Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Nissan Primera P12 - nie odpala


alicja_wg

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, 

temat nieodpalającego Nissana przewijał sie kilkakrotnie, ale mój problem jest trochę inny - a przynajmniej mam taką diagnozę. 

Mój kochany Nisek Primera P12 kombi z silnikiem 1.9 DCI miewa "fochy" przy odpalaniu. Wkładam kluczyk do stacyjki, przekręcam raz, zapalją się wszystkie kontrolki. Przekręcam kluczyk do końca - i cisza. Po kilkunastu (dzisięciu) razach auto odpala. Problem występuje niezależnie od warunków atmosferycznych i temperatury. Jednak jak już odpali, chodzi jak złoto. I nigdy nie dzieje się to, gdy samochów jest "rozgrzany". W sensie: Odpalę, przejadę kilka/kilkanaście kilometrów, po godzinie - dwóch wracam do auta i zawsze odpala. Problem występuje po dłuższej przerwie w jeździe (np. po nocy, po całym dniu stania pod biurem). 

Miałam już różne diagnozy, które po kolei wykluczano: immobilizer (podobno sprawny), kostki w stacyjce (wymienione, problem jest nadal). W tej chwili jeszcze będziemy sprawdzać rozrusznik, ale dostałam drugą diagnozę, która mnie zaskoczyła. Mechanik zasugerował, że problem może tkwić w kole dwumasy. Poczytałam fora (również wątki tutaj), artykuły itp. ale objawy kompletnie się nie pokrywają. 

Zamierzam jechać do inengo mechanika (bo teorie obecnego średnio się sprawdzają) ale chciałam zapytać, jakie są Wasze doświadczenia? Czy ktoś miał taki problem i taką diagnozę? 

Co, poza rozrusznikiem, może być źródłem problemu? 

Dodam, że problemy z odpalaniem występują nieregularnie, ostatnio odpalał jak złoto dwa tygodnie z rzędu, teraz dwa dni był problem, a dzisiaj znowu odpala. Z tego powodu ciężko nawet do mechanika pojechać, bo każdemu zawsze wszystko odpala :/ 

Będę Wam drodzy forumowicze bardzo wdzięczna za pomoc i porady :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli immo jest sprawny, to pozostaje grzebnąć w rozruszniku. Co ma dwumasa do tego :blink: ? . Raczej nic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Mateusz_P11_144

Skoro po przekręceniu kluczyka dzieje się "nic" to ewidentnie zacina rozrusznik.
Pierwsze co to go sprawdź. Jak bd nadal się coś działo to pomyślimy.
2 mas nie ma z tym nic wspólnego. To tak jakby patelnia wpływała na jakość zupy :)
Zmień mechanika na gościa znającego temat a nie na stolarza :D

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do rozrusznika dochodza dwa przewody, jeden gruby i drugi cienki, dokrecic cienki i jezeli to nie pomoze wymienic tzw. bendix - powod brak styku od cienkiego przewodu wewnatrz do cewki bedixa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Wam :) 

też mi się ywdawało że dwumasa to tak słabo związana z problemem :) 

Będę walczyć z rozrusznikiem i dam znać :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak rozrusznik nawet nie kręci to może kończą się szczotki. Jak nie ma reakcji na kluczyk to stuknij czymś w korpus rozrusznika (np trzonek młotka lub jakiś duży klucz) jeżeli po tym odpali to ewidentnie kończące się szczotki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Chłopaki... a może najpierw warto zajrzeć pod obudowę kolumny kierownicy, pod plastikami jest antena od IMMO. Może w tym tkwi problem, a Wy od razu rozrusznik chcecie stukać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem jakiś czas temu podobny problem. Auto odpalało bez problemów aż nagle w najmniej odpowiednim momencie odmawiało współpracy. Po przekręceniu kluczyka było słychać cykniecie i dalej cisza, pod zegarami świecił sie kluczyk imo. Po kilku-kilkunastu próbach auto nagle odpalało.

Pierwszy trop padł na rozrusznik, oddałem auto do elektromechanika, który wymienił szczotki - stwierdził że były w opłakanym stanie - a raczej prawie ich nie było.

Auto po naprawie odpalało bez problemu 2 tygodnie aż znowu pojawiły sie takie same objawy. Oddałem auto do znajomego elektryka, który rozebrał obudowę kierownicy i dobrał się do immo. Stwierdził luźne luty na 3 pinach, wyczyścił i poprawił łączenie na kostce. Od tego momentu - 3 miesiące auto odpala bez jakichkolwiek problemów. Może to trochę pomoże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem jakiś czas temu podobny problem. Auto odpalało bez problemów aż nagle w najmniej odpowiednim momencie odmawiało współpracy. Po przekręceniu kluczyka było słychać cykniecie i dalej cisza, pod zegarami świecił sie kluczyk imo. Po kilku-kilkunastu próbach auto nagle odpalało.

Pierwszy trop padł na rozrusznik, oddałem auto do elektromechanika, który wymienił szczotki - stwierdził że były w opłakanym stanie - a raczej prawie ich nie było.

Auto po naprawie odpalało bez problemu 2 tygodnie aż znowu pojawiły sie takie same objawy. Oddałem auto do znajomego elektryka, który rozebrał obudowę kierownicy i dobrał się do immo. Stwierdził luźne luty na 3 pinach, wyczyścił i poprawił łączenie na kostce. Od tego momentu - 3 miesiące auto odpala bez jakichkolwiek problemów. Może to trochę pomoże.

 

Czyli Alicja olej rozrusznik i poszukaj w łatwiejszych rejonach samochodu. Zimne luty na pierścieniu IMMO to w P12 znana przypadłość.

Naprawa nie powinna kosztować więcej jak 100 PLN.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...