Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Klepanie zaworów (?) dochodzące z silnika 1.6 benzyna


savoy
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

chciałbym zasięgnąć porady forumowiczów na temat przypadłości z jaką boryka się silnik mojego QQ (1.6 benzyna, przebieg 14 000km) - otóż od nowości podczas pracy pod obciążeniem, czyli np. podczas przyśpieszania, jazdy pod górkę itp. wydaje z siebie denerwujący, terkoczący dźwięk przypominający klepanie zaworów (przy pracy na luzie go nie ma) - najlepiej jest on słyszalny w okolicach 3000 obr/min - przy wyższych i niższych obrotach niesłyszalny - oczywiście im więcej osób na pokładzie, tudzież włączona klima tym klepanie ostrzejsze - generalnie problem był zgłaszany w ASO i nie zauważyli problemu, podpięcie do komputera niczego nie wskazało - wiem też że nie jestem jedyną osobą która ma ten problem gdyż kolega aquariusmax ma to samo o czym zresztą pisał w jednym z postów (i co ważne w odpowiedzi odezwało się kilka głosów, że ich QQ z tym silnikiem chodzą jak w zegarku) - moje pytanie brzmi - co to może być? - jak to zdiagnozować? - czy jeżeli ASO robi mnie w konia czy mogę skorzystać z podpięcia do kompa poza ASO i czy nie stracę przez to gwarancji? z góry dziękuję za pomoc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem coś podobnego w 1.4 w moim Note. W miarę rozgrzewania silnika efekt stawał się coraz mniej słyszalny, ale mniej więcej wyglądało to tak jak to opisałeś. Po przeglądzie efekt znikł, choć tego nie zgłaszałem. Kolega, który grzebie w japończykach stwierdził, że benzynowki Nissana reagują tak na kiepski lub zużyty olej. Na przegląd pojechałem z osobiście kupionym Shell Helix Ultra Extra 5W30. Tak jak powiedziałem, póki co cisza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ranger szczerze powiedziawszy nie odczuwam poprawy związanej z rozgrzaniem silnika - a wręcz przeciwnie, bo gdy go kilkukrotnie porządnie "przegonię" (w okolice 5000 obr/min) to "klepanie" się nasila - oczywiście zamierzam wymienić podczas najbliższego przeglądu olej na porządny 5w30 (za poradą paby Motul 8100 Eco-clean C2 5w30 - przy okazji pytanie natury technicznej, czy ASO płucze silnik z pozostałości starego oleju?) aczkolwiek miałem już kilka wizyt w ASO w tym roku (generalnie reklamacja skrzyni ale o tym pisałem już w innym temacie) i poza najbliższym przeglądem nie chciałbym się już tam częściej pojawiać - dlatego pytanie, czy jeżeli wymiana oleju nie pomoże co więcej można w tej kwestii zrobić? - wracam do pytania o podpięcie do komputera, czy jeśli poza ASO czy nie stracę gwarancji? - jakieś inne formy diagnozy?

Edytowane przez savoy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, być może mam podobnie - dźwięk przypominający drżenie/klekot/cichutkie pierdzenie w momence obciążenia silnika (czyli na biegu) bo na luzie nie występuje. Usłyszałem go piewrszy raz po powrocie z nart w Austrii - długotrwała jazda z prędkością 140-160 km/h (czyli obroty też były wysokie)Przy czym u mnie najlepiej jest to słyszalne przy stosunkowo niskich obrotach (2000-2700) a wyższych biegach 3-5, Podejrzewam że na niższych też słychać ale giną nieco w odgłosach silnika.Zgłaszałem do ASO, pracownik stwierdził niby że rezonują przewody od klimatyzacji, ale po odebraniu auta nie widze żadnej poprawy i dźwięk nadal słyszalny.Co ciewkawe mam wrażnie jakby dźwięk się wzmagał w systuacji gdy w czasie jazdy trzyma się dłoń na lewarku biegów i delikatnie naciska do przodu/tyły (zależnie jaki bieg wrzucony - np. do przodu gdy piątka)Kiedyś obserwowałem silnik przy pracy na luzie to delikatnie wibruje - trzęsą się wszystkie gumowe rureczki (zastanawiałem się czy np. dobrze zamocowana jest poduszka silnika)Porównywałem swojego QQ Acenta 1.6 z QQ 1.6 Visia mojego ojca i generanie podczas jeżdzenia tym 2gim nie słyszę tego terkoto-klekotu a i jego silnik na luzie zdaje się nie wibrować

</p>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że nikt nie płucze silnika przed zalaniem nowego oleju. W moim przekonaniu ma to sens przy dużym przebiegu, gdzie po takiej operacji jest szansa na upuszczenie z silnika szlamów i osadów.

 

Ciężko wyczuć, czy u Ciebie jest to samo. Może faktycznie coś rezonuje. Zgłoś to na przeglądzie. Tak czy siak zobaczysz co będzie po wymianie oleju. Benzynówki Nissana są dość ciasno spasowane i dobry olej ma znaczenie. Nie wiem co u mnie wlali na pierwszym przeglądzie. Niby jakiś Shell ale jaki nie chcieli powiedzieć. Po drugim przeglądzie i po zalaniu Shell Helix Ultra Extra 5W30 silnik zaczął pracować wyraźnie "gładziej" i objaw o którym mowa znikł lub zredukował się do takiego stopnia, że go nie słychać.

Z zaworami w benzynówach Nissana jest pewien problem. Nie ma w nich hydraulicznego kasowania luzów zaworowych. Luz jest ustawiony fabrycznie na płytkach dystansowych. Instrukcja nie przewiduje okresowej kontroli luzów a jedynie ich korektę w przypadku głośniejszej pracy. I tu może też być pies pogrzebany. Fabrycznie luz może być nie właściwie ustawiony a serwis nie chce się za to zabrać, bo przy korekcie luzów w tym systemie jest całkiem sporo roboty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

coś rezonuje, coś fabrycznie niefortunnie zamocowane, pierdoła, ale pewnie trudna do zlokalizowania

 

przy przeglądzie zgłosić i obadać, gwarancja jest to trzeba ich męczyć ile się da, za to się płaciło i brało nowy samochód

 

co do płukania to nikt Ci nie wypłucze, ale ja tuż przed ASO :D wlałem Millers Engine Flush (to środek stosunkowo mało agresywny podług np. Motula), i popracowałem na jałowym 15' i podjechałem pod warsztat

 

no i oni niczego nie świadomi spuścili i zalali Motulem i było git :) polecam rozwiązanie :D

 

ogólnie to wiadomo, że cały olej nie zleci, raz zalany fabrycznie zawsze kapkę zostanie? ile? zależy jak się przyłożą do wymiany czyli niestety przeważnie trochę tego jest, bo trzeba by przechylić nieco auto i na spust założyć zwiniętą szmatę z materiału i przede wszystkim mieć czas, a oni wykonując 200 zmian olejów dziennie nie są w stanie tego zrobić fizycznie

 

ale to już taki świrunek zaczyna się robić ;)

 

aczkolwiek wiadomo , płukanka jakimś musem nie jest, szczególnie, że silniki pod względem olejowym u nas wszystkich prawie dość świeże, albo bardzo świeże

 

niemniej, można takie cudo spokojnie wlać przed wymianą, dać popracować z 15' i spuścić ze starym olejem :

http://millersoils.p...?id_product=305

Edytowane przez paba
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli słowem podsumowania powinienem przede wszystkim zmienić olej na dobry 5w30 i mieć nadzieję że to pomoże - raczej nie będę ryzykował z tą regulacją zaworów przez ASO bo w/g mnie potrafią być zdolni przy tego typu działaniach - mieliście rację z tym płukaniem - nie robią, potwierdzałem telefonicznie - a ja raczej nie zaryzykuję z tym musem, paba, nie chcę stracić gwarancji, a przypadki lubią chodzić po ludziach ;) - dzięki za pomoc

 

P.S.

Się mi przypomniało - przy "przegazówce" na biegu jałowym po odpuszczeniu gazu słychać metaliczne stuknięcie - dobiega chyba z tłumika ale pewności nie mam - może mieć to jakieś powiązanie ze sprawą z tematu?

Edytowane przez savoy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm, pytanie tylko, czy możliwe jest, że aż tak kiepski olej mi zalano? - problem występuje od nowości więc teoria z zatkanym filtrem... Sprawdzę przy przeglądzie czy uda się wymóc płukanie a pewnikiem będę musiał za to dopłacić... Pytanie czy fakt przejechania 14kkm na takim oleju mógł wyrządzić szkody w silniku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie liczyłbym na to savoy jakoś szczególnie , kwestia oleju to taki strzał , bardzo wątpię by zmiana nawet na jakiś "fajny" przyniosła jakieś duże zmiany

 

nie masz potrzeby płukać, wymień olej na jakiś "premium" za te 170-200zł za 5 litrów i starczy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Witam,

chciałbym zasięgnąć porady forumowiczów na temat przypadłości z jaką boryka się silnik mojego QQ (1.6 benzyna, przebieg 14 000km) - otóż od nowości podczas pracy pod obciążeniem, czyli np. podczas przyśpieszania, jazdy pod górkę itp. wydaje z siebie denerwujący, terkoczący dźwięk przypominający klepanie zaworów (przy pracy na luzie go nie ma) - najlepiej jest on słyszalny w okolicach 3000 obr/min - przy wyższych i niższych obrotach niesłyszalny - oczywiście im więcej osób na pokładzie, tudzież włączona klima tym klepanie ostrzejsze - generalnie problem był zgłaszany w ASO i nie zauważyli problemu, podpięcie do komputera niczego nie wskazało - wiem też że nie jestem jedyną osobą która ma ten problem gdyż kolega aquariusmax ma to samo o czym zresztą pisał w jednym z postów (i co ważne w odpowiedzi odezwało się kilka głosów, że ich QQ z tym silnikiem chodzą jak w zegarku) - moje pytanie brzmi - co to może być? - jak to zdiagnozować? - czy jeżeli ASO robi mnie w konia czy mogę skorzystać z podpięcia do kompa poza ASO i czy nie stracę przez to gwarancji? z góry dziękuję za pomoc

Witam,

 

pozwole sobie odświeżyć temat ponieważ od kilku tygodni jestem posiadaczem nowego QQ 1.6 i zauważyłem u siebie podobny objaw. Generalnie dźwięk bardzo cichy i wychwyciłem go dopiero podczas jazdy w podziemnym garażu z wyłączonym radiem. Słyszalny raczej przy niskich obrotach i tylko przy wciskaniu gazu (na luzie dźwięk nie występuje). Czy ktoś już wie w czym problem i czy to problem czy może TTTM?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem kiedys Mondeo 2004 rok silnik 1.8 16V 125km po 6 tyś.km zaczeły stukac zawory tak przy stałej predkości 50 - 70 km/h lub na luzie przy 1500 -1700 obr/min, najprościej sprawdzisz to jak nachylisz sie nad silnikiem a ktoś bedzie ci dodawał gazu lub sam linke pociagaj z komory silnika jak to zawory to beda klupały wyraznie z pokrywy zaworów dochodzic bedzie odgłos.Nie wiem jak w Nissanie te silniki ale w mondeo nic nie dało sie zrobić : były opcje ale drogie albo na chybił trafił szukac który klepie albo isc na koszty i wymienic wszystkie, po zdjeciu pokrywy mechanik dobry kolega pracujacy w Oplu stwierdził ze na wałkach nie widac aby cos sie działo zeby któryś był gdzies bardziej wyrobiony, wiec doradzil mi aby to zostawic i tak jezdzic. Wymienialem olej co 10 tys.km 5W30 Mobil1 nawet kiedyś skusiłem sie na CERAMIZER i nic to nie dalo autem jezdzilem do 60 tyś km i nic sie nie popsuło ani nie polepszyło anie nie pogorszyło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, mam chyba podobny problem tylko w silniku 2,0 benzyna. W zakresie obrotów 2 -3 tys. słychać takie klekotanie, terkotanie ze strony silnika, jak dodaję delikatnie gazu to klekocze jak odpuszczam to przestaje. Stojąc na luzie i gazując nic nie słychać, mam wrażenie że jak bardziej obciążony samochód i silnik to wtedy bardziej to słychać. Ujawniło się to po długiej trasie jakieś 2 miesiące po przeglądzie w ASO (ostatnim gwarancyjnym). Samochodzik ma niecałe 30 tys. km. Może ktoś z poprzedników znalazł rozwiązanie? Moim typem jest luz na zaworach regulowany ręcznie, o którym ktoś wcześniej pisał. Ostatnio wyczytałem też gdzieś, że to mogą być panewki i już sam nie wiem co z tym robić. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Ja gdzieś czytałem, że to od skrzyni takie dźwięki i to chyba mogłoby się zgadzać (inne terkotanie przy trzymaniu drążka zmiany biegów, brak terkotania na biegu jałowym czy przy "przegazówce" U mnie przy właśnie około 3tyś obr terkota nawet przy stałych obrotach, a przy naciśnięciu gazu trochę głośniej. W sumie dość fajny jest ten dźwięk, ale jednak wolałbym go nie słyszeć. Jak juz przy obrotach jesteśmy: czy Wasze kaszanki tez strasznie wolno schodzą z obrotów rzędu 4.5-5.5tyś obr/min. Jak zmieniam bieg, to one zdążą mi zejść np: do 4tyś a bieg już zmieniony - trochę to trąci trabantem :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy Jeśli to skrzynia , a raczej docisk to powinno cichnąć po wciśnięciu sprzęgła .

Jeśli głębiej w skrzyni to do Pana "Tadzia" na podnośnik i do do góry , wprawne ucho nawet stetoskop i słuchamy czy to skrzynia , jeśli panewki to będzie dół silnika i też pod autem do osłuchania .

Jeżeli klepią zawory to słychać lepiej z góry, pod maską.

Każdy olej się starzeje , traci parametry , jeden może zrobić się czarny inny będąc zużytym dalej będzie ciemno żółty.

Popychacze hydrau. są wrażliwe na starzejący się olej i zaczynają klepać , ale 1.6 nissana podobno ma stały luz beż kasatorów .

Jeżeli jest niewłaściwy luz i na przykład na zaworach wydechowych jest szczelina niedomknięcia to po 10k km wiele się nie stanie , ale już 20-30k km to wypali gniazdo zaworu .

Zużycia panewki też nikt na słuch w 100% nie zdiagnozuje ,tylko mając ją w ręku widać powłoki.

Mnie osobiście wysypały się panewki po 28k km , ale to był polonez !!! 3 główne na wale , nie jak w cywilizowanych konstrukcjach 5 podpór na wale.

Nikt wam nie zakaże zmiany oleju po 5k km jeśli podejrzewacie złą oliwę i kto się dowie że było zmieniane u pana "Tadzia" skoro filtr oleju można kupić w salonie nissana , a na przeglądzie gwarancyjnym nie przyznawać się !

Mnie życie nauczyło że nie można bazować na opinii jednego lekarza , trzeba skonsultować z drugi i trzecim jak trzeba .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Terkocze skrzynia biegów od renault.

Ma duże luzu technologiczne (nigdy więcej renault lub od renault).

U niektórych jest to od nowości (u mnie), u niektórych objawia się po jakiejś dłuższej podróży, a inni tego nie słyszą (ale czy tego nie ma?).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Terkocze skrzynia biegów od renault.

Ma duże luzu technologiczne (nigdy więcej renault lub od renault).

U niektórych jest to od nowości (u mnie), u niektórych objawia się po jakiejś dłuższej podróży, a inni tego nie słyszą (ale czy tego nie ma?).

Jeśli to luz technologiczny i nie doprowadzi do rozsypania trybików to nie ma się czym przejmować ,kałasznikow też ma luzy i w zasadzie jest prymitywnie prosty , a przez to jaki doskonały ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli to luz technologiczny i nie doprowadzi do rozsypania trybików to nie ma się czym przejmować ,kałasznikow też ma luzy i w zasadzie jest prymitywnie prosty , a przez to jaki doskonały ?

czyli znowu TTTM - trzeba polubić i jeździć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie wyje na trójce , no ale to "tere  nówka"  no prawie nówka  :wave:

Edytowane przez Fergul11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Mi sie wydaję od początku, że to wtrysk/i paliwa tak hałasują z tego silnika podstukująco. Zauważ podczas jazdy, że im wiecęj paliwa chcesz mu podać tym mocniej hałasuje. Przy 120 km/h kończe wyprzedzać i z trybu przyśpieszania odpuszczam gaz do trybu normalnej jazdy to już robi się o wiele ciszej po samym odpuszczeniu nawet nie całkowitym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...