[Serena, Vanette] luźne pogadanki na forum

[SFCTOMEK]

Coś nam forum pada. Albo Sereny znikają z naszych dróg. Albo są tak dobre, że nie sprawiają problemów i nikt nie szuka pomocy na forum. Moja Serena śmiga aż miło. Kiedy nas mroziło paliła od dotknięcia. Fakt, lałem Verve98 ale warto było, bo nie miałem żadnych problemów na mrozie. A pasażerów wielu. I każdy chciał ciepła. Więc ogrzewanie hulało i to zasadnicze i to spod środkowych foteli. Sarna goniła w mrożne poranki ale lubiła spalić nawet ponad 12 litrów na setkę. Tak normalnie to nie bieże więcej jak 9 litrów. Nie gazuje jej, bo nie warto, za mało jeżdzi mimo wszystko. Zastanawiam się jak długo jeszcze ją potrzymam. Ale to jest auto z kategori, albo je polubisz albo znienawidzisz. Więc myśle, że jeszcze pojeżdze tym autkiem, bo jest takim samym dziwakiem jak ja sam.

[marekzieba]

No miło, że się ktoś odezwał. Chwilami faktycznie mam wrażenie, że jestem prawie sam . Moja też się raczej nie psuje, ale pewnie też dlatego, że głównie stoi, a jeżdzę innym . Ale niebawem ją obudzę po śnie zimowym ;-). Wystaruję pewnie przy tej okazji jakieś nowe posty, jeśli takich tematów nie znajdę. Pozdrawiam wszystkich !!

[Gość RFX]

Coś nam forum pada. ...

Fakt, cicho jak makiem zasiał. Moja sarna też jeździ choć już ze względu na osiągnięcie pełnoletności od ubiegłego roku się sypie a ponieważ nie mam możliwości majsterkowania samemu (nie mam garażu ani warsztatu) wszelkiego rodzaju koszty zniechęcają mnie do inwestowania. Powoli zbliża się ta ostatnia niedziela, kiedy się rozstaniemy, kiedy się rozejdziemy....

[marekzieba]

RFX, poszukaj młodszej następczyni ;-). Od czasu do czasu zajrzę na ogłoszenia i trzeba powiedzieć, że w takiej cenie trudno znaleźć równie funkcjonalnego VAN-a.

[SFCTOMEK]

A moja Serena dziś przeszła kolejny przegląd. W zasadzie to się nie ma czego czepiać. Widzę tylko że "ruda" podwozie bierze i niema co czekać trzeba dzwonić do kolegi Loxeral.

[Gość sereno]

Ja miło wspomianam ekspluatację Serenki. Smigałem taką z 1998 roku w dieslu ponad dwa lata. Fakt, że po przekroczeniu 100 km/h trochę głośno było w środku, ale głośniej audio się włączyło i było ok. Auto zwrotne, pakowne i bezawaryjne.

 

Teraz szukam na nią klienta. Niestety pochodzi z kraju gdzie kierownica jest po tej złej stronie i ze sprzedaniem w Polsce może być mały problem za rozsądne pieniądze.

 

Pozdrawiam sympatyków Serenek.

 

ps. jak komuś mówiłem, że śmigam Serenką to każdemu na myśl przychodziła Syrena

 

A moja Serena dziś przeszła kolejny przegląd. W zasadzie to się nie ma czego czepiać. Widzę tylko że "ruda" podwozie bierze i niema co czekać trzeba dzwonić do kolegi Loxeral.

A o co chodzi z kolegą Loxeral ??

[marekzieba]

Ciekawe... czy to z tego powodu, że forum podupada i odpowiedzi nie podają dostatecznie szybko ?

Coraz więcej jest takich tematów, że pada pytanie, potem (czasem dłużej faktycznie) odpowiedz.... i cisza.... i nie wiadomo...czy potrzebna była ta odpowiedź, czy pytanie było tylko tak na zaczepkę...

Trochę mnie to irytuje powiem szczerze  

Edytowane 25 Lipca 2012 przez Markoni Rzeszów

[Andrzej330]

Znikać nie znikają, choć ze swoją musiałem się pożegnać, ale eksploatowana jest dalej u nas w Polsce. Jest ich sporo, może się nie psują i nie ma o czym pisać.

[Gość bzyku0093]

nie no... psują się choć musze przyznać, że dość rzadko nie ma idealnych samochodów a tak a propo... wie ktoś może co może być przyczyną ciężkiego wchodzenia biegów ?? podejrzewam, że synchronizator czy cuś

ps. postaram się wpadać częściej na forum, choć będzie ciężko

pozdrawiam wszystkich posiadaczy Serenek

[Gość RFX]

wie ktoś może co może być przyczyną ciężkiego wchodzenia biegów ??

Wodziki linek.

[Gość bzyku0093]

o, dzięki

to teraz musze pogrzebać w instrukcji jak sie za to zabrać

lece, samo sie nie zrobi

[Gość RFX]

Najlepiej jak założysz osobny temat dotyczący jakiegoś problemu, (oczywiście jeśli rozwiązania nie znajdziesz w istniejących tematach), bo tu to jest taka rozmowa ogólna

[marekzieba]

No..., np tu:

http://forum.nissank...__fromsearch__1

http://forum.nissank...iko#entry216062

http://forum.nissank...iko#entry521504

Miłej lektury

A zaręczam, że poczytać warto - sam mam z tym problem, na razie prawdopodobnie nie rozwiązany (zobaczymy jak będzie bliżej zera).

[Andrzej330]

Zależy jak ciężko Ci wchodzą. Możesz je przesmarować, nawet wymienić (jak dostaniesz nowe), będzie lepiej, ale ogólnie ten typ tak ma i nic nie zrobisz tymbardziej jak był sporo eksploatowany.

 

Proszę kontynuować w poszczególnych tematach dotyczących danego problemu, bo robi się temat o wszystkim.

[Gość bzyku0093]

dobrze, dzięki wam wszystkim no i przepraszam, że zawracałem wam niepotrzebnie głowę

[marekzieba]

Cisza na naszym forum...   Nikt nie ma problemu z Sereną ?  

[Gość wysio]

koledzy problem tego rodzaju że ucho na krzyżak rozpadło sięi muszę znaleźć cały wał . Mam silnik 2.3 i pytanie czy 1.6 i 2.0 miało te same wały ?

[marekzieba]

Mnie wychodzi, ża każdy ma inny:

http://www.allegromat.pl/aukcja118979

[Gość wysio]

no widzę , że długości są inne .... kurde ciężko będzie znaleźć próbować go regenerować ?

[marekzieba]

Moderatorze kochany, przesuń proszę nasze ble ble, do innego tematu, bo my tu o Forum powinniśmy gadać.

A do powyższego tematu: mój stary wał czeka właśnie na naprawę (rok temu kupowałem regenerowany 600 zł, w którym teraz już krzyrzak się rozleciał, był naprawiany, ale niezbyt fortunnie 120 zł). Teraz też koszt spory, bo 480 zł wymiana 2 krzyżaków i wyważenie, ale takie krzyżaki solidne i ze smarowniczkami, ze 200 tys km wytrzymują, jeśli się je przesmaruje. Jeśli chcesz, to Ci podam tel. możesz podpytać, czy to idzie naprawić.

Mnie po naprawie w sumie ten wał 1200 zł kosztował będzie, od razu trzeba było do fachowca i miałbym problem z głowy.

Edytowane 2 Października 2012 przez Markoni Rzeszów

[Loxeal]

Ja swoją Serenę uzywam i dojeżdżam po kilka tysięcy miesięcznie, na liczniku dawno minęło 300 tysięcy, czasami coś się psuje, ale to normalne bo wszystko się psuje przy tak dużych przebiegach. Myslę o Nissanie NV200, ale tylko dlatego że Serena juz nie wygląda najlepiej - przydałby się nowoczesniejszy wygląd autka. Niektórzy dziwnie patrzą że to jakieś stare auto. Ja do snobów nie należę ale większość Polaków ocenia się na podstawie tego jakim autkiem jeździ. Jak bede miał kasę to kupię coś nowszego a jak nie to nadal bedę sie smiał z nowoczesnych, drogich w naprawach i psujących się na drodze samochodów. Panowie drugie imie Sereny to NIEZAWODNOŚĆ.

 

Uwaga do forum. Na przycisku Napisz wysyłającym tekst odpowiedzi powinien widnieć napis np. Wyślij lub Umieść odpowiedź ponieważ klika się go po napisaniu tekstu a nie przed napisaniem.

[SFCTOMEK]

Piszę tutaj, bo sam nie wiem gdzie to podczepić bo to w sumie niczego nie dotyczy , chyba tylko tego że Serena to proste i niezawodne auto. Wywiało mnie na trzy tygodnie do innego miasta i zostawiłem auto w pracy , pełen obaw czy po tym czasie ja uruchomię, wykopałem ją spod śniegu , otworzyłem drzwi i .... Sarna odpaliła po czterech obrotach rozrusznika. Niby nic wielkiego a cieszy.

[Andrzej330]

Cieszy, cieszy. Jeszcze bardziej cieszy, gdy przy -30 odpalasz i jedziesz jako jeden z niewielu spod bloku.

 

ps. Zmieniłem troszkę tytuł tematu.

[SFCTOMEK]

Do Loxeral, jeżdziłeś wczoraj po mieście? Masakra , ale Sarna na tym lodzie się trzymała i nie fikała od krawężnika do krawężnika. Mieszkam na Prawobrzeżu i tylko mega korek zmusił mnie do zaparkowania pod katedrą i pojechania pociągiem , rano i tak miałem jechać do Pilichowa gdzie na drodze do Polic złapałem piękny poślizg ale nie wyłoiłem w barierę bo wjechalem w śnieg i skończyło się na strachu. Jak byś przeczytał to daj cynk na PW bo ja bym chciał się z Tobą umówic na konsultację.

[adamus]

Podpowiedzcie mi jak to jest w silniku 2.3D mam wymienić rozrząd już drugi raz i nie wiem czy pompa wodna jest pędzona pasiem rozrządu czy innym i czy razem trzeba wymienić.Nie wiem czy muszę kupować przebieg160tys.km. czy to już na nią czas?