Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Najlepszy olej do twojej fury


Gość Tofu
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

jakoś sporo osób zalewa reklamowanymi wynalazkami swoje furki wiec myślę że warto określić dobre i najlepsze oleje do silnika i skrzyni takie proste info

ja byłem zadowolony z

Quaker"a ale w Usa

 

teraz w Sr 20 używam Valvoline i różnice słyszę na łańcuchu w zimie ,,, jak rozmawiałem z dilerami olejów mechanikami nie słyszałem jednego złego zdania opini o Valvoline ,,,

 

ja używam 10w40 pół syntetyk

dalej słyszałem o motulu ale jak jest wersja lepkości i gęstości taka sama to bym chętnie przetestował ...

 

robimy Ranking :

cena za półsynt.

Valvoline co jeszcze

proszę o opinie od użytkowników co trochę przemielili różnych olejów ,,,

 

7 głosy Castrol

6 głosy Valvoline

5 głosy Shell

1 głos Havoline :huh:

1 głos Mobil

1 głos midland

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

różne były ale zawsze wracałem do CASTROLA i tak już mi zostało

CASTROL MAGNETIC 5W/40

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w ASO w poznaniu wlali texaco havoline 5w-30, wiec ja wlałem to samo. Z ciekawostek 5L tego oleju kosztuje 120 zł!!!! wiec 50% ceny syntetycznych olejów o tych parametrach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w ASO w poznaniu wlali texaco havoline 5w-30, wiec ja wlałem to samo. Z ciekawostek 5L tego oleju kosztuje 120 zł!!!! wiec 50% ceny syntetycznych olejów o tych parametrach

 

Castrol jest tańszy :dribble: tylko, że 5w40

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moja primerka od kąd wyjechała z salonu w niemczech w 99r jeździ na półsyntetyku,teraz ma prawie 240 tyś. najechane i dalej jeżdżę na półsyntetyku,a wlewam do niej shell helix plus 10w40,wymiana co ok. 10tys. od wymiany do wymiany żadnych dolewek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość sorenso

A ja mam 180 tys. i od samego poczatku leję shell 5w40 - pełen synetyk.Nissan ani grama nie bierze oleju a dodam dodatkowo ze mam gaz sekwencję i wymieniam go co 15 tys a nie co 10 jak podaje oryginalna instrukcja obsługi.Zatem polecam Shella.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość spamergt

Ja mam najechane coś koło 180k i leję Mobil Super S 10W-40. Raz się zdarzyła dolewka ok. 200ml. A tak bez dolewania.

 

 

Nissan Primera 2.0 16V ACENTA 140 KM - posiadam takie autko muszę wymienić olej i nie wiem jaki zalać syntetyk czy półsyntetyk. Bardzo proszę o pomoc więcej informacji http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/65864-olej-silnikowy-primera-2002r/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja do mejej primerki 96r leje castrol 10w 40 cena za 4 litr to 90 zł jak dla mnie to bardzo dobrze sie sprawuje mam juz przelatane 210 tys i zadnej dolewki nie musze robic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzis wymienilem na Valvoline 10W40 - do tej pory jak wbijalem 3 bieg i dochodzilem do 60 km/h to silnik wyl jak zażynana swinia - musialem wbijac odrazu 4 zeby silnik nie wyskoczyl ;) a teraz! silnik przyjemnie mruczy az milo go przycisnac do 80 na 3-ce;) naprawde rewelacja - ogromna zmiana w pracy silnika.Polecam. Mam primere 96r 150 tys zrobione :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam primere 96r 150 tys zrobione :)

 

masz taki przebieg??? czy Ty tyle zrobiłeś?? no chyba, że auto od nowości w rodzinie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzis wymienilem na Valvoline 10W40 - do tej pory jak wbijalem 3 bieg i dochodzilem do 60 km/h to silnik wyl jak zażynana swinia - musialem wbijac odrazu 4 zeby silnik nie wyskoczyl ;) a teraz! silnik przyjemnie mruczy az milo go przycisnac do 80 na 3-ce;) naprawde rewelacja - ogromna zmiana w pracy silnika.Polecam. Mam primere 96r 150 tys zrobione :)

 

60 na 3 biegu i silnik ci wył, do 80 teraz pociskasz? To snopowiązałka jakaś czy samochód? Do 80 to jade na 2 i ładnie silniczek pracuje :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na temat pisać chłopaki ,,, :shifty:

ale fakt faktem ja skode z 83 roku targałem do 80 Km/h 2jce ...

aktualizacja w 1 poście ,,,

 

brachu ale gość mnie rozbawił, auto 96r i 150kkm na budziku bbuuuahhahah, chyba helmut tylko do kościoła jeździł,

dzisiaj właśnie robiłem podobnego paska na badaniu, 97r i 207kkm na budziku, sprowadzony w 2009r, przecież to normalnie załamka, że ludzie w to wierzą ;) no chyba, że auto w rodzinie od nowego to szacun za przebieg ;)

 

sory za OT

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja dobijam do 199 kkm ale mniej wiecej wierze w przebieg bo jest nawet spora historia na forum tego autka

teraz wychodzi że i tak dostała 3 silnik !!!! zresztą 3 silniki na SR20 i 200 tys to słaby wynik ale jak pierwszy właściciel dołożył turbo i panewki nie wytrzymały a potem Coobcio zrobił remont i niebardzo to wyszło po 16tys panewki wyczynowe wytrzymały ..i miało 172KM a teraz spokojne fabryczne SR20DEH ja też sorry za OT ,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jaki olej jest najlepszy wynika nie z marki na nalepce i ceny ale z instrukcji obsługi. Producent podaje jakie normy ma spełniać olej. Normy określają np. zawartość siarki, lepkość, temperatury utraty właściwości smarnych itp.

Podstawowe parametry to gęstość i lepkość, np:

- 5W40 czyli rzadki syntetyk, który dobrze chroni silnik w zakresie niskich temperatur (dobry w zimie)

- 15W40 czyli gęsty mineralny, który chroni dobrze w zakresie wysokich temperatur (lato)

- 10W40 czyli półsyntetyk, który chroni silnik w największym zakresie temperatur i w naszych warunkach klimatycznych jest wielosezonowy.

Kiedyś diesle w Mercedesach 124 przejeżdzały na mineralnym oleju po milion kilometrów. Obecnie stosuje się najczęściej półsyntetyki.

Istnieją jeszcze oleje przeznaczone do warunków ekstremalnych - Sahara, Antarktyda itp.

W nastepnej kolejności jest jakość, mająca nieraz związek w producentem. Jeśli ktoś ma w samochodzie czujnik ciśnienia oleju, może się przekonać, że Lotos dużo szybciej traci swoje parametry smarne niż Castrol. Można też sprawdzić właściwości oleju spuszczanego po 10 tys. km. Dobrze spisują się też tańsze oleje np. Carlube czy Canadian Petrol. Bez problemu wytrzymują 8 tys. km. Generalnie 10 tys. km to maksymalny przebieg dla każdego oleju. Problemem jest podrabianie markowych olei lub zalewanie w warsztatach do beczek po Mobilu czy Castrolu zwykłego Lotosa. Jeśli ktoś nie ma w aucie wskaźnika ciśnienia i temperatury oleju nigdy się nie zorientuje na czym jeździ.

Edytowane przez Niebora
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

- 5W40 czyli rzadki syntetyk, który dobrze chroni silnik w zakresie niskich temperatur (dobry w zimie)

- 15W40 czyli gęsty mineralny, który chroni dobrze w zakresie wysokich temperatur (lato)

- 10W40 czyli półsyntetyk, który chroni silnik w największym zakresie temperatur i w naszych warunkach klimatycznych jest wielosezonowy.

 

 

oj chyba coś pomyliłeś bo podane oleje przez Ciebie w wysokich temperaturach chronią tak samo,

- dla klasy lepkości 0W, temperatura ta wynosi - 30°C do - 35°C,

 

- 5W - 25 do - 30°C,

 

- 10W - 20 do - 25°C,

 

- 15W - 15°C do - 20°C,

 

- 20W - 10°C do - 15°C,

 

- 25W - od -10°C do 0°C.

 

 

 

 

 

Drugi człon skali (skala 5 stopniowa, 20, 30, 40, 50 i 60) określa „wytrzymałość oleju”, czyli zachowania wszystkich właściwości w zakresie wysokich temperatur, czyli 100°C i 150°C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Im liczba przed literą W (oleje zimowe) jest mniejsza tym w niższej temperaturze może być stosowany dany olej. Natomiast liczba za literą W (oleje letnie) określa temperaturę najwyższa w jakiej może być stosowany.

Według klasyfikacji SAE mamy 6 klas olejów zimowych: 0W (-40st.C), 5W (-35st.C), 10W (-30st.C), 15W (-25st.C), 20W oraz 5 klas olejów letnich 20, 30 (+35st.C), 40 (+40st.C), 50 (+45st.C), 60.

 

Spójrz więc co z tego wynika:

- olej 5W40 chroni w zakresi temperatur od -35 do +40

- olej 10W40 od -30 do +40

- olej 15W40 od -25 do +40 (czyli tegorocznej zimy już trochę słabo chronił, podobnie jak olej napędowy do -25, który zapchał mi filtr paliwa i unieruchomił samochód)

Dalej przytoczę fragment fachowego artykułu:

 

"Nie wolno dobierać oleju "na oko". W ciągu ostatnich lat zmieniła się filozofia ich tworzenia. Niegdyś konstruktorzy budowali silniki dostosowane do olejów dostępnych na rynku. Teraz są one tworzone pod kątem wymagań konkretnych silników. Najpopularniejsze przykłady to specjalne oleje do volkswagenowskich turbodiesli z pompowtryskiwaczami (TDI-PD) czy też do jednostek napędowych Mitsubishi z bezpośrednim wtryskiem (GDI). W tych przypadkach zarówno oleje teoretycznie lepsze, jak i gorsze po prostu zaszkodzą.

 

LEPKOŚĆ

Dla większości kierowców to najważniejszy parametr oleju. Tymczasem informuje tylko o tym, jak olej zachowuje się w zależności od temperatury. Im niższa wartość przed literą W, tym lepiej olej sprawdza się w niskich temperaturach (czyli wolniej gęstnieje). Im wyższa jest druga wartość (po literze W), tym wolniej rzednie wraz ze wzrostem temperatury. Olej 0W-30 jest rzadki w całym zakresie temperatur (dzięki temu powoduje mniejsze opory). Olej 10W-60 nawet przy wysokich temperaturach nie spływa ze ścianek cylindrów.

 

BAZA OLEJOWA

To, czy olej jest oznakowany jako syntetyczny, półsyntetyczny, czy mineralny, zależy od tego, jakich tzw. baz olejowych użył producent. Bazy syntetyczne (powstające w wyniku syntezy chemicznej) są odporniejsze na starzenie i dobrze znoszą wysokie temperatury. Oleje mineralne powstające w wyniku rafinacji ropy naftowej są zwykle gęstsze i mają gorsze oraz mniej stabilne parametry.

 

JAKOŚĆ

Jakość oleju określana jest według klasyfikacji API oraz ACEA. W tej pierwszej oleje oznacza się kombinacjami liter. W oleju SL/CF "S" oznacza, że nadaje się on do silników benzynowych, a druga litera to klasa jakości - im dalsza litera alfabetu, tym wyższa jakość (najwyższa obecnie wartość to M). Oznaczenie "C" świadczy o przydatności oleju do silników Diesla. Najwyższa klasa to CI. Według klasyfikacji ACEA oleje do silników benzynowych oznacza się literą A oraz cyfrą informującą o klasie jakości (od 1do 5), a oleje do diesli oznaczane są literą B lub C (dla diesli z filtrem cząstek stałych).

 

APROBATY

To najlepsza wskazówka dla nabywcy. Producenci samochodów sami testują oleje

i sprawdzają przydatność pod kątem konkretnych silników. Uwaga! Ważna jest dokładna zgodność numeru aprobaty w instrukcji auta i na opakowaniu oleju. Sama marka, np. BMW czy VW, to za mało!

 

Do silników diesla

Jeszcze niedawno najłatwiej mieli Amerykanie. Mogli wybierać między olejami do samochodów osobowych i do ciężarówek. Teraz jest trudniej, szczególnie w przypadku diesli. O ile starsze silniki z powodzeniem zadowolą się gęstymi olejami o niskiej jakości, o tyle nowe, wysilone, turbodoładowane jednostki wymagają środków smarnych o możliwie wysokich parametrach. Uwaga! W przypadku wielu nowych konstrukcji podstawowe znaczenie ma to, czy olej, który chcemy kupić, ma aktualne aprobaty producenta naszego samochodu - sama zgodność parametrów lepkościowych i jakościowych może nie wystarczyć. Ze względu na inne wymagania odnośnie składu chemicznego od niedawna w sprzedaży dostępne są oleje klas C1, C2 i C3 do diesli z filtrami cząstek stałych.

 

Do silników benzynowych

Oleje silnikowe o najwyższej obecnie dostępnej klasie jakościowej A5 nadają się wyłącznie do silników, które zostały skonstruowane z myślą o nich. Wybierając środek smarny, nie można więc przesadzać, najlepiej po prostu trzymać się zaleceń producenta samochodu. Jeśli chodzi o markę oleju, to szkoły są różne. Produkty najbardziej renomowanych firm to oczywiście zawsze najbezpieczniejszy wybór. Tyle tylko, że w ich przypadku płacimy nie tylko za zawartość opakowania, ale również za znaną markę. Różnice między tańszymi a droższymi olejami o tych samych parametrach jakościowych i lepkościowych dotyczą głównie zawartości dodatków uszlachetniających, zapewniających stabilność parametrów oleju, odporność na utlenianie czy też utrzymywanie czystości we wnętrzu silnika. Jeśli zdecydujemy się na olej z niższej półki, to warto po prostu wymieniać go nieco częściej.

 

Do gazu

W kwestii olejów do aut z gazem zdania są podzielone. Większość firm twierdzi, że silnikowi ze sprawną instalacją wystarczy normalny olej. Oferowane przez niektórych producentów (np. Lotos czy Orlen Oil) oleje do aut z instalacją LPG zawierają specjalne dodatki, mające pomagać silnikom, których układy zasilania nie działają optymalnie. Wyższa jest na przykład tzw. rezerwa alkaliczna, pozwalająca neutralizować negatywne skutki "zakwaszania" oleju pozostałościami po spalaniu gazu kiepskiej jakości.

 

Przy dużych przebiegach

W porównaniu z innymi krajami europejskimi po polskich drogach jeździ stosunkowo dużo aut starych, mających często nawet bardzo duże przebiegi. W ich przypadku najprostszym i najtańszym rozwiązaniem jest stosowanie starszych typów gęstych olejów mineralnych, takich jak choćby Selektol 20W-40 SD. Kierowcy chcący zapewnić swoim leciwym autom lepsze warunki pracy mogą też skorzystać z droższych propozycji - specjalnych, markowych olejów do aut o dużych przebiegach. W Polsce dostępne są m.in. Castrol GTX High Mileage, Shell Helix Super High Mileage oraz Valvoline MaxLife. Oleje te poza odpowiednią lepkością i kompatybilnością ze stosowanymi dawniej materiałami zawierają specjalne dodatki uszlachetniające, które mają przywracać elastyczność uszczelnieniom silnika.

 

Czym grozi zastosowanie zbyt dobrego oleju?

Jeśli samochód ma duży przebieg, to nie należy wymieniać oleju na lepszy niż ten, który był dotychczas stosowany. Dotyczy to również sytuacji, kiedy lepszy środek smarny jest zgodny z zaleceniami producenta. Olej o wyższych parametrach jakościowych może doprowadzić do wymycia dotychczasowych nagarów, a to grozi rozszczelnieniem układu smarowania oraz pogorszeniem kompresji silnika. Jeśli wcześniej samochód eksploatowany był na oleju mineralnym, nie wolno stosować oleju syntetycznego.

 

Jak długo na "syntetyku"?

Nie ma norm określających, przy jakim przebiegu należy zrezygnować z oleju syntetycznego na rzecz półsyntetycznego lub mineralnego. Nawet jeśli silnik ma kilkaset tysięcy km przebiegu, ale zużycie oleju mieści się w fabrycznej normie, nie warto zmieniać środka smarnego. Używanie gęstego oleju mineralnego w nowoczesnych silnikach to półśrodek odwlekający wykonanie remontu.

 

Olej dobrany do klimatu

W instrukcjach obsługi wielu aut znajdują się tabele pozwalające dobrać lepkość oleju do warunków klimatycznych panujących tam, gdzie samochód jest eksploatowany. W chłodniejszym klimacie zalecane są środki smarne o mniejszej lepkości, natomiast tam gdzie jest gorąco, lepiej sprawdzają się gęstsze oleje. W naszym klimacie warto wybierać "złoty środek".

 

Co ile wymieniać?

Wprawdzie oleje w bańkach mają z reguły wieloletnie okresy przydatności do użycia (zwykle 3-5 lat), jednak nigdy nie powinny tak długo znajdować się w silniku. Nawet przy małych przebiegach należy wymieniać olej raz do roku. Przy dłuższych interwałach rośnie ryzyko, że na skutek reakcji chemicznych zachodzących we wnętrzu silnika oraz w wyniku skraplania się w nim pary wodnej olej straci swoje pierwotne właściwości."

Edytowane przez Niebora
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale co teraz chcesz udowodnić, bo potwierdziłeś to co napisałem wcześniej i to, że w swoim poprzednim poście trochę nie do końca miałeś rację;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...