Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Filtr cząstek stałych DPF i automatyczna procedura wypalania filtra


taaatooo
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Postanowiłem napisać kilka słów o „zmorze” (czyt. DPF :) ) tych użytkowników samochodów, którzy nie jeżdżą w zdecydowanej większość w trasy, natomiast przeważa u nich jazda po mieście.

Myślę, że informacja ta może się przydać również dla potencjalnych nowych nabywców, którzy podobnie jak ja obawiają się tego „gadżetu” w codziennej eksploatacji swojego samochodu.

 

Po pierwsze i dla mnie chyba najważniejsze, zanim kupiłem samochód przeczytałem ile się da o zasadzie działania filtra cząstek stałych DPF oraz zasięgnąłem języka u serwisanta Nissana.

Mając wiedzę mogę śmiało powiedzieć, że jeżdżąc świadomie można praktycznie nie myśleć o DPF – wystarczy odpowiednio wykorzystać warunki w jakich się jeździ.

 

Chciałbym natomiast poświęcić chwilę uwagi samej auto-procedurze wypalania filtra cząstek stałych DPF, która to bodajże jest zaimplementowana w naszych QQ po FL.

Sama częstotliwość uruchomienia się auto-procedury uzależniona jest od pomiaru ciśnienia na wejściu i na wyjściu filtra DPF – w zależności od tego jak dużo sadzy się wyprodukowało i jak duże są różnice w ciśnieniu, procedura załączy się wcześniej lub później.

 

W moim przypadku zauważyłem pewną powtarzalność i tu chciałbym Was prosić o Wasze spostrzeżenia. Mam przejechane ok 17.000 km, w tygodniu jeżdżę w krótkie odcinki drogi do pracy (ok. 2 x 8 km) po mieście, z reguły bez korków.

W czasie weekendu wyjeżdżam w krótkie trasy ok. 2 x 60 km.

Zauważyłem, że auto-procedury wypalania filtra cząstek stałych DPF, załączają się dużo częściej (czasem po ok. 300 km, czasem po 500 km) i zawsze wtedy kiedy jadę na tempomacie.

Najprawdopodobniej stwarzam dogodne warunki do rozpoczęcia procedury wypalania filtra (odpowiednia lub zbliżona do wymaganej temperatura w filtrze , stała prędkość powyżej 60 km/h (z reguły ok. 100-120 km/h), prędkość obrotowa w okolicy 2.500 – 3.000 rpm).

To, że napisałem o stałej prędkości (jeszcze raz podkreślam – jazda na tempomacie) uważam, że ma znaczenie ponieważ miałem ostatnio okazję przejechać się w dalszą trasę ok. 2000 km i nie korzystając w tym czasie z tempomatu i nie uruchomiła się auto-procedura wypalania filtra DPF. W ciągu paru kolejnych dni miałem okazję znowu pojechać w moją weekendową trasę ok. 60 km z wykorzystaniem tempomatu i oczywiście uruchomiła mi się auto-procedura.

 

Bardzo ciekawy jestem Waszych spostrzeżeń, być może ktoś z Was jeździ w podobny sposób i mógłby potwierdzić moją tezę, że mając odpowiednio długi odcinek drogi, na którym jesteśmy w stanie jechać na włączonym tempomacie, jesteśmy w stanie wymusić w samochodzie wykorzystanie tej podróży i spowodować uruchomienie procedury wypalania filtra cząstek stałych DPF. :)

Myślę, że potwierdzenie tej tezy byłoby przydatne chociaż dla części użytkowników samochodów, którzy świadomie mogliby jeździć i nie mieć problemów z wizytami w serwisie.

 

P.S. tankuję od prawie roku czasu na tej samej stacji to samo paliwo :)

Edytowane przez taaatooo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ani razu od ponad roku :-)

jedyne co zaobserwowałem to pojawiające się auto-procedury i wsio. :)

czasem mogłem jakąś przegapić, ale charakterystyczny zapach spalenizny (coś w tym rodzaju jak po mocnym hamowaniu tramwaju) podpowiadał mi że było wypalanie filtra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nieduży - 17.000 km

przez pierwszy rok praktycznie nie było tras, no może do 20 km poza miasto z psem do lasu.

teraz od wczesnej wiosny regularnie wyjeżdżam na działkę i na trasie gdańskiej mam idealne warunki do ewentualnego wypalania filtra DPF

Edytowane przez taaatooo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zrobiłem już 7tys. i za cholere nie wiem kiedy się to włącza, po czym to dokładnie poznać ? bo ani nie zwiększa mi się chwilowo spalanie , ani żadnych zapachów nie czuje , można to jakoś inaczej rozpoznać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też jeszcze nie zauważyłem momentu kiedy filtr się wypala. Czy ta procedura musi się uaktwniać? czy w przypadku jak ktoś jeździ więcej w trasach to filtr wypala się na bieżąco?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Właściwie zresztą jeśli nic nie śmierdzi, kontrolka się nie zapala to trzeba jeździć i się nie przejmować zbytnio - ogólnie byle nie na zbyt niskich obrotach, bo coś mi się wydaje, że ten silnik ich nie lubi.

Zgadzam się. Trzeba jeździć "bez kapelusza" i trochę silnik pokręcić. Silnik lubi niskie obroty - nawet komputer mi podpowiada jazdę poniżej 2000 obr/min dla większej oszczędności paliwa. Niestety jednak wydaje mi się że filtr już nie bardzo znosi takie ekonomiczne obroty... Przynajmniej na dłuższą metę. Myślę że jak się jeździ normalnie czyli trochę ekonomicznie, trochę się powyprzedza i trochę dynamiczniej porusza ze skrzyżowania, to można zapomnieć że się ma DPF.

Zresztą na forum jest już dużo na ten temat i wszystkie konkluzje sprowadzają się do tego samego - nie uprawiać PSJ, a nie będzie problemów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też jeszcze nie zauważyłem momentu kiedy filtr się wypala.

 

Tak jak napisał Strider, moment aktywacji auto-procedury najlepiej widać po chwilowym zwiększonym zużyciu paliwa. W normalnej jeździe, kiedy często się operuje pedałem gazu ciężko to zauważyć, bo nawet lekkie puknięcie w pedał już powoduje wahania wskaźnika chwilowego spalania, ale bardzo łatwo można to zauważyć podczas jazdy na tempomacie. W moim konkretnym przypadku kiedy to jadę sobie stałą prędkością 100-120 km/h, chwilowe (normalne) spalanie mam w okolicy 6.0 – 6.5 l/100 km. W momencie jak załączy się auto-procedura przy tych samych prędkościach i kontynuowaniu jazdy na tempomacie chwilowe spalanie wzrasta do ok. 12 l/100 km. Po zakończonej auto-procedurze spalanie wraca do normy i daje się zauważyć inny dźwięk pracy silnika (zauważalna różnica).

Smród spalenizny o którym wspominamy, najczęściej występował u mnie w momencie kiedy miałem krótką trasę (np. powrót z pracy) i jak wysiadałem na parkingu, nie dało się tego nie poczuć. :)

 

 

Czy ta procedura musi się uaktwniać?

 

Tak, to jedno z założeń producenta samochodu, na rozwiązanie problemu zapalających się kontrolek i w ostateczności wizyt w serwisie na przepalaniu filtra DPF.

Na chwilę obecną (w samochodach po FL), mamy trzy etapy związane z przepalaniem filtra:

- auto-procedura, która z założenia ma się odbywać bez wiedzy kierowcy i powodować że nie musimy się martwić o jego przepalanie;

- zapalanie się kontrolki DPF, która wymusza na kierowcy wykonanie ściśle określonej procedury, tj. jazdę z minimalną prędkością 60 km/h, do momentu zgaśnięcia kontrolki. U każdego jest różnie z czasem wykonania tej procedury, czasem jest to 5-10 km czasem więcej, ale zasada jest prosta – jedziemy dotąd aż kontrolka zgaśnie (jeśli nie mamy innej możliwości można się zatrzymać np. na światłach, ale najważniejsze, żeby nie gasić silnika).

To samo stosuję w przypadku auto-procedury – staram się jechać dotąd, aż chwilowe spalanie wróci do normy, aby wykorzystać do końca procedurę.

- trzeci ostatni etap (ten którego nikt z nas nie chce mieć) to zapalenie się kontrolki serwisowej DPF i ograniczenie osiągów silnika, na tyle aby dojechać do serwisu na przepalanie filtra DPF. Etap ten nabija nas w największe koszty, bo wymianie podlega cały olej (w silnikach 2.0 dCi ok. 7.4 l + filtr oleju). Koszt można dość wyraźnie obniżyć kupując swój olej, o tym pisałem w wątku poświęconym przeglądom (8 litrów Shell Ultra Extra – 260 zł), a niektóre serwisy dopuszczają również swój filtr oleju (ja skorzystałem z produktu ASO – różnica w cenie była akceptowalna).

 

czy w przypadku jak ktoś jeździ więcej w trasach to filtr wypala się na bieżąco?

 

Śmiem twierdzić, że nie.

Aby filtr wypalił się na bieżąco, bez żadnych dodatkowych „wspomagaczy” typu auto-procedura i dotrysk paliwa, musi mieć odpowiedniego do tego warunki, czyli stałą wysoką temperaturę, minimalną prędkość i … co chyba nie jest obowiązkiem w miarę wysoką prędkość obrotową – osobiście jadę w okolicy 3.000 rpm. Niestety u nas w Polsce nie ma takich warunków, bo mało jest takich miejsc, żeby jechać dłuższy odcinek drogi z dużą prędkością aby stworzyć i utrzymać wysoką temperaturę. Mogę się pokusić o stwierdzenie, że takie warunki można uzyskać na autostradzie lub długim odcinku trasy szybkiego ruchu. W normalnej jeździe, często przyspieszamy, zwalniamy z różnych powodów i to powoduje, że temperatura się waha.

Przed zakupem samochodu, analizowałem różnego rodzaju sytuacje i byłem wręcz pewien, że wyjazdy w kilkusetkilometrowe trasy w Polsce spowodują, że będę miał na bieżąco wypalany filtr DPF. Niestety rozczarowałem się i to nie jednokrotnie, kiedy po powrocie z takich tras, w ciągu kilku najbliższych dni i krótkich przebiegach miałem auto-procedurę.

 

U mnie praktycznie identyczny przebieg, bardzo podobna charakterystyka eksploatacji i również zero problemów. :)

 

mam zatem do Ciebie prośbę, skoro masz podobną charakterystykę eksploatacji samochodu, sprawdź przy nadarzającej się okazji moją tezę z pojawiającą się auto-procedurą podczas jazdy na tempomacie.

 

P.S. wiem, wiem ... w trasie aż kusi, żeby przycisnąć trochę i wreszcie poczuć co mamy pod maską :D, ale może mimo wszystko skusisz się na potwierdzenie / obalenie tej tezy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

teoretycznie auto-procedury pojawiają się lub powinny się pojawiać w okolicy 1000 - 1300 km, kiedyś gdzieś czytałem o takiej teorii, ale to zapewne uzależnione jest od paliwa na jakim jeździmy od ilości produkowanej sadzy + wiele innych czynników.

Biorąc pod uwagę, że widzisz podobną eksploatację do mojej a ja dość szczegółowo ją opisałem, zatem spróbuj przejechać się na tempomacie jakieś 500 km (+/- 200 km) od ostatniej auto-procedury.

W zasadzie mi wystarczył do tego odcinek 60 km na działkę, a w ekstremalnym przypadku miałem dwie auto-procedury co trzeci wyjazd na działkę, tj. w okolicy 300 - 400 km.

 

Oczywiście, bez specjalnego naginania się, jak będziesz miał możliwość :)

Ciekawy jestem jak tu u Ciebie będzie wyglądało.

Edytowane przez taaatooo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam ogromny problem z DPF-em.

Samochód kupilem w listopadzie 2010r Quashqai 2.0 ,po przejechaniu 4 tys zapalila mi się kontrolka i komunikat SERVIS DUE NOW.Serwis stwierdzil ze trzeba wymienic olej.Po przejechaniu kolejnych 4 tys-to jest przy 8 tys przebiegu znowu to samo!!!Wymiana oleju i wgranie nowego softa.

I teraz przy 17 tys. znowu to samo.

Podobno u mnie nie ma mozliwosci samemu wypalic filtr.Kontrolka ktora sie zapala ma zapobiegac zapchaniu sie filtra i w tym momencie do oleju jest wstrzykiwana dawka paliwa, co rozrzedza olej i komputer kaze wymienic olej....Tak cala sytuacje tlumaczy serwisant,ale wymieniac olej co 3 miesiace i bulic niezla kase-mam tego dosc.

Czy ktos ma podobny problem?

Przy wyjezdzie z salonu uslyszalem ze pierwsza wymiana przy 30 tys...help

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na temat PDF wiem niewiele (tyle co poczytałem sobie w internecie) ale wiem, że jeśli dzieje się tak jak opisałeś, a nie jest to podobnie opisane w instrukcji jako norma, to to normą nie jest!!! Sugeruję Ci być tutaj stanowczym w rozmowie z serwisem. Albo coś robisz źle, wtedy niech Ci to udowodnią, lub przynajmniej powiedzą co i jak masz robić, by uniknąć opisywanego problemu. A jeśli nie, to nie daj sobie wmówić, że "ten typ tak ma". W tej sytuacji wymiana oleju to wynik wad w samochodzie i niech obciążają producenta. Żądaj precyzyjnego opisania problemu/diagnozy w książce serwisowej. Nie zadowalaj się rozmowa z mechanikiem, domagaj oficjalnego/pisemnego stanowiska ASO.

 

ps. Opisałem jak wyżej zakładając, że jest tak jak podajesz, to znaczy robisz wszystko dobrze i nie ma w tym Twojej winy. Z praktyki jednak wiem, że my kierowcy, jesteśmy najczęściej przyczyną awarii naszych aut. Gdybym miał obstawiać w ciemno, to stawiam prędzej na to, że kierujący przyczynia się do problemu, niż że dzieje się tak bez jego udziału. Bez żadnych podtekstów. Nie wiem jak jest w tym przypadku. Uogólniam jedynie.

Edytowane przez fjerzy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

temat DPF to temat rzeka, szczególnie w serwisie.

Jeśli masz samochód sprzed FL to zapewne nie masz auto-procedury przepalania filtra DPF.

Spróbuj zaobserwować czy masz widoczny przyrost poziomu oleju w silniku, jeśli tak oznacza to, że masz dotrysk paliwa i masz procedurę.

Ja jeżdżąc przez rok czasu i mając coś w okolicy 10-ciu auto-procedur miałem praktycznie niezmieniony poziom oleju.

Jeśli poziom wzrośnie Ci zbyt dużo, wtedy komputer może sugerować wymianę oleju bo jest za rzadki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam ogromny problem z DPF-em.

Samochód kupilem w listopadzie 2010r Quashqai 2.0 ,po przejechaniu 4 tys zapalila mi się kontrolka i komunikat SERVIS DUE NOW.Serwis stwierdzil ze trzeba wymienic olej.Po przejechaniu kolejnych 4 tys-to jest przy 8 tys przebiegu znowu to samo!!!Wymiana oleju i wgranie nowego softa.

I teraz przy 17 tys. znowu to samo.

Podobno u mnie nie ma mozliwosci samemu wypalic filtr.Kontrolka ktora sie zapala ma zapobiegac zapchaniu sie filtra i w tym momencie do oleju jest wstrzykiwana dawka paliwa, co rozrzedza olej i komputer kaze wymienic olej....Tak cala sytuacje tlumaczy serwisant,ale wymieniac olej co 3 miesiace i bulic niezla kase-mam tego dosc.

Czy ktos ma podobny problem?

Przy wyjezdzie z salonu uslyszalem ze pierwsza wymiana przy 30 tys...help

witam

Czy zanim zapaliła się kontrolka serwisowa DPF ,nie zapaliła Ci się kontrolka DPF,co oznacza że należy nie gasić silnika ,ale przeprowadzoć procedurę wypalania filtra,aż zgaśnie kontrolka.

Ja kupiłem Qaśkę w lipcu zeszłego roku i na szczęście tylko raz kontrolka sie zapaliła i udało się bez problemu wypalić filtr(18500km przebiegu)

Jeżeli nie zapala sie wczesniej kontrolka DPF,a od razu serwisowa to jest chyba usterka i serwis powinien ją usunąć(nie kasując za wymianę oleju i czyszczenie filtra.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

Czy zanim zapaliła się kontrolka serwisowa DPF ,nie zapaliła Ci się kontrolka DPF,co oznacza że należy nie gasić silnika ,ale przeprowadzoć procedurę wypalania filtra,aż zgaśnie kontrolka.

Ja kupiłem Qaśkę w lipcu zeszłego roku i na szczęście tylko raz kontrolka sie zapaliła i udało się bez problemu wypalić filtr(18500km przebiegu)

Jeżeli nie zapala sie wczesniej kontrolka DPF,a od razu serwisowa to jest chyba usterka i serwis powinien ją usunąć(nie kasując za wymianę oleju i czyszczenie filtra.

Pozdrawiam

W moim modelu nie zapala sie kontrolka DPF,od razu zapala sie kontrolka serwisowa.Nie mam wpływu na wypalanie filtra.Serwis tłumaczy że jedyne rozwiązanie to wymiana oleju

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim modelu nie zapala sie kontrolka DPF,od razu zapala sie kontrolka serwisowa.Nie mam wpływu na wypalanie filtra.Serwis tłumaczy że jedyne rozwiązanie to wymiana oleju

 

Gadają bzdury . Zgodnie z instrukcją najpierw kontrolka ostrzegająca DPF , po której realizujesz wypalanie .Jeżeli nie zrealizujesz to włącza sie kontrolka serwisu. Coś nie tak z softem silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie ten dział sorki ale na podgrupie Juke nie zauważyłem nikogo z silnikiem 1.5 dCi

 

Piszecie tu sporo o jeździe na tempomacie podczas której następuje wypalenie DPF. Podczas jazdy obserwujecie spalanie chwilowe.

Mam już ok. 8000 km sporo w trasach i nigdy nie zauważyłem aby zapaliła mi się kontrolka DPF sygnalizująca wypalenie filtra.

Piszecie aby obserwować spalanie chwilowe. Jak to zrobić skoro po włączeniu tempomatu na wyświetlaczu pojawia się aktualnie zaprogramowana prędkość i tym samym spalanie chwilowe nie jest widoczne ? Dopiero po wyłączeniu tempomatu na tym samym wyświetlaczu są widoczne wskazania spalania chwilowego.

post-41495-0-40598500-1311835356_thumb.jpg

Edytowane przez xxyy777e
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie ten dział sorki ale na podgrupie Juke nie zauważyłem nikogo z silnikiem 1.5 dCi

 

Piszecie tu sporo o jeździe na tempomacie podczas której następuje wypalenie DPF. Podczas jazdy obserwujecie spalanie chwilowe.

Mam już ok. 8000 km sporo w trasach i nigdy nie zauważyłem aby zapaliła mi się kontrolka DPF sygnalizująca wypalenie filtra.

Piszecie aby obserwować spalanie chwilowe. Jak to zrobić skoro po włączeniu tempomatu na wyświetlaczu pojawia się aktualnie zaprogramowana prędkość i tym samym spalanie chwilowe nie jest widoczne ? Dopiero po wyłączeniu tempomatu na tym samym wyświetlaczu są widoczne wskazania spalania chwilowego.

Kontrolka w Qaskach nie zapala się w czasie wypalania,ale jak się zapali to wtedy trzeba koniecznie przeprowadzić procedurę wypalania.Natomiast automatycznie przeprowadzane procedury ja także nie zauważam,może za rzadko obserwuje spalanie chwilowe,także zapachu smażonych frytek dotychczas nie czułem.

Pozdrawiam

Edytowane przez zbigjar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie ten dział sorki ale na podgrupie Juke nie zauważyłem nikogo z silnikiem 1.5 dCi

 

Piszecie tu sporo o jeździe na tempomacie podczas której następuje wypalenie DPF. Podczas jazdy obserwujecie spalanie chwilowe.

Mam już ok. 8000 km sporo w trasach i nigdy nie zauważyłem aby zapaliła mi się kontrolka DPF sygnalizująca wypalenie filtra.

Piszecie aby obserwować spalanie chwilowe. Jak to zrobić skoro po włączeniu tempomatu na wyświetlaczu pojawia się aktualnie zaprogramowana prędkość i tym samym spalanie chwilowe nie jest widoczne ? Dopiero po wyłączeniu tempomatu na tym samym wyświetlaczu są widoczne wskazania spalania chwilowego.

masz po prostu inny wyświetlacz, na naszym po włączeniu tempomatu nie znika widok chwilowego spalania :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Żeby było zabawniej, ja również zakupiłem auto w listopadzie 2010 z euro 5 (2.0 dCi). I dziś, przebieg ok 16000 km pojawił się błąd silnika, jadę do serwisu. Mówią, że filtr i że olej trzeba wymienić.

 

Mówię, że nie pali się kontrolka DPFa, w ogóle się nie pojawiała. Mimo, że w instrukcji jest napisane, że powinna.

 

Serwisant na to, uwaga, w moim modelu nie ma kontrolki DPFa! Może jest, ale jest nieaktywna, więc system sam sprawdza i wypala, jak się nie da do wymiana oleju, i to nie jest objęte gwarancją.

 

Wściekłem się i nie popuszczę. Mam instrukcję chyba nie do tego samochodu, skoro tam wyraźnie jest napisane o ręcznej procedurze wypalania. Piszę pismo do Nissana w tej sprawie, ktoś chce się podłączyć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie jest tak: potrafię zauważyć, kiedy auto samoczynnie wypala filtr w trakcie normalnej jazdy (bez świecenia kontrolki DPF). Wystarczy, że przejadę się jakąś drogą z mniejszym ruchem np. do lasu (dozwolony wjazd lub asfaltowa jezdnia) i jadę z v>60km/h (często na tempomacie), mając włączone spalanie chwilowe na komputerze widać, jak spalanie wzrasta na poziom 10..15l/100km. Po zatrzmaniu wysiądźcie z auta i zbiżcie głowę do tylnego lewego koła - czuć zapach jak coś się spalało w wysokiej temperaturze. Oczywiście średnie spalanie w tym czasie także się podnosi. Wtedy właśnie trwała procedura wypalania filtra DPF.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby było zabawniej, ja również zakupiłem auto w listopadzie 2010 z euro 5 (2.0 dCi). I dziś, przebieg ok 16000 km pojawił się błąd silnika, jadę do serwisu. Mówią, że filtr i że olej trzeba wymienić.

 

Mówię, że nie pali się kontrolka DPFa, w ogóle się nie pojawiała. Mimo, że w instrukcji jest napisane, że powinna.

 

Serwisant na to, uwaga, w moim modelu nie ma kontrolki DPFa! Może jest, ale jest nieaktywna, więc system sam sprawdza i wypala, jak się nie da do wymiana oleju, i to nie jest objęte gwarancją.

 

Wściekłem się i nie popuszczę. Mam instrukcję chyba nie do tego samochodu, skoro tam wyraźnie jest napisane o ręcznej procedurze wypalania. Piszę pismo do Nissana w tej sprawie, ktoś chce się podłączyć?

 

Nie wściekaj się fura ma już prawie rok więc zrób pełen roczny przegląd z wymianą płynów i filtrów.

Edytowane przez xxyy777e
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mogę zrobić przegląd, nawet sugerowali, że nie zrobią wymiany oleju podczas przeglądu na 1,5 miesiąca. Obawiam się jednak, co będzie, jak nagle po kolejnych raptem 2-3 miesiącach znowu się to stanie.

 

Dla mnie jest to po prostu robienie w balona, kupujesz auto z określoną instrukcją obsługi, która okazuje się nie jest do Twojego modelu samochodu. Nissan twierdzi, że dla mnie to lepiej, że nie ma "ręcznego" wypalania filtra przez kierowcę, ale koniec końców nie zostaje nic innego jak wymienić olej i nie ma jak tego przewidzieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mogę zrobić przegląd, nawet sugerowali, że nie zrobią wymiany oleju podczas przeglądu na 1,5 miesiąca. Obawiam się jednak, co będzie, jak nagle po kolejnych raptem 2-3 miesiącach znowu się to stanie.

 

Dla mnie jest to po prostu robienie w balona, kupujesz auto z określoną instrukcją obsługi, która okazuje się nie jest do Twojego modelu samochodu. Nissan twierdzi, że dla mnie to lepiej, że nie ma "ręcznego" wypalania filtra przez kierowcę, ale koniec końców nie zostaje nic innego jak wymienić olej i nie ma jak tego przewidzieć.

Kupiłem auto z silnikiem 2 dci czyli takie samo w lipcu 2010r i owszem zapaliła sie kontrolka filtra DPF ,pojechałem w trasę 20km i wypaliłem filtr wg instrukcji przy przebiegu około 15 tyś km, obecnie ponad 20 tys km nie zapala sie kontrolka. Sprawdz czy nie masz uszkodzonej kontrolki filtra, dealer chyba nie ma racji twierdzić że najpierw nie powinna zapalic sie kontrolka zapchania filtra DPF,a nie od razu kontrolka uszkodzenia silnika i tryb awaryjny(zgodnie z instrukcją)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie również następuje wypalanie filtra DPF bez sygnalizacji. Objawia się to podwyższonym spalaniem oraz nieco inną, dość charakterystyczną pracą silnika (słyszalne na postoju). Mam przejechane 30 tys. km i jeszcze kontrolka nie zapaliła się ani razu. Przypuszczam, że wypalanie nie sygnalizowane kontrolką włącza się znacznie częściej i jest wykonywane profilaktycznie przy sprzyjających warunkach. Takie wypalanie włącza mi się dość często i nie zawsze doprowadzam je do końca (nie jeżdżę specjalnie 20 km tylko po to by zakończyć procedurę). Zauważyłem jednak, że w przypadku dotarcia do celu podróży przed zakończeniem procedury takiego wypalania dobrze jest pozwolić silnikowi popracować przed jego wyłączeniem aby mógł wrócić do stanu normalnej pracy. W przeciwnym razie po wyłączeniu silnika słychać jeszcze pracę turbiny. Natomiast zapalenie się kontrolki sygnalizuje już konieczność przeprowadzenia procedury wypalania, bez której silnik może wejść w stan awaryjny (przypuszczam, że tak może być). Co do autoryzowanych serwisów, to ich pracownicy niekoniecznie mają większą wiedzę na temat serwisowanych samochodów od samych użytkowników.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mojego dealera, który to konsultował z Nissanem, w moim modelu w ogóle nie ma kontrolki DPF. I tu jest dla mnie właśnie problem, aż nie chce mi się wierzyć, że tak jest. Stąd planuję napisać jakieś pismo do Nissana z prośbą o wyjaśnienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...