Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[K11] INSTRUKCJA REGENERACJI PRZEPŁYWOMIERZA


Gość maciej78
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Kupiłem Micrę K11 dla siostry (ja wybierałem ona płaciła ;) ) i zauważyłem, że na rozgrzanym silniku (na zimnym tego nie odczuwałem) delikatnie szarpie. Wygląd to jak wypadający zapłon lub problemy z paliwkiem. Co zauważyłem przed kupnem to pogryzione przewody WN, może to ich wina ale wolę się nastawić na coś więcej. Teraz Micra pojechała w trasę (Wwa-Lbn-Wwa) i podobno nie szarpała.

Tak poza tym to autko bardzo ładne, bardzo przyjemnie jeździ, zaskakująco zrywne, nic nie puka, nic nie stuka. Zawsze lubiłem Micry :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

 

Witam,

 

i chcialem podziekowc za ten link- opis rewelacyjny. Troche problemow mialem z wyjeciem deczka przeplywomierza, ale w koncu sie udalo i skutek bombowy- auto nie gasnie, trzyma obroty, nie dlawi sie w czasie jazdy. Spalanie dopiero zmierze. Zamiast nowego przeplywomierza (za2k pln) czy uzywanego +/- 300pln, calkowity koszt naprawy to 10 pln za silikon i zlamany czubeczek noza :).

 

pozdr.

 

luk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czesc! jestem nowa :)widze ze bardzo tu sympatycznie wiec sie wreszcie zalogowałam:) moja mikrusia tez gaśnie, zapala sie lampka od akumulatora, przygasaja światła...i to coraz częściej..czy to chodzi o ten przepływomierz? poprzedni właściciel mówił że silniczek krokowy jest do wymiany, to może lepiej cały silniczek wymienić? ten przepływomierz jest w silniczku? zazroszcze Wam że sie tak znacie i sami możecie sobie naprawić autko:( boje jechac do mechanika bo jak mi zaczną reperowac to dopiero będzie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czesc! jestem nowa :)widze ze bardzo tu sympatycznie wiec sie wreszcie zalogowałam:) moja mikrusia tez gaśnie, zapala sie lampka od akumulatora, przygasaja światła...i to coraz częściej..czy to chodzi o ten przepływomierz? poprzedni właściciel mówił że silniczek krokowy jest do wymiany, to może lepiej cały silniczek wymienić? ten przepływomierz jest w silniczku? zazroszcze Wam że sie tak znacie i sami możecie sobie naprawić autko:( boje jechac do mechanika bo jak mi zaczną reperowac to dopiero będzie...

Witam nową MicroManiaczkę :)

Skoro poprzedni właściciel powiedział, że to silniczek krokowy, to od tego bym zaczął, a objawy jakie opisujesz, wskasują właśnie na ten silniczek. Proponuję, żebyś udała się do jakiegoś dobrego mechanika niech Ci wymieni ten silniczek i przy okazji może też przyjrzeć się autko, czy wszystko z nim ok. Ten silniczek nie jest w przepywomierzu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehe dziękuję. wiedziałam że moge liczyć na dobrą radę :) sama chętnie bym naprawiała ale jeszcze nie umiem. jak się nauczę jak wstawic zdjęcie to zobaczycie jaka moja mikruska piękna :)

a przepływomierz jest w silniczku? bo że silczniczek w przepływomierzu nie jest to jeszcze wiem choc blondyna jestem :))) jeszcze raz dzięki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kurde, bylam u dwoch mechanikow i teraz nie wiem który jest mądrzejszy i nie zkiepści mi auta:(

jeden od razu wiedzial ze silniczek 16 wtryskowy spisal model, rocznik i ma dac znac ile kosztuje.

a drugi powiedzial ze musze auto zostawic u niego, ze musi widziec silniczek jak będzie go zamawiał bo wątpi żeby byl typowy zamiennik i bla bla bla

i teraz który mądrzejszy?

 

a nie wystarczy samo przelutowanie przepływomierza?

a samochód jakby wiedział że pójdzie do lekarza bo nie gaśnie :))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. 16 zaworowy.

2. Nie ma zamienników silniczków krokowych.

 

Pierwszy bez postawienia diagnozy (a może jednak postawił?) chce kupować część i naraża cię na koszty gdyby okazało się, że to nie silniczek krokowy.

Drugi może liczyć, że wystarczy wyczyścić silniczek krokowy a skasuje Cię za nowy. Oczywiście to wersje pesymistyczne.

 

To nie są jakieś trudne naprawy i myślę, że obydwaj sobie z tym poradzą. Ale zepsuty silniczek krokowy można zdiagnozować miernikiem za 20zł a zepsuty przepływomierz można na wszelki wypadek przelutować i może zacząć działać.

 

Może się okazać, że to ani jedno ani drugie ale na odległość ciężko cokolwiek powiedzieć. Najlepiej jak byś pojechała na spota trójmiejskiego i ktoś by obadał sprawę a jeżeli bardzo zależy ci na samochodzie i masz trochę gotówki to zdaj się na warsztat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

W Micrach z 2001 jest już ten przepływomierz w którym nie ma czego przelutowywać? Jaj zdiagnozować usterkę przepływki?

 

Objawy mam takie, że ostatnio stracił moc, ale tylko na wyższych obrotach. Poza tym pracuje równo, spalanie chyba w normie, ale to wyjdzie dopiero przy najbliższym tankowaniu. Nie dymi, nic. Tylko ten spadek mocy i szarpanie przy wyższych obrotach (powyżej 50km/h na 2 dla przykładu)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mibars, podjedz na kompa, na sczytanie błędów, a swoja droga ciekaw jestem czy pomogłoby odpiecie wtyczki przepływki i w ten sposób sprawdzenie czy to jej wina (podobnie jak w innych autach)

 

u mnie (stara K11) pomogło przelutowanie i czyszczenie krokowca, raptem jakies 30 min roboty :D

 

dzieki za ten manual!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a u mnie było tak: pojechałam w końcu do 3 mechanika:) facet wygląda jak Einstein:) przeczyścił przepustnice i przez tydzień samochód śmigał jak szalony:) po tygodniu znowu stare objawy: na nagrzanym falują obroty, przygasają światła, w końcu gaśnie, jak odpale to szarpie jakby czkawki dostawał. dziś auto znowu zostawiłam u Einsteina i wydumał że wymieni potencjometr przepustnicy, że to niby to....no ciekawa jestem..już po woli zaczyna mi brakować siły :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

POMÓŻCIE

Szukam Instrukcji obsługi do MICRY K 11. Wiem że ten temat już gdzieś był ale nie potrafiłam tego sciągnąć. Jestem kierowcą od 2 miesięcy a samochodzik (cudny błękitny, pierwszy) posiadam od 2 tygodni. Więc dopiero ucze się jeżdzić a niechce być kolejna "babą za kierownicą" co nawet żarówki nie potrafi wymienić (właśnie się spaliła). Jeśli by ktoś byłby tak miły i przesłał mi na maila byłabym wdzięczna dozgonnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomocy! Moja K11 złapała dziwną przypadłość. Podejrzewam przepływkę, ale... No właśnie nie wiem czy to podpada pod objawy. Do rzeczy.

Zdarza jej się na ciepłym motorze, że zacznie szarpać, po czym gasnie i nie daje sie odpalić. Ale wystarczy odczekać dosłownie 5 minut - odpalam i jade dalej. Macie pomysł o co może chodzić? Brać sie za regenerację przepływki czy szukać przyczyny gdzie indziej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość slan1975

ela501, ! Dziwnie wyskoczyłaś z tą prośbą w tym temacie :) , podaj maila, to Ci wyślę (ma ok 80MB) lub pobierz sobie tu za free : http://rapidshare.com/fil...ra_K11.pdf.html ;)

milka, co w Twojej sprawie :?: Twój Einstein kombinuje poprawnie, bo objawy typowe na przepływkę, aleee... tak jak w temacie :INSTRUKCJA REGENERACJI PRZEPŁYWOMIERZA, tak w praktyce możnaby najpierw zrobić to co właśnie ten temat zawiera :D , nie zaszkodzi (często powtarzane sformułowanie), ja zdemontowałem całą przepustnicę - zajmuje to naprawdę niewiele czasu, wówczas można przeczyścić sobie wspomniany potencjometr, silniczek krokowy, przelutować płytkę i cokolwiek tam jest elegancko (benzynką ekstracyjną + pędzelek), a wszystko to w domowych warunkach powoli i dokładnie, po czym poskładać zabawki spowrotem do autka i cieszyć się z efektów, bo te będą gwarantuję!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Tak jak było opisane przelutowałem ww łącza na płytce przepływomierza, ale skutek jest taki, że obroty nadal falują (po nagrzaniu się silnika) i co gorsza nie można ich (wolnych obrotów) zmniejszyć poniżej 1200 obr/min.

Przed demontażem wolne obroty były OK, tzn. około 750-800, a jedynie po rozgrzaniu się silnika falowały, a w czasie jazdy potrafił silnik przerywać (teraz nie przerywa, ale te obroty :(: ). Wszelkie nastawy nie były przestawiane przy ponownym montażu!

Może ktoś będzie mógł coś porazić?

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

możesz spróbować zrobić reset komputera, pojeździć trochę i może się ustabilizuje, lub pobawić się ustawieniem zapłonu, ja jak kręciłem aparatem zapłonowym przez paredziesiąt kilometrów miałem wyższe obroty ale potem komp sam sobie ustawił

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grześko, silniczek krokowy czysciles? bo falowanie wskazywaloby wlasnie na niego

 

a jeszcze dodam, ze mi po przelutowaniu przeplywki zniknelo syczenie przy otwieraniu korka wlewu paliwa.... :583: nie wiem, moze to zbieg okolicznosci albo od nizszych temperatur, czy co...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przeszłam długą drogę...i chyba najgorsze co może być to "garażowi mechanicy" męczyłam sie z gaśnięciem, falowaniem itp. po tym jak nie mogłam przez tydzień dodzwonić się do mechanika, który miał moje auto wkurzylam sie i pojechalam do serwisu. mehcanik uwijał się jak pszczółka, nie mógł sie nadziwić co tamten nawyprawiał. wyregulował samochód, coś tam ustawił w przepustnicy, uszczelnił i na razie nie gaśnie. tfu tfu zeby nie zapeszać bo czytalam na forum ze moze pojeździc i znowu zdechnie. jak zgaśnie to tak jak Schumi03, sprzedaję mikrusa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

ja miałem 3 miesiące szarpania. Po nieudanych próbach z pompami i innymi pierdołami poprosiłem w końcu elektryka aby poprawił luty na przypływomierzu wg instrukcji. Żeby nie zapeszczyć, ale tydzień jeżdżę bez źadnego szarpnięcia i nierównych obrotów. Wielkie dzięki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

witam wszystkich.

 

moj problem jest bardzo podobny i tez wystepuje tylko na nagrzanym silniku... autko dławi sie i to do tego stopnia ze nie da sie jechac... na zimnym tego problemu nie ma... wymienilem swiece i kable problem nadal pozostal....dodam ze na po wymienie swiec aytko chodzilo na niskich obrotaach az do rzogrzania i zrobilem mala rundke wokol domu bylo w mire dlawilo sie tylko nieznacznie... na nastepny dzien juz bylo znacznie gorzej.. wykrecilem swiece i juz bylo na nich dosc duzo nagaru.. nie byly czarne ale szare... chyba troche szybko jak na nowe swiece...

 

chcialbym sprawdzic ten przeplywomierz ale link do PDFa zdechl...czy ktos moglby go odswierzyc? a moze macie jeszcze jakies inne pomysly co moze byc nie tak? moje autko to 1993 1.0L 16V Twin (anglik)

 

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok... przelutowalem co trzeba i juz autko sie nie dlawi na rozgrzanym silniku, ale chyba cos nie tak zrobilem do konca jak trzeba bo nie nie chce mi zejsc na niskie obroty... jest tak ze zchodzi i za sekunde podbija na wysokie i tak w kolko z dokladnoscia do sekundy niskie wysokie niskie wysokie... jezdzic sie da bo jak tylko dodam gazu objawy ustepuja i nie szarpie ale dziwnie tak jak gdzies stoi na swiatlach i brum brum brum :D:D chyba jeszcze raz przelutuje tamto moze pomoze :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...