Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

regeneracja kloszy E11 prelift


NazgulXL
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Bylo o pekajacych kloszach, ale konkretnie o ich regeneracji juz nie. Czytam od kilku dni o takowym zabiegu (regeneracji poliweglanowych kloszy), i nie moge dojsc do ladu z zebranymi informacjami.

Jedni poleruja i im szybko zolkna ponownie, inni poleruja ale zabezpieczaja potem powloka/woskiem i im nie zolkna, sa jednak tez tacy ktorzy rzekomo poleruja ale wcale nie zabezpieczaja i deklaruja brak efektu zolkniecia. Kolejny oboz optuje za lakierowaniem zmatowionej powierzchni przy pomocy lakieru bezbarwnego (klaru) z utwardzaczem (2K). Przewijaja sie informacje o PZP (promotor zwiekszajacy przyczepnosc) zarowno za jak i przeciw, plastyfikatorach. W efekcie niektorym nalozony lakier luszczy sie i odpada, zaskakuje efektem skorki pomaranczy (zapewne w wyniku zlej techniki malowania lub przygotowania powierzchni, uzytego klaru), wiekszosc opini o lakierowaniu jednak pozytywna. Z drugiej strony ponoc klosz kloszowi tez nierowny i niektore sa pokryte oryginalna warstwa zabezpieczajaca a inne nie, w co jednak trudno mi uwierzyc bo slonce wszedzie swieci w miare tak samo. No chyba ze sa klosze z plastikow ktore same w sobie sa odporne na UV. Temat dotyczy kloszy plastikowych, tych od Note E11 ale nie tylko.

 

Zachecam do dzielenia sie doswiadczeniami w tym zakresie,   :)

 

Ogonki dorzuce jak bede na swoim komputerze :)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam autko z 2007r. rocznie robię po 40.000km, samochód 5 lat stał pod chmurką w każdej temperaturze (-30℃ do 40℃ w cieniu). W tym czasie nie zwróciłem uwagi aby klosze mi pożółkły. Za regenerację się ani nie biorę. Jedyne czego mogę się czepic to drobne uszkodzenia po kamyczkach spod kół aut jadących przede mną lecz tak wygląda nie tylko reflektor ale cały przedni pas.

 

Wysłane z mojego HTC One przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem auto z jednym starszym reflektorem i różnił się od nowego dość mocno. Wczoraj sam zacząlem regenerację ale coś mi nie wyszło (był papier jak potrzeba,woda, miałem tylko wkrętarkę bez korekcji obrotów...).W Toyocie wyszło mi super na obydwóch a tu jakoś nie miałem podejścia.

Dzisiaj podjechałem do gościa za 60 zł zrobiłem sprzętem za odpowiednią kasę i jak nowy.  Wiem,że źle starłem powłokę i tu był ból.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że temat chyba w nie do końca sensownym miejscu...dość że ja w końcu uderzyłem do studia pseudo detailingowego, z lakierem bezbarwnym zawołali 220 więc stwierdziłem że za dużo. Reflektory plus górna lampa stopu 150pln 'do łapy', zabezpieczenie powłoką ceramic pro (x6). Dużo, ale mam nadzieję że efekt utrzyma się przez te kilka lat.

Swoją drogą nie wiem czemu lampy z tyłu idealne a ta mała stopu jak mleko - całkiem inny plastik widać, albo brak fabrycznej powłoki ochronnej, albo też ktoś już kiedyś tam majstrował ale jest to raczej ostatnia lampa którą by się polerowało więc raczej oryginał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ciekawa opcja, jak widać motip zaleca użycie PZP (podkład do plastiku) aczkolwiek wśród informacji z jakimi się spotkałem wynika że raczej jest zbędny jeżeli kładziesz klar na powierzchnię zmatowioną a nie polerowaną, np gradacją 1500 (w zestawie 2000, trochę dużo ?). Do tego było by potrzebna folia budowlana żeby przykryć samochód i wyciąć tylko otwory na lampy, koszt kilka złotych.

 

Inna rzecz że ten zestaw myślę wystarczy na dwa albo więcej zestawów kloszy, ale musisz to robić równocześnie (chociaż możliwe że kilka dni taką puszkę lakieru możesz przechować w lodówce, musisz poszperać w necie). W takim przypadku wypada Ci 40pln na auto a to już b. atrakcyjna cena.

 

Pozostałe zestawy atrakcyjne cenowo, wadą pierwszego jest potrzeba posiadania polerki (teoretycznie nie, praktycznie tak) i do końca nieokreślona substancja zabezpieczająca.

Drugi zestaw raczej wątpię żeby sobie poradził z mocno porysowaną/ zmatowioną lampą, ale nie jestem ekspertem - jak bym był to nie zakładałbym tego tematu :)

tu więcej o 2gim zestawie: https://www.tetrosylexpress.com/home/catalogue/cat008_cleaning___vateting/scat93_t_cut_range/TETTHK001-

 

Za 30pln chyba można zaryzykować ?

Edytowane przez NazgulXL
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość mike12345

Ja probowalem ten pierwszy zestaw T-cut ale efekt krotkotrwaly, mysle ze podobnie byloby po pierwszej lepszej pascie polerskiej, reflektory jak byly pozolkle tak sa, troche tylko przejasnialy ale trzeba powtarzac co jakis czas. Aha robilem tylko recznie szmatka.

Edytowane przez mike12345
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam dwa auta i na obu już złapało. Na Focusie I i Nissanie Note, szczególnie w Nisanie jedna lampa jest podła :thumbsdown: Zestaw na pewno by starczył na cztery lampy, do tego cały dzień wolnego i było by po sprawie. Tylko nigdzie nie mogę znaleźć info co z trwałością takiego rozwiązania. Bo żadne tam olejki, powłoki nie wchodzą w grę bo po nich na pewno żółć wraca.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyna opcja to wymiana lampy....te polerki trzeba poprawiać i to średnio co rok. A za każdym razem mamy więcej roboty bo ścieramy oryginalną warstwę utwardzoną. Po 3-4 takich zabiegach i tak lampa do wywalenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie najlepsza opcja to klar. Chłopaki co mi nakładali 6 warstw ceramic pro też powiedzieli że to najpewniejsza opcja (tzn lakier), na kilka lat.

Wiadomo że nie ma opcji wiecznej, tak jak i oryginały wieczne nie są/były.

Edytowane przez NazgulXL
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napiszę tak. Pracuję w mieszalni lakierów i mogę coś napisać w tej sprawie. Moim zdaniem najtrwalsza opcja to pokrycie klosza lakierem bezbarwnym z utwardzaczem. Można pistoletem natryskowo ale można i sprayem.

 

Odtłuszczamy. To dziwne ale na pierwsze mycie polecam wodę z mydłem aby usunąć zabrudzenia wodorozcieńczalne. Kolejna czynność to odtłuścić zmywaczem silikonowym (np wstępnym), rozcieńczalnik ekstrakcyjny od biedy też.

 

Zaczynamy od zdarcia zewnętrznej warstwy klosza.

Wg osób prowadzących rozmaite szkolenia to właśnie ona jest odpowiedzialna za ochronę przed UV. Dlatego po usunięciu powłoki trzeba zabezpieczyć klosz przed szkodliwym działaniem UV. Tą rolę spełnia lakier bezbarwny z wbudowanym dobrym filtrem UV, najczęściej dotyczy to lakierów z utwardzaczem bo wiele lakierów w sprayu to kiepska tanizna. Widziałem kiedyś dobry bezb w sprayu ale koszt 170 zł mnie zabił.

 

Najprościej zaopatrzyć się w szlifierkę mimośrodową (np fi 150). Zakładamy krążek o gradacji 320. Nie 1500, 2000. Jedziemy grubo bo zewnętrzna powłoka na kloszu jest twarda i trzeba ją całą usunąć. Szlifierka mimośrodowa robi inną rysę niż papier na wodę. Powłoka ta przy usuwaniu wygląda jak folia naklejona na klosz. Robiąc to papierem 1500 to tylko wyświecimy powierzchnię ale nie usuniemy defektów. Przy szlifowaniu widać, że ściągamy jakąś warstwę i trzeba ją całą usunąć, to jest podstawą sukcesu całej operacji.  Zaczynamy krążkiem 320 i tak kończymy.

 

Dla osób nieposiadających szlifierki na krążek polecam papier wodny. Zacznijmy od gradacji 360-500.  Tym papierem usuwamy powłokę. Potem przeskok na 600 i na 800. Na 800 kończymy. Inaczej będzie problem z przyczepnością. Lepiej skończyć na 600 niż na 1200 czy 2000. Zbyt drobny papier jest przyczyną problemów z przyczepnością lakieru do reflektora.

 

Odtłuszczamy. Zmywamy. Polecam zmywacz silikonowy (może być antystatyczny lub zwykły) lub tańszy substytut -rozcieńczalnik ekstrakcyjny. Nie dotykamy palcami

 Przecieramy ściereczką antystatyczną i lakierujemy. Cieszymy sie wygladem kilka lat -sprawdzone.

 

Sprawdzone wielokrotnie.

 

Dla zainteresowanych mogę napisać coś więcej o opcji polerowania i jakie lakiery dobrać do kloszy.

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jakar wielkie dzięki za konkretne informacje od osoby która siedzi w tym zawodowo. Im więcej napiszesz, tym więcej skorzystają osoby teraz i w przyszłości szukając informacji na ten temat. Co sądzisz o tym klarze Motip-a ? Jak sądzę ten klar to to samo co tutaj: https://lakiery24.com/lakiery-bezbarwne/562-motip-colormatic-lakier-bezbarwny-z-utwardzaczem-2k-wysoki-polysk-200ml.html

 

Swoją drogą Motip stworzył ten zestaw chyba nie mając na uwadze prostoty i skuteczności operacji tylko chęć stworzenia wrażenia niezbędności jak największej ilości produktów i upchnięcia ich w tymże zestawie. Jakie inne lakiery polecasz ? Jest jeszcze coś w puszczce dostępnego w Polsce ? Czy raczej celować w zamówienie w mieszalni nabicia puszki lakierem i utwardzaczem ? Musimy wziąć pod uwagę że raczej jak ktoś kto chce zregenerować reflektory to będzie mocno patrzył na cenę, aczkolwiek jeżeli pacjentem będzie drogie auto to i 170pln może się okazać ułamkiem ceny nowych reflektorów.

Jak z trwałością takiego lakieru 2K nabitego w mieszalni/lakierni ? Czy po aktywowaniu taki lakier można jeszcze przechować, a jak tak to w jakich warunkach i jak długo jest to możliwe (mniej więcej) ?

 

Pozdrawiam, NazgulXL

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja stosowałem pierwszy zestaw. Reflektory miałem już mocno zmatowiałe. Po zabiegu efekt na prawdę zadowalający-zwłaszcza jak za tą cenę. Niestety efekt nie jest długotrwały-około rok czasu  zanim reflektory znów zmatowiały, ale myślę, że i tak warto-na pewno niedługo znowu zastosuję. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawa opcją są lakiery bezbarwne 2K nabite w mieszalni razem z utwardzaczem w spray. Gdy dostaję takie zamówienie to umawiam się z klientem na określoną  godzinę i mam wszystko przygotowane. Gdy klient się pojawia to nabijam spray i wtedy klient ma jakieś 45-60minut na dojechanie i polakierowanie kloszy. Trzeba w tym czasie uwzględnić jakieś 10-15 minut między warstwami na odparowanie rozcieńczalnika. Czyli niezbyt dużo czasu na dojechanie. Warto wiedzieć, że naboje/spraye do nabijania są wstępnie napełnione rozcieńczalnikiem co powoduję, że lakier bezbarwny jest o niskiej lepkości i mocno rozcieńczony a owy rozcieńczalnik nie jest wysokich lotów. Powoduje to, że trzeba więcej poczekać pomiędzy warstwami. Jeżeli w karcie technicznej jest , że w 20 stopniach Celsjusza malując pistoletem czekamy 5-10 minut to w przypadku lakieru z takiego aerozolu(z rozcieńczalnikiem) ja zalecam zawsze 10-20 minut. Chodzi o odparowanie rozcieńczalnika zanim przykryje się go kolejna warstwą. I kolejna uwaga. Nie każdy lakier dobrze znosi takie rozcieńczenie. Warto to wypróbować.Mogą powstać zmlecznienia, gazowania i zanik połysku. Dlatego najpewniejsze jest lakierowanie pistoletem i dodanie wszystkich dodatków zalecanych przez producenta. To tak o lakierze nabitym w mieszalni.

 

Gotowe lakiery w sprayu to temat do sprawdzenia. Częto jest tak, że klient sam podejmuje decyzję, że polakieruje klosze sprayem z lakierem bezbarwnym 1K. Wtedy polecam tylko dobry lakier. I tutaj mam pewien problem w ocenie jakości bo klienci obiecują, że podjada pokazać efekt po kliku miesiącach ale nikt nie podjedzie, zapominaja więc ciężko mi mówić o rzeczywistych efektach. Prawda jest taka, że przedstawiciele handlowi zawsze powiedzą, że ten czy tamten produkt jest zaje... Życie potem weryfikuje te twierdzenia. Zasada jest taka, że lakier po 24h zawsze się świeci, ważne jest jak wygląda po roku.

 

@NazguIXL

Lakier o którym piszesz nie jest mi znany. (Zadzwonię jutro do znajomej co handluje motipem i zapytam co mówią klienci) Jeden z moich dostawców kiedyś miał taki lakier w ofercie, też 200ml. To było dawno temu i przez kilka miesięcy nie sprzdała się ani jedna sztuka, wycofaliśmy go z półki. To były inne czasy i wtedy klient chciał lakier za 10-12 złotych a 20 złotych powodowało szok u klienta. Lakier za 40 złotych wydawał się wtedy mega drogi i nikt nie chciał zrozumieć, że to inny produkt, 2K. Myslałem, że to bedzie hit a wyszło jak zawsze. Teraz ludzie rozumieją, że 2k jest lepsze.

Proszę zwrócić uwagę, że lakiery w sprayu wychodzą drożej i są bardziej rozcieńczone. Lakier pod pistolet jest tańszy i najczęściej lepszy jakościowo.

100ml lakieru UHS średniej jakości z dobrym UV można kupić za około 10zł- wystarczy na klosze. W tym kierunku proponuję iść.

 

I jeszcze jedno. Lakier zaktywowany już utwardzaczem będzie w puszce cały czas płynny ALE po wylakierowaniu np po 3 dniach juz nie osiągnie takich właściwosci jak powinien. Moze nawet być cały czas lepki. Robiłem takie próby kilkukrotnie i nie były one zadowalające mimo, ze lakier w puszce był płyny.

 

Faktycznie klienci wspominali o próbach trzymania zaktywowanego lakieru w lodówce(chłodziarce) ale nie wiem jak to wyszło to nie wypowiadam się.

Moim zdaniem dobry lakier nabity w mieszalni to sensowniejszy wybór, zaraz po lakierowaniu pistoletem.

 

Co do lakieru fabrycznie przygotowanego 2K to znajoma twierdzi, że nabity w mieszalni lakier bezbarwny 2K jest lepszym wyborem i dodatkowo jest go więcej (puszka 400ml).

Edytowane przez jakar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda że jakoś bardzo mało opinii można znaleźć o tym zestawie motipa, jest to chyba tej chwili jedyny dostępny zestaw do regeneracji lamp z lakierem a nie z jakimiś pastami, woskami czy innymi mazidłami. A widzę że na Allegro sprzedaje się tego trochę. w związku z tym że jak rozumiem raz wymieszany taki lakier trzeba by od razu użyć to mam pytanie, na ile lamp powinno te 200 ml lakieru starczyć? Zgodnie z instrukcją to dwie warstwy.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza sprawa.

POJEMNIK ma pojemność 200 ml co oznacza około 100 ml lakieru.

Reszta to gaz -napęd lakieru do atomizacji.

 

Kolejna sprawa.

Wydaje mi się, że dla mniej wprawnej osoby to na 4 kpl powinno starczyć.

Wszystko zależy ile pójdzie w powietrze

jaka gruba warstwa itd. Czy reflektory ustawione "hurtem obok siebie czy osobno lakierowane na samochodzie itd.

Jak ktoś sprawdzi niech napisze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem nad czym Wy kombinujecie...jak miałbym dać 280 zł za ten Motiw to wolałbym kupić dwie lampy używki. Można za tą cenę dostać w BARDZO DOBRYM stanie dwie lampy. A jak nie bawicie się w używki to nowa lampa kosztuje około 300 zł. Wolałbym zainwestować drugie 300 i mieć komplet.

Nie dałbym 280 zł za coś co mógłbym przez brak doświadczenie po prostu zepsuć. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

M@reS, używki mogą być w bardzo dobrym stanie - bo regenerowane - pytanie jak, może właśnie polakierowane, a może nie i też zaraz zmatowieją :)

 

Zanim zregenerowałem lampy to myślałem żeby je zmatowić sam i właśnie podjechać do lakiernika ale jakoś nie wiedziałem/chciałem się do tego zabrać plus nie miałem za bardzo namiarów na lakiernika który by się tego podjął. Ale myślę że taka opcja wyjdzie dużo taniej niż zestaw Motipa - zmatowić lampy możesz sam kosztem 10pln na papiery wodne. Lakiernik pewnie weźmie 50 pln. Zależy czy malowanie na aucie czy z demontażem. Tak strzelam trochę, jakar pewnie wypowie się precyzyjniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A po drugie taki zestaw kosztuje około 70 zł plus przesyłka, jest tylko jedna aukcja z ceną 274 zł i oprócz gratisowej taśmy do maskowania nic tam nie widzę innego od tych za 70 zł.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś wydawało mi się, że producent budując zestaw zrobi to tak by był on tańszy niż poszczególne elementy osobno i ta taśma wyjdzie faktycznie za darmo. Życie pokazuje , że jest nieco inaczej- to marketingowcy i inni tworzą tzw wartość dodaną itp. Tak naprawdę to materiały na naprawę reflektorów nie są aż tak drogie. Za 70-100 zł można to zrobić. Cały czas namawiam do odwiedzania lokalnych sklepów ze sprzedawcą, który wie co mówi. Sprzedaż w internecie rządzi się swoimi prawami o których nie chcę pisać. Może inaczej. To sprzedaż na alle ma ciekawostki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak zdecydowałem się na taki zestaw motipa, Tu gdzie mieszkam nie mam gdzie prawdę powiedziawszy kupić wszystkiego oddzielnie a tak wszystko co potrzeba mam od razu. Lamp na Nocie nie zaryzykuje na pierwszy raz bo te wystające postojowe mnie na razie przerastają. Zrobię lampy xenonowe w Focusie zobaczymy jak wyjdzie i jak to będzie wyglądać po regeneracji wizualnie i jakościowo. Jak coś to w przyszłości i Note załatwię tym sposobem.

 

Taka mała jeszcze refleksja na temat lamp i księgowych, mam też Escorta z 96 roku, lampy są w oryginale czyli mają 21 lat i są praktycznie jak nowe! żadnego zmatowienia czy podobnych rzeczy, bo są po prostu szklane, w Focusie 2001 roku lampy xenon zaszły mgłą już do ponad połowy klosza, jedyne pocieszenie że idzie to od góry lampy i jeszcze nie do końca zasłania soczewkę i żarówkę. W Nocie z 2006 na razie można powiedzieć że jedną lampę mocnej złapało choć obie są od początku na tym aucie, żadna nie była wymieniana. Wszystko przez księgowych, niedługo się okaże że lampy to też będą części eksploatacyjne jak klocki, tarcze czy filtry i producent będzie zalecał ich wymianę co ileś km.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No więc dziś z racji pogody zabrałem się za regeneracje lamp zestawem Motipa. Jak na ten czas jestem mega zadowolony.

Na zdjęciach może tego nie widać przed regeneracją klosze były już za mgłą do więcej niż połowy od góry lampy. Zdjęcia robione z góry także wydaje się trochę inaczej. Teraz cała powierzchnia klosza jest czyściutka i przeźroczysta. Zrobiłem dwie lampy przednie w Focusie I oraz trzeci stop i tylne przeciwmgielne z Nota. Lakieru wydaje się że coś tam jeszcze zostało, ale na pewno już na dwie przednie lampy nie starczy. Natomiast zmywacza i podkładu to pewnie jeszcze na cztery albo i więcej kompletów starczy. Nie mówiąc o papierze ściernym. Na lampy położyłem dwa razy podkład bardzo cienko i trzy warstwy lakieru K2. Mam nadzieję że będzie trwałe, jak wytrzyma ze dwa lata to będzie super, dłużej te auto i tak nie wytrzyma i samo ulegnie biodegradacji :rolleyes2:

Jak ktoś jeszcze będzie robił lampy tym zestawem to taka uwaga, po pierwsze ta taśma z zestawu to słaba jest i lepiej sobie kupić jakąś bardziej klejącą ale to szczegół. Po drugie i najważniejsze nie przejmować się w czasie pracy że lampy są matowe, te papiery które są w zestawie nie dadzą takiego efektu jak pasty polerskie. Zapewniam że zadowolenie pojawi się na waszej twarzy dopiero po ostatniej warstwie lakieru. Wtedy dopiero widać efekt całej pracy. I tak ma być. Całość dla kogoś kto choć raz malował tak zwanym sprayem wydaje się robota bardzo łatwą.

 

post-106330-0-46777800-1501151946_thumb.jpg

 

post-106330-0-17337000-1501151948_thumb.jpg

 

post-106330-0-13183400-1501151950_thumb.jpg

 

post-106330-0-04522100-1501151952_thumb.jpg

 

Pozdrawiam

Edytowane przez moons
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...