TTTM - czyli Ten Typ Tak Ma

[M@reS]

OK...dzięki za odpowiedz.

Notek jeździ u nas trzecią zimę i zawsze coś mnie zaskoczy

Może jak by był jedynym samochodem to by się pamiętało, a tak w jednym tak a w drugim inaczej

[MZy]

To faktycznie kanapa? Ja zauważyłem, że klamry tylnych pasów tłuką o plastiki jak nie ma pasażera. Wystarczy je zapiąć "na pusto" i od razu ciszej.

[M@reS]

Powiedzcie czy Wy macie też pecha do gum wycieraczek ?? też Wam piszczą w chłodne dni ??

Wymieniałem zawsze na Boscha...ale po 2-3 miesiącach skrzypiały jak szalone i na lekko pokropionej szybie przeskakiwały ze skrzypem . Wymiana i tak co 2-3 miesiące. W sierpniu zakupiłem oryginały z ASO Nissana, wytrzymały do grudnia i znów piski.

Zakupiłem zwykłe gumy, najtańsze bez stelaża i tego grafitu. O dziwo nie piszczą nawet w bardzo chłodne dni i super ścierają aż do teraz.

Czyżby te Bosche i niby oryginały w ASO to wyrób "wycieraczko podobny"??. A zwykła guma tak jak kiedyś śmiga najlepiej ??

[Edek01]

Dziś Bols i Valewujo to syf nie wycieraczki ,a wycieraczki za 25zł są lepszej jakości 

[JACKO29]

Nie jesteś odosobniony w tym stwierdzeniu.To samo mam w Qqłce,ostatnie grafitowe Mot gum nie dosyć,że po "zimie" zaczęły mazać to jeszcze wrzeszczały aż ciary przechodziły.Kupiłem za 5 zł same gumki i rozebrałem pióra,wymieniłem gumy i? wycierają na błysk,nie skrzeczą.Czasami mają jakby ochotę na pomrukiwanie,ale za 5zł!? Na wiosnę może się kupi jakieś Valneło,ale na razie na ten mokry syf muszą wytrzymać.

[Edek01]

Jacko zaraz zaraz ,przecie masz śmalec to nie nałożyłeś go na szybę frontową  ???

U mnie cisza   bo gumki Made in Germany  szusują nie po suchej szybie a po śmalcyku 

Mało tego gumki dłużej pożyją bo ślisko a nie tępo mają   

[JACKO29]

Smalcowane było....tylko że dawno i już nie działa.

[Gość Makrofag]

Ja polecam OXIMO link do nich:

https://e-wycieraczki.pl/wycieraczki-oximo-typ-wusmix-do-nissan-note-012005-082014-p-4864.html

mam już 2 komplet intensywnie użytkowane i są ok. Zwłaszcza ze mają klasyczny kształt (płaskie moim zdaniem nie pasuję do mojego notesa) no oi wycieraczka od strony kierowcy ma spoiler dociskowy

[M@reS]

I ponownie ja ........rano miałem nieprzyjemne zajście, akumulator całkowicie wyzerowany.

 

Ale od początku.

W sobotę zrobiłem ponad 1100 km i postawiłem pod domem. W niedziele nie ruszany, dzisiaj w poniedziałek rano żona odpala i tylko cyk, cyk, cyk.....szyby stoją, lusterka stoją, wycieraczki ledwo ledwo. Na wyświetlaczu ładowania i stanu aku 10.5V.

Wystarczyło lekkie popchnięcie, 2 bieg i odpalił bez problemu. Dopiero po jakieś chwili zaczęły się włączać radio, kamerki itd. Bo to jest odłączone przez komputer jak aku słabe. Zrobiłem z 50 km i pali normalnie. 

 

Co się stało że tak gwałtownie się rozładował ??

Aku nie całe 2 tata, ładowanie 14.4V podczas jazdy. Po jakimś czasie samo spada do 14.2-14.3V. Na spoczynku przed odpaleniem 12,5 V jak jest bardzo zimno 11,9 V. Po odpaleniu od razu 14,4 V.

Mam założony wyświetlacz który pokazuje stan aku.

Macie jakieś sugestie co ewentualnie sprawdzić ?

Albo się coś po dłuższej jeździe zablokowało i wyciągało prąd przez niedziele? Bo nie widzę żeby coś było nie tak.

Edytowane 16 Października 2017 przez M@reS

[porter59]

No dziwna sprawa,może oświetlenie w bagażniku nie zgasło.

Zostaw go znowu na dwa dni.

[M@reS]

Dzisiaj normalnie odpalił.......aku na wyświetlaczu przed odpaleniem 12.3 V.

[lmk]

Dzień dobry,

 

czy jest ktoś w stanie odpowiedzieć czy jest sens dokładania dodatkowej łapy silnika K9K, która nie występowała w najsłabszych wersjach Note'a z początków produkcji?

Mam na myśli łapę, która w innych K9K występuje tu:

[M@reS]

Witam

Mam zagrychę z tylnymi łożyskami......postanowiłem wymienić bo huczało mi lekko tylne lewe. A że obydwa były zakładane w tym samym czasie (są od nowości), zakupiłem prawe i lewe.

Podjechałem do ASO.....obserwowałem całość przez dużą szybę

Po 30 min przychodzi mechanior i pokazuje mi bęben z wpieczonym łożyskiem :(. Nie ma możliwości tego ruszyć. Z piasty nie chce zejść aż się ściągacz pokrzywił. Na moją odpowiedzialność dowalili na siłę, puściło ale piasta się skrzywiła !!. 

Mówię, odkręcajcie drugą stronę bo nie wiem co z tego wyjdzie. Odkręcili i znów łożysko cichutkie a tak jak by wspawane w bęben :(. Tak jak by to było nie rozbieralne. Na szczęście to zeszło z piasty. 

A więc zamiast łożysk wymieniłem....łożyska L i P, bębny L i P, szczęki L i P no i używana piasta L (wymieniałem cały komplet bo szkoda było by znów rozbierać żeby np szczęki wymienić)........poszło po kieszeni trochę ale i tak miałem to wymieniać w przyszłości.

No i teraz pytanie........czy w naszych Notkach z roku 2007 bębny były razem z łożyskiem, nie rozbieralne ?? Bo u mnie tak to wygląda.

Nowe bębny były przystosowane do wymiany łożyska, zupełnie inne niż te stare :(. A w ASO spotykają się z czymś takim bardzo rzadko.....czyli to nie reguła.

Czy to błąd fabryczny i bębny po prostu zespawają się z łożyskiem ??

[NazgulXL]

Robilem jedno lozysko z tylu ale nikt nie zglaszal mi zadnych problemow z montazem, wiec zakladam ze nie byly nierozbieralne. Egzemplarz z poczatkow 2006 roku.

Edytowane 4 Czerwca 2018 przez NazgulXL

[M@reS]

Z tego co się dowiedziałem to była mała partia montowanych bębnów które "obklejały" łożysko tak, że nie można tego rozebrać. Doszli to tego i więcej nie zakładali (jakiś błąd konstrukcyjny). Wiedzieli że łożysko wytrzyma dłużej niż gwarancja więc olali te kilka sztuk z felerem......gdyby nie montownia w GB to może by to nie przeszło. Ale angole mają to gdzieś

Mój Notek jak na złość załapał się na te kilka bębnów :(. 

[graphia]

U mnie łożysko zeszło bez problemów. 2006 rok.

[Szymon81]

Dopnę się do tematu, co prawda Note E11 mamy od marca 2021 jednak trzeba było co nieco porobić: Przy wymianie pękniętego nadkola wyszedł rudy kwiatek wielkości dłoni atakujący podłużnicę oraz górną część nadkola ( Micry K12 mają to samo ) ledwo ogarnąłem nadkole a tu bach, klapa tylna przestała się otwierać, ( trzy kabelki się dosłownie ułamały ) , zaraz po zakupie Note zrobiło kałużę w garażu, ale nie olejem, zaczęło popuszczać płyn z węża od chłodnicy, pomimo tych wad i kaprysów polubiłem to auto, przynajmniej można w nim zrobić "gawrę" do spania