Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Korozja tylnej klapy T31


Gość michalkaflowski
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Gość michalkaflowski

Panowie i Panie,

 

Jak się okazuje Nissan X Trail ma nadwozie nieocynkowane!!!!!!

Nie do pomyślenia w naszym klimacie - stąd te wszystkie kłopoty z rdzą.

Mały odprysk lakieru i po chwili wychodzi rdza.

Albo Nissan poszedł po bandzie i w celu obniżenia kosztów zrezygnował z cynkownia nadwozia, albo wszystkie nasze modele były przeznaczone na rynek powiedzmy bliskowschodni :(.

Powiadam Wam będziemy mieli potężne kłopoty z korozją w tym samochodzie.

 

Najgorsze to że nic się nie da zrobić z takim producentem ;(.

 

Pozdrawiam

 

Michał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masakra!

Pocieszające jest to że np. dwuletni ford ranger też mocno koroduje...

a co mają powiedzieć takie stare patrole lub pajero topione notorycznie w błocie...

czyli t31 jest na poziome zaawansowania klepania blach tym samym co fso w latach 90-tych np. polonezy caro i wcześniejsze:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masakra!

Pocieszające jest to że np. dwuletni ford ranger też mocno koroduje...

a co mają powiedzieć takie stare patrole lub pajero topione notorycznie w błocie...

czyli t31 jest na poziome zaawansowania klepania blach tym samym co fso w latach 90-tych np. polonezy caro i wcześniejsze:)

 

Tak źle stopień korozji w x-ksie do podobnego rocznika konkurencji nie wypada.

Dobrym przykladem jest tu np mercedes Ml.Gnije na potege niemal wszedzie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość michalkaflowski

Panowie

 

Mój X Trail miał 2 razy lakierowaną tylna klapę, korozję pod uszczelką tylnej klapy również, korozję na progach pod plastikowymi nakładkami, korozja przedniego pasa pod silnikiem, małe odpryski lakieru na przednich słupkach i już włazi korozja.

O ile do tej pory auto jest na gwarancji i poprawiają to w serwisie o tyle za chwilę się ta gwarancja skończy i pozostanie tylko czekanie na dziure i korzystanie z gwarancji perforacyjnej - co jak pokazuje praktyka jest bardzo trudne do wyegzekwowania od producenta.

 

Słowem bubel do kwadratu!

 

Już nie polecam nikomu!!!

 

Michał

Edytowane przez michalkaflowski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Włos się jeży. Nie chce mi się wierzyć, że nasze X-y nie mają cynkowanych blach.

Kolego Michalkaflowski, czy aby wnioskiem nie jest to, że musimy posprzedawać nasze X-y:(

Co ja powiem córce, uwielbia naszego X-a.

Pozdrawiam wszystkich Forumowiczów!

 

P.S. A co z Qashqai-em? One też nie mają ocynku blach?

W jaki sposób fachowo zdjąć poszycie (czarny plastik) z tylnej klapy aby zdemontować blendę?

 

6 listopada 2010

 

Dzisiaj zdemontowałem tylną tablicę rejestracyjną. Rdzy jeszcze nie było (zapewne z powodu niedużego przebiegu - 25 kkm). Oczyściłem i odtłuściłem całą powierzchnę pod tablicą i jednak lekkie ślady na lakierze, na podstawie których można określić, w którytm miejscu była ramka z tablicą rej. można już było zobaczyć. Miejsce pod tablicę (u góry aż do blendy) podkleiłem specjalną taśmą przezroczystą zakupioną w firmie Romix z Warszawy:

http://www.romix.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=25&Itemid=47

 

Muszę jeszcze tą taśmą podkleić progi pod nakładkami. Taśma wygląda dość estetycznie i na progach wykleję na długości nieco większej niż nakładki.

Pozdrawiam wszystkich.

Edytowane przez RysiekD
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Ja również zgłosiłem ostatnio widoczny u mnie problem rdzy wychodzącej spod chromowanej nakładki na tylnej klapie X'a. Zgłosiłem to oczywiście w autoryzowanym punkcie Nissana. Dowiedziałem się, że o ile gwarancja na samochód jest jeszcze ważna bo dokonywałem regularnie przeglądów, to gwarancja na karoserie już nie!!! Istnieje bowiem coś takiego jak przegląd karoserii, którego aby zachować 3-letnią gwarancję również należy dokonywać. I co lepsze trzeba samemu o tym pamiętać i go zlecać. Nie wiem dlaczego nikt w Nissanie nie zwrócił mi na to uwagi podczas normalnego przeglądu. Bez tego naprawę tylnej klapy mogę zlecić, ale na własny koszt!

 

Czy znalazł się może ktoś w podobnej sytuacji?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również zgłosiłem ostatnio widoczny u mnie problem rdzy wychodzącej spod chromowanej nakładki na tylnej klapie X'a. Zgłosiłem to oczywiście w autoryzowanym punkcie Nissana. Dowiedziałem się, że o ile gwarancja na samochód jest jeszcze ważna bo dokonywałem regularnie przeglądów, to gwarancja na karoserie już nie!!! Istnieje bowiem coś takiego jak przegląd karoserii, którego aby zachować 3-letnią gwarancję również należy dokonywać. I co lepsze trzeba samemu o tym pamiętać i go zlecać. Nie wiem dlaczego nikt w Nissanie nie zwrócił mi na to uwagi podczas normalnego przeglądu. Bez tego naprawę tylnej klapy mogę zlecić, ale na własny koszt!

 

Czy znalazł się może ktoś w podobnej sytuacji?

 

Pozdrawiam

Witam

 

Podobną sytuację miałem również, ale się uparłem że jak robią przegląd to powinni robić też karoserię a jak nie wpisują to ich problem. Jakoś to przeszło i lakierowali na gwarancji dwukrotnie, ale obawiam się że jak będzie problem w przyszłości z perforacją, a na pewno będzie zwracając uwagę na nieocynkowane nadwozie - to nissan się wypnie na nas mówiąc - a gdzie stępelki o sprawdzaniu nadwozia.

To będzie wielki problem!

Pozdrowienia

 

M

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 lat później...

Witam Forumowiczów,

 

U mnie na wiosnę zaczęła kwitnąć rdza - punktowo w dwóch miejscach na tylnej klapie - jak sobie z tym radzić?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witajcie, po zimie zauważyłem wykwit przy lewej krawędzi chromowanej listwy nad tablicą rejestracyjną. Wg mnie jest to związane z niedokładnym montażem, tzn. listwa dotyka bezpośrednio do klapy i szczególnie przy zamykaniu uszkadza lakier.

Nie chciałbym lakierować całej klapy. Czy macie jakieś doświadczenia z naprawami spot(punktowymi). Ja kiedyś miałem w ten sposób usuwane zarysowanie na błotniku. Wyszło całkiem ok, poza tym, że źle oklejono sąsiedni element i było na nim trochę odkurzu.

Zastanawiam się czy na korozję, to dobry pomysł. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sposobów na to jest wiele.

Oczywiscie najlepiej zlecić naprawe specjaliscie-lakiernikowi.

U mnie jest identyczna sytuacja .

Sam usunałem ogniska korozji wykonując potem  zaprawki.

Aby tego nie było widać zlecilem wycięcie  z grubej foli ploterowej prostokąta o bokach ok.1 cm wiekszych niz ramka trzymajaca tablicę i w tym samym  kolorze.

Po przyklejeniu folii a potem załozeniu na nią ramki z tablicą- zaprawki są calkowicie nie widoczne .

W innych markach aut juz w fabrycznie w miejscu gdzie ma byc tablica przykleja sie  zabezpieczajace lakier naklejkę ochronną -tak samo jak na krawedziach drzwi pasazera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

miesiąc temu robiłem tylną klapę - zgniła podstawka kamery cofania i rdzawe zacieki z niej spływały na klapę. Kamera trzymała się na słowo honoru. Teraz wymienione i jest ok. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dorobiłeś blaszkę czy pasowała od czegoś innego?

 

lakiernik poinformował mnie po fakcie - że zgniło i wymienił, a cena nie zmieniła się a ja nie pytałem jak sobie poradził. 

póki co kamera trzyma się mocno - jak go spotkam (oby przypadkiem  :)  ) to zapytam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 2 tygodnie później...
  • 2 miesiące temu...

Sprawdziłem pod listwami i znalazłem niewielkie ogniska korozji, troszkę pracy multiszlifierką i po oczyszczeniu największa "plamka" do wypełnienia miął średnicę jednego grosza, położyłem sprawdzony podkład antykorozyjny, lakier dobrany w kolorze i niemal nie wyszedłem poza listwy, myślę że po zimie byłoby więcej pracy.

Moim zdaniem listwy sa wygłuszone na kołkach cieniutkimi gumowymi podkładkami o grubości dużo poniżej 1mm i nie tłumią drgań, na wskutek których powstają otarcia lakieru i zaczyna się proces korozji.

Polecam demontaż plastików klapy i zabezpieczenie ognisk korozji (na pewno są pomimo że auto nie bite sprawdzone czujnikiem i lakier miał ok. 0,170-0,180mm grubości, co świadczy że element nie był uprzednio malowany. Ogniska korozji są niemal niezauważalne i występują na brzegach list jak również pod nimi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba 0,180 mm to trochę za dużo jak na fabryczną powłokę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba 0,180 mm to trochę za dużo jak na fabryczną powłokę.

może 0,180 może 0,0180 - sprawdzał elektronicznym testerem lakiernik tyle było na całym aucie i nie znaleźliśmy jakichkolwiek śladów napraw wymiany szyb ingerencji itd spawy i ich pogumowane zabezpieczenia wyglądają na oryginalne, a z reszta nie spotkałem się z lakiernikiem który był w stanie i chciał odtwarzać takie detale. Odsyłam w ty miejscu do artykułu z którego wynika że współczesna auta są malowane powłoką o grubości ok. 0,050-0,180 a zdarzają się powłoki o grubości przekraczającej 0,200 czy 0,250 wszystko zależy od standardów firmy i stwierdzenia na etapie kontroli jakości wad lakierniczych, co prowadzi z reguły do położenia kolejnej warstwy. W mojej oceni w tak dużym aucie, które z założenia może być użyte w terenie grubszy lakier mu nie szkodzi. Lepiej zabezpieczone i łatwiej zrobić polerkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ani 0,180 ani 0,0180 mm. Powinno być ok 0,08 do 0,1 mm, czyli od ok. 80 μm do 100 μm. Na powierzchniach poziomych (dach, maska) może być troche więcej. Ponad 120 μm mają samochody europejskie. Azja bardzo oszczędza. Jezeli miernik masz sprawny, a na całym nadwoziu masz ok. 180 μm, to ja bym obstawiał powtórne lakierowanie po całości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

0,180=180mikronów a artykuł to http://www.auto-swiat.pl/eksploatacja/jak-prawidlowo-zmierzyc-grubosc-lakieru/9m532


na marginesie nikt w europie nie lakierowałby pojazdu dla lakierowania i chyba żaden lakiernik nie położy w warunkach warsztatowych na całym pojeździe równej warstwy, a co więcej drobne rysy i ubytki lakieru wskazują lakier ma już "dłuższy przebieg", prawdopodobnie równy jego wiekowi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezeli miernik masz sprawny, a na całym nadwoziu masz ok. 180 μm, to ja bym obstawiał powtórne lakierowanie po całości.

A co ja napisałem wyżej ? Jeszcze raz powtórzę, 180 μm to za grubo jak na fabrykę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chyba że coś źle zapamiętałem bo jak wspomniałem mierzy powlokę lakiernik a nie sądzę by miał powód łgać, bo samochód sprawdzałem po jego sprowadzeniu już barzdiej z ciekawości czy Niemiec mnie nie oszukał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To, że być może był powtórnie lakierowany, to nic złego. Mógł być tryśniety samym klarem.

Stosunkowo często zdarza się, że dealer sam odświerza lakier w salonie (obcierki w transporcie, grad, itp), przed sprzedażą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...