Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Czy jesteś zadowolony ze swojej Almery ?


Gość strzelec
 Udostępnij


Rekomendowane odpowiedzi

Jestem megasuperstrasznie zadowolony z mojej kochanej N16 1.8 !

 

:D podzielam Twoje zadowolenie, moja alemerka (1.5) :wink: tez jest super!

Na razie (oby tak dalej) bezawaryjna, od maja (wtedy kupilem rok.2001) wymienilem tylko zarowke postoj/przod....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Wszystkim Almerowiczom!

Bardzo krótko powiem że, mam Tino i ogólnie jestem zadowolony.

Wiadomo każde auto ma swoje wady i zalety nie ma bezawaryjnych więc nie nażekajcie tak bardzo a jak lubicie nażekać to kupcie sobie Peugeota 206, 307, lub 406 a napewno bedziecie mieć dużo więcej powodów aby pomarudzić. Almerki są OK

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam lubie swoj samochod! Mam N15 z 97 roku, nawet na gazie. Nie sprawia mi problemow, tzn nie sprawialaby problemow, gdybym nie zalozyl alumow 15 cali i niski profil opony. Przez ten profil i ciezar samych felg wymienilem juz 2 przednie lozyska i tylna piaste (bo siakis japonczyk sobie tak wymyslil, zeby lozysko bylo zintegrowane z piasta!), oczywiscie jeszcze mnie czeka wymiana amorqw. Niestety mieszkam w polsce i takie moje szczescie (czyt. zaje... dziurawe drogi) :) POZDRAWIAM DROGOWCOW! Poza tym jeszcze siakis magiczny przeplywomierz ok 1000 PLN w ASO (nie mam pojecia po ch... on tam wogle jest). Prawde mowiac, to ten przeplywomierz tez sam sobie spsulem, poniewaz po instalacji gazu zostalem poinformowany przez instalatorow, ze nie zalozyli mi ograniczena obrotow, wiec musialem to sprawdzic - faktycznie nie mam ograniczenia. Niestety przy ponad 7000 obrotow nastapil wystrzal w kolektorze (ufff - na szczescie metalowym) i od tego sie zaczelo hehe. Poza tym wszystko jest OK! nawet na gaziq nie ma problemow, a na liczniq mam juz 150 tys, z czego na gazie jakies 60 tys.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, to teraz z perspektywy czasu wtrącę po raz drugi swoje trzy grosze...

Moja przygoda z N15 już się niestety skończyła ( z przyczyn ode mnie niezależnych - autko poszło do kasacji ). Miałem takową w wersji SR z silniczkiem 1.6 przez kilkanaście miesięcy. Dziś jeżdżę dwulitrową Primerą P11 i powiem Wam szczerze, że z miłą chęcią wróciłbym do swojej SR'ki... Eksploatując auto widzę różnice między japońską a angielską robotą... Ostatnio nawet stwierdziłem że zawieszenie w Almerce ( SR ma fabrycznie obniżone ) było znacznie lepsze niż w moim obecnym aucie, zapewniało znacznie większe rezerwy bezpieczeństwa i pozwalało na znacznie bardziej sportową jazdę.

Morał? Gdyby nie to że potrzebowałem naprawdę większego bagażnika, pewnie plułbym sobie teraz w brodę, że nie kupiłem kolejnej N15... No i powiedzmy, że silniczek teraz też mam fajniejszy, ale cała reszta ( łącznie z samym wyglądem - uważam że N15 ma ponadczasową stylistykę i cholernie mi się podoba ) bardziej podobała mi się w N15.

 

Na koniec dodam jeszcze, że jest to bardzo bezpieczne auto. Moja ś.p. SR'ka dostała potężnego strzała w tył ( ja stałem a gość jechał prawie 100km/h ) i nikomu z pasażerów nic się nie stało, mimo że auto miało pełny bagażnik, a na tylnym siedzeniu jechała moja żona i 4-miesięczna córka...

 

No to chyba tyle sentymentów. Użytkujcie swoje N15 z należytym szacunkiem :!: [-o<

 

pzd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dziwne, żeby przez zmianę felg spsuły się łożyska.

 

Nie dziwne, a normalne że poprzez większe felgi a co za tym idzie dużo większe obciążenia, lecą łożyska przeguby końcówki itd.

Póki co w garażu czekają koła 17", bo 15" szybko mi się znudziły....

Ja ze swojej N15-stki jestem bardzo zadowolony, mimo duzego przebiegu ponad 170 tyś km, z czego ja zrobiłem w przeciągu 18 miesiecy użytkowania 40 tyś i jest ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
Gość tomeknissan

Niestety, ale sprzedaje Almerkę, nie stać mnie na żubra który pije 12l /100 km benzynki przy silniku 1500. ASO twierdzi że ten typ tak może mieć, a ja mam już dość. Uważam zakup Almerki za błąd i teraz 2x sie zastanowie zanim coś kupie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Tomeknissan!

Sprzedajesz Almerkę, Twój wybór, hm 12/100 dużo, nie dużo zależy jak kto wciska gaz.

Mi spala więcej niż 12/100 i uważam że to jest ok, znajomy ma AX 1.4D na trasie spala mu 3.8/100 i też mówi że jest ok.

Ale każdy ma swoje zdanie na ten temat i jeżeli tak postanowiłeś to znaczy, że uważasz to za słuszne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość EnDrIu WAWA
Niestety, ale sprzedaje Almerkę, nie stać mnie na żubra który pije 12l /100 km benzynki przy silniku 1500. ASO twierdzi że ten typ tak może mieć, a ja mam już dość. Uważam zakup Almerki za błąd i teraz 2x sie zastanowie zanim coś kupie
w rodzinie mamy Almerke z 1999 r. od daty zakupu jedyne co robimy w tym autku to wymieniamy olej i tankujemy nic nie pada...samochod naprawde super, no ale to wersja z Japonii a nie Anglik 8)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Szanownych klubowiczów.

Jestem użytkownikiem nowej almery n16 (3 tygodnie) i chce się z Wami podzielić odczuciami z pierwszych dni eksploatacji.

Samachód ze względu na to, iż jest 4 drzwiowy ma sylwetkę ponadczasową. Ogólnie się może podobać.

Silnik który zastasowano w moim samochodzie to 1.5 benzyna 98KM.

Jak na taką moc to zdecydowanie za bardzo mułowaty.

Nie wiem jeszcze ile pali ale patrząc na wskaźnik paliwa to chyba zdecydowanie za dużo (około 10L).

Powyżej 3500 obrotów jest za głośno wewnatrz kabiny.

Moj styl jazdy jest taki że nie przekraczam na każdym biegu 3500 obrotów. Chyba że warunki na drodze wymuszają zwiększenie prędkości obrotowej silnika.

Wyposażenie samochodu za te pieniądze powinno być trochę lepsze ale to drobiazgi takie jak: lusterka ustawiane i podgrzewane, halogeny przednie, komputer z podstawowymi komunikatami (spalanie, temperatura na zewnątrz,).

Jakość elementów i spasowanie. To Jest TRAGEDIA . Samochód sprawia wrażenie jakby przy montażu czegoś brakło to i tak by został sprzedany.

Zacznijmy od Silnika: Brak osłony zabudowy silnika, co ciekawe miejsce jest i są dziury na śruby :shock:. Pytałem o to u dealera ponoć nowe modele tak mają i chodzi o lepsze chłodzenie elementów silnika. Wygłuszenie przedniej sciany grodziowej od strony silnika- brak - ponoć jest wewnatrz. Ciekawe ??.

Spasowanie swiateł i grila przedniego. Różnica miedzy lewym a prawy około 0,5 cm. Pytam dealera i oglądamy inne- wszystkie tak mają :(.

ten problem dotyczy także spasowania błotników ze zderzakiem i maski silnika (różnica do 0,3 cm). Przyjrzyjcie sie u siebie.

Wnętrze:

Środek ogólnie wygląda zadawalająca. Wizerunek niszczą plastiki oraz niektóre elementy. Tak naprawdę to jeden wielki plastik.

Zobaczcie w waszych samochodach jak są zamontowane obicia tapicerskie siedzeń (przód). A potem proszę o komentarze.

Wykończenia uszczelek np: przy drzwiach tylnych pasażera. Czegoś podobnego nie widziałem. Uszczelka wygląda jakby ją dziecko montowało. Ide do dealera- sprawdzamy - wszystkie tak mają przy lewych tylnych drzwiach.

Widać jakiś Zenek to montował co dopiero zaczyna. Gdzie jest kontrola jakości.

Ale zacznijmy dalej. Na razie nic nie skrzypi bo za mały przebieg.

Bagażnik: źle przycieta wykladzina bagażnika (wszystkie tak mają). Podnoszę wykładzinę a tam taka niewielka różnica miedzy lewą stroną a prawą. Zapomniano wgrzać fragmentu wygłuszenia od strony bagażnika.

Zamykam bagażnik myślę sobie to tyle. Ale tak patrzę na spasowanie klapy z błotnikami i tu nic nowego ten sam myk co z przodu :( .

Ale to nic nie załamuję się skoro już kupiłem to trzeba jeździć. Dołoże tylko wygłuszenie od diesla, alufelgi, nadkola z tyłu (dealer sprawadza mi od początku-ponoć tej opcji nie ma w nissanie, ale co ciekawe są dziuryna nadkola)

Mam nadzieję że chociaż będzie bezawaryjny.

Reasumując do tej pory jeździłem 3 samochodami własnymi (wszystkie nowe) i kilkoma służbowymi (Renault,Opel,Fiat, Skoda, Toyota). Przejechałem somochodami prywatnymi po około 120 - 150 tyś a służbowymi z uwagi na to, że są to samochody moich pracowników to może po parę tysiecy na każdym. I najlepiej oceniam Forda Focusa- rewelacyjne zawieszenie, świetne silniki, niskie spalanie, dobre materiały, dobre wykończenie, przyjemność i frajda z jazdy.

Nissan ALmera N16 na razie mnie rozczarował. To jednak nie jest auto niemiecki a tym bardziej japońskie. Widać w nim podejście anglików do pracy. Styl wnętrza to wczesne rokoko.

Na tym kończę i czekam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pawle nie chcę cię straszyć, ale poczytaj inne tematy na forum odnośnie almerek i zobaczysz co cię jeszcze czeka.

Na pocieszenie dodam że, znajomy kupił dwa miesiące temu BMW za 160000 zł. może ma pecha ale dwa razy już jechał na lawecie do serwisu.

Takie czasy auta drogie, wykonanie fatalne.

Ale my i tak cieszymy się ze swoich almerek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam serdecznie rodaka z DG! ale Ci się opcja lupy właczyła, heheh! a przed kupnem auta nie widziałeś tych "niedociągnięć"? każdy patrzy na co innego, ja wybierając auto kierowałam się wyłącznie wyglądem zewnętrznym, a cała reszta była mniej ważna! to było jedyne nowe auto dostępne finansowo, które mi się podobało w roku `01! i tak jest do dzisiaj!!!! są oczywiście różne "potknięcia" i wiem o nich, ale to i tak nie wpływa na moją ocenę almerci! jest po kilku drobnych przeróbkach, świetnie się prowadzi, pali jak mały smoczek, ale to też dlatego, że mam ciężkie buty! ;-) dobrze się sprawuje na trasie, zawieszenie okej, przyspieszenie jak najbardziej w porządeczku, hamulce jak brzytwa, w środku bardzo mi się podoba, nie narzekam na plastiksy! zawiodła mnie raz, ale to była wada seryjna - czujnik położenia wałka! .............. a może by tak lepiej plusów poszukać???? hmmm??? niż doszukiwać się niedociągnięć? sama nie wiem! ;-) życzę mimo wszystko zadowolenia z almerosa i powodzenia, a w razie czego służymy pomocą!!!!!! papa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość almerka N16
Witam Szanownych klubowiczów.

Jestem użytkownikiem nowej almery n16 (3 tygodnie) i chce się z Wami podzielić odczuciami z pierwszych dni eksploatacji.

Samachód ze względu na to, iż jest 4 drzwiowy ma sylwetkę ponadczasową. Ogólnie się może podobać.

Silnik który zastasowano w moim samochodzie to 1.5 benzyna 98KM.

Jak na taką moc to zdecydowanie za bardzo mułowaty.

Nie wiem jeszcze ile pali ale patrząc na wskaźnik paliwa to chyba zdecydowanie za dużo (około 10L).

Powyżej 3500 obrotów jest za głośno wewnatrz kabiny.

Moj styl jazdy jest taki że nie przekraczam na każdym biegu 3500 obrotów. Chyba że warunki na drodze wymuszają zwiększenie prędkości obrotowej silnika.

Wyposażenie samochodu za te pieniądze powinno być trochę lepsze ale to drobiazgi takie jak: lusterka ustawiane i podgrzewane, halogeny przednie, komputer z podstawowymi komunikatami (spalanie, temperatura na zewnątrz,).

Jakość elementów i spasowanie. To Jest TRAGEDIA . Samochód sprawia wrażenie jakby przy montażu czegoś brakło to i tak by został sprzedany.

Zacznijmy od Silnika: Brak osłony zabudowy silnika, co ciekawe miejsce jest i są dziury na śruby :shock:. Pytałem o to u dealera ponoć nowe modele tak mają i chodzi o lepsze chłodzenie elementów silnika. Wygłuszenie przedniej sciany grodziowej od strony silnika- brak - ponoć jest wewnatrz. Ciekawe ??.

Spasowanie swiateł i grila przedniego. Różnica miedzy lewym a prawy około 0,5 cm. Pytam dealera i oglądamy inne- wszystkie tak mają :(.

ten problem dotyczy także spasowania błotników ze zderzakiem i maski silnika (różnica do 0,3 cm). Przyjrzyjcie sie u siebie.

Wnętrze:

Środek ogólnie wygląda zadawalająca. Wizerunek niszczą plastiki oraz niektóre elementy. Tak naprawdę to jeden wielki plastik.

Zobaczcie w waszych samochodach jak są zamontowane obicia tapicerskie siedzeń (przód). A potem proszę o komentarze.

Wykończenia uszczelek np: przy drzwiach tylnych pasażera. Czegoś podobnego nie widziałem. Uszczelka wygląda jakby ją dziecko montowało. Ide do dealera- sprawdzamy - wszystkie tak mają przy lewych tylnych drzwiach.

Widać jakiś Zenek to montował co dopiero zaczyna. Gdzie jest kontrola jakości.

Ale zacznijmy dalej. Na razie nic nie skrzypi bo za mały przebieg.

Bagażnik: źle przycieta wykladzina bagażnika (wszystkie tak mają). Podnoszę wykładzinę a tam taka niewielka różnica miedzy lewą stroną a prawą. Zapomniano wgrzać fragmentu wygłuszenia od strony bagażnika.

Zamykam bagażnik myślę sobie to tyle. Ale tak patrzę na spasowanie klapy z błotnikami i tu nic nowego ten sam myk co z przodu :( .

Ale to nic nie załamuję się skoro już kupiłem to trzeba jeździć. Dołoże tylko wygłuszenie od diesla, alufelgi, nadkola z tyłu (dealer sprawadza mi od początku-ponoć tej opcji nie ma w nissanie, ale co ciekawe są dziuryna nadkola)

Mam nadzieję że chociaż będzie bezawaryjny.

Reasumując do tej pory jeździłem 3 samochodami własnymi (wszystkie nowe) i kilkoma służbowymi (Renault,Opel,Fiat, Skoda, Toyota). Przejechałem somochodami prywatnymi po około 120 - 150 tyś a służbowymi z uwagi na to, że są to samochody moich pracowników to może po parę tysiecy na każdym. I najlepiej oceniam Forda Focusa- rewelacyjne zawieszenie, świetne silniki, niskie spalanie, dobre materiały, dobre wykończenie, przyjemność i frajda z jazdy.

Nissan ALmera N16 na razie mnie rozczarował. To jednak nie jest auto niemiecki a tym bardziej japońskie. Widać w nim podejście anglików do pracy. Styl wnętrza to wczesne rokoko.

Na tym kończę i czekam

 

Uuuu....ostro pojechałeś! :) Ale może nie będzie tak źle...moja almerka też niekiedy zawodzi ale i tak ja kocham :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, wiem. Ja akurat kierowałem się przede wszystkim czasem i opinią o samochodach.

Autko w sumie się podoba. Denerwują mnie niedoróbki.

Uważam, że pozwalanie nissanowi na takie posuniecia jest niedopuszczalne.

Najgorzej, że prawie wszyscy forumowicze uważają, że ich almery, primery to cuda techniki. To bardzo piękne, ale trzeba umieć spojrzeć na świat chłodnym okiem.

Wtedy widać co jest nie tak i zawsze można to poprawić aby było lepiej.

 

Samochody dla wielu osób w naszym kraju to wydanie ciężko zarobionych przez wiele lat pieniążków.

Te pieniążki nie zawsze przychodzą łatwo, dlatego trzeba bronić osób, które często są bezbronne wobec gigantów.

Tak więc, brońmy swoich praw.

Ja rozmawiałem z Nissan Poland. Zajmę stanowisko po konsultacji z prawnikiem i prześle im aby się zastanowili co robią.

Pewnie niewiele da się zrobić.

Odpowiedź postaram się zamieścić. Chociaż przez pierwszy rok stroną dla mnie jest Dealer a nie Nissan Poland. Nissan jest tylko gwarantem.

Na razie zrobie sobie dokumentację przez uprawnionego biegłego.

Pozdrawiam i czekam na komentarz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja zapytam ponownie! nie widziałeś co brałeś? ? ? nie zaglądałeś tu i tam? ? ? :roll:

 

p.s. a z tymi wadami i zaletami to już kwestia charakteru! ja akurat staram się dostrzegać zalety zamiast wad ;-) skoro już się coś kupiło, to trzeba się teraz pogodzić! ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość almerka N16
Wiem, wiem. Ja akurat kierowałem się przede wszystkim czasem i opinią o samochodach.

Autko w sumie się podoba. Denerwują mnie niedoróbki.

Uważam, że pozwalanie nissanowi na takie posuniecia jest niedopuszczalne.

Najgorzej, że prawie wszyscy forumowicze uważają, że ich almery, primery to cuda techniki. To bardzo piękne, ale trzeba umieć spojrzeć na świat chłodnym okiem.

Wtedy widać co jest nie tak i zawsze można to poprawić aby było lepiej.

 

Samochody dla wielu osób w naszym kraju to wydanie ciężko zarobionych przez wiele lat pieniążków.

Te pieniążki nie zawsze przychodzą łatwo, dlatego trzeba bronić osób, które często są bezbronne wobec gigantów.

Tak więc, brońmy swoich praw.

Ja rozmawiałem z Nissan Poland. Zajmę stanowisko po konsultacji z prawnikiem i prześle im aby się zastanowili co robią.

Pewnie niewiele da się zrobić.

Odpowiedź postaram się zamieścić. Chociaż przez pierwszy rok stroną dla mnie jest Dealer a nie Nissan Poland. Nissan jest tylko gwarantem.

Na razie zrobie sobie dokumentację przez uprawnionego biegłego.

Pozdrawiam i czekam na komentarz

 

Nio i masz racje...mi się też autko podoba ale też ma pewne niedociągniecia,ale to jak wszystko teraz...:( Robią na ilość a nie na jakość...:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość EnDrIu WAWA
Najgorzej, że prawie wszyscy forumowicze uważają, że ich almery, primery to cuda techniki.
mysle ze jakbys mial auto przed polaczeniem sie Renault z Nissanem, wyprodukowane w Japonii to tez bys nie narzekal :roll:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najgorzej, że prawie wszyscy forumowicze uważają, że ich almery, primery to cuda techniki. To bardzo piękne, ale trzeba umieć spojrzeć na świat chłodnym okiem.

 

I tu się po raz kolejny z kolegą muszę nie zgodzić... Zauważ, że tego typu opinie wygłaszają tylko Ci, którzy ze swoich samochodów są naprawdę zadowoleni i nie mają z nimi żadnych problemów. Ja byłem bardzo zadowolony ze swojej Almery i ją chwaliłem, nigdy nic mi się w niej nie popsuło poza głupim przełącznikiem świateł. Teraz mam Primerę, o której tyle dobrego nie mogę powiedzieć i nie mówię. Myślę że większość klubowiczów ma podobny stosunek do sprawy. Jak są zadowoleni to chwalą, jak mają problemy to milczą albo klną jak Ty...

A z całym szacunkiem do cudów techniki to wszystkim Nissanom ( jak i pozostałym markom ) bardzo daleko, ale tu akurat mówimy o niezawodności, a nie o zaawansowaniu technicznym...

 

pzd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość EnDrIu WAWA
Najgorzej, że prawie wszyscy forumowicze uważają, że ich almery, primery to cuda techniki. To bardzo piękne, ale trzeba umieć spojrzeć na świat chłodnym okiem.

 

I tu się po raz kolejny z kolegą muszę nie zgodzić... Zauważ, że tego typu opinie wygłaszają tylko Ci, którzy ze swoich samochodów są naprawdę zadowoleni i nie mają z nimi żadnych problemów. Ja byłem bardzo zadowolony ze swojej Almery i ją chwaliłem, nigdy nic mi się w niej nie popsuło poza głupim przełącznikiem świateł. Teraz mam Primerę, o której tyle dobrego nie mogę powiedzieć i nie mówię. Myślę że większość klubowiczów ma podobny stosunek do sprawy. Jak są zadowoleni to chwalą, jak mają problemy to milczą albo klną jak Ty...

A z całym szacunkiem do cudów techniki to wszystkim Nissanom ( jak i pozostałym markom ) bardzo daleko, ale tu akurat mówimy o niezawodności, a nie o zaawansowaniu technicznym...

 

pzd

czy Twoja Primerka byla produkowana w Japonii czy Anglii :?: Szczerze mowiac jeszcze nie slyszalem nic zlego o nissanach z kraju kwitnacej wisni :roll:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopaki, przecież rozmawialiśmy już o tym setki razy i wszyscy wiedzą że dzisiejsze Nissany to Renault z innym nadwoziem... I z tego powodu ich niezawodność spadła na łeb... Nie rozdrapujmy tematu od nowa...

 

P.S. Moja P11, jak zdecydowana ich większość jest Made in UK :(

 

pzd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...