Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Juke 117KM vs 190KM


Gość greendev
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Gość greendev

Witam!

Od pewnego czasu bardzo bliskie mi osoby zastanawiają się nad kupnem Nissana Juke. Zaproponowałem żeby zakupić model z turbo, 190KM. Jednak owe osoby twierdzą, że 117KM będzie lepszy, gdyż więcej wytrzyma, będzie znacznie tańszy w eksploatacji i "mniej rzeczy może się zepsuć".
Jaka jest wasza opinia na ten temat? Czy którykolwiek z tych silników jest awaryjny, albo ma wyższą awaryjność niż drugi? 117KM to nie jest trochę za mało dla "Żuczka"?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niech poczekają jeszcze chwilę z zakupem - na najbliższych targach w Genevie zostanie zaprezentowany JUKE po liftingu i jedną z ciekawszych zmian będzie nowa wersja silnikowa tj. 1.2 DIG-T 115KM 190Nm :) - przyjemność z jazdy na 100% większa niż z wersji 1.6 117KM :)

 

osobiście z wrażeń z jazdy JUKE 1.6 DIG-T 190KM polecam jedynie wersję 4WD - w wersji 2WD ten silnik powienie dysponować mocą w ok. 150KM gdyż układ jezdny nie dokońca sprawienie przenosi moc na koła - no chyba ,że wersja NISMO 2WD :)

 

1.2 DIG-T będzie moim zdaniem optymalną wersją dla JUKE ! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałem to samo jak tylko ktoś napisał, że po lifcie będzie taka zmiana. Dla użytkownika mały silniczek z turbiną to na dłuższą metę potencjalne kłopoty :( W moim poprzednim samochodzie (177kM z 2L pojemności diesla) do przebiegu 180kkm potrzebne były 2 kolejne turbiny a dbałem o nie (nie "pałowane na zimno" i "odczekane" po dłuższej jeździe). W poprzednim samochodzie mojej żony (przed Juke) turbina zdechła kompletnie przy około 200kkm (pęknięty wał).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Kupiłem wersje 117 km to wystarcza a silnik 1,2 to za mało jak ten ciezar auta 200km to jest ok ale jak ktoś sugeruje źe jest lepsze 1,2 od 1,6 to moźe poczekać na 220 które też pokazali na Genewa 2014

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie w tytule wątku jest niewłaściwie postawione. To tak jak zapytać co jest lepsze wóz strażacki czy karetka pogotwia. To kompletnie dwa RÓŻNE samochody. Wersja wolnossąca będzie bardziej wygodna. Jest bardziej miękko zawieszona. Za to twardsze zawieszenie wersji z turbo ma lepsze własności trakcyjne. W jeździe miejskiej w korkach lepiej sprawi się wersja przednionapędowa, bo mechanizm AWD będzie bezużytecznym złomem zmniejszającym ciasny bagażnik. Z koleii na trasie i powiedzmy na gorszych drogach i w śniegu wersja AWD będzie znacznie lepsza. Co do samego turbo to wymaga odpowiedniej troski i jest kosztowniejszy w serwisowaniu i ma większe zużycie paliwa. Zkoleii jak komuś zależy na osiągach i może się pogodzić z większym zużyciem paliwa, lepszym wyborem będzie wersja AWD z turbo.

 

W którymś zeszłorocznym TG był publikowany test kilku aut typu crossover i we fragmencie testu poświęconego JUKE'owi rekomendowano z powyższych względów wersję przednionapędową z jednostką wolnossącą 117 KM.

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

w tym roku Juke bedzie mial upgrade, dodane beda xenony, drl do jazdy dziennej, ledy z tylu, powiekszony bagaznik silniki tylko turbo: 1.2 DiG-T, 1.6 DiG-T w benzynie i 1.5 dCI, 1.6 dCI

 

silnik 1.6 117KM i 1.5dCI to "stare" silniki przy czym diesel to silnik z np. clio ...

 

 

Ja mam 1.6 DiG-T 6MT 2.5 roku i jestem bardzo zadowolony, roznica w spalaniu jest nie adekwatna do kultury pracy silnika i przyspieszenia w porwnaniu do 1.5 dCI

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak właśnie jest. Mamy taki nowy eko - trend w motoryzacji. Mniejsza pojemność + turbo zamiast większych silników wolnossących - np. bolidy F1 będą miały wg nowych przepisów tylko silniki do 1.6 + turbo + wykorzystanie do lepszych osiągów zmagazynowanej energii elektrycznej. Ta moda dotarła do aut cywilnych. Osobiście zamiast tej nowej jednostki 1.2 turbo 115 KM chyba jednak wolałbym raczej wersję tradycyjną wolnossącą 117 KM 1.6 , a jeśli już koniecznie z turbo to raczej wolałbym 1.6 + turbo. Jest jeszcze jeden aspekt koszty zakupu - auta z uturbionymi jednostkami są na razie jeszcze sporo droższe od wersji wolnossących, też trzeba to mieć na uwadze. Myślę jednak, że z czasem te rozwiązania będą tanieć i zyskiwać więcej zwolenników.

 

Nic jednak nie zastąpi rasowego ryku np. wolnossącej jednostki V8 dużej pojemności w starych dobrych sportowych autach.... te rozwiązania turbo biturbo i n-turbo gdzie n jest dowolną liczbą naturalną to już nie to samo co kiedyś...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie czytałem wszystkich wypowiedzi ale nie rozumiem jak ktoś może być nie zadowolony z 1.6 117km. Ja mam 1.6 94 km i jak depne to przy tych 3 - 3.5 tys. obrotów jak ten silnik zaczyna ciągnąć to nie do opisania. Chodź fakt faktem jak ktoś już miał mocniejsze silniki w swojej karierze to 1.6 117 km może mu nie wystarczać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem po co ".... wolnossące V8 z dużą pojemnością...". :thumbsdown:

Wystarczy uruchomić stary motorower Komar bez tłumika i przystawić ucho. :thumbsup:

Efekt hałasu będzie taki sam. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie czytałem wszystkich wypowiedzi ale nie rozumiem jak ktoś może być nie zadowolony z 1.6 117km. Ja mam 1.6 94 km i jak depne to przy tych 3 - 3.5 tys. obrotów jak ten silnik zaczyna ciągnąć to nie do opisania. Chodź fakt faktem jak ktoś już miał mocniejsze silniki w swojej karierze to 1.6 117 km może mu nie wystarczać :)

 

sorry kolego ale mam Juka 190km i nie wyobrażam sobie przesiadki na 117 km.

Moc jest nie do opisania:)

 

Depnij u siebie jadąc 120km/h i sprawdź czy dalej silnik tak wspaniale ciągnie...

Edytowane przez furo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy jako posiadaczka "tylko" 117 koni mam czuć się gorsza na drodze?

:dribble: :dribble: :dribble:

 

dodam,że lubię dynamiczną  i szybką jazdę i w taki właśnie sposób korzystam z mojego żuczka :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według Kolegi Furo chyba powinnaś... :D Z drogi śledzie, bo Żuk 190 koni jedzieeeee... ;)

Swoją drogą boję się na drodze kobiet, które lubią szybką i dynamiczną jazdę... :D

:jump:

mnie nie musisz się bać :P :P :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawno Cię nie było Kolego ProceSS... ;)

urlopowalem troche  :whistle:

nie moc do konca sie liczy a przelozenie na kola no i najwazniejsze KIEROWCA !!!  :wave:

 

a tak na marginesie to w korkach kazdy stoi tak samo ... "wolno",  nie zaleznie od mocy  :icecream:

Edytowane przez ProceSS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobra dobra  :bicycleaccident: 

 

okreslenie motor jest poprawne w mowie potocznej i bylo uzywane wczesniej niz slowo motocykl

Edytowane przez ProceSS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niestety ... poza tym motor mozna miec w pralce a nie pod maska samochodu  - tam jest silnik :P , chyba ze masz samochod elektryczny . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

niestety ... poza tym motor mozna miec w pralce a nie pod maska samochodu  - tam jest silnik :P , chyba ze masz samochod elektryczny . 

 

:icecream:

Jak zwał tak zwał

 

a w mojej pralce jest silnik, :dribble:

 

 

elektryczny wprawdzie,ale silnik

hi,hi :dribble:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co to za argument w dyskusji?

http://pl.wikipedia.org/wiki/Silnik_cieplny

nie wiem do czego dazysz ale ten link ktory podales dotyczy silnika cieplnego (to cos zupelnie jeszcze innego) :whistle:  ... ?

 

sprawa jest prosta i nie ma co tracic czasu ... motorem nazywam potocznie jednoslad - czy ci sie to podoba czy nie, to jednak nie znaczy zebys kogos poprawial na forum gdzie nie zawsze pisze sie wedlog zasad "techniki" tym bardziej ze nawet wedlog Miodka jest to poprawne tak samo jak motocykl 

 

jezeli zas chodzi o "motor" to jest to urzadzenie inaczej nazywane silnikiem krokowym ktore nie wystepuje w pojazdach spalinowych - czyli samochodach ( nie mylic tu z hybrydami czy samochodami elektrycznymi ), a jezeli wciaz sie upierasz to jedz do mechanika i powidz ze ci motor nie dziala ... zobaczysz co ci odpowie :wave:

 

to tyle w tym temacie z mojej strony ... PEACE ! 

Edytowane przez ProceSS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Tak mi się przypomina... fraszka na partyjnych z uprzedniego ustroju... nie wierzy w Boga diabła ni anioła, ale gdy w łeb dostanie, to O Jezu!!! woła. :D

 

A tak serio wracając do tematu... dla tych co 190 KM to za dużo lub za mało, a 117 KM to za mało lub za dużo to istnieje możliwość zmiany mapy wtrysku (w górę dla gorszego spalania i lepszego przyspieszenia i w dół dla lepszego spalania i spokojniejszej jazdy). Większość obecnie produkowanych Juke'ów ma taką możliwość już w standardzie poprzez wybór trybów eco, sport, etc. Jeśli to komuś nie wystarcza istnieje szeroki wybór ofert dodatkowego profesjonalnego chip tuningu (zainteresowanych odsyłam do pana Googla) zarówno w kierunku eco tuningu, jak i w kierunku bardziej agresywnej jazdy zależnie od preferencji i wymagań właściciela auta.

 

Jak dla mnie silnik 117 KM jest całkiem poprawnie zestrojony i nie potrzebuję żadnych modyfikacji ani fabrycznych ani pozafabrycznych. Spalanie mam na poziomie 8.2 dla porównania moja kobieta jeździ nową BMW jedynką ma tą samą pojemność skokową silnika i spala prawie 11 litrów  w jeździe miejskiej przy zdecydowanie mniejszej masie własnej pojazdu i porównywalnych osiągach. Jej auto co prawda jest jeszcze na dotarciu, ale przypuszczam, że z czasem te różnice się będą wyrównywać, bo jednostki napędowe obu aut są podobne.

 

Tak więc jeśli chodzi o osiągi i parametry eksploatacyjne Juke 117 wcale nie wypada w mojej ocenie źle. Mnie 190 km nie jest do niczego potrzebne i tak w toku codziennej względnie dość intensywnej (jak na warunki miejskie) eksploatacji wykorzystuję max. 40%-50% tego co mam do dyspozycji na obrotomierzu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niestety trzebo go jednak kręcić doś mocno na obrotach bo przy obrotach od 1000 - 3000 ma niezłego doła. Potem faktycznie idzie całkiem sympatycznie, niestety nie jest wtedy najciszej. Z turbo tego problemu nie ma.  Nie rozumiem też częstyh wypowiedzi ludzi że nie widzą różnicy pomiędzy trybami. Dla mnie praca samochou w trybach ECO a SPORT jest dość znaczeni zauważalna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również odczuwam wyraźną różnicę pomiędzy trybami, choć przyznam że na ECO idzie "jak 126p"  :warning:

Moje :wub: Szczęście :wub:  jeździ na "Normal'u" i twierdzi, że dla niej to wystarcza. A że prowadzi auto bardzo spokojnie to i spalanie (przy skrzyni CVT) ma na poziomie 7,3-7,6 w mieście  :whistle:

Nie wiem jak ona to robi (pewnie stosuje jakieś czary albo inne tajemne sztuczki typu :shiftyninja: ) ale ja nigdy nie zszedłem (w mieście) poniżej 8,5  :wtf2:  

A wracając do tematu głównego wątku: uturbiony Żuk pewnie musi fajnie za@%%ć  :dribble:  - nie wiem bo nigdy nie miałem okazji empirycznie się o tym przekonać (a szkoda)  :wacko:

Edytowane przez Navkol
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...