Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[350Z] LPG


Gość michalgdb
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

To prawda bo nie ma choć jednego reduktora co wyrabia dedykowaną moc ..

zresztą nie będę prowokował dyskusji o gazie mamy cały dział LPG i zapraszam do przemyśleń tam ew do uzupełnienia pewnych tematów gdzie pokazujemy naprawy i doradzamy

zresztą jakie knoty wyrabiają instalatorzy i potem 90 % społeczeństwa ma przekonanie że gaz to samo zło

ma swoje + i trochę minusów jak i pb ,,

gaz w 5 generacji już by przebijał PB szczególnie w silnikach Turbo na właściwości chłodzące jak i ekologicznych ....

 

Fajnie że jest ktoś kto się nie wstydzi bo zarabia i oszczędza na gazie mając kasę z tego na dofinansowanie Zetki w co tam potrzeba ,,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Sam od 3 lat jeżdże 350z na LPG. Przez ten czas zero problemów z instalacją czy silnikiem. Spadek mocy jeżeli w ogóle jest to nieodczuwalny, za to odczuwalne oszczędności ;) Butla zamontowana zamiast koła niestety tylko 40L co skutkuje tankowaniem co ok. 200km (dużo jezdze po miescie).

Co do generacji instalacji, tam gdzie montowałem doradzono mi, że IV jest dużo lepszym wyborem do tego auta. Posiadam instalację BRC sequent P&D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Polsce do żadnego auta nie opłaca się montować instalacji V generacji (wtrysk gazu w fazie ciekłej). Przyczyna jest prosta, gaz w PL jest mocno zanieczyszony a z tego wynikają problemy z pompą gazu (która występuje w tego typu instalacji). Ja w CLK mam listę Matrix, jest ona bardzo dobra, szybka, wydajna jednak bardzo wrażliwa na zanieczyszenia. Mimo regularnej zmiany filtrów oraz stosowania filtrów dobrej jakości to raz na 10 kkm muszę rozebrać listwę i ją przeczyścić (a wtedy widać ile szlamu nie jest odfiltrowana).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem dzisiaj u gazownika zapłacić zaliczkę, Instalacja Staga, listwa hana 2 reduktory, butla powinna wejść 67 L czyli około 55 litrów gazu. w poniedziałek wstawiam na montaż. Aż sie boje :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem dzisiaj u gazownika zapłacić zaliczkę, Instalacja Staga, listwa hana 2 reduktory, butla powinna wejść 67 L czyli około 55 litrów gazu. w poniedziałek wstawiam na montaż. Aż sie boje :P

Jeśli gazownik jest ogarnięty to zapytaj go o montaż TAPa. Dzięki niemu będziesz mógł cofnąć zapłon na LPG co poskutkuje lepsza dynamiką na LPG i mniejszym spalaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powodzenia... ;)

 

Gdzie teraz będziesz woził kije golfowe? :D

 

Trzeba Hak przyspawać i przyczepkę ciągać :D he zobaczymy ile bagażnika przez butlę ubędzie :P

 

PS: Gazownik taki ogarnięty, dużo silników "V" robi, w tym pare sztuk murano itp.

Edytowane przez michalgdb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zapłon na lpg trzeba przyśpieszać nie opużniać

oktanowość lpg to 108 oktan nie mylić z kalorycznością

ile teraz wołają za instalke do nissana

Edytowane przez jarek1111
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym się zastanowił czy na pewno montować. To lepiej kupić Vectre a nie Zetkę. Kwestia gustu. Dla mnie to lekka profanacja. Ja tam za tą kase montuje teraz spawany dyfer i hydrauliczny ręczny :)

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym się zastanowił czy na pewno montować. To lepiej kupić Vectre a nie Zetkę. Kwestia gustu. Dla mnie to lekka profanacja. Ja tam za tą kase montuje teraz spawany dyfer i hydrauliczny ręczny :)

 

Bartek, niektórzy robią trochę więcej km niż np (nie mówie że akurat robisz mało, tylko przykład) : ty wieczorem po mieście z hydraulicznym ręcznym. Ja wole sobie 2 razy w miesiącu w góry pojechać (1100 km w 2 stron + jakieś zwiedzanie to wyjdzie więcej) niż bokami gdzieś tam latać :) :) Każdy ma inny gust. Dla mnie Zetka to bolid na trasę, uwielbiam podróżować, a tak jak pisali poprzednicy, 2 razy więcej km za tą samą kase i bez straty na mocy :)

Edytowane przez michalgdb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tez jestem wyznania radykalnego czyli:

gaz do kuchenek!

 

i mam bardzo fajny patent mianowicie:

auto na co dzien, czyli:

kupujemy popularną furmankę z LPG za 1500-3000tys. (vectra/mondeo/toledo,civic itp.) i upalamy za marne $ w deszcz,snieg

 

a Z trzymamy na weekendowe wypady w ładne słoneczne dni

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dla mnie to co innego, na weekendy mam dodge diplomata 5.2 V8 ale to bardziej na wesela do znajomych itp. Taka "zabawka" he

Mam 22 lata i nie chce tracić czasu na jazdę samochodami którymi nie chce sie jeździć hehe :P a w planach jeszcze sporo samochodów, sl 55 amg, corvette, itp. Marzenie to oczywiscie ferrari :P ale ferrari nie zagazuje =p :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakaz wjazdu na parkingach podziemnych, dodatkowe przeglądy, mniejszy bagażnik...

i smiechy hii na stacji ze gaz do takiej fury i laicy sie smieja
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ci co się śmieją nie znają się na instalacjach lpg

co to za różnica na jakim paliwie się stoi w korku

taka że na lpg jest ok 2,3 raza taniej

Edytowane przez Tofu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rużnica? Litości! jarek zainstaluj sobie może przeglądarkę z automatycznym sprawdzaniem pisowni.... np. Chrome.

 

ja tez jestem wyznania radykalnego czyli:

gaz do kuchenek!

 

i mam bardzo fajny patent mianowicie:

auto na co dzien, czyli:

kupujemy popularną furmankę z LPG za 1500-3000tys. (vectra/mondeo/toledo,civic itp.) i upalamy za marne $ w deszcz,snieg

 

a Z trzymamy na weekendowe wypady w ładne słoneczne dni

 

Jestem tego samego zdania. Prędzej sprzedam zetkę niż włożę do niej gaz. Dla mnie to trochę wiocha kupować sportową furę, żeby ją później zagazować. Albo się chce za***rdalać, albo się chce jeździć za grosze i dla mnie to nie idzie w parze. No, chyba że na motocyklu :D

 

Ale kto zabroni? Jak komuś to pasuje to proszę bardzo.

 

A i nie wiem kto chłopakom dawał minusy, ale do tej osoby: To Twój wybór jak oceniasz posty, ale jeśli oceniasz je negatywnie przez to że ktoś ma inne poglądy, to świadczy to o tym, że coś z Tobą źle, nie z nimi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to ma złą instalacje gazową. Nie powinno śmierdzieć gazem i proste. Ja tam jestem zwolennikiem gazu i nikt i nic mi w tym nie przeszkodzi :)

Pomyślcie jak za granicą pb 98 kosztuje 1,8 euro, to kupa kasa. a gaz ? 0,7 euro :) To podróż np: do Hiszpanii to duży wydatek na PB, a na lpg bez problemu do zniesienia :) Przepraszam Za wcześniejszy post, jeżeli kogoś obraziłem to nie o to mi chodziło.

 

Ewa Ja też mam inne zdanie i to też trzeba rozumieć, a nie my tylko was :)

Edytowane przez michalgdb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak w 100% skończę projekt Z + LPG to zapodam Wam wykresy z hamowni na tym "zapalniczkowym paliwie". Ciekawe czy nadal gaz będzie bleeee :)

Każdy może mieć swoje zdanie. Stwierdzenia typu "gaz jest dobry do zapalniczek, stać Cię na auto z dużym silnikiem to powinno Cię też być stać na takownie PB" są dziecinne. Jako zwolennik LPG mogę tak samo dziecinnie zripostować "dlaczego nie masz ciągle włączonych wszystkich żarówek w chacie, skoro je kupiłeś to powinno Cię być stać mieć je włączone non stop?".

 

Co do smordu, to nie wiem czy wiesz ale LPG jest zdecydowanie mniej toksyczne dla środowiska niż PB. Spaliny LPG w stosunku do PB są praktycznie bezwonne (przy założeniu, że instalacja jest poprawnie zamontowana i zestrojona). Co do wjeżdżania do garaży podziemnych z samochodami zasilanymi LPG. Mamy taki chory kraj, że ktoś wymyślił ten martwy przepis. LPG jest cięższy od powietrza dlatego nie można wjeżdżąć do garażu podziemnego (bo w razie nieszczelności w instalacji auta, gaz będzie kumulował się na parkingu). Ale i tak nikt tego nie respektuje. No dobra... dlaczego to jest chore? Bo układ zasilania PB także może się rozszczelnić i opary wydostać "na zewnętrz auta" - są jeszcze cięższe niż w przypadku LPG - a samochodami zasilanymi PB nikt nie zabrania wjeżdżać.

 

Tylko w Polsce są jeszcze archaiczne przepisym niedoceniające użytkowników LPG. W wielu europejskich krajach LPG traktowane jest jako paliwo ekologiczne a samochody zasilane tym paliwem uzyskują ulgi podatkowe lub zwolnienia z opłat przy wieździe do centrum miasta.

 

P.S.

Ja bym się zastanowił czy na pewno montować. To lepiej kupić Vectre a nie Zetkę. Kwestia gustu. Dla mnie to lekka profanacja. Ja tam za tą kase montuje teraz spawany dyfer i hydrauliczny ręczny :)

Przepraszam Cię Bartek, nie obraź się ale uwierz, że zmienisz podejście gdy rodzice przestaną sponsorować zakupy. Oby tak nigdy nie było ale rzeczywistość jest okrutna.

Edytowane przez Tomek.85
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

michal,

bardzo mi przykro ale nie chcemy tutaj obrażania innych osób- zasłużyłeś na pierwsze ostrzeżenie - 1 pkt na 30 dni

 

Tomek, fajnie że masz cel i na pewno wszyscy chętnie zobaczą efekty Twojego projektu - ja sama jestem ciekawa. A co do żarówek? Czy Ty masz ciągle odpaloną zetkę, bo masz gaz i Cie stać? Nie popadajmy w absurdy :P Tak samo jak zdrowsze dla środowiska są samochody elektryczne, ale czy chciałbyś jeździć po torze furą której nie słychać? ;> A ja bym nie chciała jeździć po torze furą z gazem - mimo iż bezpiecznie, może zdrowiej i może tak samo dobrze. Ot co. Fajnie, że Ty to rozumiesz, szkoda że michał nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też popieram Ewę i hot_ridera. Ale jak wiadomo każdy ze swoim samochodem może zrobić co chce.

@michalgdb Co do wycieczki do Hiszpanii za grosze. No ok zgodzę się będzie taniej, tylko gdzie zapakujesz rzeczy na tą wycieczkę? Ja ostatnio jadąc do Chorwacji miałem cały bagażnik załadowany, łącznie z częścią miejsca w kole zapasowym. W przypadku gazu w miejscu na koło zapasowe masz butlę, która jest wypukła i nic tam nie zapakujesz, a ponad to w bagażniku musisz wozić wyjęte stamtąd koło. Tomek.85 wspominał kiedyś że nie wozi koła bo ma assistance, ale trzeba pamiętać że oni w 5 minut nie dojeżdżają. Czekanie z powodu złapania gumy kilku godzin na jakimś zadupiu za granicą raczej też nie będzie należało do przyjemnych przeżyć.

 

Dodatkowo przy odsprzedaży ludzie różnie mogą patrzeć na 350z z instalacją gazową. Widać w tym temacie, że jest dużo przeciwników gazu więc pomyślcie, że przy odsprzedaży auta tracicie część osób potencjalnie zainteresowanych. Może to wiązać się z koniecznością zejścia z ceny, więc inwestycja w gaz, oprócz kosztów samej instalacji pociągnie ze sobą utratę wartości auta. Jakby to wszystko dobrze policzyć, to czy faktycznie jest to aż tak opłacalne?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ewa, pisałaś, że do pracy wolisz dojeżdżać pociągiem bo Z za drogo wychodzi. Ja wolę jeździć odwrotnie, czyli Z taniej niż pociągiem :D

 

@Strider

Instalacje LPG mają homologację (więc przeszły odpowiednie testy, badania itp), na przeglądzie diagnosta powinien sprawdzać szczelność. Butla z LPG jest bardziej bezpieczna niż zbiornik z PB w trakcie wypadku. W przypadku PB i LPG przyczyną pożaru jest awaria układu a nie sama jego konstrukcja. Jeden i drugi sposób zasilania jest tak samo nie/bezpieczny.

W określonych warunkach LPG i PB powodują takie samo ryzyko wybuchu.

Co do spalin LPG. Jesteś z Wawy więc może będzie okazja spotkać się na spocie. Zobaczysz, że z wydechu mojego samochodu wydostaje się praktycznie bezwonna struga ciepłego "powietrza".

Dlaczego producenci nie oferują aut zasilanych LPG/CNG? Chociaż to nie do końca prawda, bo nawet marki typu Mecedes mają w ofercie takie samochody (zbiorniki, sterownik silnika zaprojektowany z myślą o jeździe na gazie). Co ciekawe są to m.in. wersje przeznaczone na taxi, które robią milionowe przebiegi. Gdyby to paliwo było takie niedobre i ogólnie ble to chyba milonów km silnik by na nim nie wytrzymał.

No ale załóżmy, że nikt nie oferuje i nie wiadomo dlaczego. No i już wiadomo dlaczego "jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze" :)

 

Jestem zwolennikiem LPG ale nie druciarstwa. Często jest tak jak piszesz, auto stare (ale niekoniecznie), instalacja robiona za 1500zł u druciarza i ktoś się cieszy, że ma LPG i ten przykładowy Polonez spala 15L LPG (spala to pojęcie na wyrost bo 30% LPG wypluwa wydechem).

 

Dla mnie LPG to nieograniczony potencjał przy zwiększaniu mocy auta. Za w sumie niewielką ilość PLN mogę zmodyfikować układa zasilania paliwem tak, żeby silnik mógł generować duże moce. Przy okazji oszczędzam sporą ilość gotówki podczas tankowania. Dla mnie połączenie tych dwóch elementów rekompensuje ironiczny (a w sumie to zazdrość ich w d*pie ściska) uśmiech ze strony młodych fanów motoryzacji tankujących mój samochód na stacji z LPG - w sumie to nie musi mi tego rekompensować bo mam to gdzieś :)

 

@Młynarz, oprócz assistance mam w bagażniku "zapas w sprayu" :D W przypadku odsprzedaży wystarczy, że potencjalny kupiec przejedzie się moim Z na LPG i nagle zmieni poglądy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Młynarz, oprócz assistance mam w bagażniku "zapas w sprayu" :D W przypadku odsprzedaży wystarczy, że potencjalny kupiec przejedzie się moim Z na LPG i nagle zmieni poglądy :D

 

W sumie najważniejsze żeby być w pełni zadowolonym ze swojego auta. Skoro jesteś i nie żałujesz że zamontowałeś LPG to nie ma co Cię na siłę przekonywać :P Jak zajedziesz na hamownie to pochwal się wykresem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...