Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Nagły spadek mocy silnika ????


Gość januszmonster
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Gość januszmonster

witam

pisze w imieniu znajomego w trosce o jego życie ...........

ma NAVARE disel 2,7 - ma niecały rok i niecałe 50 tyś. jezdzony na gładkim

 

objaw jest taki:

przy chęci wyprzedzania (wyprzedzenie zatrzymujacego sie autobusu) bedąc na 2 biegu wciska GAZ :-) i po ptakach .......... samochód zdycha można od tej pory jezdzić max 60 na godzine , brak mocy na luzie wkręca sie na 3 tyś obrotow wiecej nie chce - po wyłączeniu silnika samochód jest ok i nie wykazuje problemów

 

- była już wymieniona listwa wtryskiwaczy ( awaria wystąpiła już trzeci raz i nie mogą w serwisie sobie z tym poradzić a moze to ...odpukać ... kiepsko się skończyć )

 

ponadto wymienili też kpl sprzęgła - podobno było spalone ( stwierdzili że dzwignia sprzęgła była za krótka hehe )

czy może Mieliście już takie lub podobne objawy i co było powodem ???

 

pozdrawiam januszc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość jasiek25

a niezpala sie kontrolka jakas na desce ? moze turbina zasyfiała .. miałem tak w megance jak przekroczyłem 3 tyś obrotów to zdychało turbo i jechałem nie wiecej niz stówka ... albo przepływomierz ... ale to by w serwisie stwierdzili bez problemu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość januszmonster

hmm - bryczka znajomego - musze sie dokladniej dowiedzieć o silnik !

 

ja mam X-Traila i o Navarach jeszcze nie wiem za dużo

 

a żadna kontrolka się nie wyswietla w Navarze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...w navarze na Polski rynek jest tylko montowany 2.5 diesel o mocy 170 km, z tego co wiem w innych krajach europy jest tez wersja z 4.0 benzyna ta co w pathfinderze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Ja mam Navare 2,5 DCi KingCaba (poltorej kabiny) mialem identyczny problem spadki mocy, krecila mi sie do 2,5k obrotow i nic wiecej predkosc maksymalna 60km/h. Pojechalem do serwisu i nic nie znalezli wszystko w porzadku, no ale problem byl dalej wiec znalazlem magika od diesli i pogrzebal troche doszedl do filtra paliwa ktory "zatykal" sie nie wiadomo z jakiego powodu i do turbiny ktora nie chodzila jak powinna wiec wymienilem na biturbo sprowadzone ze Stanow i problem zniknal:) w tym momencie ze skromnych 174km mam okolo 201km i idzie jak burza i nie ma tej cholernej turbo dziury. Biturbo do navary ze sprowadzeniem to koszt max 2-2,5k zlotych:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Mam identyczny problem, jade jade wszystko ladnie cacy wyprzedzanie jazda 110-120 zbieram sie do wyprzedzania a tu nagle depcze pedal gazu a tu d*pa, obroty do ok 2,5k i predkosc spada do max 60km/h wiec szybko po hamulcy i prawy pas, zjezdzam na pobocze wylaczam silnik, odpalam dalej sie silnik nie kreci, znowu wylaczam, czekam chwilke i odpalam - wszystko ok. Zadnej kontrolki nic wiec jade dalej. Po ok 150 kilometrach suszara na poboczu wiec odpowiednio wczesniej zwolnilem jestem juz na wysokosci niebieskich wiec wciskam gaz coby wrocic do predkosci przelotowej i znowu koniec jazdy. Ponowny restart silnika i historia sie powtarza. W sumie 5 razy w ciagu 500km i to w momencie dodawania gazu ale ze juz nie chcialem zjezdzac wiec skrzynia na "N" i restart i w koncu zaswiecila sie kontrolka żółta silnika wiec komputar na bank zapisal jakis error. Jutro z rana jade do serwisu zeby zobaczyli co i jak, bo w koncu jest to ryzykowna jazda. Jesli ktos borykal sie z podobnym problemem to prosilbym o podpowiedz jak pozbyc sie usterki bo na aso nad to nie licze :-P

 

Pozdro!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to chlopie Ci sie zaczleo ... mialem ten sam problem , znaczy dalej mam .. heheh bo w dalszym ciagu jestem wlascicielem navary ....

poszukaj sobie moich postow tam masz opisane co bylo przyczyna i jak sie to skonczylo . nie bede sie powielal ... zycze powodzenia w szukaniu usterki i mam nadzieje ze final bedziesz mial lepszy od mojego ..

pozdro ..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie dziś to samo .Ruszam ,wciskam mocniej pedał gazu---i --brak mocy !!!.zgasiłem i odpaliłem silnik--dalej brak mocy.Drugi raz po zgaszeniu odczekałem chwilkę i jest ok.przebieg 44150.Mam nadzieję,że to było pierwszy i ostatni raz !!!!

Pozdro...!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

ja mam to samo....

Przy wyprzedzaniu, gaz do dechy i .... silnik schodzi sobie nagle z mocy..... gasze, wyjmuje kluczyk, czekam 3-5 sek, wkladam ponownie i dalej jedzie normalnie..... do nastepnego razu.

ASO: wymienili pompe paliwa po pierwszej wizycie, i listwe wtryskowa po drugiej wizycie.....problem jak to bylo do przewidzenia po 2 naprawach i slowach "wszystko sprawne, pojazd sprawdzilismy, problem juz nie wystapil"......znow wystapil :/

 

czy ktos z Was orientuje sie czy nie przysluguje nam zwrot kasy??

 

Towar (auto) jest niezgodne z zamowieniem!

 

Nie da sie 100% bezpiecznie jezdzic. Ja mam obawy przy wyprzedzaniu na naszych "autostradach" ze nie zdaze z powodu braku mocy wyprzedzic tira (a czasem dwoch) jesli cos bedzie jechalo z naprzeciwka!

 

Zwrocilem uwage ze dzieje sie to najczesciej jak nawierzchnia jest nierowna (co zakrawa na naszych drogach powiedziec ze zawsze). Przy wlaczonym 4x4 nie mam tego....czyzby to bylo powiazane z uslizgiem tylnych kol, ew podskokow na nierownosciach naszego lekkiego tylu?

 

Prosze, jak komus uda sie rozwiazac problem - skuteczna naprawa badz zwrot kaski niech to napisze!

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co ? Mnie sie to w głowie nie mieści. Ja rozumiem wodę w kabinie, stuki, brzęki i inne pierdy, ale nagłego spadku mocy podczas manewru wyprzedzania nie rozumiem. Przecież to zagraża wręcz życiu kierowcy i powoduje wręcz auto bezuzytecznym !! Na szczęście mnie sie to jeszcze nie zdarzyło, ale gdyby to nie wiem co. Co na to rzecznik praw konsumentów ?? Może warto byłoby zasięgnąć opinii ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak czytam Wasze (i nie tylko) opowieści na temat sposobu naprawy w ASO to mi się włos na głowie jeży. To nie jest naprawa tylko wymiana poszczególnych podzespołów na zasadzie a może się uda. Stawiam na walnięta jaką czujkę lub złącze do niej, ale to powinno być zarejestrowane w komputerze. To cały "urok" nowoczesnych samochodów była jaka czujka/kontrolka wysiądzie i cały samochód siada :(. A może coś prozaicznie prostego zatkany filtr paliwa lub powietrza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie da sie 100% bezpiecznie jezdzic. Ja mam obawy przy wyprzedzaniu na naszych "autostradach" ze nie zdaze z powodu braku mocy wyprzedzic tira (a czasem dwoch) jesli cos bedzie jechalo z naprzeciwka!

 

kris, tak nie może być! Miałem kiedyś auto z instalacją gazową i też podobny problem - normalnie odechciewało się wyprzedzać bo to było ryzykowne!

Dlatego m.in. dałem sobie spokój i kupiłem diesla i nic w nim nie dam nikomu grzebać. Ale jakby mi coś takiego wystąpiło to nie popuszczę - życie jest najważniejsze!

 

Myślę że trzeba ostro, to już nie są żarty. Jak pisze buli - stuki, brzęki to pierdółki, da się z tym żyć, ale z utratą mocy można nie żyć!

 

Jak nie da się po dobroci to - jak już ktoś kiedyś tu radził - do prawnika i do prasy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dokładnie, w większości piszemy raczej o pierdołach ale ten spadek mocy grozi po prostu śmiercią. Nie wyobrażam sobie sytuacji, że jadąc mam poczucie pewnych osiągów auta GWARANTOWANYCH przez producenta, wyprzedzam BEZPIECZNIE i nagle w trakcie manewru klops, auto przestaje przyspieszać a z naprzeciwka np. TIR. Siwe włosy na samą myśl.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość GRZEGORZ36

Podobne cuda działy się w OCTAWCE Mojego teścia

Okazało się że winny był czujnik przepływu powietrza, komputer dostawał bzika i z czipowane 137 konisi jechało jak wolnossaca Felicja 62 osiołki

( oczywiście w serwisie nie stwierdzono tej usterki :fuckyou2: )

idąc dalej w Jankach u P Toranaga okazało się że turbina stoi- dla nie wtajemniczonych octawka ma turbinę ze zmienną geometrią łopatek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wyobrażam sobie sytuacji, że jadąc mam poczucie pewnych osiągów auta GWARANTOWANYCH przez producenta, wyprzedzam BEZPIECZNIE i nagle w trakcie manewru klops, auto przestaje przyspieszać a z naprzeciwka np. TIR. Siwe włosy na samą myśl.

 

zdarzaja sie takie rzeczy .. niestety zostaje nadzieja ze zaden wafel nie smiga za nami i abs test hehe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaśko, gdyby to był pojedynczy przypadek to jasne że może się zdarzyć, ale sporo ludzi miało ( ma ) do czynienia z tym, ja rozumiem, zapala się kontrolka i za pół minuty auto słabnie, wtedy ok, jest czas na bezpieczny zjazd czy nawet zatrzymanie sie ale tak nagle ?? Na dobrą sprawę zastosowanie przez Nissana jakiegokolwiek podzespołu ( czy innego gówna) powodującego nagły spadek mocy BEZ UPRZEDZENIA to skandal, przynajmniej dla mnie. Słowo daję, jak coś takiego mi sie zdarzy to Navka ląduje od razu na placu w serwisie. Wytłumaczcie mi, bo nie rozumiem, jakim trzeba być debilem aby zastosować takie rozwiązanie ?? Włączający się nagle tryb awaryjny bez żadnego uprzedzenia ?? Tak jak wcześniej napisałem, to grozi najgorszym i czyni auto po prostu niebezpiecznym. Nie niewygodnym, nie wolnym, nie psującym się stale tylko niebezpiecznym. Uff....poniosło mnie troche ale szlag mnie trafia jak o tym czytam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Albert D40

To moj pierwszy post na forum wiec witam Wszystkich

Ostatno moja Navara takze stracila moc, ale przejrzalem tematy na forum o spadku mocy i nie znalazlem przypadku podobnego do mojego.

Rano podlaczylem do Navary przyczepe dwuosiowa i pojechalem w strone Gdanska. Po ok 3 godzinach odpalam auto i chce wracac do Gdyni i czuje ze auto nie jedzie tzn wyraznie brakuje mocy. Zadna konrtolka sie nie swieci, nie ma zadnego trybu awaryjnego-moge jechac szybciej niz 60 km/h, ale wyraznie auto ma problemy z przyspieszaniem Na poczatku pomyslalem ze to moze byc tryb awaryjny wiec na pobocze i wylaczam silnik. Po chwili zapalam i auto gasnie. Potem jest juz ok. Pomyslalem moze paliwo ale tankowalem dzien wczesniej i chwile jezdzilem i w czwartek rano tez bylo OK.

A wiec wybralem sie do serwisu w Gdyni KMJ no i mily Pan mowi do mnie zebym przychechal za tydzien heh. Mowie do niego -czlowieku auto nie jedzie moze wystarczy podlaczyc komuter i sie okaze ze to jakas pier**la np. jakies podcisnienie, moze przeplwomierz przeciez nie bede czekal tydzien az komputer podlaczycie. No i za chwile mowi ze w poniedzialek. A ja na to ze absolutnie. Wiec kazal podjachac za dwie godzinki.

No i przyjechalem. Komputer oczywiscie pokazal ze wszystkie parametry w normie, a Pan mechanik powiedzial po przejazdzce ze mna ze on nie wie.

Skonczylo sie to tak ze zostawiam im auto w poniedzialek rano i zobaczymy co wymysla :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powoli robi się pięknie. Spadki mocy, b.awaryjne sprzęgło, do tego lecące krzyżaki i wybuchające silniki. Gdy dołożymy do tego poziom usług w ASO, to okazuję się, że posiadanie tego auta, to prawdziwe wyzwanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hgjkighlhhhhhhhhhhhhhhhhhh

 

[ Dodano: Czw 04 Wrz, 2008 12:55 ]

Wydaaje mi sie ze problem tkwi w przeplywomierzu powietrza. Po podlaczeniu pod komputer w serwisie niczego sie nie dowiemy. Komputer nie wykrywa usterki. Rada. Demontarz przeplywomierza. Auto bez niego bedzie chodzilo normalnie. Jezeli usterka minie to znaczy ze przeplywomierz. W serwisie niestety dluga droga za nim do tego dojda.

 

[ Dodano: Czw 04 Wrz, 2008 20:05 ]

Poprawka

 

[ Dodano: Czw 04 Wrz, 2008 20:07 ]

Poprawka do mojego ostatniego wpisu. Chodzilo mi o zawor cyrkulacji spalin. Przepraszam za blad

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...