Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Uruchamianie Patrola zimą


Gość archAdaM
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Jestem nowicjuszem. Nie wiem jak uruchamiać patrola przy niskiej

temperaturze - w "starszych płaskich" dieslach zimą przekręcałem kluczyk,

zapalała sie kontrolka świec, gasła, ja wyłączałem kluczyk, jeszce raz

przekrecałem, jeszcze raz czekałem aż zgaśnie, potem trzci raz - i

wiedziałem że świece nagrzały co trzeba i silnik odpali po 2-3 obrotach

rozrusznikiem. W patrolu kontrolka zapala sie na krótką chwilkę, a po

kolejnych próbach kluczykiem nie zapala sie wcale. A przy rozruszniku krecic

trzeba długo, wali chmurę z rury, łapie pierw jeden garnek, później drugi...

dopiero wtedy mogę puścic kluczyk.

 

Jak zapalać? czy wielokrotne przekręcanie kluczyka ponownie uruchamia

świece, pomimo braku zapalanej kontrolki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdź najpierw świece żarowe i kompresje na garkach. Normalnie powinno zapalać nawet przy -25 stopniach od pierwszego kopnięcia rozrusznika. Przynajmniej tak mam u siebie w Terrano, jeszcze mi się nie zdarzyło grzać na dwa razy, poza tym to żre strasznie dużo prądu i może nie kręcić tak jak trzeba.

 

Masz 2 fazy grzania świecami: 1 faza grzeje połowe cylindrów "na szybko", a następnie 2 faza dogrzewa resztę. Jak będziesz grzał na pare razy to wyczerpiesz tylko akumulator :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stawiam na niesprawne świece.

 

Rozepnij listwę na świecach - potem weź przewód odizolowany na obu koncach. Jeden koniec na "+" w akumulatorze , drugi końcem lekko dotknij styku świecy.

 

Ta która nie iskrzy nie działa - u Ciebie nie działają przynajmniej dwie . Ja stawiam na 3 padnięte świece. :<

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby zalecana jest wymiana wszystkich - bo niby te które nie padły jeszcze to za chwilę padną - ale ja tego nie stwierdziłem , wymieniam tylko padnięte.

 

A te które niby miały paść to już drugi sezon grzeją :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...
  • 8 lat później...

Cześć. Nie omieszkam dodać do starego tematu ważną informacje co by się nikt nie naciął i nie popełnił błędu. 

Wymieniamy 'cały pakiet świec", a nie tylko spaloną. Krótsza żywotność starych świec, rozbebeszanie intercoolerów i innych by dostać się do świec dwa razy w roku mija się z celem. Zróżnicowany stopień grzania nowych i starych świec może przy niższych temperaturach szybko dać o sobie we znaki. Podkreślam, że napięcie jest podawane przez listwe mostkującą-jeśli pada jedna świeca, zaraz za nią leci reszta. Efekt rozdzielenia natężenia prądu na mniejszą ilość odbiorników.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja jednak nie zgodzę się z teorią wymieniania "pakietu"

Mam dwie zasady

-trzymam auto jak najbliżej oryginału

-nie wymieniam z dobrego na nowe, tym bardziej, że nowe zazwyczaj jest zamiennikiem, a dobre, to oryginał

To mniej więcej tak jak uszczelnianie kuli z jednej strony , bo cieknie, albo z dwóch, bo przecież za chwilę zepsuje się druga strona

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Nie sprawdza się świec drucikiem podłączonym do 12V...można właśnie wtedy uszkodzić świecę

Sprawdzamy miernikiem bo na świecę idzie 5V

Pierwej wiedz co sprawdzasz. W Twoim Y60 2.8 napięcie tolerowane przez świeczki wynosi 6,5v. Użytkownik Dzemik pośpieszył się z poradą zasilenia świec w 12v, bo kolega "Gość" nie pochwalił się motorem jaki ma w aucie, więc nie wiemy jakie świece ma w bloku.

Moje świece tolerują napięcie trochę powyżej 11v, więc na krótko sprawdzić je można.

No ja jednak nie zgodzę się z teorią wymieniania "pakietu"

Mam dwie zasady

-trzymam auto jak najbliżej oryginału

-nie wymieniam z dobrego na nowe, tym bardziej, że nowe zazwyczaj jest zamiennikiem, a dobre, to oryginał

To mniej więcej tak jak uszczelnianie kuli z jednej strony , bo cieknie, albo z dwóch, bo przecież za chwilę zepsuje się druga strona

Nie przeczę, że "się da" i auto będzie latać. Twierdzę jednak, że żywotność świec żarowych jest wyrażona w ilości cykli GRZANIE-STYGNIĘCIE. podobnie z żarówkami-przewidziano daną liczbę godzin do wyświecenia i bliżej tych widełek żarówka pada-nie ma siły. Materiał zwyczajnie się wypala.

Jeśli zdarza się, że wymieniasz dwie zużyte świece na nowe, stare zostawiasz i po roku okazuje się, że nowe padły a stare hulają, to nie wiń od razu producenta, bo może się okazać, że świece padają ze względu na zbyt wysoką temperaturę pracy spowodowaną np. zbytnim wyprzedzeniem wtrysku, lub jego nieszczelnością. Nie dementuje tym samym teorii, że ori jest najlepsze, ale rozsądniej jest poradzić wymianę całego pakietu świec na nowe DOBREJ JAKOŚCI, niż narażać laika na podwójną robotę i większe koszty wymiany tylko dlatego, że mi się kilka razy udało. To tylko alternatywa dla chudego portfela, bo jak wiemy świece do najtańszych nie należą :P. Swoją drogą... Wszystkie hurtownie i sklepy chciały mi opchnąć świeczki po +/- 130zł/szt. Te same złapałem na iparts po 82zł/szt. Można? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 tylko dlatego, że mi się kilka razy udało.

 

 

odnosisz się do tego co napisałem, ale ja tego nie powiedziałem

Edytowane przez SNAKE4X4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

odnosisz się do tego co napisałem, ale ja tego nie powiedziałem

Wnioskuje, że Twoje stanowisko odnośnie nie wymieniania świec kompletami jest podparte praktyką-wymieniałeś tylko uszkodzone świece i po dziś dzień nie zdarzyło się, że w pierwszej kolejności siadły stare świece, zgadza się?

Nasunęło mi się jeszcze jedno pytanie...

 

-nie wymieniam z dobrego na nowe, tym bardziej, że nowe zazwyczaj jest zamiennikiem, a dobre, to oryginał

Sugerujesz, że w Twojej rzędowej szóstce siedzi choć jedna oryginalna świeca? Z którego roku masz Patrola? 

Edytowane przez PiotrOla
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aktualnie mam '95 i wszystkie świece nie ruszane

Przyznam, że wynik bardzo dobry-Szacun! U mnie w Terrano z  2003r siedziały do Października NGK. Padła jedna, zwlekałem dwa tygodnie z wymianą i już odpalałem na kable, bo siadły 3 pozostałe. Teraz wsadziłem ponownie NGK (stare na szczęście nie popękały podczas wykręcania, a lagi długie jak cholera-koszt demontażu jednej złamanej świecy wynosi od 300zł do 500). Zobaczymy za miesiąc/dwa na mrozach, czy takie dobre jak piszą.

W starym mercu też nie wymieniłem w porę dwóch spalonych i nim się obejrzałem zdechły już 4 sztuki Beru.

Sytuacja powtórzyła się w moim Transporterze T3 '79, także bitew stoczonych z 'żarówami' już kilka mam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zdaje się że NGK szły w Patrolu Y60 w oryginale, tylko że te w Patrolu mają 20 lat, teraz wszystko praktycznie jest mniej lub bardziej chińskie

oprócz tego trzeba wziąć pod uwagę projektowanie zużycia (ma wytrzymać tyle ile jest gwarancji, najlepiej dzień później ma się zepsuć), więc pewnie dzisiejsze NGK nie są takie same jak tamte (obym się mylił)

kiedyś samochody projektowali inżynierowie, a dzisiaj robią to księgowi

piszesz, że wyjęcie jednej złamanej świecy to 300-500zł, a co jak podczas wymiany całego pakietu ukręcisz 4szt, to może lepiej zmienić tylko zepsute nie podejmując takiego ryzyka

tak na prawdę każdy kto staje w obliczu kwestii wymiany sam będzie musiał zdecydować który wariant wybrać, każdy będzie się sugerował czymś innym jeden zasobnością portfela, drugi wiarą w jakość produktu, a kto inny wiarą w umiejętności tego, który będzie robił wymianę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma co się licytować. Każdy swoje wie, a osoby będące w kropce będą mogły z tego wyciągnąć swoje wnioski.

P.S. podobno Bosch podupadł, ale o NGK nadal prawią superlatywy o trwałości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak przyjdzie mi kiedyś wymieniać, to pewnie ściągnę sobie oryginały :whistle:

i przekonam się o tym, że w pudełkach Nissana przyjdą świece NGK  :laie_67:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Moj pali jak Chuck Norris- z pol obrotu nawet przy -18 ktore byly tej zimy. Ale fakt- 4 swiece po wymianie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...