Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

J11 - delikatnie skręca w lewo gdy kierownicą prosto...


Brailly83
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

 

mam pytania. Odebrałem świeżo J11 1.6 dCi (pachnie nowością) i po ok. 2000 km zauważyłem, że jeśli wyprostuje idealnie kierownicę autko skręca delikatnie w lewą stronę. Auto odebrałem na zimówkach. Zastanawiam się co zrobić?

 

Drugie pytanie to, czy zawsze musi się włączać hamulec ręczny automatycznie? Nie zawsze musimy auto zostawiać na ręcznym. Sam bieg wystarczy. Szczególnie w zimie i na mrozie to może być problem?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ręcznym bym się nie przejmował. Jak to już ktoś kiedyś tu napisał - to nie czasy dużych fiatów :) Ja zawsze odruchowo zostawiam J10 na ręcznym czy zima czy nie i nic nie przymarza :)

 

Co nie zmienia faktu, że jak ktoś zna odpowiedź na to pytanie to też ją chętnie poznam :)

 

Pzdr

Jacek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Braily,hamulec ręczny to nie problem.Wyłączasz silnik i przed wyjęciem klucza zwalniasz ręczny i już.

Co do ściągania to w pierwszej kolejności serwis i to szybko!Skoro masz przestawione na zbieżności to coś jest w układzie.

Możesz mieć luźny na gwincie regulacyjnym sworzeń i następuje samoczynne rozregulowanie.Może się to wydać w tym momencie śmieszne,ale doświadczyłem tego w maluchu :D

A później był sąd z serwisem ekspertyzy rzeczoznawców i nowa buda do cuda motoryzacji :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ręczny zwolnić można. Bodajże musimy nacisnąć mocno hamulec i zwolnić ręczny.

A tak jak pisałem - ręczny elektryczny jest w Scenicach już 10 lat i nikt się nie uskarża, że mus zimą zablokowało. Mimo, że mechanizm jest na linkach.

Z tego co starzy wyjadacze mówili jak byłem młody, to problem był taki, że linka ręcznego zamarzała w pancerzu.

A u nas - jak dobrze widziałem przy zmianie opon zimowych - nie ma linki, ale tak jak w MeganeIII, przy każdym kole z tyłu jest na zacisku jest osobny silnik elektryczny zaciskający szczęki. Więc zamarznięcie linki nie grozi.

A co do ściągania - pojechałbym sprawdzić zbieżność. Niby auto nowe - ale widzisz moje też nowe, a światła miałem ustawione dla nisko latających samolotów - tak oślepiałem. Więc ufać, że nowe - ale sprawdzić nie zawadzi.

Edytowane przez Karminadel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za wskazówki. Zgłoszę się do serwisu, niech sprawdzą co i jak!

 

Karminadel powiem Ci, że mam ten sam problem jeszcze ze światłami. Byłem zdziwiony, że kilka razy ktoś mi mrugnął jakbym go oślepiał. Wygląda na to, iż mam również nie do końca dobrze ustawione światła mijania. Musiałem obniżyć strumień przełącznikiem obok kierownicy jakbym wiózł cztery osoby i full bagażu. Jutro będę jechał do pracy to podjadę na stację diagnostyczną bo mam blisko.

 

Ostatnie pytanie na dziś... czy ten system start & stop można permanentnie wyłączyć, czy jedynie za każdym razem jak uruchamiamy silnik trzeba go po prostu wyłączyć? Myślę, że dla diesli to nie jest dobre rozwiązanie (mam na myśli osprzęt i turbinę). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

STOP-START (w nazwie najpierw jest "stop" :-P) nie da się wyłączyć na stałe - taki przymus ekologii. Tym, którym to przeszkadza będą musieli poczekać - na pewno ktoś wykorzysta niszę i zaoferuje jakieś urządzonko elektroniczne, które to wyłączy na stałe. Na razie na rożnych forach tylko każdy pyta o możliwość wyłączenia - ale jeszcze nie czytałem by ktoś skutecznie to wyłączył.

Mi akurat ten system bardzo się podoba (ze względu na panująca ciszę w oczekiwaniu na zmianę świateł czy w korku) i jakiś obaw nie mam. Co się ma zepsuć to się zepsuje i tak :-PP

Jak czytam dieslowców - to czy dbają czy nie (o wtryski (tankowanie tylko na "dobrych" stacjach cokolwiek to ma znaczyć), turbo) to i tak co chwilę komuś pada. Czy system STOP-START mocniej się do tego przyczyni niż sam użytkownik? Wątpię. Zważ, że system nie działa po katowaniu silnika i musi być spełnionych wiele innych czynników (tu chroni nas komp samochodu) - zaś nic nie chroni turbiny i osprzętu przed użytkownikiem - który ciśnie gaz zanim się samochód zagrzeje, gasi silnik zaraz po szybkiej jeździe autostradą bo ma biegunkę i musi szybko do MOPa itd.

Uważam, że większym zagrożeniem jest użytkownik niż SS - ale to moje zdanie.

Ja tam się nowinek nie boję i nie demonizuję - wszystko nowe co wchodziło kreowało kiedyś przed tym opór użytkowników - a dzisiaj nie mogą się bez większości wtedy nowinek (dziś normy) rzeczy obejść.

Edytowane przez Karminadel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warto jeszcze dodać ,że system Start-Stop dobiera cylinder w którym występuje optymalne położenie tłoka do wykonania pracy zapłonu,więc nie jest to zapłon taki jak od klucza gdzie musimy kręcić aby złapało.Jest to bardzo inteligentne urządzenie ,które przez właśnie taki dobór zmniejsza obciążenie jednostki,a tym samym nie zużywa tak elementów jak podczas normalnego zapłonu.

Zauważcie,że przy takim zapłonie prawie w ogóle nie jest wyczuwalne szarpnięcie silnika!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak przynajmniej chwali się producent silnika. A jak ten system spisze się w praktyce, zobaczymy za parę lat. Mnie już parę razy negatywnie zaskoczył, np.w sytuacji gdy zatrzymałem się i praktycznie za sekundę musiałem ruszyć. A tu silnik zgasł. :( Oczywiście odpalenie trwa ułamek sekundy więc nie było problemu. Jednak wg. mnie system mógłby wstrzymywać się z wyłączeniem silnika kilka sekund po zatrzymaniu.

No cóż - trzeba chyba zmienić przyzwyczajenia i nauczyć się żyć z tą zabawką.

A jeśli nie, to przecież można włożyć zapałkę w wyłącznik systemu aby zablokować go w pozycji OFF i już. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też tak miałem ,niestety na tyle inteligentny on nie jest :D


Nie wiadomo jakby się komp zachował po włożeniu zapałki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięks, za podpowiedzi. Dziś umówiłem się w serwisie na analizę przypadku. Dam znać po powrocie, czy problem się rozwiązał :-)

 

P.S. Jacko, fajnie, że jesteś z Zagłębia, w razie draki mam niedaleko... :-) Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

 

mam pytania. Odebrałem świeżo J11 1.6 dCi (pachnie nowością) i po ok. 2000 km zauważyłem, że jeśli wyprostuje idealnie kierownicę autko skręca delikatnie w lewą stronę. Auto odebrałem na zimówkach. Zastanawiam się co zrobić?

 

Drugie pytanie to, czy zawsze musi się włączać hamulec ręczny automatycznie? Nie zawsze musimy auto zostawiać na ręcznym. Sam bieg wystarczy. Szczególnie w zimie i na mrozie to może być problem?

Ale czy zjawisko skręcania w lewo występuje;

 - kiedy ustawisz kierownicę prosto?

 - czy też zawsze ściąga w lewo (np również po puszczeniu kierownicy)?

W pierwszym przypadku masz krzywo ustawioną kierownicę a drugim występuje błąd w geometrii przedniego zawieszenia.

W obu przypadkach konieczna jest wizyta w ASO.

Edytowane przez Yan_2007
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie byl taki sam problem z krzywo ustawioną kierownicą, zauważyłem to od razu po wyjechaniu z salonu, wróciłem i po 10 minutach było ok. to niestety wina kiepskiej kontroli jakości w fabryce, źle ustawione światła czy poprawki szczelin elementów blacharskich przez które to kilku z nas musiało wrócić do ASO. ale i tak jestem bardzo zadowolony z zakupu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż,najbardziej wydajna z fabryk nissana.Ilość aut zjeżdżających z taśmy ogromna. Swoją drogą ciekawe jak spiszą się na dłuższą metę Hiszpanie (Pulsar)

Edytowane przez manix
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to odbyłem wizytę w ASO w Chorzowie. Geometria zrobiona. Czekałem chyba 3 godziny. Zapewnili mnie, że jest OK ale dziś sprawdziłem i nic się nie zmieniło. Nadal mam krzywo kierownice minimalnie. Masakra. Znów będę musiał jechać do ASO i marnować czas...

 

Myślę, żeby pojechać do innego ASO. 

 

Yanekoktagon

Słuchaj, ile im zajęło (ASO) poprawne ustawienie kierownicy, skoro geometria jest OK. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brailly,z doświadczenia wiem ,że zdjęcie kiery z poduszką dla kogoś kto to robił to jest 5 minut+ odkręcenie kiery i przestawienie o ząbek czy dwa to jest 10 minut i złożenie.To nie jest wielki problem.


Spróbuj uderzyć do Dąbrowy Górniczej,tam są dosyć wyrozumiałe chłopaki.Powiedz że potrzebujesz przestawić tylko kierownicę.Może Cię załatwią poza kolejką.


A jak nie,to koło Pyrzowic masz gościa który obszywa kierownice,za piwko może by to zrobił?Wyjęcie kierownicy w Note zajęło mu 5 minut :D


https://www.google.com/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=2&cad=rja&uact=8&ved=0CCMQFjAB&url=http%3A%2F%2Fdobrymechanik.pl%2Fmechanicy%2Fmyszkowice%2Fprofessional-tapicer-car-jacek-krzykawski-obszywanie-kierownic-skora.html&ei=9WCiVI_QJMq8ygOkqYCYCw&usg=AFQjCNEZ_CnkAOesxojUwgIMB4IVzyQyUg&sig2=edo8kFf86KDVlH8cNEXaIw

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasem przestawienie kierownicy o ząbek to za dużo ! 

Mnie kolega bez przyrządów ustawił geometrię na sznurek i było lepiej niż po usłudze w warsztacie .

Cały pic polega na prostym ustawieniu kierownicy i zablokowaniu jej , a dopiero później regulację końcówek na gwincie .

Olej ASO skoro zabiera im to 3h gdzie czynność trwa 15 min . i podjedź do wulkanizatora z geometrią , wytłumacz że wkurza cię przekrzywiona kierownica i zobaczysz czy będzie zmiana .

Jak jeden lekarz zdiagnozuje raka to nie poprzestajesz na jego opinii tylko konsultujesz to z innym także , z autem robię podobnie ,jeden mechanik nie może znać się na wszystkim .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokładnie jest tak jak pisze Fergul, jeżeli jest to małe odchylenie od pozycji środkowej to nie trzeba ściągać kierownicy tylko reguluje się to na końcówkach drążków, a zasadnicze znaczenie ma ustawienie i zablokowanie kierownicy dokładnie w pozycji środkowej. Oczywiśie cała operacja powinna być wykonywana na sprzęcie do regulacji geometrii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie nie sciągali kierownicy, przeregulowali na drążkach kierowniczych, trwało to chwilę, wyjechałem z serwisu i gdyby było coś nie tak miałem wrócić ale trafili za pierwszym razem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Umówiłem się ponownie w ASO tym razem w Dąbrowie Górniczej. Zobaczymy jak będzie tym razem. Przejechałem się z Mistrzem Serwisu :-) cokolwiek to znaczy... i zauważył, że coś jest nie tak... dobrze, bo już myślałem, że zwariowałem. Jak pojadę w piątek do ASO to zasugeruję, że może regulacja na końcówkach drążków wystarczy (bo odchylenie jest niewielkie). Po co całą kierownicę odkręcać. Jeszcze mi coś spartolą lub zniszczą.

 

Dzięks za cierpliwość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie mówiłem?

Jechałeś z Marcinem Poradą?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie mówiłem?

Jechałeś z Marcinem Poradą?

 

Może to głupio zabrzmi ale nie pamiętam imienia tego gościa... Jak będę w piątek to dopytam... :-)

Odbyłem już wizytę w ASO i muszę powiedzieć, że poziom obsługi o wiele lepszy niż w poprzednim salonie w Chorzowie. Jacko miałeś rację. Akurat nie było p. Porady, ale był inny p. Marcin, chyba Oberski i od samego początku czułem się jak klient !! :-) a nie jak zło konieczne z reklamacją... 

 

Do rzeczy... Panowie z ASO DG zbadali jeszcze raz mój przypadek, kilkukrotnie powtarzali ustawienia, geometrię, otrzymałem nawet wydruki i wniosek jest taki, iż to może być kwestia opon zimowych. Kierownicy nie ruszali, bo regulacja u mnie np. o jeden stopień zbyt mocno by całość zmieniło... Bawili się geometrią i końcówkami drążków kierowniczych. 

 

Przełożyli opony tył na przód, poregulowali i jest lepiej. Problem nie zniknął całkowicie ale jest to do zakceptowania.

Powiedziano mi, żebym spokojnie sobie jeździł, obserwował, i jak w marcu przy zmianie na nówki letnie temat zniknie, będę reklamował opony zimowe.... :-) 

 

Podsumowując, widzę poprawę w prowadzeniu i myślę, że mogą mieć rację. 

 

 

A tak przy okazji.... spytałem, czy można wyłączyć na stałe system Stop&Start i podobno można to zrobić przy przeglądzie na komputerze serwisowym. Tak ostatnio zrobili w Nissanie Pulsar. Nie traci się przy tym gwarancji. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...