[N16] Szarpanie podczas przyśpieszania i falująca wskazówka obr

[bartekzuczek]

Sprawdziłem pompę w baku, sitko czyste. Przepływomierz czysty, przepustnica i silnik krokowy też. Po zdjęciu pokrywy zaworów widać jak jest wysunięty napinacz 17mm!!! Gdzieś tu na forum widziałem że norma to 11mm. Może ma ktoś bardziej potwierdzone informacje co do tego rozrządu bo najwyraźniej to ten łańcuch będzie przyczyna wszystkich kłopotów. Co oni w tym Nissanie dają na pierwszy montaż, przypominam że samochód ma przejechane niecałe 80 tyś km na niby wiecznym łańcuchu ...

 Po zdjęciu pokrywy zaworów widać już naciąg łańcucha. Wystarczy zdjąć dekiel i tyle? U Ciebie może wystarczy zmienić łańcuch bez pozostałych elementów:)

[karszc16]

Tak, widać jak mocno wysunięty jest napinacz. Mam nadzieję że wystarczy ten łańcuch bo wczoraj zabrałem się za rozbieranie silnika. Łańcuch (TSUBAKI) już czeka na półce Mam tylko problem bo jaesli chce zdjąć kapę to na wysokości wału po lewej i po prawej są takie kołki ok M8. Nie wiem czy konieczne jest ich wyjęcie. Jak wszystko odkręcilem to kapa trzyma jakby tylko na tych kołkach. Może ktoś posiada jakaś instrukcję warsztatową wymiany rozrządu w tym aucie.

[vincenzo92]

A jak już się za to zabierasz osobiście to może zrobisz jakiś tutorial wielu ludzi oszczędziłoby na wymianie rozrządu u mechanika:P

[dszywala]

A jak już się za to zabierasz osobiście to może zrobisz jakiś tutorial wielu ludzi oszczędziłoby na wymianie rozrządu u mechanika:P

Popieram

Dodam od siebie że u mnie po zamianie miejscami czujników położenia wału korbowego i wałka rozrządu, samochód użył, zaczął ładniej wkręcać się na obroty i mniej szarpać. Nie mam również muła który występował wcześniej przy około 2krpm.

Tak więc warto sprawdzić czujniki zamieniając je miejscami bądź załatwiając sobie jakiś na podmiankę. W moim przypadku komp nie wykazywał żadnych błędów a czujnik mimo tego widocznie był uszkodzony.

[bartekzuczek]

Popieram

Dodam od siebie że u mnie po zamianie miejscami czujników położenia wału korbowego i wałka rozrządu, samochód użył, zaczął ładniej wkręcać się na obroty i mniej szarpać. Nie mam również muła który występował wcześniej przy około 2krpm.

Tak więc warto sprawdzić czujniki zamieniając je miejscami bądź załatwiając sobie jakiś na podmiankę. W moim przypadku komp nie wykazywał żadnych błędów a czujnik mimo tego widocznie był uszkodzony.

czy podczas zamieniania czujników odłączałeś akumulator?

[Gość mirekg9]

Tak, widać jak mocno wysunięty jest napinacz. Mam nadzieję że wystarczy ten łańcuch bo wczoraj zabrałem się za rozbieranie silnika. Łańcuch (TSUBAKI) już czeka na półce Mam tylko problem bo jaesli chce zdjąć kapę to na wysokości wału po lewej i po prawej są takie kołki ok M8. Nie wiem czy konieczne jest ich wyjęcie. Jak wszystko odkręcilem to kapa trzyma jakby tylko na tych kołkach. Może ktoś posiada jakaś instrukcję warsztatową wymiany rozrządu w tym aucie.

 Po zdjęciu pokrywy zaworów widać już naciąg łańcucha. Wystarczy zdjąć dekiel i tyle? U Ciebie może wystarczy zmienić łańcuch bez pozostałych elementów:)

A jak już się za to zabierasz osobiście to może zrobisz jakiś tutorial wielu ludzi oszczędziłoby na wymianie rozrządu u mechanika:P

Popieram

Dodam od siebie że u mnie po zamianie miejscami czujników położenia wału korbowego i wałka rozrządu, samochód użył, zaczął ładniej wkręcać się na obroty i mniej szarpać. Nie mam również muła który występował wcześniej przy około 2krpm.

Tak więc warto sprawdzić czujniki zamieniając je miejscami bądź załatwiając sobie jakiś na podmiankę. W moim przypadku komp nie wykazywał żadnych błędów a czujnik mimo tego widocznie był uszkodzony.

 

Już kiedyś składałem takie propozycje, aby dzielić się fotkami, relacjami, tutorialami, fotorelacjami.

Każdy z nas posiada przecież komórkę, którą może zrobić fotkę i umieścić na forum z opisem.

Nie każdy z Was z Nas od razu wiedział wszystko i o wszystkim.

Ile to Wam - Nam wszystkim zaoszczędziło czasu, kasiorki i poznanej wiedzy dzięki uprzejmości forumowiczów. 

Propozycje składałem w kilku działach, gdyż silniki często są takie same.

 

Oto dowód;;;

http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/83272-czujniki-gdzie-jakie-umiejscowienie-fotki/?hl=%2Bczujniki-gdzie+%2Bjakie

http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/83312-czujniki-gdzie-jakie-umiejscowienie-fotki/?hl=%2Bczujniki-gdzie+%2Bjakie

http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/83270-czujniki-gdzie-jakie-umiejscowienie-fotki/?hl=%2Bczujniki-gdzie+%2Bjakie

http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/83269-czujniki-gdzie-jakie-umiejscowienie-fotki/?hl=%2Bczujniki-gdzie+%2Bjakie

 

Czy to takie trudne panowie, dać fotkę, zadać pytanie lub od razu napisać co to jest-jak się dostać?

Jak pisałem wyżej - to wszystko Nam pomaga !!!!!

[dszywala]

czy podczas zamieniania czujników odłączałeś akumulator?

Nie odłączałem ale wiem że powinno się to zrobić.

 

@mirekg9

Zgadzam się z Tobą w 100%. Sam naszukałem się trochę tego czujnika wału korbowego a o fotkach zapomniałem. Po świętach zejdę do kanału i cyknę fotki gdzie on się znajduje, tak samo z czujnikiem wałka

Foty wkleję do tego posta.

[Gość mirekg9]

Nie odłączałem ale wiem że powinno się to zrobić.

@mirekg9

Zgadzam się z Tobą w 100%. Sam naszukałem się trochę tego czujnika wału korbowego a o fotkach zapomniałem. Po świętach zejdę do kanału i cyknę fotki gdzie on się znajduje, tak samo z czujnikiem wałka

Foty wkleję do tego posta.

 

Przy okazji mógłbyś uzupełnić profil tak jak należy. Masz już te 110 postów, a nie każdy wie jaki masz samochód, silnik, moc, paliwko itd.

To samo nie zapomnij dopisać do fotki i nie rób ich w dużej rozdzielczości, gdyż niektóre fotki jak się otworzy, to nie mieszczą się w monitorze i trudno jest coś rozpoznać.

[dszywala]

Przy okazji mógłbyś uzupełnić profil tak jak należy. Masz już te 110 postów, a nie każdy wie jaki masz samochód, silnik, moc, paliwko itd.

To samo nie zapomnij dopisać do fotki i nie rób ich w dużej rozdzielczości, gdyż niektóre fotki jak się otworzy, to nie mieszczą się w monitorze i trudno jest coś rozpoznać.

Done

[Gość mirekg9]

Teraz to coś pięknego.

Nawet gdyby ktoś chciałby Ci bardzo pomóc i poszukać jakiejś części w sklepach, to mając już te dane zawsze będzie łatwiej.

Szkoda, że inni nie potrafią tego zrozumieć i zapoznać się z odpowiednim tematem-postem......

[karszc16]

Wszystkiego najlepszego po świętach! Rozrząd wymieniony, wszystkie objawy znikneły, dzięki panowie za sugestię z tym łańcuchem. Wymianę przeprowadziłem zgodnie z instrukcją z Service manual, jedyne czego w niej zabrakło to punkt z wyciągnięciem tych kołków, a tak jest ona kompletna i przejrzysta wiec żaden dodatkowy tutorial nie jest potrzebny. Osobiście odradzam samodzielną wymianę, ja ją przeprowadzonej z mechanikiem(ojciec), którego doświadczenie naprawdę się przydało.

[Gość mirekg9]

Zawsze jakaś fotka się przyda...

np. w manualu nie będzie fotki jak wygląda, i gdzie jest napinacz wysunięty o 17 mm;

nie będzie również fotki z różnicą o ile wyciągnięty jest łańcuszek po przejechaniu ok. 80 tyś od nowego łańcuszka.

 

To napisałem ogólnie, a prywatnie dodam.

Chciałeś się paru ważnych rzeczy dowiedzieć pomimo iż masz tatę mechanika - nie ważne, po to jest forum aby sobie pomagać...

Wiedziałeś, gdyż pytałeś zapytanie o "kołki"...

Mam tylko problem bo jaesli chce zdjąć kapę to na wysokości wału po lewej i po prawej są takie kołki ok M8. Nie wiem czy konieczne jest ich wyjęcie. Jak wszystko odkręcilem to kapa trzyma jakby tylko na tych kołkach. Może ktoś posiada jakaś instrukcję warsztatową wymiany rozrządu w tym aucie.

 

nie miałeś na to odpowiedzi, więc można przypuszczać że ktoś tego jeszcze nie robił lub nie wie.

Nic nie stoi więc na przeszkodzie abyś Ty to napisał-opisał, gdyż się już osobiście z tym uporałeś a wspomniałeś iż w manualu też tego nie ma.

To tylko takie moje głośne przemyślenia i wyżalenie się...

[Denver1979]

koledzy ja też jakieś pół roku temu szukałem co mi się dzieje z autem. miałem tylko błąd P0300. auto szarpało przy przyspieszaniu i obrotomierz falował.. paliła od strzału i nie było więcej problemów.. wymieniłem łańcuch i wszystko się uspokoiło.. tak więc te łańcuchy to nie były zbyt mocne. ślizgi i koła bez zurzycia..

Moja Almera ma takie same problemy.

Znacie dobry warsztat we Wrocławiu?

[Gość slomek]

Witam,

Jestem posiadaczem Almery N16 1.5 benzyna 98km z rocznika 2006, przebieg 155tys km.
Niestety meczy mnie w nim jeden problem. Mianowicie szarpanie silnikiem w okolicy 1500 obrotow.

Problem najlatwiej zauwazyc w taki sposob:

1. Jadac na 2 biegu wkrecam silnik np do 4000 obrotow po czym puszczam gaz, autko hamuje silnikiem az do ok 1500-1400 obrotow po czym czuc ze zaczyna isc lzej (wtryski zaczynaja podawac paliwo?). W tym momencie dodajac delikatnie gazu autem szarpie prawie tak jakbym jechal pierwszy raz na nauce jazdy. Jesli obroty spadna do ok 1000 i wtedy dodajac gazu praktycznie nie czuc szarpania (nawet przechodzac przez zakres 1500 obrotow), tak samo jesli obroty sa powyzej 1500 i dodam gazu. W zakresie 2000-6000 obrotow nie czuc szarpania.

2. Jadac delikatnie i zmieniajac biegi np z jedynki na dwojke w taki sposob ze po zmianie biegu obroty sa w okolicy 1400-1500 autem szarpie. Jesli zmienie bieg w okolicy 3000 obrotow to po zmianie biegu obroty sa w okolicy 2000 i wtedy nie czuc szarpania. Niestety jazda np w korku, po miescie w taki sposob jest niemozliwa i bardzo czesto trafia sie w okolice 1500 obrotow i czuc uciazliwe szarpanie, ktore mozna probowac niwelowac bardzo powoli puszczajac sprzeglo (w zadnym z aut ktorymi wczesniej jezdzilem takiego problemu nie bylo, jest to meczace i pewnie sprzeglo na tym cierpi).

3. Ruszajac delikatnie, tak ze po puszczeniu sprzegla na 1 biegu mam ok 1500 obrotow tez szarpie, chyba ze puszcze duzo wolniej sprzeglo, ale ono przez to cierpi.

-Autko przebadalem modulem ELM327, nie wyskoczyly zadne bledy. Reszta wyswietlanych parametrow wydaja sie byc w porzadku.
-Obroty jalowe sa stabilne, z wlaczonym nawiewem ok 950 obrotow, po wylaczeniu nawiewu i radia ok 750 obrotow. Nic nie faluje.
-Przepustnica byla rozebrana, byla prakrycznie czysta. Przeczyscilem z lekkiego osadu, ale to nic nie zmienilo. Proba adaptacji kombinacja kluczyka i gazu tez nic nie wniosla.

Nigdy nie bylo problemow z odpalaniem, odpala na dotyk. Spalanie na trasie przy spokojnej jezdzie (90-100km/h) ok 6l, po miescie 8.5l. Autko powyzej 3000 obrotow idzie ladnie, wkreca sie bez problemu az do odcinki.

Pod maska nie widac nigdzie wyciekow, nie slychac by lancuch rozrzadu szumial.

Nie sadze ze "Ten typ tak ma...", nie sadze ze jazda tym autem musi byc tak uciazliwa i ze w kazdych warunkach trzeba pilnowac zeby obroty czasem nie spadly w okolice 1500. Rozumiem ze nie zaleca sie jazdy na tak niskich obrotach, staram sie utrzymywac w wyzszym przedziale obrotow, ale jadac po miescie musial bym uzywac tylko 1 i 2 biegu ze wzgledu na strasznie dlugie przelozenia (na 3 biegu przy 2000 obrotow jest ok 50km/h).

Pomozcie, gdzie szukac przyczyny, co jeszcze moge sprawdzic, przebadac...