Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Lakier na primerach


Gość kazek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Nie ukrywam że zmartwiliście mnie waszymi opiniami, ja wczoraj obejżałem swoje auto dokladnie do okoła i nie znalazłem dzieki bogu śladów kolorzji poza tym co opisałem wyżej. :P Mam jedynie nadzieje ze po tej zimie nic sie nie pojawi nowego,bo jeśli tak to sprzedaje i był to moj pierwszy i ostatni NISSAN,ale jak narazie odpukać NIE MAM PYTAŃ....

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nowego,bo jeśli tak to sprzedaje i był to moj pierwszy i ostatni NISSAN,ale jak narazie odpukać NIE MAM PYTAŃ....

No wiesz, może i trochę stronniczy jestem, ale miałem już parę i widziałem już ładnych parę samochodów i niestety, jak na razie moja primera (zaznaczam, MOJA jest jedną moich faworytek zarówno pod względem awaryjności (pomijam te cholerne łączniki stabilizatorów) jak i blach. I naprawdę, bardzo przykro się rozczarujesz, ponieważ im nowszy samochód, to paradoksalnie większe problemy, jak nie z blachą, to z elektroniką. A elektronika w nowych autach tania nie jest i naprawdę wolę wydać 300 pln od elementu, niż użerać się np. z głupim tylnym zamkiem w Peugeocie 307, który w serwisie circa about 1 koła kosztuje. Ja osobiście porównywałem swoją primerę z astrą, vectrą, vw polo, passatem, lanosem, clio.. Korozję i dziury jakie widziałem w tamtych autach mnie osobiście przerażały. Może miałem pecha do innych marek.. Ale gdy widzę co się dzieje z naszą flotą nowych Peugeotów (307, 407, 607) to włos się na głowie jeży. Ja mam mniej problemów z blisko 13-nastoletnią primą niż oni z samochodami 0-3 letnimi. Mi raz pękła linka gazu (nie do końca, dzięki czemu byłem w stanie dojechać do warsztatu, raz po długiej jeździe p oporach pasek klinowy pękł zostawiając 2 pasemka, dzięki czemu też spokojnie mogłem kupić pasek bez korzystania z assistance. Nasze 407 i 607 są tragiczne pod tym względem. Dosłownie nie znasz dnia ni godziny.

 

Ale w sumie rozpisałem się nie na temat. Chodziło mi tylko o to, że jeszcze zatęsknisz do takich małych problemów z primerą i ogólnie starymi autami... Nowe to zło :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MITCH musze ci przyznać w 100% racje, ja tez mam słuzbowo do czynienia z nowymi autami i mamy tu przegląd marek FORD,PEUGEOT, CITROEN, OPEL, NISSAN, RENAULT VW i SKODA i pwoiem ci ze najmniej awaryjna jest SKODA I NISSAN, citroen całkiem spoko a reszta to tragedia. Mamy w firmie nowe ST220 i to jest jeżdząca skarbonka,a w serwisie forda znają to auto juz jak ich wlasne bo wiecej tam spedza czasu niz w trasie. Ale powiem ci taki myk, kiedys wszyscy moji koledzy jeździli niemieckimi autami,ja tez,a pozniej wszyscy wymienilismy na japońce, dwoch ma mitsu,ja mam nissana a jeden toyote i powiem ci ze zaden z nas nie ma problemow,leje i jeździ,ale jesli chodzi o jakos tych japońców to powiem ci ze prym wiedzie avensis 98',pozniej jest carisma 00' i galant 99' a na końcu moje P11 bo w mitsu jednak wnętrze jest duzo lepiej wykończone. Jak narazie zadne nie zawiodlo właściciela

Ale narazie odpukać, NISSAN jeżdzi i nie zawodzi,wiadomo że są rzeczy które trzeba wymieniać jak wahacze gorne i u mnie jeszcze sprzęgło....

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja już znalazłem następcę nissana , będzie to mazda, trzeba dać szansę innemu prudcentowi z japonii a tak wygląda i z takim silnikiem http://fenix-zamosc.gratka.pl/ogl/1282.html

poczytaj na forum mazdy o tych silnikach i kosztach związanych z wymianą rozrządu

 

Do Marcin8211, opisz co to za sposób z tą zapałką :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja już znalazłem następcę nissana , będzie to mazda, trzeba dać szansę innemu prudcentowi z japonii a tak wygląda i z takim silnikiem http://fenix-zamosc.gratka.pl/ogl/1282.html

poczytaj na forum mazdy o tych silnikach i kosztach związanych z wymianą rozrządu

 

Do Marcin8211, opisz co to za sposób z tą zapałką :)

zapałka albo szpilka jeżeli mniejsza ryska :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli masz jeszcze lakier w przyzwojitym stanie to może wystarczy tylko dobra polerka

 

Ja właśnie chyba na to sie zdecyduję....

napisz mi ile w Twoich okolicach krzyczą za polerke samochodu.

Bo coś mi się zdaje, że przepłaciłem :( Była cała matowana papierem i polerowana (będą musieli mi poprawić w tych dziurach pod klamkami)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kazek to auto to baaardzo dobry wybór, jeżeli diesel to tylko TDDi 101KM - wychodziły od 2001r - jak auto przeszło facelifting(lapby przednie połączone z kierunkami) wcześniejsze wersje to zwykłe TD 90KM - nie ufaj sprzedawcą(ful takich przekretów jest na allegro-dolepiaja jakieś napisy czy pokrywy silników). Jedyne co sie w tych mazdach psuje to łacznik stabilizatora nic wiecej, o tych silnikach dużo nie wiem jeżeli chodzi o awarie itp. ale reszta jest super, ja polecam silnik 1,8 16V silnik baaaardzo bezawaryjny - jezdziłem

 

 

Wracajac do P11 to od lipca do teraz przejechałem 18tyś km, po kupnie auta zrobiłem zawieszenie(h&r)+nowe amortyzatory,przewody itp. jedyne co szwankuje od momentu kupna to wahacz-nie mam czasu wymienić(kupiłem prawy a potrzebuje lewy-jak cos moge sie wymienic), blachy są ok, podwozie bedę robił na wiosne - jest OK ale to nie nowe auto wiec wole zabezpieczyć

 

Wiecie np. drzwi mają to do siebie ze na samym dole lubia sie ocierac, czy kamienie je obijaja i raz na 6miesięcy trzeba oblukac i zabezpieczyc - tak jest w kazdym aucie, nie widze różnicy miedzy P11 a M323F czy A4

Jak sie dba tak sie ma - no chyba ze był jakis dzwon a auto było zrobione byle jak u juzia w garażu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Marcin8211

Naprawa lakieru:

Farbę mieszasz z małą ilością lakieru samochodowego, ostrzysz zapałkę( wykałaczkę , szpilkę) i nanosisz farbę w punktach gdzie jej brakuje (najczęściej odpryski na masce). Po wypolerowaniu tego nic nie widać, jeżeli nie chcesz polerować samochodu to chociaż kup pastę polerską i samemu ręcznie szmatką przepoleruj elementy które zaprawiałeś wtedy lakier zrobi się jednolity i jeżeli za dużo nalało ci się farby to się doszlifuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość AUTOMAT_82

Mogę powiedzieć po swojej P11 że blachy są ocynkowane. Rdzę mam jedynie na tylnej klapie, gdyż tam samochód był puknięty. Muszę to zrobić w tym roku. Odnośnie podwozia to rzeczywiście fabryczne zabezpieczenie nie jest ciekawe ale chyba działa. U mnie nie widać jako takiego zabezpieczenia a rdza ledwo zauważalna. Jak na auto z 97r. to nieźle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam troche odprysków powstałych w skutek zamontowania kół na lato 17" i ET35, koła wsyatwały poza obrys auta z przodu i kamyczkami poorbilem sobie odpryski na błotnikach,teraz kola zostaly sprzedane i zastąpione 17" ale ET40. Dzieki za porade jak zapunktować odpryski,pojade z tym tematem do mojego lakiernika niech czyni dobro i nie wciska mi kitu ze musi malować cały element bo sam to zrobie ... ;)

 

Pozdrawiam :one:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

WITAM :)

MAM P10 1,6 16V Z ROKU 94 JAK NA TEN ROK STAN BLACH SUPER. TROCHĘ RDZY NA TYLNEJ KLAPIE POD REJESTRACJĄ. NAJWAŻNIEJSZE SZBKO ZLOKALIZOWAĆ I ZAJĄĆ SIĘ NIEPRZYJACIELEM :kosci: . RDZA PO REJESTRACJĄ NA TYLNEJ KLAPIE NAJCZĘŚCIEJ SIĘ BIERZE Z TĄD, ŻE NIE UŻYWA SIĘ RAMEK DO REKESTRACJI(4-7ZŁ ZASZT) I REJESTRACJA TŁUCZE SIĘ PO BLASZE RYSUJĄC JĄ. :diabel2:

POPRZEDNIO JEŹDZIŁEM FIATEM UNO 90R SCHOCK&KOSCHMAR :< . POTOP SZWEDZKI PRYZ ZALEWIE RDZY NA TYM AUCIE TO PIKUŚ.

POZDRO :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niedawno ktoś na forum pisał, że P10 nie ma ocynkowanych nadkoli, bodajże tylnych i klapy bagażnika, poza tym wszystko inne jest ocynkowane. U mnie by się zgadzało, mam na łączeniu progu i tylnych nadkoli i nad rejestracją w klapie bagażnika, tam gdzie są lampki ogniska korozji :(

 

A tak przy okazji, jaką zastosować farbę podkładową pod właściwy lakier?. Od razu mówię, że minia kompletnie się nie nadaje, bo robią się bomble pod właściwym lakierem wszystko schodzi :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak przy okazji, jaką zastosować farbę podkładową pod właściwy lakier?. Od razu mówię, że minia kompletnie się nie nadaje, bo robią się bomble pod właściwym lakierem wszystko schodzi :(

 

To wszystko zalezy co bylo robione.

Jesli jest rdza to trzeba dokladnie wyczyscic, np szczotka druciana na szlifierce, pozniej sciernica tez na szlifierce. Chodzi o to zeby nie bylo rudej a idealna blacha. Na to malujesz podklad epoxydowy. Po wyschnieciu malujesz sobie podkladem akrylowym, szpachlujesz (wazne zeby szpachla dobrze wyschla i mozliwie nie miala kontaktu z woda - ona jak wiadomo jak gabka chlonie wode i jak zle wyschnie to pozniej sie potrafi zapadac), na szpachle jeszcze raz akrylowy. Jak wyschnie wtedy juz sobie papierem np 800 wszystko jeszcze raz matujesz ladnie i na to baza i clear.

 

Jest jeszcze jedna szkola - ja jej nie uzywalem ale wiem ze niektorzy stosuja zamiast epoxydowego podkladu zywice z mata szklana i na to dopiero akryl itd.

 

Jesli nie bylo rdzy a chcesz jedynie cos pomalowac to wiadomo - nie muszisz dawac zadnego podkladu tylko ladnie zmatowic stary lakier.

 

podkład profesjonal 2 składnikowy

najlepiej szary bo jest mieki koło 30-40 zł za litr

 

Jesli masz na mysli podlklad akrylowy wypelniajacy to nie bardzo sie nadaje na gola blache dlatego ze wyjdzie rdza po jakims czasie.

Epoxydowy jest lepszy bo tworzy scislejsze wiazania - tak ze wilogci i powietrzu trudniej sie dostac do blachy.

 

BTW kolor podkladu nie ma wplywu na jego twardosc:)

 

To tyle co wiem z wlasnych doswiadczen.

 

Niektorzy tez stosuja tzw. wash-primery, ale ja nie wiem jak to uzywac. Moze ktos ma jakies doswiadczenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki koledzy za szczyptę wiadomości :P

 

Piotrek_S, widzę, że jesteś z Łomianek, tylko nie wiem czy tych podwarszawskich?

Tak skojarzyłem bo czytałem ostatnio bardzo obszerny artykuł w czasopiśmie "Bezpieczne drogi" odnośnie planowanego odcinka ekspresowej S7 i problemu którędy puścić drogę tj. czy miedzy miastem a Kampinoskim Parkiem Narodowym, czy przez miasto, czy może Samorządową Trasą Nadwiślańską :P. Ciekawy jestem jak poleci :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja napisałem odpowiedz do

A tak przy okazji, jaką zastosować farbę podkładową pod właściwy lakier?. Od razu mówię, że minia kompletnie się nie nadaje, bo robią się bomble pod właściwym lakierem wszystko schodzi

a co do kolorów podkładu to kiedys fieste cała prysłem czarnym i napewno jest twardszy bo ją 3 dni docierałem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrek_S, widzę, że jesteś z Łomianek, tylko nie wiem czy tych podwarszawskich?

Tak skojarzyłem bo czytałem ostatnio bardzo obszerny artykuł w czasopiśmie "Bezpieczne drogi" odnośnie planowanego odcinka ekspresowej S7 i problemu którędy puścić drogę tj. czy miedzy miastem a Kampinoskim Parkiem Narodowym, czy przez miasto, czy może Samorządową Trasą Nadwiślańską :P . Ciekawy jestem jak poleci :D

 

Tak dokladnie z tych Łomianek :)

 

a co do kolorów podkładu to kiedys fieste cała prysłem czarnym i napewno jest twardszy bo ją 3 dni docierałem

 

a producent ten sam czarnego i szarego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak ale mniejsza z tym

tu jest wszystko o wash-primery

W renowacji powypadkowej samochodów ochronę antykorozyjną uzyskuje się zazwyczaj poprzez zastosowanie odpowiedniego podkładu. Warunkiem skuteczności, o czym część lakierników zdaje się zapominać, jest nakładanie podkład na gołą blachę. Położenie najpierw szpachlówki poliestrowej, a dopiero potem podkładu, nawet najlepszego, nie zapewnia wystarczającego zabezpieczenia. Na zdjęciu przedstawiona została typowa korozja pod warstwą szpachlówki, której uniknąć pozwoliłaby nawet cienka warstwa ochronna naniesiona wcześniej na podłoże.

Przed korozją najlepiej chronią podkłady reaktywne, tzw. wash primery. Tajemnica ich skuteczności kryje się w utwardzaczu, który zawiera niewielkie ilości kwasu fosforowego, zapewniają znakomitą przyczepność do podłoża. Tym samym uniemożliwiają one rozprzestrzenianie się korozji podpowłokowej nawet w miejscach uszkodzeń powłoki (odpryski, rysy itp.). Oczywiście wash primery mają również odpowiednie dodatki antykorozyjne (fosforany cynku lub wapnia), stanowiące dodatkowe zabezpieczenie podłoża.

Podkłady tego typu nanosi się zazwyczaj bardzo cienkimi warstwami (o grubości kilkunastu mikrometrów), wymagają, więc one pokrycia innym podkładem (zwykle akrylowym), pozwalającym na uzyskanie odpowiedniej odporności barierowej i mechanicznej. Im lepszej jakości jest ten podkład, tym skuteczniejszą ochronę zapewnia zestaw wash primer - podkład akrylowy. W przypadku najwyższych wymagań stosuje się nawet nakładanie na podkład reaktywny podkładu epoksydowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...