Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[N16] branie oleju przez benzyniaki


pele
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

jak wiadomo silnik 1.8 benzyna lubi chłeptać olej (taki też silnik posiadam)brał mi oleju ok.ltr  na 1000 km

mówiono mi, że ten apetyt będzie i tak rósł

przez ostatnmi rok dolewałem co 300-400km i pilnowałem, żeby stan olewju był ciągle na stanie max.   efekt:

apetyt przez ten rok nie zwiększył się

to dla tych co mają te silniki i ten problem

dziękujuę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem tych silników czy to 1.5 czy 1.8 to jest mała pojemność oleju 2.6l 

I badziewne pierścienie z kiepskiego materiału!

Zawsze trzeba trzymać stan oleju na bagnecie na MAX wtedy silnik jest w pełni chroniony jaki by to nie był silnik!!

Miałem 1.5 i silnik był zalewany mobil1   5w50 na 1000 brał 100ml max!

Edytowane przez Edek01
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak  wiem gdybym miał ten samochód od nowości to bym trzymał poziom max, zawsze,

ale ja go mam dopiero od roku,a  ta rada jest dla tych co kupują już używaną alme

co silnik już bierze olej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie też przy ok 1l/500km przystopowało, ale systematycznie rosło, do 1l/250km, dalej już nie wiem.

 

Miałem od nowości, stan zawsze na max i G to dało, ~2,7l to za mało i tego się nie przeskoczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierścienie już wytarte dlatego takie zjadanie oleju.

Ja kupiłem używaną z przebiegiem 45.000 km była na oleju 10w40 klawiatura była czarna, płukanka silnika i zamiana na M1 5w50  i do 185.000km nigdy na 1000km nie wzięła więcej jak max 200ml oleju i to jak by nie jeździł miasta czy autostrada.

Widać pierścienie miałem mało wytarte a olej 50 doszczelnił .

Edytowane przez Edek01
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma sensu pisać takich rzeczy przez ludzi którzy nie maja tych samochodow od nowości. Wiekszosc z waszych silników jest juz dawno po remoncie, a samochody z uwagi na wiek maja przebiegi bliższe pól miliona niż magicznych 150000km

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma sensu pisać takich rzeczy przez ludzi którzy nie maja tych samochodow od nowości. Wiekszosc z waszych silników jest juz dawno po remoncie, a samochody z uwagi na wiek maja przebiegi bliższe pól miliona niż magicznych 150000km

Moja będzie miała za chwile 200 tys i dziwne że raz bierze więcej lub mniej. Pilnuje aby był MAX na bagnecie  i po przebiegu 400km (jazda na gazie - jedno tankowanie) jest OK, a następnym razem leje 0.5L.

 

Więc  pewnie jeszcze uszczelniacze zaworów są zapieczone :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie przy ~170000km kompresja byla jeszcze w normie, wiec pewnie większość przez uszczelniacze leciało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przesadzacie trochę porównując silnik konstrukcyjnie z przed 50lat do silnika sprzed 20lat? Ja wiem, że dla większości polaków np. golf II to prawie to samo co golf VII, a piwo to piwo itp ,ale bez jaj.

Edytowane przez buladag
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

porównanie dotyczyło ilości zjadanego oleju przez trzonki zaworowe chodziło oto by pokazać że przez prowadnice nie przelatuje 0.5 Litra oleju na 1000 Km

 

ktoś kiedyś pisał że na nowych gumkach można ugrać 100 ml maksymalnie

warto porównać objętość powierzchni 16 prowadnic do powierzchni tulei 

 

reasumując pierścienie a małym stopniu gumki po 3 zł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgodze sie z "buladag" branie oleju swiadczy rowniez o przebiegu przynajmniej w autach 10letnich i wiecej. I nie uwieze ze 12letnie auto ma 80tys, przynajmniej za male prawdopodobienstwo by takie znalezc. Moja ma ok 125tys i stan trzyma od wymiany do wymiany. Poprzednia n15 1.4 zuzyla 300ml w ciagu roku glownie przez uszczelki pod silnikiem a nastukane miala245tys.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie almera 2005r, przebieg 150k (oryginalny), od 50k na LPG wciąga ok 1l/100km :(

A zaczął brać od przebiegu ok. 130000km ;)

 

Przy ~170000km łykał mi 1l/250km :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

Widzę że temat dawno nie ruszany ale może nieco odgrzebię.

Mam Almerke rok 2004, przebieg deklarowany 100 tysi, sam w to nie wierzę ale stan wozu wskazuje że jest to prawdopodobne (wnętrze samochodu wygląda jakby auto miało może kilka lat, ciężko znaleźć ślady użytkowania elementach wyposażenia.)

Wszystko jak narazie cacy tylko to zużycie oleju. Po pierwszym przejechanym tysiącu musiałem dolać około 900 ml co dla mnie jest zgrozą jak na takie auto! Corsa B z podobno kiepskim i podobno lubiącym olej silnikiem 1.0 12V nie zjadała między wymianami nawet 100 ml! 

Być może Nissan żeby przykryć ten bubel coś tam sobie napisał że auto może wcinać olej ale dla mnie to mało poważne tłumaczenie.

 

Almerka zaraz po zakupie została zalana olejem Valvoline Max life 10w40.

Tutaj pytanie do użytkowników - czy myślicie że zmiana oleju na jakiś inny (w sensie marka, nie lepkość) cośkolwiek da?

Macie jakieś doświadczenia związane z eliminacją problemu znikającego oleju?

Dodam że Almera po depnięciu w gaz produkuje trochę jasnego dymu (ale nie jest niebieski).

Edytowane przez angelheart6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 wróżę remont silnika , a przebieg pewnie kręcony , poczytaj ten temat od początku a dowiesz sie czemu bierze olej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurka błąd, właśnie wróciłem z garażu i jeszcze raz spojrzałem na bańkę po oleju. Zjadł nie 900 ml a około 1200 ! Zgroza :|

 

Co do przebiegu to zupełnie jest to dla mnie nie istotne bo jak już wspomniałem samochód wygląda na te lata jak nowy ale obstawiam że nawet jak był kręcony to niewiele. Jak go kupiłem ciężko było się doszukać na siedzeniach, plastikach śladów użytkowania. Ale wracając do meritum chciałbym raczej uniknąć remontu bo jak narazie kroi się sporo innych wydatków. Może jakieś inne zalecenia jak to odwlec w czasie?

A tak swoją drogą jakie to są koszty mniej więcej ?

Wystarczy ruszyć samą głowicę żeby poprawić sytuację?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ludzie przeważnie sprzedają jak zaczyna łykać olej, tylko za duzo nizszą cene pełno takich ogloszen.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale wracając do meritum chciałbym raczej uniknąć remontu bo jak narazie kroi się sporo innych wydatków. Może jakieś inne zalecenia jak to odwlec w czasie?

A tak swoją drogą jakie to są koszty mniej więcej ?

Wystarczy ruszyć samą głowicę żeby poprawić sytuację?

 

nie lej zadych drogich valvolinów czy innych zachodnich, tylko kup kilka baniek najtańszego półsyntetyka 10w40 (w marketach na promocji spokojnie da sie znaleść 4 litry za 5 dych), dolewaj co jakis czas i tak jeździj. Żaden olej na to nie zaradzi

 

co innego mozesz zrobić?

puścic auto do ludzi albo je naprawic (nie, sama głowica nic nie da, trzeba zdjac głowice, miske, odkrecic korbowody, wyjac tłoki i pozmieniac pierscienie. Same pierscienie nei sa bardzo drogie-koło 3 stów za komplet, ale jak sma nie potrafisz i nie masz przyjaciela mechanika, to główny koszt to bedzie robocizna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprzedaż to nie jest żadne wyjście. Po pierwsze auto jest w bardzo dobrym stanie i dobrze mi się nim jeździ a po 2 sprzedam komuś minę? Bez sensu, szczególnie że sam mogę kupić podobną. 

 

Z tym olejem to różne opinie czytałem. Niektórzy piszą że marka oleju w przypadku tego silnika czasem ma jakieś znaczenie.

Zastanawiam się czy nie zapodać ceramizera.

Remont zrobię, mam dobrego, zaufanego mechanika i kiedyś się za to wezmę ale jak narazie muszę trochę pojeździć bez remontu dlatego pytam jak radzicie sobie wy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

równica jaka mozesz osiagnac tym, ze bedziesz jeździł na tej marce oleju a nie innej, to moze byc setka-dwie w jedna badz drugą strone.

 

jeśłi na serio chcesz zatrzymac to auto, to czym predzej odłóż kasę i weź sie za naprawe, a do tego czasu pilnuj tylko stanu oleju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...