Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Drgania samochodu w różnych zakresach obrotów


Gość jachu308
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Zerknąłem przed chwilą na mobile.de i owszem są przebiegi i poniżej 200.ooo, ale i znalazłem ponad 10 ofert z przebiegiem w okolicy 300.ooo.

(1998-339.ooo; 2001-296.ooo; 2003-297.ooo; 2004: 280, 285, 288, 367.ooo....)

Zatem nie tylko do kościoła jeździli i nie każdy Niemiec płakał jak sprzedawał i gonił do granicy ;p

Mój jest z 2000 i w 2004 był sprowadzony z Niemiec → mam oryginalne ogłoszenie niemieckie na którym jest 117.ooo km przebiegu.

Daje to prawie 30.ooo km rocznie. Całkiem sporo jak na terenowe auto w Niemczech.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam jak przeglądałem sieć w poszukiwaniu mercedesa w124. Jeden gościu chyba z Gliwic sprowadzał i sprzedawał piękne egzemplarze. Zobaczyłem przepaść między tymi 'pięknymi egzemplarzami' a autami na stronie giełdaklasykow.pl. 

Auto z tym samym przebiegiem 250.000km wcale nie było wygniecione, kierownica miała bardzo mocną fakturę, na kolektorze wydechowych była jeszcze szara seryjna farba antykorozyjna... Przeczytałem wtedy sporo artykułów w temacie sprowadzania aut z niemiec (głównie mobile.de) i były głośne dyskusje o coraz większej rzeszy niemiaszków kręcących liczniki i pucujących zjeżdżone auta dla polaczków. Zdążyli się wyuczyć, że bierzemy wszystko co niemieckie, a jeśli chodzi o stan techniczny, to ich cudne opinie łykamy jak młode pelikany. Ja osobiście wolę mieć auto z 500kkm na liczniku, ale wiedzieć co się z nim działo, niż tłumaczyć sobie, że jeździło tylko w niedziele do kościoła i stąd ten przebieg 120kkm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak, są handlarze i handlarze. Ja osobiście przywiozłem trochę aut z zagranicy i przede wszystkim niemiec nie płakał, bo nie kupowaliśmy aut od osób prywatnych tylko od handlarzy czyli w komisach. A kręcenie liczników wymyślili sobie klienci, bo jak zobaczyli w golfie dieslu 200 tys to myśleli że to polonez i silnik do kapy, więc im przestawiali trochę do tyłu. Nigdy mnie to nie bawiło, bo z zawodu jestem mechanikiem i mam o tym pojęcie, a powtarzanie po kimś że niemiec płakał... Popatrzmy na siebie, później oceniajmy innych.

Wysłane z mojego SM-G350 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

koledzy wracam do mojego tematu a mianowicie dzisiaj wymieniłem jeden krzyzak na wale (ten od strony tylnego mostu) bo miał straszne luzy w sumie to ledwo co sie trzymał i myslałem ze problem trgań sie skonczy a tu niespodzianka, drganią są dalej tylko dużo mniejsze a co najlepsze jak puszczam sprzegło przy redukowaniu biegu to całym samochodem trzęsie przy ruszaniu czasem tez tak sie dzieje, ale tylko w momecie puszczania sprzęgła. Koledzy mechanicy co radzicie w takim przypadku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może któryś tłumik drgań na tarczy sprzęgłowej strzelił i dlatego tak przy puszczaniu sprzęgła się dzieje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz Simonc2. Ja czułem czułem luzy na 2 z 4 krzyżaków. Dopiero dziś się zabrałem za zrzucenie wałów i szybko wyszło, że walnięty jest krzyżak, którego nie typowałem-ani drgnie w jednej płaszczyźnie! Szybko idzie demontaż i montaż, więc nie ma co czarować i szarpać. Jeśli problem jest poważny, to w 20-30 minut można w rękach sprawdzić wszystkie krzyżaki. W mercedesie miałem taki objaw jak u Ciebie podczas puszczania sprzęgła. Winny był przegub elastyczny na wale napędowym(tzw. tłumik drgań). Tutaj takiego nie ma, ale jak już się zabrałeś za wał, to lepiej faktycznie to ukończ. Ja u siebie polecę kompleksowo x 4 krzyżaki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego PiotrOla u mnie to samo, wymieniłem ten jeden krzyżak na gtórym były najwieksze luzy i problem jest mniejszy ale dalej odczuwalny wiec bede wymieniał na nowe pozostałe 3 krzyżaki (mam nadzieje że to nie jest wał do wyważenia). A co do drgań przy puszczaniu sprzęgła to ja obstawiam że to całe sprzęgło do wymiany (podobno sa tam jakies tłumiki drgań i jak one sie rozwalą to tak sie dzieje)  ale to jeszcze bede sie upewniał żeby niepotrzebnie nie wymieniac. Jak ktoś ma jeszcze jakies rady odnośnie szarpań przy puszczaniu sprzęgła to prosze sie podzielić, zawsze to jakies dodatkowe info które może pomoze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oto co przed chwilą znalazłem w krzyżaku krótkiego wału. 

http://www.fotobudeczki.pl/wp-content/uploads/2016/12/DSC_0042-300x169.jpg

http://www.fotobudeczki.pl/wp-content/uploads/2016/12/DSC_0040-300x169.jpg

 

Gdzieś zasugerowałem się informacją z forum odnośnie rozmiaru krzyżaków-najprawdopodobniej błędnie zinterpretowałem, ponieważ był podany wymiar 27x81,8.

Mój po zmierzeniu 'budowlaną miarą' (nie mam suwmiarki) wskazuje na 25cm(szerokość miseczki) x 64cm(długość od wierzchołka do wierzchołka miseczek wzdłuż ramion).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś nie wierzę w bezobsługowość krzyżaków, ja był wziął z kalamitką zawsze tylko od ciebie zależy czy posmarujesz czy nie  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dokładnie, bo sam widzisz na zdjęciach na czym polega bezobsługowość krzyżaków. Lekka nieszczelność, smar wyszedł i jego miejsce zastąpiła zmielona korozja. No dobra. Przypuszczenia potwierdzone-zamawiam z kalamitką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak regularnie przesmarujesz krzyżaki i reszte elementów posiadających kalamitki to wydłużysz ich żywotność to zaleta tego układu

 

Wysłane z mojego SM-G350 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

koledzy wracam do mojego tematu a mianowicie dzisiaj wymieniłem jeden krzyzak na wale (ten od strony tylnego mostu) bo miał straszne luzy w sumie to ledwo co sie trzymał i myslałem ze problem trgań sie skonczy a tu niespodzianka, drganią są dalej tylko dużo mniejsze a co najlepsze jak puszczam sprzegło przy redukowaniu biegu to całym samochodem trzęsie przy ruszaniu czasem tez tak sie dzieje, ale tylko w momecie puszczania sprzęgła. Koledzy mechanicy co radzicie w takim przypadku?

Po wymianie krzyżaka proponuję jechać na wywarzanie wału. Jeden wymieniać to trochę kiepsko.

Podnieś tył jak pojeździsz w powietrzu to zobaczysz co wpada w drgania, odpinasz przód, zdejmujesz koła odkręcasz wał i takie tam.

Właśnie tak z tym walczyłem.

U mnie podpora się sypała ciągle, i trochę trzęsło, okazało się że wał był krzywo zespawany ... zawiozłem do warsztatu, rozdzieli zespawali na nowo równo.

 

Zaglądasz od dołu i robi się wszystko jasne.

 

 

tu po spawanie ale przed wyważeniem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

wymieniłem wszystkie i jest dużo lepiej ale dalej odczuwam drgania od predkosci 80km/h, chyba faktycznie musze jechac ten wał wyważyć


koledzy znacie jakiś warsztat z Bielska-Białej lub okolic w który dobrze wyważą wał?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

własnie kolego tez myslałem o sprzęgle, mianowicie mam jeszcze dodatkowy objaw typu trzesienie autem przy puszczaniu sprzegła bez względu czy ruszam czy też redukuje bieg, w momęcie puszczania sprzęgła trzęsie całym autem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...