Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[K10] dławi k10 przy dodaniu gazu


Gość OizzOn
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

K10, 1.0LX 92' ok.180tyś km.

Mam taki problem.

Po odpaleniu jak jadę np. na dwójce i dodam ostro gazu szybko naciskając pedał np. do połowy to zaczyna silnik dławić całkowicie. Nie że dostaje czkawki tylko po prostu jakbym w ogóle nie naciskał gazu, nie ciągnie do przodu, mam wrażenie jakby zaraz chciał zgasnąć, zdejmuje powoli wtedy gaz i silnik powoli wraca do normy. Takiego zjawiska nie ma jeśli naciskam pedał gazu delikatnie i powoli. Mam też wrażenie że problem ten występuje wtedy jak silnik jest zimny bo jak chwile pojeżdżę to problem ten zanika.

 

Miał ktoś taki problem i go rozwiązał ?

Co może być przyczyną ? Czy przez nagły nacisk na gaz zalewa mi silnik i później po prostu musi chwile wypalić paliwo i dlatego jest przymulony ? Czy jeśli zmienię filtr powietrza (mam dość stary) będzie lepsze, szybsze spalanie i problem ustąpi ?

 

H:E:L:P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wina może leżeć w zurzytym lub uszkodzonym tłoczku pompki przyspieszającej,lub zanieczyszczeniu którejś z przylgni kulek zaworku tej pompki.Proponuję czyszczenie gażnika.Mało prawdopodobne jest zalanie silnika na chodzie,chyba że jest naprawdę bardzo mała przerwa na świecach,ale w tym wypadku praca silnika byłaby (szarpana).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

koniecznie sprawdz wszystkie cienkie wezyki pocisnieniowe czy nie sa popekane ja tak mialem i dzialo sie podobnie jak u ciebie. jezeli to nic nie pomoze to mozliwe ze zabrudzony jest gaznik filtr paliwa bądz powietrza .najlepiej przejzyj to wszystko a bedziesz wiedzial co jest nie tak ,pozdrawiam :kosci:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponuję czyszczenie gażnika

Alfabox dobrze gada...Ja z taką dolegliwością jeżdżę z pół roku :/

W czwartek jestem umówiony na czyszczenie gaźnika i zobaczymy jaki będzie tego wynik...

Ps. Dodam, że załatwiło mnie tak polskie paliwo, bo jak wróciłem z Niemiec to było wszystko ok...jak trochę pojeździłem po Polsce to miałem tyle syfu w baku, że już mi szarpało autem jak wskazówka dochodziła do rezerwy...Zbiornik paliwa wyczyściłem jak również wymieniłem filtr paliwa...zobaczymy jak auto będzie zachowywało się po czyszczeniu gaźnika...ale podejrzewam, że powinno być dobrze ;)

Ps2. Na tą dolegliwość nie pomogą dodatki czyszczące do paliwa takie jak STP...wlałem tego łącznie ze trzy butelki i nic to nie pomogło...

 

[ Dodano: Wto 23 Paź, 2007 22:51 ]

Tu jest link do tematu, w którym pisałem o tych samych objawach, ale temat umarł...

-> http://www.nissanklub.pl/forum/viewtopic.p...ghlight=#294464

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W czwartek jestem umówiony na czyszczenie gaźnika i zobaczymy jaki będzie tego wynik...

Ps. Dodam, że załatwiło mnie tak polskie paliwo

 

To poczekam do czwartku, mam nadzieje że napiszasz jak tam po czyszczeniu :D

A co do paliwa to nie leje polskiego tylko... ukraińskie :D także może to być przyczyna

 

dzięki za odpowiedzi, mam już jakąś baze ale czekam do czwartku :027:

 

ps. polećcie mi dobrego mechanika ze znajomością micry na podkarpaciu najlepiej w okolicach Sanoka ostatecznie w okolicach do Rzeszowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam mam do was takie pytanie posiadam nissana micre z silnikim 1200 i miałem na poczatku wsadzony gaznik z recznym ssaniem ale gdy dodałem do konca gaz to mi zaczoł sie dławić tak jak kolega powyzej napisał. lecz teraz mam gaznik z elektrycznym ssaniem gdy chce dodać gaz tak na połowie to mi gasnie lecz gdy jest na postoju i dodam mu gaz tak na połowie to zchodzi z obrotów i po chwili wejdzie na te obroty co powinnien miec jaka moze to byc przyczyna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(95)To jest twój wiek czy bryki?na wstępie wypadało by się przywitać a później radzę sprawdzić pompę paliwa i filtry i sprawdzić czy ssanie działa prawidłowo.Może być sytuacja tego rodzaju,że pompa podaje za mało zupki lub coś blokule przepływ i standartowo czyszczenie gaźnika i kontrola podciśnień,które mają duży wpływ na pracę silnika.pozdrowienia i WITAJ W GRONIE ;);)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To poczekam do czwartku, mam nadzieje że napiszasz jak tam po czyszczeniu :D

A więc musiałem troszkę dłużej poczekać i sprawa się rozwiązała11of2.gif12uf2.gif

Czyszczenie gaźnika pomogło i autko odzyskało teraz te kilka koników pod maską... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wymień też filtr paliwo mi tez dławił jak mu do końca wdepłem a teraz po wymianie filtra nie to autko. Wdusze w podłogę i aż się rwie a wtedy się dusił chłopak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 lat później...

Witam. Jestem nowy w klubie Nissana, a więc bardzo proszę o wyrozumiałość;-) Mam następujący problem z moją Micrą. Po odpaleniu na zimnym silniku w cieplejsze dni dosyć szybko wyłącza mi się ssanie. Kiedy się to stanie przy próbie szybszego dodania gazu silnik się dławi. Wystarczy, że przy zdjętej pokrywie filtra powietrza przymknę ręcznie przepustnicę ssania na krótką chwilę i silnik pięknie przyjmuje obroty. Oczywiście po lekkim zagrzaniu silnika problem znika a samo autko chodzi pięknie i fantastycznie wkręca się w obroty. Jedynym problemem przy gorącym silniku jest od czasu do czasu szarpanie przy jeździe na dwójce na małym gazie przy próbie szybszego dodania gazu. Wymieniłem kopułkę i świece. Cewka i kable są OK. Gaźnik jest po czyszczeniu. Poziom paliwa w gaźniku ustawiony na znaki. Zapłon również. Wyglądało mi to na jakieś lewe powietrze, dlatego wymieniłem wszystkie wężyki podciśnień na nowe. Podciśnienia są podpięte wg książki Haynesa. Próbowałem psikać różnymi wynalazkami w okolicach kolektora ssącego i podciśnień w nadziei, że silnik być może przyspieszy i zlokalizuję coś jeszcze ale niestety nie udało się. Jedynie co mnie bardzo zastanawia to fakt, że po szczelnym zatkaniu gardzieli gaźnika nie zrobiło to na silniku żadnego wrażenia. Myślałem, że po tak szczelnym zatkaniu gaźnika silnik zaraz zgaśnie a tu nawet nie zmienił obrotów. Dopiero przy mocniejszym dodaniu gazu nieco się dławił ale wcale nie miał zamiaru zgasnąć. Jak myślicie koledzy? Czy to normalne? Po zatkaniu gaźnika próbowałem posłuchać czy nie będzie słychać jakiegoś świstu powietrza ale nie było słychać kompletnie nic. Silnik sprawiał wrażenie jakby sobie ciągnął powietrze z jakiegoś innego miejsca. Być może tu tkwi problem? Może ktoś z Was miał już podobny problem? Ja mam akurat gaźnik z elektroniczną dyszą i modułem pod siedzeniem pasażera. Bardzo proszę o pomoc, bo już długo się z tym męczę i nic, a auto na zimnym silniku lubi przygasnąć. Pozdrawiam. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...