Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Dziwne odgłosy spod maski - DIG-T 190


MarB

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie.

 

Latem 2017 wymieniałem rozrząd w moim Żuku - z zaledwie 115 tys. km na blacie. No cóż. Jak to stwierdził mechanik: „one tak mają”. A kiedyś głupi myślałem, że łańcuch to bezobsługowa historia.

 

Teraz z kolei zauważyłem (a właściwie usłyszałem), że na wolnych obrotach spod maski dochodzi dziwny stukot. Przeraziłem się, że znów rozrząd, ale nie. To nie jest taki dźwięk. To bardziej przypomina takie jakby bulgotanie. Czasami jest, czasami nie. Z obrotami nic złego się nie dzieje, z mocą też nie, żadna lampa na desce się nie zapaliła.

 

Zmieniałem dzisiaj opony, więc otworzyłem maskę i pokazałem mechanikowi o co mi chodzi. Usłyszał dźwięki, zasapał, pokręcił głową i... odkręcił korek wlewu oleju. W tym momencie silnik przygasł, zaczął się dusić, ale nie zgasł. Zaczął nierówno pracować. Mechanik stwierdził, że to bardzo źle. Tak nie powinno się dziać. Poza tym przyłożył rękę i stwierdził, że olej lekko bryzga. Co też jest złym objawem. Po czym wszystko zakręcił i powiedział, żeby przyjechać za kilka tygodni. Ze może błąd wyskoczy w międzyczasie. A jak nie to trzeba będzie szukać.

 

Mam więc pytanie do Was: ktoś spotkał się z takimi objawami? I rzeczywiście to źle jak w tym silniku jest przygaszenie po odkręceniu korka oleju? Czy to zupełnie nie ma znaczenia w tek historii?

 

Z góry dzięki za wszelką pomoc.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdzałeś odmę? Może po zimie nazbierało się glutów i trzeba tylko przeczyścić.

Kiedyś na forum mazdy czytałem że gaśnięcie to norma, ale to mazda...

To że olej bryzga, czy kropelkuje może nie być niczym złym. Na forum też ktoś to potwierdził, a u mnie w dieslu jest tak odkąd kupiłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdzałeś odmę? Może po zimie nazbierało się glutów i trzeba tylko przeczyścić.

Kiedyś na forum mazdy czytałem że gaśnięcie to norma, ale to mazda...

To że olej bryzga, czy kropelkuje może nie być niczym złym. Na forum też ktoś to potwierdził, a u mnie w dieslu jest tak odkąd kupiłem.

Tak. Hasło „odma” mechanik też rzucił w powietrze. Ale nawet gdyby była zasyfiona, to skąd to bulgotanie, te stuki, odgłosy? To się da wytłumaczyć?

 

Sorry za pytanie laika.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

W zeszłym roku także miałem stukanie pod maską w swoim żuku ale nie zawsze. Zdarzało mi się to jak stałem w korku i silnik był rozgrzany. Raz mi tak stukał, że w kabinie słyszałem przy włączonym radiu. Co było najdziwniejsze w tym? To to że samochód miałem raptem pół roku a przejechane coś koło 8 tyś km!

Tak więc pojechałem z tym do serwisu no ale serwis mnie zlał od razu gdyż oni nic nie słyszą. Faktycznie, problem nie zdarzał się ciągle tylko przy bardziej nagrzanym silniku no ale udało mi się nagrać stukanie telefonem i po odtworzeniu mechanik zmienił zdanie. I co się okazało? Padła pompa oleju, która to ponoć dziwnie wyglądała - była źle wykończona a jakieś uszczelki niechlujnie wystawały. Nie wiem ile w tym prawdy ale w ramach gwarancji zrobili mi i jak na razie nie stuka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odma to przewietrzanie silnika. Jak jest przytkana to w skrzyni korbowej jest nadciśnienie i to nie jest dobre dla silnika. Mogą się dziać różne rzeczy. Różnie silniki reagują. Bulgotanie, a nawet wystrzał bagneta z fontanną oleju, jak to bywało bodajże w beemkach. Wyczyść to i zobaczysz czy się poprawi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...