Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Rozważania na temat innych marek lub na co zamieniłem/zamienię Nissana


Gość Tofu
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Idea jest jasna: przy wykorzystaniu elementów i podzespołów nie najnowszych ale za to w pełni już sprawdzonych eksploatacyjnie zbudować pojazd prosty, w miarę możliwości ogołocony z awaryjnej często elektroniki (vide Duster - np. wspomaganie kierownicy realizuje znowu stara dobra pompa hydrauliczna, która podnosi wprawdzie zużycie paliwa ale jej naprawa lub wymiana w porównaniu z układem elektrycznym kosztuje śmieszne pieniądze), jak najtańszy, niezawodny i dobrze tolerujący trudne warunki użytkowania - kosztem oczywiście pozbawienia go większości luksusowych dodatków czy ekskluzywnych materiałów wykończeniowych, z czym trzeba się oczywiście pogodzić decydując się na zakup - lub je dodatkowo zamówić, bo taka możliwość na szczęście istnieje. Oczywiście dość szybko windując cenę wyjściową. Takie auto z założenia ma jeździć, nie psuć się,nie zmuszać właściciela do częstej i kosztownej obsługi czy pracochłonnych zabiegów pielęgnacyjnych (łatwo zmywalne powierzchnie, ciemne kolory obić i konsoli, sporo plastiku), a w razie awarii łatwo i tanio dać się naprawić nawet w niewyspecjalizowanym warsztacie. W sytuacji, kiedy w niektórych przypadkach przepalenie żarówki potrafi zmusić właściciela do udania się do ASO, takie rozumowanie wydaje się niepozbawione logiki. Dowodem tego są doskonałe wyniki sprzedaży w bogatych państwach zachodu. Kolejne koncerny pracują pilnie nad wersjami budżetowymi, bo jak się okazuje, przynoszą one dochody przekraczające najśmielsze założenia - często kosztem bardziej ekskluzywnej gamy. Gdyby ktoś 3 lata temu powiedział mi,że przesiądę się z nissana do dacii, uznałbym go pewnie za niespełna rozumu. Dziś śmieszą mnie moje własne,dawne kompleksy motoryzacyjne i myślowe schematy. A malkontentów wytykających mi czasem,że jeżdżę czymś takim zbywam mówiąc,że skromnego emeryta nie stać po prostu na nic lepszego :rofl: Co przyjmują ze zrozumieniem i nie pytają już nawet o cenę :)

 

tu francuski test drogowy "Lodzi"

http://www.turbo.fr/dacia/dacia-lodgy/essai-auto/487226-essai-dacia-lodgy/

Edytowane przez Dar1962
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Carlozzz rumunia pół biedy - Maroko:) Ale jak rzekli przedmówcy. Cos za coś Za 50 tys PLN nowego vana nie kupie gdzie moją 5 osobową ferajnę zapakuję. Pare lat temu dacia byla dla mnie egzotyką wywołującą usmiech z dawnych czasów gdy wujek śmigał daćką. Dziś zerkam w te strone o ironio z nadzieją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie widzę w tym żadnej ironii, auta tego rodzaju są dla myślących racjonalnie ludzi pozbawionyh motoryzacyjnych kompleksów :rofl:

z tegoż testu drogowego: na rynku francuskim

-szacunkowa cena najtańszej wersji Lodgy

14,700

najtańszy Chevrolet Orlando

1.8

LS

20.600

Scenic Renault

1,6

Authentic

21.350

przy czym warto wspomnieć,że Lodgy w konfiguracji 5-osobowej jako jedyny w tej stawce ma 827 litrowy bagażnik - w sam raz do przewiezienia 5 osób plus dwie złożone spacerówki i wiele wakacyjnego bagażu

 

z przecieków polskiego importera wynika,że najtańsza wersja Lodgy ma kosztować 41,900 PLN.Zakładam,że będzie goła jak święty turecki (poza obowiązkowym ABS, 2 poduszkami, może centralnym zamkiem na klucz i elektryką przednich szyb) Doposażenie auta do zadowalającego poziomu wg aktualnych cen to 5 do 7 ty zł w zależności od preferencji kupującego (konsola multimedialna,ESP, elektryka szyb tył plus lusterek, relingi, nakładki, fartuchy, osłony, blokada itp). Wyjdzie gdzieś ok 48 tys zł. Moim zdaniem to nadal bardzo atrakcyjna kwota za spore, rodzinne auto

Edytowane przez Dar1962
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oooo Dar1962 podobają mi się takie przecieki! czyli pewnie dobierając dacia connect:) esp i inne cuda wianki klimatyzacyjne liczę że "5" z przodu się nie pojawi. Podejrzewam że firma też z psychologicznego punktu widzenia nie będzie dążyc by "5" z przodu zagościła. To z kolei wiem od dealera. Zobaczymy ile w tym prawdy bedzie. Lodgy na bank pociągnie ceny w dół innych vanów w tym na pewno uzywanych. No może byc ciekawie za chwilę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sądzę, że da się zmieścić poniżej 50 tys.dobierając rozsądnie dodatki.Da się je też łatwo przekroczyć. Renault stosuje zwyczaj inny niż większość producentów azjatyckich (nissan i toyota niestety również) gdzie występuje sztywna pakietyzacja wyposażenia i mało dodatków. Tu wybiera się optymalny pakiet uzupełniając braki opcjami. Kupując Dustera dobierałem do wyposażenia "Laureatte" pakiety "Look", "Offroad", dokupowałem ESP-ASR, blokadę skrzyni i parę innych drobiazgów (skóra na kierownicę,gałkę, elektryka szyb tył itp). Sądzę,że Lodge będzie podzielony przynajmniej na trzy poziomy wyposażenia a Connect będzie dokupowany dodatkowo za jakieś 1500-1600 zł ( w standardzie w najbogatszej wersji). Nie wiem jak wygląda sprawa z ESP-ASR.Zgodnie z przepisami UE ma być w standardzie w autach, które uzyskały homologację w listopadzie 2011 lub później.Oddzielnie kosztuje ok, 1200 PLN. E Inny temat to silniki.Mówi się o 1,2 TCE o mocy ok.100 KM ale będzie pewnie drogi i to dość niepewna inwestycja, biorąc pod uwagę nie najciekawsze doświadczenia VW (trwałość) 1,5 dCi (stary znajomy z Note)w 2 mocach 90 i 110 KM to oszczędne i elastyczne jednostki ale te nieszczęsne DPF-y, turbiny o zmiennej geometrii (w mocniejszym), delikatne wtryskiwacze mogą popsuć humor przy dłuższej eksploatacji.Najbardziej ekonomicznym rozwiązaniem byłby któryś z klasycznych silników benzynowych plus LPG, choć zbiornik zawsze ogranicza funkcjonalność na której w tym przypadku zależy nam szczególnie. Zakładam,że podobnie jak w innych modelach pojawi się przynajmniej jeden benzyniak z LPG montowaną fabrycznie a więc i fabryczną gwarancją producenta.Warto też rozważyć najmniejszą jednostkę benzynową 1,4 82-85 KM (różnie podają), która mistrzem sprintu z pewnością nie będzie, ale spala rozsądne ilości benzyny i jest bezawaryjna z uwagi na bardzo prostą konstrukcję.Najbardziej oszczędną - jeśli chodzi o spalanie jednostką jest bez wątpienia 1,5 dCi w wersji 90 KM - właściciele Dusterów (które ze względów konstrukcyjnych nigdy oszczędne nie będą) z tym motorem chwalą się zużyciem między 5 a 6 l ON/100 km

 

nie sądzę, aby atrakcyjna cena Lodgy spowodowała zauważalną obniżkę cen vanów nowych- używanych niemal na pewno, bo wielu potencjalnych klientów tej klasy stanie przed dylematem: nowy czy używany w tej samej cenie? i spora część wybierze opcję pierwszą. Przypuszczam,że Lodgy będzie sprzedawać się równie dobrze jak Duster, którego sprzedano już ponad 300 tys

 

http://translate.goo...gy-1-5dci-110/0

 

natrafiłem na kolejną informację, z treści której wynika,że w Polsce Lodgy ma "zaczynać się" od 39,900. Może być ciekawie :icecream:

 

jeśli ktoś zna fracuski - to tu test praktyczny wykonany przez rodzinę - zresztą i bez znajomości języka za się wszystko skumać :rofl:

http://www.daciaclub...t&id=1627805778

 

a tu polski test

http://www.autocentr...im-wydaniu/#art

Edytowane przez Dar1962
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość pysiorek

Do gmarcin i nie tylko.

Ja w swoim Notesiku, a mam go od 2 lat mieszcze 3 foteliki z tyłu. Przy wyborze auta głownym kryterium było to czy zmieszcze 3 foteliki z tyłu. Rozmowa w salonie od tego sie zaczynała i przymierzanie foteli.Nie chciałam aby jedno z dzieci jeździło z przodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

koledze gmarcinowi jak sądzę w równym stopniu co na miejscu na foteliki zależy na pojemnym bagażniku, przy piątce pasażerów 340 a 820 robi jednak różnicę. Jeśli do bagażnika note włożysz np składany wózek, wypełni on całą przestrzeń.W Lodgy zmieszczą się dwa i zostanie jeszcze sporo miejsca na inne bagaże

Edytowane przez Dar1962
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w wersji papierowej ten artykuł ukazał się już parę miesięcy temu. Jak widać "Auto świat" w necie przeżuwa makulaturę. Niczego odkrywczego tam nie ma.

Edytowane przez Dar1962
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pysiorek jakim cudem i jakie foteliki miescisz z tylu???? te pierwsze? czy te drugie? nie wierze! no nie wierze. A moze same tzw "poddupki" dla starszych? w te uwierze. Tak tak jak napisal Dar. Zmieszcze 3 foteliki ale kufer juz nie ten. na 1 dziecko + bliźniaki. Daj znać co masz za foteliki. Jesli Ci wchodzą to jade do sklepu mierzyć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość pysiorek

Witaj.

Ja mam 3 pełnowymiarowe foteliki. Absolutnie nie mam na myśli samych podstawek. Mam 1 fotelik 9-25kg, czyli duży ze skorupą oraz 2 foteliki 15-36kg. I się mieści.,Jeżeli chodzi o bagażnik, to w zeszłe wakacje byłam z całą trójką na 2 tygodniowym wyjeździe, cały bagaż był zapakowany w bagażniku, oprócz toreb musiałam zabrac też łóżeczko turystyczne i wózek. Wszystko się zmieściło. Powodzenia:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

proponuję porównać wymiary, zmierzyć foteliki i nie zgadywać czy coś się zmieści czy nie - najistotniejsze są wymiany M1(siedzisko) i N1(ramię) decydujące o możliwości zainstalowania konkretnych fotelików. Cudów nie ma - dla ułatwienia podam,że kanapa Lodgy w miejscu M1 jest szersza o 24 a w miejscu N1 o 20,4 cm. Różnica to połowa średniej wielkości fotelika

post-20266-0-65691600-1336466958_thumb.jpg

post-20266-0-92992300-1336468322_thumb.gif

Edytowane przez Dar1962
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dar do lodzi wejda ale.....do scenica tez wchodzą ale juz na styk....ale taki niuans jak za krótki pas środkowy wychodzacy z sufitu uniemozliwia zapiecie.Ot niespodzianka. OK pas zawsze mozna zmienic ale weź tu baw sie w to. Bedzie Lodgy w salonie to jade mierzyc. Z danych na sucho wychodzi że wejdą spokojnie i to wcale nie najwęższe foteliki. Czekam jeszcze na maila od pysiorka co w swoim Notku upchała że twierdzi że 3 foteliki z tyłu wozi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli więc ledwo mieszczą się w scenicu, który na oko ma sporo szerszą kanapę niż note, to jakim cudem wchodzą do tego ostatniego?Uniwersalny fotelik dla dziecka ma średnio 43-46 cm szerokości u podstawy - razy trzy to daje 138 cm. Logdy ma kanapę 146 cm więc jest jeszcze zapas. Note 122cm i należy pamiętać,że kabina tego ostatniego dość mocno zwęża się na wysokości ramion i głów

Edytowane przez Dar1962
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dar wlasnie tego nie wiem co Pysiorek tam upchała. Dam znac jak mi odpisze.

 

BTW

sledze watek na daciaklub i widze że w AutoBild juz jest lodgy i jest ciekawe zestawienie cen na tle konkurencji. Obiecująco. Czekam na polskie magazyny w takim razie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pysiorku faktycznie, dzieki! Szacunek że to tam upchałas! A zdradź mi prosze marki fotelików jesli pamietasz. Ja na razie myusze kupic te pierwsze foteliki ale na bank w przyszlosci bede musial kupic te nastepne stąd prosba....czy pa,ietasz nazwy i modele swoich. Przepraszam że tak Cie molestuje ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość sanchez

Dziś pierwszy raz na żywo obejrzałem sobie Lodgy. Z wyglądu i z wielkości bardzo przypomina dużego Scenica. Co prawda na zdjęciach wyglądał na trochę większego, co najmniej jak Galaxy, ale wielkość S-maxa czy Grand Scenica jest też całkiem OK. Oglądałem wersje 5-osobową i wielkość bagażnika jest naprawdę imponująca. Fotele z przodu jak i z tyłu wyglądają na dość płaskie, więc może być problem z trzymaniem bocznym, nie siedziałem w nich, tylko oglądałem, więc nie wiem czy wygodne. Środkowa konsola wygląda nawet całkiem przyzwoicie, było radio z usb i pokrętła od klimy podobne do tych z notesa z automatyczną klimą, nawiewy też podobne jak w note, ale kierownica, plastiki i jakość niestety mówią dużo o swoim rodowodzie. Na kierownicy tylko jeden podwójny brzydki przycisk co sterowania radiem + - więc rozumiem że to tylko do głośności lub może ewentualnie po przytrzymaniu do zmiany utworu, ale tego nie wiem. Przyciski do szyb też jakieś takie brzydkie. Ogólnie bez szaleństw i finezji, ale za to dużo miejsca, no i cena.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sanchez czyzby pierwsza dema do salonów zjezdzaly?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro ma być tanie to i projektant też nie mógł być drogi :) a wyprodukowanie wielokrotnie i finezyjnie tłoczonej blachy też kosztuje więcej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie można wykluczyć,że ktoś kupi eleganckie sreberko i zaadoptuje je jako karawan. Tak jak to się robi z wieloma vw, mercedesami itd - świadczy to tylko o wszechstronności :rofl: nikt tu nie zachwyca się jego niezwykłą urodą, tylko ceną, wielkością i praktycznością. Jeśli do tego okaże się jeszcze niezawodny i w miarę trwały, o klientów martwić się nie musi

Edytowane przez Dar1962
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...