Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

uchwyt do telefonu w QQ II


chaddy
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, wszystkich.

Ponieważ od pewnego czasu (a w zasadzie od momentu jazd testowych) dumałem gdzie umieścić telefon w aucie - i trochę kombinacji było, postanowiłem się podzielić z Wami efektem moich prac i przemyśleń :) - może komuś się przyda.

Jako że używam dość sporego modelu (galaxy note II), to niespecjalnie mieści się nawet w podłużnej przegródce za uchwytami na kubki. Z założenia chciałem mieć telefon w zasięgu wzroku i ręki by móc bez przeszkód korzystać z janosika i odtwarzacza muzycznego (bo jak wiadomo po BT obsługa z auta jest trochę okrojona). W grę więc wchodził uchwyt na telefon, ale by sobie utrudnić życie postanowiłem nie montować na szybie ani na desce rozdzielczej - bo nie lubię jak mi coś zawadza w tych miejscach. Po wielokrotnych przymiarkach doszedłem do wniosku, że najodpowiedniejszym dla mnie miejscem będzie to w okolicach gniazda 12 V w konsoli przedniej, ale oczywiście okazało się, iż dedykowany uchwyt niestety tam za żadne skarby nie pasuje.... ( za długie ramię z ograniczoną regulacją). Po wielu poszukiwaniach na alledrogo znalazłem taki który spasował (za 10 zł) i został przerobiony i zamontowany. Było niby ok., ale montaż telefonu zrealizowałem na taki żelowy krążek, który zaczął mnie denerwować przy chęci ściągnięcia z niego telefonu (dość mocno się przyklejał i trzeba się było siłować). Znowu byłem w punkcie wyjścia.... No cóż, poszukiwań ciąg dalszy. Jako dodatkową funkcję wymyśliłem sobie, że fajnie by było gdyby nie trzeba było podłączać kabelka ładowarki do telefonu...

Samsung ma w ofercie dedykowany uchwyt z ładowaniem indukcyjnym - tylko że jest on praktycznie identyczny wizualnie do tego, który posiadam - więc w tym przypadku o kant d.... roztrzaść (no chyba że znowu przerabiać - ale trochę szkoda ciąć całkiem nie tani nowy uchwyt bez gwarancji powodzenia). W końcu trafiłem na bardzo ciekawe bodajże amerykańskie uchwyty iottie - których konstrukcja ramienia moim zdaniem rokowała nadzieję na powodzenie. Jest nawet wersja z ładowaniem indukcyjnym :). Uchwyt zakupiłem, z efektu końcowego w końcu jestem zadowolony  :jump: . 

p.s. 

mam nadzieję, że nikogo nie zanudziłem tym wypracowaniem ;)  (jak zrobi się cieplej to będę walczył z brzmieniem systemu audio :))

post-88565-0-51895400-1423584200_thumb.jpg

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mega - bardzo fajnie wygląda i pasuje do reszty wyposażenia. Jakbym miał nowego QQ to bym od razu kupował też taki uchwyt ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie też zastanawiam się, gdzie zamocować dodatkową nawigację (a co, obłożę się różnymi ekranami jak w samolocie :D) więc opisy tego typu udogodnień chłonę z wypiekami na twarzy. :P Dzięki za opis. :0recourse:  

Edytowane przez colins
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ma co prawda przyssawkę żelową która trzyma mego mocno, ale.... - wybrane miejsce jest łączone z dwóch różnych elementów - czyli podchodzi powietrze, a na dodatek jest zaokrąglone. Gdyby nie było tego łączenia to może przyssawka żelowa dała by radę. Zastosowałem krążek z taśmą samoprzylepną - oczywiście po przeróbce - usunąłem oryginalną i zastosowałem mocną taśmę piankową pattex - naklejając ją warstwami w taki sposób by zniwelować krzywiznę klejonej powierzchni. Całość trzyma bardzo mocno :). Ważne dla mnie jest to, że nie ma plątających się kabli z którymi zawsze walczę na ile to tylko możliwe ;).

By całość dodatkowo usztywnić - uchwyt ustawiłem w ten sposób by dolnym elementem oparł się ten skórzany boczek ( widać to na zdjęciu).

Edytowane przez chaddy
  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O właśnie taki uchwyt też chciałem kupić. Super że sprawdziłeś, teraz wiem w co się zaopatrzyć :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też miałem chęć na ten uchwyt. Z nieba spadł mi Twój post :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cieszę się że może się przydać :). Trzeba tylko pamiętać o nabyciu krążka do montażu, oraz mieć świadomość wolniejszego ładowania w ten sposób. W moim przypadku przez kabel ładuje się prądem 1800 mA, a indukcyjnie 460 mA, lecz i tak wystarcza to na nierozładowywanie się telefonu przy korzystaniu z janosika, odtwarzacza bądź nawigacji ( a wręcz powoli bateria się ładuje). Ogólnie rzecz biorąc jego jakość wykonania, dopasowanie do wybranego przeze mnie miejsca montażu oraz uwolnienie się od podłączania kabla ładowania całkowicie spełniają moje oczekiwania. Nie wiem czy przypadkiem za niższy prąd ładowania nie jest odpowiedzialny chiński odbiornik qi - który w założeniu powinien mieć na wyjściu 1A (nie posiadam na razie innego, ani kolejnej ładowarki indukcyjnej by to zweryfikować), ale i tak nie przeszkadza to w komfortowym użytkowaniu telefonu w aucie.

Jeżeli natomiast miejsce montażu ma być inne, to w większości przypadków ta żelowa przyssawka poradzi sobie bez dodatkowego krążka - trzyma naprawdę mega mocno - nie spotkałem się jeszcze z tak rewelacyjnym mocowaniem.

Edytowane przez chaddy
  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet nie wiesz jak bardzo ucieszył mnie Twój opis szukania odpowiedniego uchwytu i miejsca na jego umieszczenie. Do tej pory myślałem, że tylko ja jestem zakręcony na punkcie dokładności , dopasowania i wyglądu. A tu okazuje się że są też inni. To cieszy, nawet żonie pokazałem Twój post by utwierdzić ją w przekonaniu iz jestem normalny.  Ja też, od zeszłego roku,  korzystam z Yanosika i tez nie tak dawno szukałem miejsca na umocowanie uchwytu na 3" telefon w moim notku. Długo to trwało, różne uchwyty, różne telefony. W końcu umieściłem go na kokpicie, tak że mogę operować po nim nie odrywając dłoni od kierownicy a zarazem nie przesłania mi widoku przez szybę przednią. Do montażu użyłem także krążka, inaczej przyssawka nie dała by rady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tester 1956 - uśmiałem się z rana czytając Twój post, wydaje mi się, że chyba jednak jesteśmy normalni :). Podsumowując moje wywody - brałem jeszcze pod uwagę umieszczenie telefonu w okolicach kratek nawiewu - funkcjonalnie nawet trochę lepsze (telefon bliżej wzroku kierowcy patrzącego na drogę podczas korzystania z nawigacji / janosika) - są nawet do tego celu świetne dedykowane uchwyty montażowe Brodit, ale z punktu widzenia funkcjonalno - estetycznego dla mnie ciekawszą opcją była ta którą tutaj opisałem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ileż prostsze było by dla takich jak my życie bez tej "funkcjonalności i estetyki" ale czy było by ono ciekawsze, chyba nie. Musielibyśmy być całkowicie pozbawieni gustu. Mój problem polega na tym, że nie potrafię się nudzić. Najpierw powstaje pomysł, potem jest on szczegółowo opracowywany. Szukanie stosownych części i podzespołów. Na pewnym etapie pojawiają się wątpliwości natury, najczęściej, estetycznej wówczas powstaje atrapa elementu docelowego i przymiarka czy sprosta estetycznym wymaganiom i na samym końcu zakup i montaż. Sprawy techniczne są również bardzo istotne ale za to łatwiejsze do rozwiązania. Ostatnio wymyśliłem, bardziej jako bajer niż potrzeba, zamontowanie czujników parkowania na przodzie auta. Wybór czujników był prosty bo nie chciałem takich montowanych w zderzaku a takie 2-u sensorowe mocowane na zderzaku. Poszukiwania trwały długo bo takich z osłoną jest bardzo niewiele, ale po 3 miesiącach poszukiwań znalazłem. Montaż trwał krótko bo wcześniej opracowałem sposób rozmieszczenia i podłączenia a system przekładania przewodów przez grodzie mam opracowany od dawna. Trochę dłużej trwało poszukiwanie systemu do ich uruchamiania. Ostatecznie wymyśliłem przekaźnik mikroprocesorowy, czasowy dający możliwość włączania na różne sposoby jednym przełącznikiem (ma się rozumieć oryginalnym klawiszem z Note) impulsowym. W sumie koszt przekaźnika i włącznika przerósł wartość samych czujników ale to nic przy satysfakcji z efektu końcowego.


Tester 1956 - uśmiałem się z rana czytając Twój post, wydaje mi się, że chyba jednak jesteśmy normalni :). Podsumowując moje wywody - brałem jeszcze pod uwagę umieszczenie telefonu w okolicach kratek nawiewu - funkcjonalnie nawet trochę lepsze (telefon bliżej wzroku kierowcy patrzącego na drogę podczas korzystania z nawigacji / janosika) - są nawet do tego celu świetne dedykowane uchwyty montażowe Brodit, ale z punktu widzenia funkcjonalno - estetycznego dla mnie ciekawszą opcją była ta którą tutaj opisałem. 

Ja swój umieściłem, ostatecznie, na kokpicie bo nie korzystam z niego na codzień a jedynie w dłuższych trasach i bardziej chodzi mi o fotoradary i m-ca zagrożone jak o nawigację bo tę mam fabryczną. A to jest jedyne miejsce, które nie zasłania widoku ani zegarów ani drogi jest na linii wzroku i w zasięgu dłoni zarazem. Krążek montażowy pozwala na odpinanie uchwytu i każdorazowe jego ponowne zamontowanie w razie potrzeby. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tester 1956 - fajny projekt z tymi czujnikami - w szczególności interesujące sterowanie - opisałeś to gdzieś szerzej?, jeżeli tak to podrzuć linka. 

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chaddy, a weź proszę jeszcze daj znać jaki krążek zastosowałeś i będzie go kupiłeś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zastosowałem to które było w komplecie z uchwytem za 10 zł :), ale na allegro kupisz bez problemu:

http://allegro.pl/kolko-samoprzylepne-dysk-do-nawigacji-gps-kokpit-i5040256898.html

http://allegro.pl/listing/listing.php?order=m&string=krążek+na+kokpit&bmatch=seng-v6-p-sm-isqm-2-e-0113

Ewentualnie trzeba jeszcze dokleić trochę dobrej taśmy dwustronnej - castorama / leroy itp.

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie krążki tyle że najczęściej nie w kolorze czarnym występują praktycznie przy każdym porządniejszym wieszaku na przyssawkę. Pisząc przy "porządniejszym" mam na myśli takie do szaf czy garderoby bo te tzw kuchenne występują pojedynczo bez podkładek a w tych, które mam na myśli są dwa rodzaje podkładek samoprzylepnych (z naprawdę mocnym klejem) cienkie foliowe i grube sztywne. Koszt ok 10 zl, albo takie jak kolega powyżej przedstawił z allegro.

 

Tester 1956 - fajny projekt z tymi czujnikami - w szczególności interesujące sterowanie - opisałeś to gdzieś szerzej?, jeżeli tak to podrzuć linka. 

Pozdrawiam :)

Sory ale nigdzie nie opisywałem, bo to taki, w pełni tego słowa znaczeniu,  bajerek jedynie a nie rzecz która jest niezbędna.  Sterowanie jest o tyle ciekawe, że jednym klawiszem impulsowym mogę, naciskając krótko,  urządzenie włączyć na ustalony czas, w moim przypadku ustawiłem 50 sekund. Ponowne krótkie naciśnięcie w trakcie tego cyklu powoduje naliczaniu czasu od nowa . Przy dłuższym naciśnięciu przekaźnik załącza się na stałe. Wyłącza się albo po zakończonym nastawionym czasie bądź tym samym przyciskiem, lub po wyłączeniu silnika. Po ponownym odpaleniu silnika (podłączyłem po zapłonie) urządzenie jest w stanie gotowości do pracy z zegarem w pozycji 00. Czas można ustawić od 1 sek do 20 minut. Czujniki, w kolorze zderzaka,  umocowałem po obu stronach tablicy rejestracyjnej i są o tyle ciekawe że mają gumową osłonkę maskującą taśmę samoprzylepną na którą są przyklejone. Przewody są ukryte tak, że oba czujniki wyglądają jak fabryczne. Początkowo miały być załączane i wyłączane klawiszem ale dzieci wsiadły mi na ambicję no to wymyśliłem taki przekaźnik uruchamiany impulsem. Miałem zrobić przycisk w kierownicy uruchamiający pilotem trochę inny przekaźnik, w obudowie jest nawet otwór technologiczny pasujący do tego celu ale wewnątrz jest niewiele miejsca i nie chciałem kombinować a i ten drugi przekaźnik którym dysponuję ma mniej możliwości od tego zastosowanego. Przekaźnik wypatrzyłem na allegro tyle że taki który mi odpowiadał był na 230V więc dogadałem się z producentem, że mi go przerobi na wolt 12. Ot i cała filozofia. Takii komplet czujników z 2 sensorami jest rzadkością ale ostatnio pokazały się zarówno a allegro w zawrotnej cenie 24,50, ale są też w dwu miejscach na OLX klejone i w dwu miejscach takie dwusensorowe do wiercenia. Są także, można powiedzieć, gotowe do założenia wmontowane w ramkę tablicy rejestracyjnej. Tyle, że tu lekko przesadzili bo to 3 czujniki na 50 cm., trochę za gesto ale jak wskazuje prawidłowo to całkiem porządnie wygląda.

Pozdrawiam .......

Edytowane przez TESTER 1956
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chaddy. W jednym sklepie znalazłem taką opinię o tej ładowarce/uchwycie:

 

"(...) Znacznie gorszą rzeczą - w moim przypadku dyskwalifikującą - jest niemożność korzystania z niego w aucie z systemem wyłączania silnika przy zatrzymaniu. Spadek napięcia przy ponownym uruchomieniu (nieodczuwalny przy klasycznym uchwycie) powodował rozłączenie i ponowne załączenie ładowania, co powodowało potrzebę ponownego przechodzenia do ekranu nawigacji. Na dłuższą metę - nie do wytrzymania."

 

Jak to jest u Ciebie? Myślę, że dużo może zależeć od telefonu i samochodu, ale wolę się upewnić.

 

Z góry dzięki za info.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

też czytałem tą opinię prze zakupem :). Z tego co zauważyłem to w gnieździe w konsoli przedniej jest zasilanie stale - nie zanika po wyłączeniu silnika - jak ma to miejsce bodajże w schowku podłokietnika. Powiem szczerze, że jeszcze nie było okazji korzystać z automapy, ale z janosika jak najbardziej. Nie zauważyłem u siebie zjawiska zaniku napięcia - a mam zainstalowaną aplikację charging time, która pokazuje prąd, stan i czas ładowania itp., więc w przypadku zaniku napięcia odnotowywała by to prawdopodobnie. Postaram się jutro sprawdzić na automapie i dam znać - ale na 99 % problem ten u mnie nie występuje ( samochód wiadomy :), a telefon to samsung galaxy note II)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No mi też się wydaje, że to nie problem, ale wolałem zapytać. Poza tym w poprzednim samochodzie (j10) jak miałem telefon na kablu, to mogłem zgasić silnik, uruchomić i wszystko działało. Oczywiście podczas samego "kręcenia" przestawał na chwilę ładować, ale nie wyłączało mi to nawigacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzisiaj sprawdziłem uchwyt pod kątem chwilowego zaniku napięcia i konsekwencji tego - i nic takiego nie występuje u mnie - aplikacje cały czas działają niezależnie czy silnik pracuje, jest wyłączony, bądź uruchamiany. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za pomoc Chaddy. Uchwyt niż kupiłem. Teraz tylko krążek kupię i zamontuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zastosowałem u siebie podobny pomysł, jednak ze zwykłym uchwytem NOKIA. tak to wygląda.wg mnie miejsce idealne ,wystarczy krótki kabel do ładowarki.

post-83656-0-43931400-1424705873_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

telefon nie służy tylko do gadania i nie wszystko da się obsłużyć przyciskami w konsoli/kierownicy, poza tym jak dla mnie nie ma dobrego miejsca na telefon w tym aucie.

 

Yanekoktagon - stosowałeś krążek z taśmą samoprzylepną, czy sama przyssawka dała radę?

Edytowane przez chaddy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A np do nawigacji ...montaż bez krążka, zastosowałem taśmę dwustronną, doskonale trzyma, można spokojnie pisac smsy w korkach i nie ma szansy by odpadło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...