Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Pierwsze zgrzyty z aso i nie ostatnie


konrads
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Do dilera to nie wiem, ale pewnie jutro do mnie z informacją, zgodnie ze słowami Dilera --- ZABIERZ SOBIE ZADATEK :) dobrze,że mam jeszcze jakoś się dostać do pracy:) Powiem tak- NAJWIĘKSZYM FIZJOLOGOM SIĘ TO NIE ŚNIŁO. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może gość wie że będzie zwolniony Hehe i się nie przykłada. Mnie kiedyś tak mechanik zwodził.

.....

Albo się dowie.

Ot taki wieczorny czarny humor

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to naprawdę grubo! Odpuściłbym ten salon i udał się do innego, ba widać, że ów dealer nie ma nic przeciwko, lol. A co oni łaskę robią sprzedając Ci ten samochód? Pewnie tak, bo zaraz kupi ktoś inny. Centrala powinna zainteresować się takim podejściem do klienta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A moze maja juz klieta ktory taki konkretnie chce i robia cie w wala. Poczekaj i bierz. ASO do przegladow wybierz inny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

J tak tak miałem z fiatem.

Kilka przebojów. Jedno ASO same problemy. Wszystko nie pasowało. Części brak. Długo czekać. Raz chyba już specjalnie zostawili auto pod Mikołaja do trzech króli.

Zmieniłem ASO i jakoś wszystko na " poczekaniu" szkło zrobić.

Części wymienili za 15k.

Dało się. Wszystko od kierownika zależy.

Ale to ASO.

Diler ma to do siebie że powinien a nawet musi ci wcisnąć auto za wszelką cenę.

Przecież Ma prowizje od sprzedaży.

Kosztem przeglądów np. wiadomo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Drodzy posiadacze QQ II

Jestem posiadaczem QQ II od 2015 roku, nowy, wzięty w tzw. najem długoterminowy na 3 lata (i to jest to co mnie chyba w końcu wybawi z opresji).

Pierwsze 20 tys. km przeleciały, samochód sprawował się wręcz super jak na silnik (1.2) i osiągi. 

Schody zaczęły się po pierwszej wymianie oleju a dokładnie po przejechaniu kolejnych 4 tys. km.

W moim samochodzie brakowało oleju!

W ASO w Lublinie uzupełnili olej i poinformowali mnie, że to wina jakiegoś programu regulującego zużycie oleju - moim zdaniem ściema, ale ok łyknąłem ten tekst.

Do następnych 40 tys. byłem u nich jeszcze 2 razy na tzw dolewkach oleju ,co nikogo w ASO nie zdziwiło. W sumie przez 20 tys. km "dolano" 3 kolejne litry oleju i dalej słyszałem "zobaczymy co będzie się działo przy następnym serwisie przy 60 tysiącach" ZAPALIŁO MI SIĘ ŻÓŁTE ŚWIATŁO niepewności.

Przy serwisie 40 tys. km, panowie w garniturach z Autonisu w Lublinie, przytrzymali mnie na tzw, wymianie oleju i kontroli problemu nadmiernego zużycia oleju, bez mała cały dzień w "poczekalni", oczywiście nic nie rozwiązując. Na moje pytanie dlaczego tak się dzieje i dlaczego problem nie został rozwiązany usłyszałem - no wie pan, jakby przywieziono samochód na lawecie to moglibyśmy JAKOŚ rozwiązać problem na gwarancji - "żenada" - taka jest profesjonalizm a ASO!

Odebrałem samochód, po 2 następnych tysiącach dolałem literek oleju i..... będąc w okolicach Rzeszowa na A4, bum! Awaria silnika! Sobota, 22 w nocy, autostrada, 2 dzieci,i żona w samochodzie. 

Summa summarum, assistance nissan, laweta, 3 goziny oczekiwania na samochód zastępczy w Rzeszowie ( dostałem go TYLKO NA 3 DNI od Assistance Nissan) gdzie samochód był 7 dni roboczych w naprawie.

Okazało się, że wypalił się zawór na 3 cylindrze! BAGATELKA!

Poinformowałem oczywiście listownie Autoniss w Lublinie o sprzedanym wadliwym samochodzie. 

Od tamtej "naprawy" do wczoraj dolałem 4 litry oleju, nie licząc wymiany w ASO w Lublinie przy 60 tysiącach!

Wczoraj, na tej samej autostradzie koło Rzeszowa następna awaria, objawy te same, samochód podczas jazdy gaśnie, choinka na desce rozdzielczej się zapala, samochód kończy w Autonix Rzeszów, owszem otrzymałem samochód zastępczy (znowu tylko na 3 dni) bo w ASO fizycznie były zastępcze ale nie było możliwości udostępnienia.

 

Mam 2pytania

1. Czy ktoś z Was wie coś o tym, że Assistance Nissana daje tylko samochody zastępcze w przypadku takich awarii (na gwarancji) TYLKO NA 3 DNI? jak z nimi rozmawiać? Jestem zarejesrowany w YOU+Nissan, mam kartę, ale to nic dla nich nie znaczy, i co najlepsze nie ma nigdzie podanego terminu -"auto zastępcze tylko na 3 dni", jest natomiast :

 

"Okres użytkowania samochodu zastępczego lub innego rozwiązania komunikacyjnego ograniczony jest czasem trwania naprawy/przeglądu okresowego w zakresie uzgodnionym z Autoryzowanym dealerem/serwisem Nissana, zgodnie z punktem a) powyżej, tj. do momentu, gdy Autoryzowany dealer/serwis Nissana powiadomi Klienta, że jego/jej Pojazd Nissan jest gotowy do odbioru po wykonanej naprawie/przeglądzie. Zwrot samochodu zastępczego powinien nastąpić w tym samym dniu, w którym pojazd Klienta będzie gotowy do odbioru. Użycie auta przekraczające ww. termin podlega odrębnym opłatom."

 

2.Jak to się ma z ewentualną wymianą silnika.

 

Czy ktoś z Was spotkał się z takim olewaniem?

 

Pozdrawiam wszystkich forumowiczów.

Z góry dziękuję za odpowiedzi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczytaj ten temat

http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/97250-j11-silnik-12-dig-t-opinie-serwis-uwagi/

Tam jest chyba wszystko,łącznie z moją wymianą silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak ogólnie to czego się spodziewać można po agregacie o pojemności mnijeszej niż moja kosiarka ... 85kW przy małej pojemności 1198ccm i 190Nm /20000 obr.... czyli kiepskimi osiągami z zakresie hmm.. braku zakresu bo 90% przy 1500 i potem max przy 2000 to kiepsko... i to wszystko w cieżkim samochodzie.... 

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem, że już nikt nie napisze w tym temacie nic ciekawego, a tu proszę... znana mi firma, miasto. A JA NADAL BEZ SAMOCHODU :) IIII czekammmm. :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak ogólnie to czego się spodziewać można po agregacie o pojemności mnijeszej niż moja kosiarka ... 85kW przy małej pojemności 1198ccm i 190Nm /20000 obr.... czyli kiepskimi osiągami z zakresie hmm.. braku zakresu bo 90% przy 1500 i potem max przy 2000 to kiepsko... i to wszystko w cieżkim samochodzie....

Nie każdy jest taki bogacz i wgmagajacy jak Ty:D ze sobie kupi v12, zeby mieć więcej niż kosiarka, ba moze nawet więcej niż kombajn ;)

 

Jakoś są marki, które robią 1.0t 140KM i oleju nie palą :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie każdy jest taki bogacz i wgmagajacy jak Ty:D ze sobie kupi v12, zeby mieć więcej niż kosiarka, ba moze nawet więcej niż kombajn ;)

 

Jakoś są marki, które robią 1.0t 140KM i oleju nie palą :P

Ty pewnie masz kupę kasy,bo stać Cię na testowanie nowości za własne pieniądze.

 

Porter kolejny raz prowokujesz wpisem o "majętności" kolegów,nie prowokuj,takie wpisy nie świadczą dobrze o Tobie a także nie wnoszą nic dobrego do dyskusji!!!

Edytowane przez JACKO29
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty pewnie masz kupę kasy,bo stać Cię na testowanie nowości za własne pieniądze.

Mam auto na gwarancji, więc mi to zwisa :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dzisiaj też miałem ścięcie w serwisie.Od dwóch  dni nie działa jak należy kamera cofania,ciemny ekran,przedzielony na pół czasami 1/3 ...werdykt w serwisie,niech pan wysuszy kamerkę...A moja odzywka? Kupiłem samochód,nie króliczka wielkanocnego ,któremu przeszkadza byle kropelka wody,jeżeli coś nie działa,a jest na gwarancji proszę wymienić na sprzęt,który będzie działał,który będzie spełniał swoje zadanie!Prawda,amfibia to nie jest,ale służy do poruszania się również w deszczu i nie wyobrażam sobie bym po każdej jeździe miał suszyć kamerkę,....opony,...przewody w komorze silnika,bo a nóż coś będzie się działo nie tak.

Jestem umówiony na serwis w poniedziałek.Zobaczymy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Dąbrowie Górniczej kierownik w osobie niejakiego Jana najpierw na piśmie potwierdza występowanie wady a później ZAPRZECZA!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Dąbrowie Górniczej kierownik w osobie niejakiego Jana najpierw na piśmie potwierdza występowanie wady a później ZAPRZECZA!!!

W Dąbrowie Górniczej Jan??? Chyba ktoś inny redagował pismo,bo szefem serwisu jest Marcin P.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Dąbrowie Górniczej Jan??? Chyba ktoś inny redagował pismo,bo szefem serwisu jest Marcin P.

Tak masz rację jednak kierownikiem salonu jest Jan.K i to on rozpatruje reklamacje z rękojmi. Zresztą on jest tak zakręcony że kiedyś dostałem od niego maila "czy to już czas aby kontaktować się przez KANCELARIE" cokolwiek miało to znaczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry,źle skojarzyłem ,kierownik salonu,a kierownik serwisu


Jestem po wizycie w ASO,jako lekarstwo na padającą kamerkę zastosowano wczytanie nowego oprogramowania do NCII A jego numer to D524

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I poprawa jest ?

Poprawa była już w sobotę,jak kamera wyschła.Wczytanie tylko dla niej nowego softu to tak jak ratowanie umrzyka pudrem.Zobaczymy jak przyjdą deszcze i wilgoć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...