbiornik pelny weze dochodzace do chlodnicy twarde jak kamien gorny goracy dolny calkiem zimny wiec znowu rzucilem podejrzenie na termostat gdyz jestem amatorem mechaniki i nic innego nie przyszlo mi do glowy, wystudzilem auto dolalem plynu i wrocilem do domu po poludniu odkrecilem oslone termostatu i wyjalem go zeby sprawdzic czy sie otwiera. Po wrzuceniu do wrzatka otworzył sie prawidlowo co teoretycznie musialo nastapic bo byl nowy

raczej dobrej jakosci bo nie pamietam marki ale kosztowal 70zl wiec zaczalem przegladac fora czytac i przyszla mi do glowy jeszcze pompa wody ale nie zauważyłem zadnego wycieku. Dzisiaj pojechalem do mechanika ktory jak przez telefon uslyszal objawy obstawil uszczelke pod glowica i zaprosil mnie na pomiar cisnienia gdzies tam ale jak ledwo dojechalem do niego i zobaczym to osobiscie bez zadnego pomiary stwierdzil definitywnie uszczelke idac za ciosem znalazlem juz potencjalnego wykonawce tego zabiegu itd ale mam jeszcze pytania do was mianowicie:

-czy jest cos co moze mnie pocieszyc i z takimi objawami moze to byc cos innego niz uszczelka

-co proponujecie jeszcze sprawdzic dla upewnienia?

-czy jak by to byla jednak awaria uszczelki to czy moglaby to byc moja wina chociaz nie wydaje mi sie gdyz wskazowka temp nigdy nie weszla na czerwone pole a plyn zawsze byl w ukladzie?

-czy moge podejrzewac sprzedawce ktory przytargal to auto z niemiec zrzucil glowice polozyl uszczelke przykleil silikonem co wytrzymalo miesiac uzytkowania?

-czy glowica ma jakies otworki ktore mogly sie zapchac przez to bloto od nasypanego uszczelniacza do chlodnicy?

 

 

Wszystkich wytrwalych czytelnikow serdecznie pozdrawiam jednoczescie prosze o pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uszczelka pod głowicą mogła puścić po zamontowaniu lpg przez zubożenie mieszanki temperatura skacze i wydmuchuje uszczelkę. Druga opcja (ale to już tylko teoretycznie bo rzadko się zdarza) pęknięty blok może być, przez co podobne objawy mogą być , ale tym bym się nie przejmował. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zanim dasz auto do wymiany uszczelki sprawdź pompę wody , czasami się zdarza ze łopatki się uszkodzi .Po objawach ( wywalanie płynu , twarde weze) to typowy objaw uszczelki pod glowica

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam.

Pisze dopiero teraz bo tydzien temu dopiero odebralem auto od mechanika i zrobilem ok 400km wiec nie duzo jesCze moge powiedziec ale jednak puscila uszczelka pod glowica przy okazji wymienione pierscienie, zawory ktore byly w takim stanie ze podobno jakies dziwne podkladki byly tam popodkladane byle zeby auto sprzedac i 2 panewki pozostale byly ok i wal tez wporzadku za calosc zaplacilem 2300 i zobaczymy jak to sie bedzie spisywac dotychczas na 500km musialwm dolac ok 1l oleju teraz nie dolalem ani grama i nie zauwazylem ubytku na bagnecie. Dam znac za kilka tysiecy co sie dzieje ale mam jesCze jedno pytanie bo nie znalazlem tematu co myslicie o chiptuningu mowie o takim delikatnym zeby dolozyc kilka koni i nie przeciazac silnika, jest wogole taka opcja, jak cos to ile mozna dolozyc. Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...