Co zrobić po kolizji ? Poradnik

[Gość Andrzej G]

Jako, że w najbliższym czasie czeka mnie przedłużenie polisy na kolejny rok, skorzystałem z porównywarek ubezpieczeń komunikacyjnych + podzwoniłem "tu i ówdzie". Byłem wręcz zszokowany różnicami w cenie pomiędzy poszczególnymi ubezpieczycielami, które dotyczyły identycznych warunków. Wyobraźcie sobie, że dla Pulsara 1,2 Dig-T w wersji Tekna, AC+OC+NNW (kierowcy i pasażerów) + kilka dobranych elementów, rozrzut propozycji wynosił od 1350 zł (AXA) - 3000 zł (Ergo Hestia) - 5000 zł (PZU).

Dodam w tym miejscu, że odbierając nowe autko, kupiłem w salonie Nissana ubezpieczenie j/w za ok. 850 zł - teraz za przedłużenie zażądali 3000. Najdziwniejsze było to, że dzwoniąc do centrali Hestii nikt nie był w stanie zaproponować mi jakiejkolwiek oferty, tylko odsyłali mnie do agentów - to jakieś średniowiecze.

Kiedyś, kiedy pomykałem Almerką, ubezpieczałem auto w AXA Direct i byłem z ich oferty zadowolony, więc postanowiłem sprawdzić, co mi zaproponują dla Pulsara. Na swojej stronie mają elegancką porównywarkę swoich ofert w zależności od tego, jaki wariant nas zainteresuje. Wszystkie elementy wklepujemy sami, wybierając pod siebie swoje preferencje. poszczególne elementy już w trakcie wybierania, mają określoną cenę. Po wybraniu możemy sobie zapisać swój wybór i wrócić do niego po jakimś czasie, by go zmodyfikować, lub zrealizować. Po każdorazowej ingerencji, otrzymujemy na maila propozycję z ich strony, zawierającą wszystkie wybrane przez nas elementy, wraz z ceną. Dodatkowo, rarytasik - przenoszą zniżki z OC na AC, więc jeżeli ktoś jeździł bezszkodowo i uzbierał w OC max zniżki (60 %), otrzymuje identyczną zniżkę na AC. Do tego rabacik 15 % za samodzielne ułożenie swojej oferty w internecie + kolejny rabacik 18 % (nie wiem z jakiego tytułu - chyba świąteczny).

Osobiście nie polecam korzystania z proponowanych przez banki ubezpieczeń, bo kilku moich znajomych już miało podobne jaja, jak to opisał wcześniej Jacek. Mój bank też mi proponował "okazjonalną" ofertę w Link-4 ... nie wiem dla kogo była ona atrakcyjna, bo na pewno nie dla mnie.

Proponuję bez względu na to, czy ktoś jest zainteresowany na chwilę obecną ubezpieczeniem swojego auta, wejść na stronę AXA Direct, wklepać w ich kalkulator potrzebne dane i zobaczyć, jak to się ma do oferty z której aktualnie korzystacie.

Nie, żebym namawiał ... ale by mieć orientację

Edytowane 21 Grudnia 2015 przez Andrzej G

[Gość mirekg9]

Ja raz, ze trzy lata temu wszedłem w porównywarkę ubezpieczeń i do dnia dzisiejszego nie mogę się uwolnić od wszelkich firm ubezpiecz. 

Mieli dokładne namiary i za każdym razem gdy zbliża się termin ubezpieczenia, to "zapychają" mi pocztę lub wydzwaniają, gdyż numer telefonu też trzeba podać. Nie mam się jak od nich uwolnić.

[Gość Andrzej G]

Kiedyś porównywarki to były bardziej "zbieraczki danych" niż narzędzie do zakupu Obecnie oczywiście są też takie twory, ale większe

Twoja porównywarka do tej pory jest takim tworem. By było konkretniej - wyłudzaczem danych osobowych nie tylko jedynego właściciela i użytkownika pojazdu. Zanim cokolwiek policzy, żąda nie dość że wszelkich danych osobowych właściciela pojazdu (to zrozumiałe), kodu pocztowego garażowania (to zrozumiałe) wraz z dokładnym adresem właściciela włącznie z numerem mieszkania (to przegięcie pały na etapie porównywarki) ... moja cierpliwość skończyła się jak zażądano szczegółowych danych dzieci. Dalej się bałem wchodzić, bo pewnie zapytano by o adres kochanki, moje wyznanie, kiedy byłem w spowiedzi ...

Edytowane 22 Grudnia 2015 przez Andrzej G

[Lukass90]

Witam, czy jest na forum jakiś rzeczoznawca samochodowy co wyceni mi szkodę po zdjęciach? Z axa zadzwonili z 1 oferta bez kosztorysu i Pani powiedziała ze ocenił to rzeczoznawca po zdjęciach. I zaproponowała jakaś kwotę. Zastanawiam się czy przyjmować czy poprosić o rzeczoznawcę żeby na żywo zobaczył auto i wykonał kosztorys. Dodam ze chodzi o szkodę z AC. Obite drzwi prawy przód i tył oraz nadkole. Rysy i wgniecenia. Dla chętnych wyśle zdjęcia. Proszę o pomoc. Jutro po 8.00 mam dac znać czy przyjmuje ofertę czy nie chodzi o samochód nissan almera n16 2003 1.8

 

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Edytowane 25 Października 2017 przez Lukass90

[erykk]

A czy ktoś z was wozi oświadczenie o kolizji? W sensie, tak w ciemno czy wozicie coś takiego?

[ben3]

16 godzin temu, erykk napisał:

A czy ktoś z was wozi oświadczenie o kolizji? W sensie, tak w ciemno czy wozicie coś takiego?

 

Kiedyś woziłem, teraz po prostu wożę kartę papieru długopis itd. Czyli gdyby doszło do czegoś, to aby był materiał na którym można od razu spisać oświadczenie. Chociaż to zależy jeszcze od człowieka, bo jeżeli widzę, że mogą być jakieś problemy, to niestety, ale trzeba zadzwonić po policję. Zwłaszcza, że ubezpieczyciele nawet bardziej wolą, bo wówczas jest pewność, że do zdarzenai rzeczywiście doszło, kto jest winny, oraz kto ponosi odpowiedzialność za zdarzenie. Jak powinno wyglądać oświadczenie sprawcy kolizji, zostało tutaj szerzej opisane: https://wygodnie.pl/porady/oswiadczenie-sprawcy-kolizji

[Gość Andrzej G]

W dniu 25.10.2017 o 17:20, Lukass90 napisał:

 Dodam ze chodzi o szkodę z AC. Obite drzwi prawy przód i tył oraz nadkole. Rysy i wgniecenia. Dla chętnych wyśle zdjęcia. Proszę o pomoc. Jutro po 8.00 mam dac znać czy przyjmuje ofertę czy nie chodzi o samochód nissan almera n16 2003 1.8

Odrzucasz ich ofertę, informujesz że oddajesz auto do naprawy w ASO Nissana, lub do wskazanego w umowie ubezpieczeniowej warsztatu w ramach AC. W takim przypadku ich rzeczoznawca jest zobligowany do oględzin i wyceny szkody w warsztacie. No chyba, że zaproponowali Ci taką kwotę, że naprawiając "prywatnie" załatwisz sprawę taniej.
Ja dla przykładu mam w umowie z AXA zagwarantowaną naprawę w ASO, na oryginalnych częściach z wyłączeniem udziału własnego. W tej sytuacji nigdy bym nie kombinował z przyjmowaniem od ubezpieczyciela jakichś "dziwnych" propozycji.

[kubalon]

I popieram takie podejście do sprawy jakie przedstawił Andrzej.