Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

T31 po 12k KM


Gość Trout

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich Forumowiczów bo jest to mój pierwszy post.

 

Od 4 miesięcy jestem posiadaczem T31 dCi 173KM i po przejechaniu 12.000km mam kilka uwag/pytań.

 

Po pierwsze i chyba najważniejsze to myślę, że jestem zadowolony z zakupu - trakcyjnie sprawdził się i na szosie i w lekkim terenie. Bardzo fajne auto w prowadzeniu na długich trasach. Z musu musiałem za jednym rzutem przejechać ponad 1000km i po 20h prowadzenia nie wyszedłem z auta obolały a to IMO już coś znaczy. B.dobre, wygodne fotele, b.dobre światła.

 

Jednak jest kilka rzeczy, które wg mnie psują ogólnie b.dobry obraz:

 

- czarne plastiki są na pierwszy rzut oka niezłej jakości, jednak są katastroficznie mało odporne na zadrapnia. Każde drobne obicie/otarcie widać jak choroba.

 

- nie wiem jak u Was ale u mnie przy prędkosci ponad 170-180km/h świszczy szyberdach, jazgot jest niezły, przypomina gwizd o wysokiej częstotliwości.

 

- hamulce - zaczynam mieć problem z drganiem kierownicy podczas hamowania. Niestety jak na razie nie mogę wyłapać prawidłowości. Jak startuję z domu (więc teoretycznie hamulce zimne), rozpędzę się do 140 i przyhamuję to w okolicach 50-70km/h drgania czasami wystepują. Na górskich serpentynach i przy ostrzejszej jeździe zjawisko występuję często - ale tak jak pisałem wcześniej po wyhamowaniu do małych prędkości.

 

- ogólne wibracje przenoszone na kierownicę - nie twierdzę, że tak nie ma być ale mam wrażenie, że od nowości się zwiększyły, nawet na biegu jałowym.

 

- rano (przy 11st C.) biegi dość ciężko wchodzą, potem, jak olej się rozgrzeje jest OK. (z drżeniem serca myślę co będzie w srogą zimę)

 

I to właściwie wszystkie zastrzeżenia, drgające lusterko wsteczne pomijam bo to już chyba standard ;) Może, komuś się przydadzą w podjęciu decyzji o zakupie a może ktoś z Was zetknął się z nimi i coś już zaradził sam lub poprzez serwis.

 

jeszcze jedno: FATALNE czujniki parkowania, raz już wymieniane i dalej dają fałszywe wskazania, ale to już chyba indywidualny problem związany z salonem sprzedaży.

 

Pozdrawiam

Trout

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich Forumowiczów bo jest to mój pierwszy post.

 

- czarne plastiki są na pierwszy rzut oka niezłej jakości, jednak są katastroficznie mało odporne na zadrapnia. Każde drobne obicie/otarcie widać jak choroba.

 

Niestety plastiki nissana juz tak mają, po jakis czasie przejdzie Ci martwienie się każdą rysą bo najgorzej jest na początku jak jest mało rysek i kazda przez to jest widoczna.

 

- nie wiem jak u Was ale u mnie przy prędkosci ponad 170-180km/h świszczy szyberdach, jazgot jest niezły, przypomina gwizd o wysokiej częstotliwości.

 

A kto Ci pozwolił tak szybko jeżdzić :) No chyba że przez Niemcy ;)

 

- hamulce - zaczynam mieć problem z drganiem kierownicy podczas hamowania. Niestety jak na razie nie mogę wyłapać prawidłowości. Jak startuję z domu (więc teoretycznie hamulce zimne), rozpędzę się do 140 i przyhamuję to w okolicach 50-70km/h drgania czasami wystepują. Na górskich serpentynach i przy ostrzejszej jeździe zjawisko występuję często - ale tak jak pisałem wcześniej po wyhamowaniu do małych prędkości.

 

Typowy objaw zużytych/zwichrowanych lub ew zabrudzonych tarcz hamulcowych - jedź do pierwszego lepszego mechanika niech sprawdzi czy nie trzeba ich przetoczyć. Taki sam efekt moze być jak goraca tarcza "wjedzie" w kałuzę - pod wpływem zmian temperatury moze sie lekko skrzywić co bedzie odczuwalne w czasie hamowania lub podczas jazdy z prędkością ok 120 km/h

 

- ogólne wibracje przenoszone na kierownicę - nie twierdzę, że tak nie ma być ale mam wrażenie, że od nowości się zwiększyły, nawet na biegu jałowym.

Wibracje podczas jazdy - tak jak napisałem wyzej - wibracje podczas postoju - sprawdz filtr powietrza i stan świec

 

- rano (przy 11st C.) biegi dość ciężko wchodzą, potem, jak olej się rozgrzeje jest OK. (z drżeniem serca myślę co będzie w srogą zimę)

zajedz do aso niech sprawdzą, może gdzieś ucieka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak szybko to TYLKO u dojczlandów :)

 

Tak myślałem, że do plastików to muszę przywyknąć choć rozmiar szkód i ich widoczność naprawdę mnie zaskoczył.

 

Wibracje też kojarzę z tarczami i nawet jestem umówiony na ich sprawdzenie w ASO, dodatkowo przyjrzą się piaście koła. Problem polega tylko na tym, że poziom ASO jest łoj łoj łoj, jedno naprawią lub sprawdzą inną rzecz na 100% popsują. Miałem już conieco do czynienia z ASO Nissana i ze strachem myślę o prostej wymianie oleju przez nich...

Każde oddanie samochodu to niezła nerwówka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plastiki - traka uroda obecnych aut , w Hondzie CRV już w fabryce są porysowane.

SZYBERDACH - jeżeli się nie możesz przyzwyczaić do tego hałasu to zasuń podsufitkę - co prawda widoczków nie będzie , ale też hałas zniknie

HAMULCE - na 99% tak jak pisał poprzedni kolega

DRGANIA - ja mam niecałe 11 tys ale drgań w kierownicy nie ma

NATOMIAST ::::::::::::::::=>

1. jak się nagrzeje na słońcu to coś czeszczy pod deską rozdzielczą - w serwisie na początku sugerowali że czyścicłem cocpit jakimś srodkiem w aerozolu i coś "zepsułem" , potem stwerdzili że jest to faktycznie denerwujące , ale nie wiedzą co to jest , więc muszą zdjąć całą dechę , a przy tym może jakiś zaczep i się ułamać - więc się wstrzymałem z decyzją. Na szczęscie zrobiło się chłodno i przestało czeszczeć

2. Przy wybojach na asfalcie coś stuka w tylnich lewych drzwiach

3.Przy prędkości 180 => 200 wlatuje powietrze pod maskę powodując jej drgania i odgłosy "pierdzenia"

4. SPALANIE miasto 10,5 , trasa 8,5 do 9,0 - daleko od danych którymi się Nissan chwali

i to by były wszystkie większe grzechy dego autka , reszta na razie ok

sk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...