Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Olej do 2.2 dci - jaki


Gość adamowy
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...

powinno rozwiazac problem co do olejow w silnkiku di

post-46256-0-11783700-1324731315_thumb.jpg

post-46256-0-35605000-1324731336_thumb.jpg

Edytowane przez jacek22
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@jacek22:

dzięki za info.

Już nie martwi mnie tak bardzo fakt, że mój traktor jest zalany 15W40 :)

Mam nadzieję, że na razie temperatury nie zejdą poniżej -10 stopni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wyglada na to ze najwazniejsze aby olej spełniał normy a ten15w40 w zime moze ciezko krecic a przez gestosc dłuzej dotrze do wszystkich czesci kanalikami przez co po odpaleniu moze chodzic jak traktor

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, postanowiłem sprawdzić historię zalewania mojego traktorka. U Niemiaszków zalewany był od nowości 3 razy co 20tys. km olejem 5W40, a potem kolejne 3 razy też co 20tys. olejem 5W30. Mnie przy wymianie w PL zalali Castrol Magnatec 5W40 i chyba wtedy zaczęło trochę cieknąc w jednym miejscu. Pewnie teraz zaleję innym olejem, tylko zastanawiam się czy lać 5W40 czy 10W40.

Edytowane przez sf1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niemcy, jak widać trzymają się rad producentów silników dizla i rzadko wlewają oleje inne niż 5/30 lub 5/40. U mnie w papierach było tak samo. I nadal jeżdżę na 5/30 a mam ponad 227tyś km.

Co do Castrolu, to jest on olejem "dobrze płuczącym", więc może się i nadaje, ale tylko do nowych silników i do póki nie zacznie cos ciec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Witam, postanowiłem sprawdzić historię zalewania mojego traktorka. U Niemiaszków zalewany był od nowości 3 razy co 20tys. km olejem 5W40, a potem kolejne 3 razy też co 20tys. olejem 5W30. Mnie przy wymianie w PL zalali Castrol Magnatec 5W40 i chyba wtedy zaczęło trochę cieknąc w jednym miejscu. Pewnie teraz zaleję innym olejem, tylko zastanawiam się czy lać 5W40 czy 10W40.

 

Gość w serwisie polecił mi Mobil Super 2000 Diesel. Zastanawiam się co robić, bo tak jak wyżej napisałem samochód był zalewany 5W40, potem 5W30, po sprowadzeniu znowu 5W40, a ten Mobil widzę, że jest tylko 10w40. Poza tym znalazłem na necie, że jest jeszcze Mobil Super S Turbo Diesel 10W-40.

Mam silnik 2,2 DCI 112KM. Ktoś coś doradzi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

półsyntetyk może nieco przytkać wycieki

a co to za 'jedno miejsce'? może lepiej wymienić uszczelkę, niz zagęszczać olej?

 

wg strony Mobil zalecane oleje do tego silnika to: REKOMENDOWANY Mobil 1 Turbo Diesel 0W-40 (a) POLECANY Mobil Super 2000 X1 10W-40

(a) nie używać CG-4

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

No i zalałem Mobil 1 5W50.

Na razie nie zauważyłem nic niepokojącego. Co więcej ustało lekkie dzwonienie łańcucha na zimnym silniku. Teraz już nie pamiętam, ale pojawiło się ono chyba po zalaniu Castrolem.

Edytowane przez sf1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może byłby niezły ;)

wiem, że się czepiam, ale ortografia na tym forum strasznie kuleje

 

wracając do oleju - ja wiosną robie płukankę po mineralnym i zaleję Motul X-cess 5w40

oby nigdzie nie ciekło :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Burning - o olejach juz dałem mały pliczek dla informacji, ale masz tu mały cytat z tego pliku.....

 

.........Zmiana gęstości oleju

W historii motoryzacji wielokrotnie stawiano tezę rodem z maluchów, poldków i "ruuskich pobied" o krajowej ksywie "Warszawa", że z czasem (wraz z przebiegiem) należy używać coraz gęstszych olejów (czytaj mineralnych). Po pierwsze jest to bzdura (jeśli chodzi o zastosowanie w japończykach) a po drugie jest to bzdura jeśli chodzi o dzisiejsze czasy. Jeśli ktoś kupił japończyka zalanego olejem mineralnym to niech nie pyta się co ma zrobić, tylko niech wymienia na "półsyntetyczne smarowidło silnikowe". Tę procedurę zrealizowało wiele osób z bardzo pozytywnym skutkiem. Jeśli silnik nie jest krańcowo zniszczony to nie będzie to miało żadnych negatywnych skutków ubocznych. Jeśli silnik jest dogorywający to i tak nic mu nie pomoże prócz remontu...

Eksploatowanie japończyków na silniku mineralnym kończy się bardzo szybkim zapiekaniem pierścieni olejowych w tłokach.

 

Silniki serii (DiTD/CR) dostosowane są do oleju o gęstości przede wszystkim 5w30. Wiele wskazuje na to, że przedwczesne zużycie wałka rozrządu oraz hałas vacum pompy jest wynikiem także niewłaściwego oleju. Vacum pompa – jak powiedział jeden z mechaników - doszczelnia się olejem, więc jego gęstość ma tutaj znaczenie. Zbyt gęsty olej niedostatecznie smaruje też wałek rozrządu (szczególnie na zimnym silniku) co jest powodem przedwczesnego zużycia.........

Edytowane przez mirekg9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może byłby niezły ;)

wiem, że się czepiam, ale ortografia na tym forum strasznie kuleje

 

wracając do oleju - ja wiosną robie płukankę po mineralnym i zaleję Motul X-cess 5w40

oby nigdzie nie ciekło :/

 

 

Czepiasz się kolego ale niech Ci będzie błędy poprawione!!!!

Jak już tak wnikasz w ortografię to robie pisze się przez ę na końcu !!! :whistle:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

benio36 - faktycznie nie docisnąłem przycisku [Alt] :)

 

mirekg9 - plik ten czytałem szczegółowo i uważnie :)

Dziś przy -10st. Celsiusza olej mineralny wdał się we znaki - rozrusznik zakręcił, silnik wykonał kilka obrotów i zgasł.

Niezbyt mocny akumulator podjął potem jeszcze tylko dwie próby kręcenia (świece żarowe zjadają swoje Amperki).

Mam nadzieję, że to nie wina zamarzniętego kondensatu na filtrze paliwa, bo nie chce mi się wymontowywać na mrozie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i zalałem Mobil 1 5W50.

Na razie nie zauważyłem nic niepokojącego. Co więcej ustało lekkie dzwonienie łańcucha na zimnym silniku. Teraz już nie pamiętam, ale pojawiło się ono chyba po zalaniu Castrolem.

No i zalałem Mobil 1 5W50.

Na razie nie zauważyłem nic niepokojącego. Co więcej ustało lekkie dzwonienie łańcucha na zimnym silniku. Teraz już nie pamiętam, ale pojawiło się ono chyba po zalaniu Castrolem.

Zasada jest jedna zawsze trzeba zmieniać olej wedle zasady z lepszego na gorszy tzn jak masz zalany 5W40 to mozesz zmienić olej na 10W40 ale nigdy odwrotnie!!!!!!

W niemczech popełnili błąd zmieniając olej z półsyntetyka na syntetyk!!!!! Z prostej przyczyny nowoszesne oleje 5W30 5W40 syntetyczne maja w sobie środki myjące, silniki pracujące na tych olejach nie maja nagaru. Te oleje sie nie zwęglaja. Jak wlejesz ojej taki do silnika który chodził na minerale lub pósuntetyku wypucze wymyje wszystki nagar, zwęglony olej..... w rezultacie czego dojdzie do nieszczelności i pojawią sie wycieki!!!!

Ja radzę zalać półsyntetykiem 10W40

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ta zasada dotyczy polonezów chyba ;)

jeśli coś cieknie, to należy rozebrać, zeszlifować i uszczelnić, a potem dalej lać syntetyk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zasada jest jedna zawsze trzeba zmieniać olej wedle zasady z lepszego na gorszy tzn jak masz zalany 5W40 to mozesz zmienić olej na 10W40 ale nigdy odwrotnie!!!!!!

W niemczech popełnili błąd zmieniając olej z półsyntetyka na syntetyk!!!!! Z prostej przyczyny nowoszesne oleje 5W30 5W40 syntetyczne maja w sobie środki myjące, silniki pracujące na tych olejach nie maja nagaru. Te oleje sie nie zwęglaja. Jak wlejesz ojej taki do silnika który chodził na minerale lub pósuntetyku wypucze wymyje wszystki nagar, zwęglony olej..... w rezultacie czego dojdzie do nieszczelności i pojawią sie wycieki!!!!

Ja radzę zalać półsyntetykiem 10W40

pozdrawiam

 

Kolego, skończ się udzielać bo pierd... jak głupi. Największe farmazony, jakie kiedykolwiek widziałem. Syntetyk można lać do każdego silnika, chyba, że bierze litr na 1000km, to wtedy jest to ekonomicznie nieopłacalne... Lepszy olej = lepsze smarowanie a w szczególności po rozruchu zimnego silnika. Osobiście posiadam auto, które jeździło na mineralnym ("bo taniej, a to olej i to olej, smaruje tak samo" - słowa poprzedniego właściciela), po zakupie zaraz spuszczony, zrobione płukanie silnika i zalany syntetyk. I tak już trzecia zmiana oleju leci, między zmianami brak dolewek, olej po 15tys. km nie robi się czarny, ma barwę ciemno-żółtą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przeciwiestwie do ciebie kolego wiem co piszę. Natomiast ty piszesz bo tak uważasz... i jesteś w błędzie.

Poczytaj trochę lektury na temat taki, na jaki chcesz coś napisać. Bo właśnie przez takich ludzi jak ty robi sie syf na forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mar30 - wiem, że mineral uszczelnia, bo zasyfia silnik (czymże jest nagar, jeśli nie syfem, który nie powinien się w silniku znajdować?!)

Wiem też, że japońskie diesle (ani nowoczesne silniki w ogóle) nie lubią mineralnego, bo mają dość wąskie kanaliki olejowe, które łatwo zapchać.

Widziałem niejeden silnik, który jeździł na pełnym syntetyku 300tys i był czyściutki i niejeden, który po niecałych 200tys. jazdy na mineralnym był zawalony nagarem.

Wiem, że gdy silnik bierze 1litr oleju co 1,5tys. km to warto zalać mineralnym jako półśrodek przed remontem.

Bo wiem też, że jeśli coś cieknie, to należy uszczelnić, a nie zasyfić :)

 

z poważaniem

 

PS: zalanie syntetykiem bezpośredniu po mineralnym jest o tyle groźne, że może dojść do oderwania kawałków nagaru i zatkania kanalików olejowych. Dlatego używa się płukanek dodawanych do starego oleju przed zmianą. Detergenty zwarte w płukance usuwają nagar powierzchniowo - powoli i stopniowo rozpuszczając go w starym oleju, przez około 15-20minut pracy na biegu jałowym na wolnych obrotach (zalewać koniecznie na ciepły silnik!). Wtedy spuszczamy stary olej wraz z całym szlamem i spokojnie zalewamy syntetyk.

Jeśli cieknie - należy uszczelnić.

Niedawno w firmie ojca sprzedaliśmy dostawczaka - diesla Isuzu, który zrobił bez remontu ponad 700tys. Całe życie na pełnym syntetyku. Całe życie w długich trasach, z czego w jedną stronę na pusto, a w drugą załadowany ciężkim towarem (uszczelki pod głowicę :) ). Nie wymagał dolewek :)

Edytowane przez Burning
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zasada jest jedna zawsze trzeba zmieniać olej wedle zasady z lepszego na gorszy tzn jak masz zalany 5W40 to mozesz zmienić olej na 10W40 ale nigdy odwrotnie!!!!!!

W niemczech popełnili błąd zmieniając olej z półsyntetyka na syntetyk!!!!! Z prostej przyczyny nowoszesne oleje 5W30 5W40 syntetyczne maja w sobie środki myjące, silniki pracujące na tych olejach nie maja nagaru. Te oleje sie nie zwęglaja. Jak wlejesz ojej taki do silnika który chodził na minerale lub pósuntetyku wypucze wymyje wszystki nagar, zwęglony olej..... w rezultacie czego dojdzie do nieszczelności i pojawią sie wycieki!!!!

Ja radzę zalać półsyntetykiem 10W40

pozdrawiam

 

Tak na marginesie - nigdzie nie napisałem, że zmienili z półsyntetyka na syntetyk lub odwrotnie. Cały czas był lany syntetyk 5W30 lub 5W40! Zastanawiałem się tylko nad zmianą na półsyntetyk, Ostatecznie zostawiłem syntetyk, a zmieniłem tylko firmę - z Castrola Na Mobil 1. Samochód nie bierze oleju, jeszcze ani razu nie dolewałem nic między wymianami. Wyciek jest symboliczny i pojawia się okazjonalnie, więc na razie nie ruszam.

Edytowane przez sf1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a propos mało popularnych marek - mój zaprzyjaźniony hurtownik poleca teraz Gulf

cena za syntetyki dobra, w Fordzie 1,8 16V benzyna działa jak złoto, spróbuję u siebie przy najbliższej wymianie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Ja akurat jestem w trakcie niepożądanego acz koniecznego remontu związanego z odejściem na emeryturę sprzęgła które wytrzymało 225 tysięcy i wyzionęło ducha (z jednej strony z okładziny śladowe ilości z drugiej jakieś 1.5 milimetra oras sieczka z blaszek między okładzinami). Od dnia w którym pojawił sie w PL to znaczy od 2007 roku miałem lany półsyntetyk Mobil 1 10W40 i mechanicy doradzili mi żeby nie kombinować tylko lać taki sam bo jest dobrym olejem i spokojnie można śmigać 15 tysięcy. Do skrzyni miałem zamotke ale w końcu zdecydowałem sie też na Mobil 85/90 i też półsyntetyk. Dodam że auto stoi przed garażem , w nocy temperatura zjechała do -27 stopni ale ani z odpaleniem ani ze zmianą biegów nie mam najmniejszych problemów - maksymalnie trzykrotne obrócenie rozrusznika budzi go do pracy.

 

P.S. Dodam że silnik to 1.4 75 KM

Edytowane przez Santoryn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

witam ponowie. mam pytanie związane z wymianą oleju a mianowicie jaki olej byłby najbardziej odpowiedni ponieważ tak naprawdę nie wiem jaki był zalewany przez poprzedniego właściciela (jaka marka)- to po pierwsze, a po drugie ile oleju powinienem kupić, na forum znalazłem że jest to koło 8l (?) co myślicie o oleju Motul?

Jakie 8 l kolego 6 powinieneś załatwić sprawe , ja leje mobila 10w 40, wymiana co 10 tyś. i wszystko jest ok. jak chcesz to szukaj preferowanego przez nissana ale ja sobie odpuściłem po rozmowie z kolego mechanikiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...