[P11.144] Tłumik zamiast katalizatora

[michcin]

Witam, mechanik przy zmianie rury kolektorowej i wydechu środkowego wyciął mi katalizator (podobno nie nadawał się już do użycia) i wspawał w jego miejsce zwykła rurkę. Po tym wydaje mi się, że samochód głośniej chodzi, szczególnie na niskich obrotach słychać niskie tony co jest bardzo niemiłe.

 

Czy to wina tej prostej rurki i czy sprawę może rozwiązać wstawienie w to miejsce tłumika?

Znalazłem coś takiego : http://www.allegro.pl/ShowItem2.php?item=6944040479

[TESTER 1956]

Jeśli z jakichś względów nie wstawiłeś katalizatora to wstawienie imitacji kata było by, moim zdaniem,  lepszym rozwiązaniem i na pewno dało by dźwięk milszy dla ucha, ciekawe czy nie będziesz miał problemów przy przeglądzie.

[michcin]

A co myślisz o uniwersalnym katalizatorze? Nie wstawiłem wtedy ze względu na cenę oryginalnego

[ferguson]

Trzeba było stary sprzedać, a nie zostawiać mechanikowi, to na uniwersalny dużo byś nie dołożył.

[TESTER 1956]

Zapewne oryginalny byłby najlepszy ale rozumiem Cię dlatego uważam że uniwersalny czy oryginalny wszystko jedno ważne by był a wówczas nikt się do stanu technicznego, zwłaszcza przy mających nastąpić z końcem miesiąca obostrzeniach, nie przyczepi.

Trzeba było stary sprzedać, a nie zostawiać mechanikowi, to na uniwersalny dużo byś nie dołożył.

No właśnie, chyba że mechanik był tak porządny i  uwzględnił to w robociźnie.

[michcin]

Mi najbardziej chodzi o dźwięk. I po prostu chciałbym wiedzieć, czy mi się wydaje czy przez brak kata jest głośniej i uniwersalny załatwi sprawę?

Przegląd i ekologia to poboczne sprawy

[TESTER 1956]

Przegląd i ekologia to poboczne sprawy

...........................????????? To forum preferuje ekologię i nade wszystko rozwiązania zgodne z prawem ..........!!!!!