Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Qashqai przepalajace sie zarowki


Robko30
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie,

 

mam problem z przepalającymi sie zarowkami, do tej pory wymienilem juz w obu przednich reflektorach chyba z 10 zarówek ( rok jezdzenia i 80.000 km ) az w koncu padl mi reflektor calkiem i nawet dobra zarowka nie chce swiecic...

 

Chyba jest cos na rzeczy bo czlowiekowi w serwisie wyrwalo sie ze czesto spotykaja sie z problemem przepalania gniazda.

 

A wy macie podobne doswiadczenia?

 

Nawiasem mowiac to w przypadku zepsucia sie reflektora pan z serwisu zaproponowal mi wizyte w serwisie w najblizsza sobote !!!!! za 5 dni !!!! i wtedy zagladna do srodka i bedzie jasne czy trzeba zamowic caly reflektor czy tylko czesc !!!!!!!! oczywiscie ktora przyjedzie za kolejny tydzien.....

A w tym czasie to trzeba sie zaprzyjaznic z komunikacja miejska !!!! Dramat!!!!

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to skandal i tyle! 5 dni o taką duperele... Bo na gwarancji to mają Cie w d...e ale gdybyś chciał normalnie zapłacić to podejrzewam,że od razu by się tym zajęli

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...]pan z serwisu zaproponowal mi wizyte w serwisie w najblizsza sobote !!!!! za 5 dni !!!! i wtedy zagladna do srodka i bedzie jasne czy trzeba zamowic caly reflektor czy tylko czesc !!!!!!!! oczywiscie ktora przyjedzie za kolejny tydzien.....

A w tym czasie to trzeba sie zaprzyjaznic z komunikacja miejska !!!! Dramat!!!!

 

pozdrawiam

 

dobrze by było od razu pisać jaki to serwis

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to jak temat poruszony to ja napisze kilka słów o moim doświadczeniu z ASO i wymianą żarówki (przedni reflektor od strony kierowcy - raczej samemu się nie wymieni)

 

spaliła mi się żarówka, więc po próbach wymiany pojechałem do ASO przy ul. Puławskiej w Warszawie tam koleś z serwisu był arogancki i cwaniak, powiedział że mam auto zostawić na 2h bo auto musi wjechać na warsztat i "fachowcy" muszę się tym zająć - przypominam sprawa dotyczy wymiany żarówki :|

 

za fachową pomoc wymiany żarówki w 2miesiącznym aucie( pytanie dlaczego tak sie szybko spaliła??) i planowanym oczekiwaniu na odbiór auta 2-3h pan powiedział że będzie mnie musiał obciążyć kosztami ich pomocy. Pan o pierdołe chciał mnie obciążyć, zapewne nie wielką, zapłatą ale nie liczył się z tym że już więcej do nich nie przyjadę!! i nie wydam kilkudziesięciu tys. na nowe auto :fuckyou: - tak zanim się zaczęła to się skończyła moja przygoda z ASO przy ul. Puławskiej w W-WA

 

w ostateczności podziękowałem Panu za pomoc bo nie miałem tyle czasu żeby tam siedzieć. Przy okazji przejeżdżałem koło drugiego ASO w wawie nazywa się Odyssey przy ul. Górczewskiej więc zajechałem. W salonie poprosiłem pana tam pracującego o pomoc w wymianie żarówki. Ku mojemu zdziwieniu powiedział że nie ma problemu poprosił o kluczyki i po ok.5min odstawił auto na parking, o czekaniu, wjeździe na warsztat do "fachowców" i zapłacie nawet nie wspomniał :)

 

wnioski sami wyciągnijcie

 

Pozdrawiam

cola ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajnie że podałeś nazwę tego ASO i mam nadzieję że wszyscy będziemy omijać je szerokim łukiem. Myślę że koledzy powożący innymi nissankami również.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to jak temat poruszony to ja napisze kilka słów o moim doświadczeniu z ASO i wymianą żarówki (przedni reflektor od strony kierowcy - raczej samemu się nie wymieni)

 

Wymieni się, wymieni :) Proponuje kiedyś spróbować "na sucho" - akurat ta od strony kierowcy zajmie więcej czasu, niż z drugiej ale nie ma tam aż tak wielkiego problemu jak się początkowo wydaje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajnie że podałeś nazwę tego ASO i mam nadzieję że wszyscy będziemy omijać je szerokim łukiem. Myślę że koledzy powożący innymi nissankami również.

 

 

oni są dla nas a nie my dla nich tak więc jak tylko znowu gdzieś potraktują mnie jak petenta w urzędzie to na pewno napisze o tym na forum :D a co mi tam, podobno wolny kraj mamy ;)

 

Pozdrawiam

Cola :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja ostatnio zmieniałem olej i przy okazji mówię czy ma żarówki to niech zmieni bo jedna siadła..Zobaczył i mówi abym podjechał z tym do elektryka bo się obawia co nie zepsuć :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy przydrożny punkt obsługi w 3 min zmieni.

 

wiesz, mam gwarancje i nie chciałbym żeby ktoś zarzucił mi że coś robiłem przy aucie nie tam gdzie trzeba, na czytanie szczegółowe warunków gwarancji to szkoda mi czasu a poza tym przejezdzam prawie codziennie koło ASO wiec czemu nie zajechać.

 

a co do przydrożnych punktów to byłem raz z hondą CRV w jednym takim to drapali sie po głowie i w końcu wysłali mnie do ASO wiec szkoda czasu tym bardziej że tam też od ręki nie robią :/

 

Pozdrawiam

cola ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiesz, mam gwarancje i nie chciałbym żeby ktoś zarzucił mi że coś robiłem przy aucie nie tam gdzie trzeba

 

Ludzie, litości, toż to nie pojazd kosmiczny. Wymiana żarówki w QQ trwa parę minut i można to zrobić samemu beż żadnych problemów. W domu tez wołasz elektryka żeby żarówkę wymienił w lampce nocnej? Idąc takim rozumowaniem to jak przepali mi się żarówka w nocy w trasie to będę musiał wołać assistance żeby ja wymienili.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiesz, mam gwarancje i nie chciałbym żeby ktoś zarzucił mi że coś robiłem przy aucie nie tam gdzie trzeba

 

Ludzie, litości, toż to nie pojazd kosmiczny. Wymiana żarówki w QQ trwa parę minut i można to zrobić samemu beż żadnych problemów. W domu tez wołasz elektryka żeby żarówkę wymienił w lampce nocnej? Idąc takim rozumowaniem to jak przepali mi się żarówka w nocy w trasie to będę musiał wołać assistance żeby ja wymienili.

 

żarówkę od strony pasażera, owszem dostęp jest wiec bez problemu zmieniłem, ale ta od strony kierowcy jest ciężko dostępna wiec zajechałem do serwisu niech oni sie z tym gimnastykują

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

żarówkę od strony pasażera, owszem dostęp jest wiec bez problemu zmieniłem, ale ta od strony kierowcy jest ciężko dostępna wiec zajechałem do serwisu niech oni sie z tym gimnastykują

 

oczywiście jeśli masz dużo czasu i pieniędzy to nikt nie zabrania korzystania z serwisu. Osobiście parę razy widziałem jak ludzie zajeżdżali aby im np dolać płynu do spryskiwaczy czy sprawdzić ciśnienie w oponach; więc tym bardziej nie dziwi mnie że chcą aby im żarówkę wymieniać. Tak jak napisałem powyżej wymiana żarówki w QQ (w porównaniu z niektórymi innymi samochodami w których mi się zdążało wymieniać żarówkę) jest banalna. Chodzi zarówno o prawa jak i lewą. Wymiana polega na:

1. otwarci maski

2. Zdjęciu gumowej pokrywki

3. Wyjęciu żarówki

4. Włożeniu nowej żarówki

5. Założeniu gumowej pokrywki

6. Zamknięciu maski

 

W przypadku żarówki od strony kierowcy pojawiaja się punkty:

1.1 Podniesienie i odłożenie na bok rury dolotu powietrza (potrzebny śrubokręt do podważenia zatrzasku chyba że ktoś ma długie paznokcie)

5.1 Odłożenie na miejsce powyższej rury

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

U mnie niestety jest dokładnie ta sama sytuacja. Samochod ma rok, w tym czasie wymieniłem w sumie 9razy żarówki. Kiedys próbowalem z tym fantem podjechać na Górczewska do Odysseya gdzie kupiłem samochód ale spuścili mnie po sniegu. W serwisie w płońsku powiedzieli że niestety jest to przypadłośc wszystkich Kaszek, podobno.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie niestety jest dokładnie ta sama sytuacja. Samochod ma rok, w tym czasie wymieniłem w sumie 9razy żarówki. Kiedys próbowalem z tym fantem podjechać na Górczewska do Odysseya gdzie kupiłem samochód ale spuścili mnie po sniegu. W serwisie w płońsku powiedzieli że niestety jest to przypadłośc wszystkich Kaszek, podobno.....

 

żarówki nie są objęte gwarancją - jakich żarówek używasz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez róznicy. Czy sa to philipsy, czy osramówki efekt ten sam :(

Teraz od mniej więcej miesiąca sa żarówki Made by Castorama jakies no name, ale odpukac na razie działają :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powiedzieli że niestety jest to przypadłośc wszystkich Kaszek, podobno.....

no ale to chyba nie upoważnia ich do tego że odeślą cie z kwitkiem :> muszą a przynajmniej powinni coś z tym zrobić:> albo spróbować:>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
powiedzieli że niestety jest to przypadłośc wszystkich Kaszek, podobno.....

no ale to chyba nie upoważnia ich do tego że odeślą cie z kwitkiem :> muszą a przynajmniej powinni coś z tym zrobić:> albo spróbować:>

 

mi osobiście nic takiego nie dzieje się z żarówkami, ale jestem bardzo ciekawy co takiego powoduje że przepalają się tak i z czego wynika ta "przypadłość"; w serwisie powinni się tym zająć - koszt żarówki może nie jest wysoki ale koszt 10 żarówek to już znaczna kwota

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytając ten wątek cieszyłem się, że póki co temat żarówek mnie nie dotyczy.... aż do dzisiaj.

 

O godz. 6.00 po odpaleniu auta strzeliła żarówka od strony kierowcy. Biorąc pod uwagę moje "zdolności manulane" oraz temperaturę zewnętrzną (-7 stopni) postanowiłem, że sam nie będę grzebał. Jakoś dojechałem do stolicy i skręciłem do Oddysey na Górczewskiej.

 

Miły Pan przyjął zgłoszenie i w pięć minut koledzy wymienili żarówę (przy okazji drugą też) kasując za usługe 30 zł.

 

Tak więc lekcja wymiany kosztowała sporo ale przynajmniej teraz już będe wiedział jak to zrobić. Faktycznie jest mniej skomplikowana niż się spodzieławem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żarówki o "podwyższonej" ilosci światła świecą proporcjonalnie krócej do tego, o ile więcej niż najzwyklejsze emitują światła. I tak dla przykładu, Osram H7 standard ma 550h, Osram Night Breaker 90% wiecej - 200h(!), Osram Slilverstar 50% - 220h, a model Light@Day - 930h - przy najmniejszej ilości światła na drodze.

Philipsy działają jeszcze krócej.

Można łatwo przeliczyć, czy żarówka może sie tak szybko przepalać w samochodzi.

pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żarówki o "podwyższonej" ilosci światła świecą proporcjonalnie krócej do tego, o ile więcej niż najzwyklejsze emitują światła. I tak dla przykładu, Osram H7 standard ma 550h, Osram Night Breaker 90% wiecej - 200h(!), Osram Slilverstar 50% - 220h, a model Light@Day - 930h - przy najmniejszej ilości światła na drodze.

Philipsy działają jeszcze krócej.

Można łatwo przeliczyć, czy żarówka może sie tak szybko przepalać w samochodzi.

pozdr.

 

drugi parametr to pewnie producent, żarówki Osram czy philips będą świecić pewnie trochę dłużej niż Noname, ale za to są droższe - trzeba sobie przekalkulować co bardziej się opłaci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie. U mnie też już drugi raz poszła żarówka w lewym reflektorze. Pierwsza Osram oryginał po 3 miesiącach, druga Tunsgram parę dni temu i do tego tak fatalnie, że strzeliła bańka szklana - został sam żarnik....Spróbuję to zgłosić w serwisie, bo jeżdżę już 30 lat i nigdy mi się tak żarówka nie rozwaliła

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie pierwsza żarówka poszła po 7 m-cach i przejechanych 16 tys. Pojechałem na stacje Shell kupiłem tungsrama za 25 zeta i sam ją wymieniłem bez problemu. Po tygodniu , w trasie poszła druga i zrobiłem podobnie tyle ze tym razem była żarówka innej marki za 15 zeta. Z lekkimi problemami, bo mam dość dużą dłoń, wymieniłem drugą i teraz czekam kiedy znowu będzie wymiana.

 

[ Dodano: Pon 12 Sty, 2009 10:45 ]

Mam inny problem, dotyczacy jasnosci waszych swiateł. U mnie jest tak że na krótkich jest dość mały zasieg dlatego w regulacji elektrycznej wydłuzyłem je ma maxa ale efekt jest taki ze na trasie mrugają mi inni ze oslepiam. Wydaje mi sie ze po to jest regulacja aby przy dobrym ustawieniu rteflektorów, nie powodowała oslepiania innych nawet przy takim ustawieniu jak moje.

 

[ Dodano: Pon 12 Sty, 2009 10:46 ]

A jak wygląda przepalanie sie żarówek w xenonach? Czy istnieje w ogóle ten problem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam inny problem, dotyczacy jasnosci waszych swiateł. U mnie jest tak że na krótkich jest dość mały zasieg dlatego w regulacji elektrycznej wydłuzyłem je ma maxa ale efekt jest taki ze na trasie mrugają mi inni ze oslepiam. Wydaje mi sie ze po to jest regulacja aby przy dobrym ustawieniu rteflektorów, nie powodowała oslepiania innych nawet przy takim ustawieniu jak moje.

 

Powtórzę radę innych. Przeczytaj dokładnie I ZE ZROZUMIENIEM instrukcję obsługi. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...