Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

mój prywatny wątek pickupowy i nie tylko - worklog przy nissanie


hugh_h
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Rama w pickupie była już w kilku miejscach spawana, pordzewiała, a poprzedni właściciel dość nieudolnie ją naprawiał i zacząłem zastanawiać się nad jej naprawą. Wypadek w którym na haku zatrzymały mi się trzy osobówki ostatecznie przesądził o tym fakcie. Po długiej osamotnionej wielomiesięcznej batalii z ubezpieczycielem, gdzie wszyscy mówili że nic nie zdziałam bez prawnika dostałem kilka razy tyle co ubezpieczyciel oferował na początku. Jednak i tak za mało żeby zlecić prace warsztatowi.

Poza tym wykonanie prac w takim stopniu jak planowałem i z taką dbałością o szczegóły kosztowało by krocie nawet gdyby dało się znaleźć chętnego do wykonania takiego remontu.
Na foto widać wyraźnie jak rozchodzi się paka względem kabiny.
krzywa%20linia.jpg
No cóż więc do roboty.

Budę trzeba było jakoś podnieść do góry, do tego specjalnie zbudowałem „portal” z dwoma wciągarkami ręcznymi po obu stronach.
Ze skrzynią ładunkową poszło dość prosto, odkręcamy 6 śrub mocujących, wykręcamy wlew paliwa i łapiemy za haki do mocowania towaru i do góry.
podnoszeniepaki.jpg
P1050747.JPG
Wyjeżdżamy a paka zostaje, pakę daje się przenosić spokojnie w dwie osoby – Luzik.
Z kabiną jest trochę trudniej, z racji na to że planowałem remont wszystkiego tak zwanego przy okazji to zostały wyjęte siedzenia, maska itd.
P1050773.JPG
Tylne mocowanie kabiny się broniło, z jednej strony urwała się śruba a z drugiej urwała się nakrętka wewnątrz profilu, konieczne było cięcie podłogi. O ile się orientuje to normalne w terrano, że nakrętki od kabiny w profilach zamkniętych stwarzają ta niedogodność.
P1050770.JPG
Serwisówka mówi żeby tak zdejmować kabinę.
podnoszeniekabiny.jpg
Serwisówka pokazuje że kabinę należy ściągnąć łapiąc nad drzwiami. Do tego powstał kolejny "przyrząd" tym razem drewniany, niestety przy takim zaczepieniu jak na foto środek ciężkości wypada tak że kabina jest pochylona za mocno do przodu. Po wrzuceniu bloczków betonowych na tył sytuacja się nieco poprawiła do tego stopnia, że wystarczyło lekko podtrzymać kabinę z przodu. Jeszcze warto opuścić zawieszenie z przodu żeby nie trzeba było wysoko podnosić kabiny, oczywiście odkręcamy wszystkie połączenia wężyków hamulcowych i sprzęgła oraz odpowietrzenia PRZED.
P1050778.JPG
Wszystkie graty zawinięte folią czekały na czas montażu.
P1050772.JPG
Po wyjęciu dywanu okazuje się w jakim stanie naprawdę jest podłoga, rama ogólnie wszystko ... ehh ciężko będzie.
Podwoziem najlepiej się turla kręcąc za koła - dwie osoby wystarczają ale trzeba się trochę napiąć.
No to czyścimy i rozkładamy dalej … to teraz spuszczamy oleje. Zdziwiłem się trochę bo korki wlewowe mają kwadrat 13,5mm, a spustowe 13mm. No cóż.
Skrzynia biegów już trochę głośna była ale działała jak trzeba nic nigdy nie zgrzytało jednak po tym jak znalazłem kawałek koszyczka na korku było jasne że należy się jej remont. Skrzynia pojechała na wymianę łożysk, no już za dużo tego było żebym wszystko sam robił.
P1050863.JPG
W ogolę skrzynia to oddzielna historia i największy błąd to właśnie, że oddałem ja do warsztatu, zamiast od razu samemu robić. No cóż teraz to wiem. O skrzyni czytaj tutaj.
P1050814.JPG
Potem pora na wały napędowe, reduktor, skrzynie i silnik.

IMGP0275.JPG
piaskowanie%20008.jpg
I można się delektować łatwym dostępem do wszystkiego.
Rozkładamy ramę na czynniki pierwsze, i myjemy w środku, ja użyłem do tego przystawki karchera do czyszczenia rur kanalizacyjnych.
DSC00085.JPG
Z racji na to że w ramie znalazłem resztki wosku, jakiekolwiek malowanie od wewnątrz mijało się z sensem,
Po kilku cyklach namaczania benzyną i płukaniu wodą pod ciśnieniem rama jaki i reszta elementów zawieszenia pojechały po do piaskowania oczywiście jak już wszystko wyschło.
Po wszystkich poprawkach ramy dodatkowo dospawałem mam nadzieję solidne uszy do zamocowania progów.
przednie%20mocowanie%20progu.JPG
Elementy pojechały do piaskowania na raty dlatego, że jednocześnie to bym nie dal rady pomalować wszystkiego od razu. Zwłaszcza z ramą był problem bo musiałem się w strzelić w termin piaskarza i pogodę co trudniejsze bo cały dzień musiał być bezdeszczowy żeby rama nie zardzewiała przed malowaniem.
P1050673.JPG
DSC00276.JPG
Malowanie musi być zrobione bezpośrednio po piaskowaniu inaczej wyczystko będzie rude i to naprawdę wystarczy odrobina wilgoci.
Rama wyjechała na przyczepie, a po piaskowaniu wróciła zawinięta plandeką, mimo to że odebrałem ją zaraz po skończonym piaskowaniu a trasa miała kilkanaście km to rama zdarzyła zardzewieć w kilku miejscach. Tam gdzie nie zdążyłem i zrobiło się odrobinę rude, przed podkładem poszedł preparat na f... (tak jest kilka :P)
Przed malowaniem wszystko zostało wydmuchane z resztek ścierniwa i umyte benzyną.
P1050709.JPG
Ramę do malowania zamocowałem na wspomnianej wcześniej konstrukcji z dwoma wciągarkami co mi umożliwiło jej swobodne obracanie podczas malowania. A uszy do progów idealnie się sprawdzały jako mocowanie ramy.
Na wszystkie elementy podkład epoksydowy, a jako warstwa wierzchnia poliuretan w kolorze czarnym i na niektóre elementy szary żeby było trochę ciekawiej.
Tutaj się szusa już pomalowane szare drobiazgi. Jak następnym razem zachce mi się malować na szaro to się upewnię, że podkład jest w innym kolorze.
piaskowanie%20010.jpg
Wszystko malowane w „technologi Zbowida z forum4x4”. Firm nie podam bo żadna nie była zainteresowana aby robić im malutką reklamę – ich sprawa, nawet 1% zniżki ani wysyłki gratis nie dali.
Jeżeli chodzi o środek ramy to powędrował tam wosk, bo nic innego nie miało prawa buty na już woskowanej ramie.
Wszystkie uszy mocujące wężyki i rurki też poszły do piaskowania a potem do cynkowania.
Oczyszczone z grubsza.
P1050850.JPG
i piękne po cynkowaniu - jak nowe.
P1060049.JPG
Zbiornik paliwa okazał się być ocynkowany, dlatego nie poszedł cały do piaskowania tylko został ręcznie oskrobany z farby i biteksu czy innego syfu którym go obdarzył poprzedni właściciel.
Jako podkład poszedł inny epoksyd który może być kładziony na cynk i stal a na wierzch poliuretan szary.
Tam gdzie była już rdza został lekko przepiaskowany i potraktowany odrdzewiaczem.
P1060111.JPG
Układ hamulcowy - okazało się ze wężyki hamulcowe sztywne i przewody paliwowe są już mocno skorodowane, dlatego wszystkie wymieniłem na miedziane, było trochę zabawy żeby je dogiąć tak jak oryginalna wiązka. Ale poszło. Od razu doliczyłem trochę na planowany lift budy.
Pojedynczo zdejmowałem z wiązki poszczególne rurki i do każdej doginałem nową miedzianą. Następnie wkładałem nową do wiązki.

P1060145.JPG
Niestety okazało się że większość zatrzasków przy demontażu przewodów hamulcowych połamała się, niestety dośc kosztowna sprawa w ASO.
Zacisku hamulcowe na szczęście jeszcze miały tłoczki w znośnym stanie więc dostały nowe uszczelki i słupy prowadzące.
Korektor siły hamowania jakoś nigdy nie działał jak trzeba, i trochę ciekł jak na mój gust to brakowało w nim jednego elementu pomiędzy ramieniem a popychaczem. Uszczelka która przepuszcza płyn niestety ma wymiar 6,5 x 12 x 4 i do tego musi być fluorowa niestety nadal takiej nie zmalałem. W końcu zdobyłem drugi i z dwóch złomów złożyłem jeden – wygląda że działa.
DSC00306.JPG
Łatanie dziur w kabinie...tam gdzie tylko było to możliwe wycinałem cały przerdzewiały element. Najwięcej zabawy było z podłogą pod nogami kierowcy część była już łatana wcześniej przez kogoś, jednak dużo większy kawałek nadawał się do wymiany. Zeskrobałem całą matę bitumiczną z podłogi i dobrze bo pod nią też były ogniska rdzy. Też wydłubałem wszystkie uszczelnienia na zgrzewach i wtedy się naprawdę zdziwiłem bo pod spodem były najczęściej dziury na wylot.

Generalnie to po przetarciu szczota nie wyglądała źle ta blacha pod nogami kierowcy, ale pod słońce było widać …. słońce. Zorientowałem się bo zostawiłem lampę pod samochodem i ku mojemu zdziwieniu miejscami prześwitywała przez malutkie otworki.
P1050775.JPG
Problem był tylko z tym że tak duży kawał płaskiej blachy na pewno będzie wpadał w drgania i się wyginał. Dlatego został usztywniony nowatorsko profilami usztywniającymi dach od jakiejś osobówki.
Profile przykleiłem na poliuretan żeby dało się pomalować pod nimi – no cóż za jakiś czas zerknę czy przypadkiem się nic nie odkleiło bo teraz jak jeżdżę to są lekkie drgania na podłodze ale porównywalne z tym co było wcześniej. (Na rok po naprawie trzyma się mocno nic im nie dolega.)
P1060941.JPG
Jeszcze połatałem dziury w komorze silnika i w progach od dołu, było tego trochę.
P1060214.JPG
Przy okazji łatania dziur okazało się że w progach producent przewidział małe otworki (na zgrzewie progu z podłogą) pewnie do odprowadzenia wody z profili ... lub jej tam wlewania podczas pływania. Wiec gdyby ktoś twierdził, że auto jest szczelne i przy zamkniętych drzwiach woda się nie wleje do środka - niestety tak nie jest. W każdym razie teraz u mnie już tam nie ma tych otworów.
Kabina wisiała na wspomnianej wcześniej konstrukcji, gdyby nie to że robota nad głową to było by łatwiej.
Po spawaniu na wszystko poszedł podkład, potem uszczelnienie poliuretanowe.
P1060978.JPG
Na to potem farba poliuretanowa i wosk do podwozi.
Komora silnika została domalowana na swój oryginalny kolor.
Podłoga od wewnątrz została obklejona mata butylowa z warstwą aluminium.
P1070001.JPG
Mój dywan który był w aucie był mocno zużyty, brudny i poprzecierany. Udało mi się zdobyć w lepszym stanie. Wykładzina podłogi i tylnej ściany została wyprana i potem obklejona grubą mata filcową, żeby wygłuszyć trochę samochód.
P1070111.JPG
W niektórych miejscach były po 2 warstwy żeby lepiej dopasować do powierzchni na której leży wykładzina.
Zdecydowałem się przyklejać wykładzinę filcową do dywanu a nie do podłogi dla tego żeby mieć możliwość jej wyjęcia i wysuszenia ... pływać nie planuje ale wiadomo niby samochód terenowy więc rożnie może być. Teraz stwierdzam że taka ilość wykładziny filcowej i butylowej nie specjalnie wpłynęła na wyciszenie - dużej różnicy nie widzę.
Odnośnie liftu, to poszło na budę 40mm. Czemu akurat 40mm, a jakoś tak sobie wymyśliłem. Dystanse pod kabinę z poliamidu Φ80, pod pakę z profili. Śruby zmieniłem z M10 na M12.
Dystanse do mocowania paki.
P1070058.JPG
Chłodnica co by trafiła w wentylator dostała nowe mocowanie wspawane do komory silnika no i nowe od góry.
Dolne mocowanie chłodnicy dospawane po wycięciu oryginalnego.
Teraz tak myślę, że mógłbym zamiast robienia dystansów do zderzaka po prostu przedłużyć uszy na ramie, ale nie chciałem malować ramy na nowo, a wcześniej o tym nie pomyślałem.
Składanie poszło bez problemów, tu już głównie sam robiłem i dlatego z samego montażu nie ma w zasadzie zdjęć. Zrobił się wrzesień zaczynało padać no i do roboty niedługo trzeba było iść a raczej jeździć samochodem, który był w kawałkach. Wszystko zajęło jakieś 3 miesiące, wliczając w to 3 tygodnie bezsensownego czekania na silnik oraz tygodniowa wizytę w szpitalu – nie nic mnie nie przygniotło podczas napraw, to z innego powodu. Ekipa składała się głównie ze mnie z mojego ojca i brata. Tyle że oni nie mogli cały czas mi pomagać, każdy ma swoje sprawy. Najwięcej pomógł mi ojciec dzięki bogu ma wykształcenie techniczne. Było to na zasadzie tato potrzebna tulejka, … tato śruba się urwała.... itd. Ja się zajmowałem innymi sprawami, a w międzyczasie problem znikał lub pojawiały się brakujące elementy. Ale generalnie nie było za dużo problemów, śruby się chętnie odkręcały chyba tylko z 6 się urwało. Głównie z przodu przy błotnikach gdzie były mocno skorodowane.

Zaczynając remont nie wiedziałem jak to za bardzo będzie, ale niewiedza nie jest przeciwwskazaniem do działania. Wszystko było zaplanowane dokładnie z góry, może dlatego niespodzianek w zasadzie nie było i wszystko poszło łatwiej niż się spodziewałem. W dzień pracowałem przy samochodzie, wieczorami wyszukiwałem informacje i zamawiałem farby czy inne cześć, żeby nie było przestojów. W momencie gdy brałem się za robotę to wszystko czekało gotowe, było to też niezłe przedsięwzięcie logistyczne.
Potem została do zrobienia geometria ale to już inna historia z niekompetentnym ASO w roli głównej i innymi warsztatami które nie rozumieją różnicy pomiędzy zbieżnością a geometrią. W końcu też samodzielnie ustawialiśmy u znajomego na maszynie.


galeria fotek

... chyba tyle na razie tak ogólnie jak ktoś chce szczegóły to pytajcie.
Generalnie było to ciekawe doświadczenie, ale nie do końca jestem pewien czy bym chciał jeszcze raz ... może z innym samochodem i jak będzie ktoś inny finansował :)

Edytowane przez hugh_h
  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak sobie wymyśliłem ze te progi które miałem to mi się znudziły i będę robił inne,

pomysł jest taki

P1070724.JPG

dzisiaj doszły mocowania, będzie chwila to się zabiorę za złożenie w całość

P1070793.JPG

hmm a tu się jakoś plusy daje? ok już znalazłem :)

więcej tutaj

Edytowane przez hugh_h
  • Upvote 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obejrzałem wszystki fotki, rewelacja !

 

Niestety nie mam tokarki i nie umiem ładnie spawać.

Mój sam. ma 2 lata ale już trzeba myśleć o odrdzewianiu ramy.

Na razie po każdej jeździe w terenie starannie ją płuczę z błota które wszędzie włazi, ale to pewnie nie wystarczy.

Chciałby się zapytać o te farby do ramy: podkład epoksydowy + nawierzchniowa - to z serii farb okrętowych? Gdzie tego szukać na rynku?

Tam gdzie są krążki poliamidowe pod budą - to może mógłby być jakiś elastomer? Czy to byłoby za miękkie?

Od wiosny zacznę się przygotowywać do podniesienia budy moze trche mniej niż 40 mm.

 

Po takim remoncie masz samochód jak nowy !

Gratuluję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

elastomer - tak w moim mniemaniu było by za miękkie - poduchy gumowe już tam są

nie są to farby okrętowe, ale stosowane do przemysłu i to jest również pewnym problemem nie sprzedają po 1l, a litr podkładu koło 100zł

pomalowałem kiedyś osłonę farbą super exxxxtra reklamowaną w tv że na rdze i w ogolę ... po 2mcach było rudawe, za dużo roboty żeby na tym oszczędzić.

zapomniałem dopisać że technologia zbowida >> tzn zbowid jest z forum 4x4 i tam jest opisane jak malować

no wiesz ja też też nie umiem spawać na dobra sprawę, ciułałem kilka lat aż uzbierałem na miga który to robi dobrze za mnie :) wcześniej męczyłem się elektrodami.

 

wracając do progów to chyba będzie taka wersja ostatecznie

P1070800.JPG

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak sobie wymyśliłem ze te progi które miałem to mi się znudziły i będę robił inne,

pomysł jest taki

P1070722.JPG

dzisiaj doszły mocowania, będzie chwila to się zabiorę za złożenie w całość

P1070793.JPGP1070794.JPG

 

hmm a tu się jakoś plusy daje? ok już znalazłem :)

będę wrzucał miniaturki duże są na stronie

no właśnie hehe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

,

Pełen podziw

Kiedyś remontowałem tak sobie VW T3 extra zabawa

a ja FORDA CAPRI z 73r od podstaw, też ciekawe doświadczenie, tylko warunek-trzeba mieć swój garaż ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zabawa hmmm no chyba tak nie do końca jeszcze żeby to tyle nie kosztowało, a ja niestety garażu nie mam co widać było

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie lepiej z kwasówki? zbudowałem kiedyś golfa I a'la country i pospawałem z KO:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z kwasówki to wychodza tylko wersje ozdobne >> typowe rurki mają dość cienkie ścianki pozatym kwasówka jest bardziej krucha od st. no są oczywisście grubościenne z kwasówki ale kogo na nie stać i kto je wygnie ?

 

to jest rura 76,1x3,2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam na zbyciu 2,80 m rury KO 44,5 x 4mm gdybyś się zdecydował, a w tamtym orurowaniu wspawywałem kolanka, zresztą cały materiał kupowałem w Centrostalu, fakt drogo ale efekt był ...z 5 lat nim jeździłem po przeróbce, policjant tylko kciuk w górę podnosił bo wyglądał jak z fabryki, raz nawet zdjęcia sobie z nim robili, a przecież gdyby zaczęli wnikać w szczegóły to by mi dowód zabrali bez niczego, tak więc namawiam do przeróbek bo wg mnie każde auto powinno mieć to "coś"...pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

robie z czarnej bo jakoś tak mi to bardziej pasuje, nie lubie jak sie byłszczy tak, wyglada jak auto do lansu, własnie chce sie pozbyc dotychczasowych progów w kwasie od swojego,

 

nie zabrali by ci dowodu, to chyba MK1 czy 2 a homologacja na zderzaki i inne rury wymagana jest w autach od 200... cos z tego co pamietam, wcześniej to jedynie za np ostre krawędzi itp diagnosta może cie ganiać. a swoją drogą widziałem prawdziwą wersie country to wygladał naprawde fajnie jak na takie małe autko. u ciebie wyszło całkiem fajnie ale jakoś hmm ... tak jak w suvach taki lift poprzez dołożenie czarnego paska pod progiem...

 

nowe foty progów w na stronie w side bars - wersja na teraz w tak zwanym w gruncie ochrony czasowej, nie mam póki co warunków aby pomalować na gotowo no i jeszcze pewnie będe coś znimi kombinował.

P1070949.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Homologacja na orurowania auta rejestrowane po 10/2007 ja jestem szczęśliwym posiadaczem navarki a tym bardziej że rejestrowałem ją 25/09/2007 dlatego na wiosnę zabieram się za robienie zderzaka z kwasówki pomaluję go oczywiście na czarno

żeby nie było agro tuningu a dlaczego kwasówka? bo nie będzie korodować od tego g..na co sypią na drogi zimą

 

Kolego hugh_h muszę cię troszkę poprawić to stal czarna jest bardziej krucha przez zawartość węgla kwasówka jest bardziej ciągliwa przez co gorzej obrabialna trzeba np.wiercenie wiertła z zawartością kobaltu i niskie obroty. cięcie tarcze bez zawartości żelaza

Spawalność bardzo dobra metodą TIG. Dobra MIG. MMA

 

Wykonałeś kawał porządnej roboty fotki fajne furka przeżyje nie jeden nowszy model ciekawe wsporniki progów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no dobra nie będe z tobą polemizował bo sądząc po niku wiesz lepiej, ale nie wiem skąd mi to zostało w pamięci ze jest krucha muszę sobie to doczytać.

no jak zobaczysz tył też w planach, aktualnie zastanawiam sie nad przodem w stylu desert runner.

najchętniej bym to pogiął z jednyego kawałka wszystko no ale, nie mam dostepu i tne koszty.

kiedyś na początku zaczynałem spawać mma i zbierałem półżycia na miga ale teraz to małe cholerne kemppi spawa za mnie :) chętnie bym sie pobawił tigiem ale może kiedyś

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

boki są gotowe w zasadzie, ale coś mi się widzi ze je przesunę bliżej ramy,

P1070949.JPG

teraz biorę się za tył

P1080293.JPG

 

do w zasadzie mam teraz rurki skończone,

będzie chwila to pójdą w piasek i porządną farbę

brP1080672.jpg

brP1080675.jpg

 

co ja mogę tu dodać,

aktualnie robię skrzynię po gościach z Pruszkowa

http://www.youtube.com/watch?v=hd4H6GFbYEM&feature=youtu.be

P1090020.JPG

nowe części do skrzyni: łożyska

P1090852.JPG

 

i to jest to na co czekałem tyle czasu, wreszcie udało się wybrać właściwe i ściągnąć z USA komplet nowiutkich synchronizatorów.

P1100052.JPG

skrzynia już złożona i w aucie operacja się powiodła wszystko chodzi jak trzeba, nic nie zgrzyta

czas i km pokarzą jak mi to wyszło, bez szaleństw nie powiem że jest idealnie, życzyłbym sobie aby było lepiej.

foty z remontu skrzyni

 

aktualnie bez szaleństw trochę przód zmieniłem

P1100915br.jpg

oraz testy wytrzymałości rurek

P1000034.JPG

 

nissan dostał ostatnio nowe większe kapcie, wygląda ciekawiej, jeździ się gorzej i pali więcej co nie jest zaskoczeniem dla mnie

P1000313.JPG

 

dorobiłem dystanse pod sworznie wahacza do liftu +50mm

dla siebie i kilku chętnych

no i na nowo stawiam stronę ze swoimi pracami www.hcd-customdevices.pl zapraszam do odwiedzin i komentowania artykółów które będą się sukcesywnie pojawiały, duża cześć niestety z poprzedniej strony przepadła

bjscolor.jpg

 

aktualnie biorę się za instalowanie snorkla, było by łatwiej gdyby to był do tego modelu :P

P1010525.JPG

P1010545.JPG

 

zapraszam na nowa stronę http://hcd-customdevices.pl/ i zachęcam do zostawiania na niej komentarzy pod tekstami - udało mi się odzyskać zawartość poprzedniej strony i powoli będę to umieszczał z powrotem.

 

w planach mam jeszcze bagażnik dachowy z light barem w stylu baja ... puki co dogiąłem profile na szyny montażowe do kształtu dachuP1010595.JPG

 

i generalnie z utęsknieniem czekam na wiosnę żeby móc się wziąć za robotę,

 

a tu niespodzianka środkowy drążek kierowniczy który kupiłem w sierpniu 2012 po 6kkm nadaje sie do wymiany

Edytowane przez hugh_h
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

racji na to że w zasadzie prowadzę tu monolog to chyba zacznę pisać daty ..

 

ale tak, ze snorkla od rodeo na ta chwilę zrezygnowałem, jednak jak dla mnie za bardzo odstaje od błotnika.

 

Relingi do bagażnika czekają, bo nie jestem w stanie znaleźć w całej Polsce nitonakrętek ślepych nierdzewnych z łbem walcowym. Jak ktoś wie gdzie kupić garść tego a nie cały wagon to proszę o info.

 

Tymczasem powstaje kurnik na dodatkowe zegary.

o tym więcej tutaj http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/79479-dodatkowe-wskazniki-porady-dot-montazu/

będzie 5 zegarków, EGT, BOOST, Olej °C, Olej bar, i napięcie. przy czym EGT buduje samemu

P1020297.JPG

Więcej fotek tutaj http://hcd-customdevices.pl/jalbum/Pickup/gauges/index.html

 

 

 

05/06/2013

Powoli przymierzam się do wymiany silnika na kupiony od kolegi z forum. Jeszcze trochę się zejdzie do tego ale trochę dydaktycznie trochę na wesoło - zabawa wygląda tak.

 

puki co jest przygotowany dolot do TD27

P1020130.JPG

więcej http://hcd-customdevices.pl/jalbum/Pickup/swap/intake/slides/P1020130.html

Edytowane przez hugh_h
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak siedzi już

nawet musiałem specjalnie otwór wykonać do tego celu

P1020147.JPG

Edytowane przez hugh_h
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a to ma jakieś pożyteczne funkcje?

 

bo ja to wywaliłem w kosmos przy zakładaniu snorka...

 

straszne zakręcone i pozwężane są ścieżki powietrza przemierzającego ten dolot...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nazywają to puszką rezonansową lub tłumikiem szmerów ssania ... nazwa o czymś mówi chyba - skoro fabryka dała to po coś w przypadku podmiany na snorka i tak zmieniasz już charakterystykę układu więc puszka słabo działa, i pewnie snorek ją częściowo zastępuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a tez jest filmik - tym to można by już trochę zdemolować ogródek i wszystko co w okolicy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...