check-engine w 1.2 DIG-T

[Maramosz]

Witam Forumowicze

 

chciałbym zapytać o kontrolkę check engine w Pulsarze silnik 1.2 DIG-T, która zapaliła mi się dziś na postoju kilka razy, po czym gasła. Silnik pracując przy obrotach ok. 0,85-0.9 zaczął falować a auto zaczęło się trząść

Przeglądnąłem forum ale nie znalazłem nic w temacie kontrolki check engine w 1.2 DIG-T, stąd moje pytanie, co robić?

 

[hubert406]

Miałem podobnie raz, tylko jeszcze świecił się komunikat o błędzie systemu start stop. Samo przeszło ale możliwe ze to akumulator , bo ten to chyba główna przyczyna problemów w tym aucie

[Maramosz]

Miałem podobnie raz, tylko jeszcze świecił się komunikat o błędzie systemu start stop. Samo przeszło ale możliwe ze to akumulator , bo ten to chyba główna przyczyna problemów w tym aucie

Akumulator od grudnia już mam nowy, dealer bez gadania dokonał wymiany

[stillG]

Też na tych mrozach miałem check engine i start stop. Oczywiście to wina akumulatora. Wyłączyłem start stop przejechałem parę kilometrów i lampki gasną.

[Maramosz]

Też na tych mrozach miałem check engine i start stop. Oczywiście to wina akumulatora. Wyłączyłem start stop przejechałem parę kilometrów i lampki gasną.

Akumulator padł całkowicie pod koniec grudnia jak panowały temperatury w granicach 0 stopni. Mrozy przetrwał bez najmniejszych problemów. Wczorajsze zdarzenie miało miejsce przy niewielkim mrozie

[stillG]

Mylisz się, akumulator podczas mrozów dostał mocno po d*p.. i pewnie jest na skraju wyczerpania tak jak u mnie. Jak dopalam auto wskaźnik naładowania akumulatora pokazuje 3/5 mocy i to może być już ostrzeżenie dla systemu przez co wywala błędy. Pozostaje podładowanie akumulatora albo ładowanie podczas jazdy na dłuższych odcinakach.

Edytowane 6 Marca 2018 przez stillG

[masterofp]

Mnie przytrafilo sie coos podobnego, tylko ze auto nie mialo w ogole mocy i nie chcialo dalej jechac po zjechaniu na pobocze. Trzesienie auta, check engine, start sop failure i straszny dym z wydechu. Skonczylo sie laweta i auto juz od poniedzialku w warsztacie. Powiedzieli mi ze nie wiedza co to i prawdopodobnie silnik bedzie szedl do wymiany. Auto kupione w styczniu zeszlego roku, jako nowe. Przejechane 40tys km.

[Daro11]

Akumulator. Miałem to samo.

[shelby]

Witam wszystkich forumowiczów.

Jestem tu nowy i mam nadzieje ze pisze w dobrym dziale ( jeśli nie to proszę o sprostowanie ) 

Kupiłem żonie pulsara miesiąc temu i już zaczyna się coś dziać a mianowicie - auto 2017 rok przebieg 13600 km, dzisiaj sprawdzałem stan licznika ( od zakupu zrobiliśmy jakies 800km ) 

Jechaliśmy sobie przez krętą  wioskę za traktorem, po chwili nadarzyła się możliwość wyprzedzenia wiec na 2gim i 3cim biegu pocisnąłem do ok 6k  obrotów i rozpędziłem się do ok 120kmh i tak przejechałem kolejnych kilka km aż zatrzymałem się na światłach i się zaczęło.

Zaczął mi migać check engine ( do domu miałem nie daleko więc spokojnie dojechałem ) 

wieczorem chciałem sprawdzić czy dalej jest coś nie tak (  bo zacząłem oglądać różne strony na ten temat  ) odpaliłem auto i NIC nie świeciło, przejechalem się ok 10km i NIC ale jak stałem na światłach  auto dziwnie pracowało obroty chodziły w górę i dół  między 750 a 900 obrotów.

Czy mam się czegoś obawiać?

Czy to może być coś poważnego ? 

Proszę o podpowiedzi i rady dotyczące tego problemu.

Dzięki wszystkim 

pozdrawiam Romek

 

[Rex-er]

Coś poważnego może być zawsze, ale jeśli jest akumulator od nowości, to on potrafił płatać figle.

Ale fakt faktem, kiedyś miałem taką akcję w Bielsku Białej (już na nowym aku wymienionym na gwarancji), włączam silnik i choinka. Po 15min włączam znowu i wszystko ok. Ale tam smogu było tyle, że też bym się obraził na miejscu Pulsara, że został zabrany do takiego miejsca

[Gość Andrzej G]

17 godzin temu, shelby napisał:

auto 2017 rok przebieg 13600 km

Więc najprawdopodobniej masz jeszcze gwarancję ?
Jeżeli tak, to się nie zastanawiaj, tylko wal do ASO, podłączą pod komputer i wszystko będzie jasne.
Inna sprawa, to nie rozumiem w jakim celu ktoś "piłuje" silniczek Pulsara wkręcając go na 2 i 3 biegu do 6000 obr tylko po to, by szybko osiągnąć 120 km/h. Zapoznaj się z parametrami tego silniczka, a zauważysz że max moment masz już w granicach 2000 obr.

[tomkek1912]

Migający check i nierówne obroty to może być brak cylindra, znaczy cewa zapłonowa nie działa, ale to poznać przez telepanie całym autem przy przyśpieszaniu, a o tym nie piszesz. 

[Rex-er]

 

4 godziny temu, Andrzej G napisał:

 nie rozumiem w jakim celu ktoś "piłuje" silniczek Pulsara wkręcając go na 2 i 3 biegu do 6000 obr

Jak to po co? Bo się pół życia bez turbo jeździło, to się piłuje  a Pulsar 1.2 sam jedzie na każdym biegu

[Gość Andrzej G]

2 godziny temu, Rex-er napisał:

 

Jak to po co? Bo się pół życia bez turbo jeździło, to się piłuje  a Pulsar 1.2 sam jedzie na każdym biegu

Nic dodać, nic ująć

[tomkek1912]

Można go piłować, ale po porządnym nagrzaniu się silnika i później nie wyłączać za szybko, albo wychłodzić turbo spokojną jazdą ostatnie 10-15 minut trasy. Tylko 2 i 3 bieg do 120 km/h to ja almerą robiłem. Pulsar na drugim biegu elegancko się zbiera do 60 km/h i to wystarcza na traktor, nawet na krętych.  Później można spokojnie minimum na 4 biegu. Almera to miała problem z przyśpieszaniem pod górkę na 4 biegu. Pulsar na 5 biegu spokojnie daje radę. Przed zjazdem na Tarnów na A4 jest taka górka jak się na Rzeszów jedzie. Tam daje pedał w 3/4 i 170 licznikowe jedzie. Może to tylko 115 kucy, ale jak już pisałem w innych wątkach ten samochód jest mocniejszy od co najmniej połowy samochodów w Polsce.

[Gość Andrzej G]

2 godziny temu, tomkek1912 napisał:

Można go piłować, ale po porządnym nagrzaniu się silnika

Tylko pytanie o sens tego piłowania - na 2,3 biegu do 6000 obr by wyprzedzić traktor ? . Jak sam zaznaczyłeś Pulsar to nie Almera.
Przy takiej jeździe jak na wstępie opisał kol. shelby, przestaję się dziwić, że silnik z czasem zaczyna brać olej, a niektórym wręcz go przybywa.

[Rex-er]

Nigdy nie patrzyłem na obroty, aż mnie zaintrygowaliście.

Dziś jechałem A1 z niezdjetym boxem pod górę w 4 osoby, to dociągnąłem na słuch do 5000 i to był max. Tak to standardowo na płaskim zmieniam przy 3500 i nawet do głowy mi nie przychodzi cisnąć dalej ;) no ale ja się zachwycam tym autem na każdym kroku ;) 

[Gość Andrzej G]

9 godzin temu, Rex-er napisał:

Tak to standardowo na płaskim zmieniam przy 3500 i nawet do głowy mi nie przychodzi cisnąć dalej no ale ja się zachwycam tym autem na każdym kroku

Czytasz w moich myślach, czy co ?

[MarcinJ]

A jak z obrotami min? Sugerujecie sie strzalka o zmianie biegu? Bo ja staram sie trzymac okolo 2tys obrotow czyli jakies 500 wiecej niz sugeruje wyswietlacz zmiany biegow.

[Rex-er]

Jak ja bym miał na strzałki patrzeć przy 4 rowerach na dachu, to bym zajechał sprzęgło  

W ogóle nie patrzę na obroty w tym aucie, ale zmieniam koło 2500 przy przyspieszaniu. Często też wrzucam z czwórki prosto na szóstkę - jeśli na czwórce osiągam pożądaną prędkość.  

[Gość Andrzej G]

@ Rex-er
Ty mi chyba podrzuciłeś jakąś kamerkę do kabiny, bo nie pierwszy już raz piszesz to, co ja wyczyniam
Zdarza mi się, że na trójce pociągnę ciut wyżej, po czym od razu 5, lub 6

[Rex-er]

Może dlatego nam oleju nie bierze

Tzn mi od wymiany do wymiany coś mi tam ubywa, ale jak ja trasy robię po 1000-1500km utrzymując 4000 obrotów na 6 biegu to jest to wybaczalne. Ja w każdym razie, wracając do tematu, miałem tylko checkenginy spowodowane elektryką, z silnikiem problemów żadnych (pomijając sondę lambda po 120 000). Na tyle polubiłem ten silnik, że poważnie myślę o 1.3 dig-t i X-Trailu