Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Silnik 1.6 DIG-T opinie, serwis, uwagi


dambam
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Ale numer - przez dwa tygodnie cały czas świeciła się pomarańczowa kontrolka silnika. Dzisiaj rano jechałem do pracy - kontrolka swieci - po godzinie 10 jadę do ASO - kontrolka świeci.

Przyjechałem pod ASO zostawiłem auto pan serwisant poszedł po auto a ja na kawę i co ? Przychodzi i mówi że nic się nie świeci.

O co chodzi ?

Podłączyli pod kompa i szukają błędów.

Cuda na kiju

Edytowane przez rafiros
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba podjeżdżać do serwisu pod same drzwi i nie gasić auta. No chyba, że mają jakąś sieć wifi na terenie i samo automatycznie wszystko się kasuje ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słyszałem o cudownych uzdrowieniach ale o cudownych naprawieniach ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i auto zostało w ASO - wstępnie do godziny 16 - diagnoza po podłączeniu kompa - błąd w instalacji sondy lambda - sonda była wymieniana 31.01.2017 - zobaczymy co fachowcy wymyślą .

Ciekawostka - jako auto zastępcze mam QQ 1,6 DiG-T - jestem zdziwiony bo jeździ zupełnie inaczej niż mój też 1,6 DiG-T, zaryzykuję stwierdzenie , że jeździ lepiej - bardziej dynamiczny od samego dołu - ciągnie od 2 tyś obrotów jak szalony , mój tak ciągnie od prawie 3 tyś obrotów - z tym że mój ciągnie wyżej ale wolę jak by miał taką charakterystykę pracy jak zastępczy.

Zastępczy QQ to N-TEC ( czy jak to się nazywa ) i zdziwiony jestem bo podłokietnik centralny i podłokietniki w drzwiach są materiałowe - to poprzedni mój QQ był w wersji Acenta i podłokietniki były skórzane - może to szczegół ale materiałowe brudza się strasznie od złuszczonego naskórka .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli każdy QQ jest inny, niepowtarzalny i jedyny w swoim rodzaju :D

Acenta i podłokietniki były skórzane - może to szczegół ale materiałowe brudza się strasznie od złuszczonego naskórka .

Regularny peeling, powinien rozwiązać ten problem :D
Mam nadzieję, że serwis upora się z tym. Powodzenia i cierpliwości. Daj znać co wymyślą. Coś tak czuje że te wstępnie do 16 to było na ukojenie nerwów... 

Edytowane przez pawcio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pawcio - wykrakałeś. Auto zostaje do jutra. Problem zgłasza sonda lambda która była niedawno wymieniana. Nie wiedzą co jest i potrzebują więcej czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odebrałem auto z serwisu - są prawie pewni że przyczyną świecenia pomarańczowej kontrolki silnika była źle działająca instalacja sondy lambda - podobno źle była wciśnięta wtyczka od tej instalacji. Zobaczymy. Czas pokaże i oby było dobrze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Tak zasmieconego tematu off topem w zyciu nie widzialem. Czemu modzi tu nie sprzataja!? 

 

...bo sami smieca :)

 

Acha, szukalem info o akcji serwisowej tylnego czujnika tlenu...

Edytowane przez Kujawiak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ale numer - przez dwa tygodnie cały czas świeciła się pomarańczowa kontrolka silnika. Dzisiaj rano jechałem do pracy - kontrolka swieci - po godzinie 10 jadę do ASO - kontrolka świeci.

Przyjechałem pod ASO zostawiłem auto pan serwisant poszedł po auto a ja na kawę i co ? Przychodzi i mówi że nic się nie świeci.

O co chodzi ?

Podłączyli pod kompa i szukają błędów.

Cuda na kiju

A ja właśnie wróciłem z pierwszego przeglądu po roku użytkowania. Pojechałem dobrym autem a wróciłem zepsutym. Przyjechałem pod dom i było wszystko OK, po kilku minutach odpalam znów autko a tu błąd, pomarańczowa kontrolka check engine. Dzwonię do serwisu, to nie zalecają dalszej jazdy tylko dzwonić na assistance i na hol. Dzwonie do assitance to zalecają jechać do serwisu (mam 40km), bo to tylko pomarańczowa kontrolka. I bądź człowieku mądry... Autko oprócz przeglądu miało robioną akcję serwisową związaną z czujnikiem tlenu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylny czujnik tlenu... piszcie sonda lambda i wszystko znajdziecie za pomocą wyszukiwarki. Po co używać slownictwa, ktorym w serwisie próbują zrobic wrażenie wiedzy na kliencie

A ja właśnie wróciłem z pierwszego przeglądu po roku użytkowania. Pojechałem dobrym autem a wróciłem zepsutym. Przyjechałem pod dom i było wszystko OK, po kilku minutach odpalam znów autko a tu błąd, pomarańczowa kontrolka check engine. Dzwonię do serwisu, to nie zalecają dalszej jazdy tylko dzwonić na assistance i na hol. Dzwonie do assitance to zalecają jechać do serwisu (mam 40km), bo to tylko pomarańczowa kontrolka. I bądź człowieku mądry... Autko oprócz przeglądu miało robioną akcję serwisową związaną z czujnikiem tlenu.

Z pomarańczową jedziesz, z czerwoną Assistance. Chociaż ja się kiedys przy pomarańczowej uparłem i laweta zajechała
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

herson weź pod uwagę, że nie wszyscy tu, to adepci samochodowej akademii wiedzy tajemnej i po prostu nie wiedzą, że sonda lambda = czujnik tlenu :).

Było dobre auto, po zostawieniu sporej kasy jest zepsute. Smutne to coraz bardziej, jak beznadziejna jest teraz obsługa serwisowa. Podpiąć, wgrać, skasować... ale sprawdzić? pomyśleć? nie daj boże naprawić!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sporej kasy za co??

Pomarańczową kontrolka nie oznacza zepsutego auta, to oznaka błędu, który nie wyklucza dalszej jazdy.

Przed wymianą, a już po diagnozie co do sondy, jeździłem x-trailem dobry tydzień, zresztą za przyzwoleniem serwisu. Wcześniej zdarzyło sie, ze kontrolka zapaliła sie kilka razy, samoistnie gasła lub gasła po zajechaniu po serwis, akurat w tych wszystkich przypadkach, syt tyczyła sie wspomnianej sondy, która nie ma wpływu ani na właściwości jezdne ani na bezpieczeństwo samej jazdy czy dla silnika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż jesteśmy skazani na eko speców i serwisy gdzie dobry fachowiec to rodzynek, trochę w tym dziwnej polityki szkolnictwa a i fakt że fachowcy, ci prawdziwi emigrowali albo już na emeryturze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo teraz każdy "spec" weźmie komp i jak znajdzie skasuje błąd, a jak nie, powie, że wszystko powinno byc dobrze, szukać to nie bardzo.

W grudniu odbieraliśmy z salonu i30 żony, ale wcześniej mieli założyć zimówki. Podjechaliśmy zatankować, wyjeżdżam ze stacji i przy każdym glebszym skręcie, coś stuka. Zawróciłem, zebrało sie grono fachowców, jeździli, słuchali, w końcu zawolali mistrza serwisu i dalej żaden nie miał pomyslu. W końcu gość z recepcji serwisu, skojarzył, że po zamianie opon, wyważali kola i może od tego zacząć. Okazało się, że któryś z geniuszy, dał za duże ciężarki, dodatkowo przykleił byle jak i przy skręcie stukało.

Od razu chciałem żeby sprawdzili również z tyłu i zrobili to zgodnie ze sztuką....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z pomarańczową jedziesz, z czerwoną Assistance. Chociaż ja się kiedys przy pomarańczowej uparłem i laweta zajechała

 

Tak szczerze to tak samo myślałem, ale zdziwiła mnie zdecydowana reakcja serwisu, żeby jednak nie jechać...

 

Pomarańczową kontrolka nie oznacza zepsutego auta, to oznaka błędu, który nie wyklucza dalszej jazdy.

Przed wymianą, a już po diagnozie co do sondy, jeździłem x-trailem dobry tydzień, zresztą za przyzwoleniem serwisu. Wcześniej zdarzyło sie, ze kontrolka zapaliła sie kilka razy, samoistnie gasła lub gasła po zajechaniu po serwis, akurat w tych wszystkich przypadkach, syt tyczyła sie wspomnianej sondy, która nie ma wpływu ani na właściwości jezdne ani na bezpieczeństwo samej jazdy czy dla silnika

 

No i u mnie też zgasła zanim zdążyłem dojechać na serwis. Najpierw tego samego dnia próbowałem kilka razy go odpalić, potem czekałem aż ostygnie ale też nie pomogło. Potem pojechałem na zakupy, bo autko cały czas jeździło normalnie. Jak odjeżdżałem ze sklepu to zgasła i póki co jeszcze się nie zapaliła. Miałem następnego dnia umówić się na serwis, ale jak zgasło to pewnie i tak by nic nie znaleźli. Tak więc na razie jest OK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niemniej warto pojechać do serwisu i niech sprawdzą, swieci potem nie swieci i jak się zaświeci może być kuku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I ja coś dorzucę z życia  auto nie zapala  po kolejnej próbie ok 20 min zapala pali się kontrolka ale jezdżę dalej  i to trwa kolejne dni ok miesiąc dodam że potrafi zapalić o 15 a o 18 już nie i tak do rana  nie wytrzymałem dzwonię do aso mówię o co chodzi człowiek mówi jak zgaśnie nie uruchamiać tylko laweta to na pewno zdiagnozują i tak zrobiłem ale nie poradzili sobie auto ok tydzień stało i dalej to samo rzekomo  zrobili skasowali przypadek zajechałem do elektryka bo wycieraczka  tylna przestała chodzić opisałem mu objaw  on wyczyścił styki które wchodziły do skrzynki z bezpiecznikami  i auto jak nowe zero problemów i tak już 6 lat Pozdrawiam 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem cały wątek, ale wolałbym się upewnić, czy czegoś nie przeoczyłem.

 

Czy znane są przypadki zużywania oleju przez 1.6 DIG-T?

W tym wątku nie znalazłem, a ogólnie w Internecie tylko jakiś przypadek w Juke (ale to może być incydent).

 

Ogolnie z punktu widzenia bezawaryjności polecacie silnik?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzb87 - po prawie roku , 12 tyś przebiegu to nie wiele mogę powiedzieć - ale coś Ci powiem :) - oprócz opisywanych tu wcześniej problemach z sonda lambda i później ze świecącą kontrolką silnika spowodowana tym , że źle była wciśnięta wtyczka instalacji wspomnianej wtyczki to żadnych problemów z tym silnikiem nie miałem - oleju nie bierze na pewno bo co jakiś czas najczęściej raz w miesiącu sprawdzam poziom.

Jeździ się fajnie, silnik dynamiczny jak jest na obrotach - jak dla mnie bardzo oszczędny - może trochę ten słynny kangurek przy ruszaniu irytował na początku - ale chyba albo się przyzwyczaiłem , albo już nauczyłem się ruszać poprawnie i kangurka nie ma - możliwe , że zmiana oprogramowania przy wymianie sondy lambda załatwiła problem kangurka.

Oprócz tego co napisałem to trochę za wcześnie żebym mógł powiedzieć że silnik jest super trwały i niezawodny - chociaż bardzo bym chciał żeby tak właśnie było :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie 22tkm i w czerwcu minie rok. Oleju ni grama nie łyknął, z perspektywy czasu i okresu kiedy go kupowałem, najlepszy wybór "na już". Outlander i rav4 odpadly, xc60 nie mogłem czekać. Gdybym dzisiaj kupował, byłoby to Stelvio bo: automat w benzynie, 4x4 no i moc :) poza tym, lepsze wykończenie ( chociaż x-trailowi złożonemu w Japonii, nie można niczego zarzucić ) i większe auto ( w x-ie z trzeciego rzędu korzystałem juz kilka razy, ale mógłbym się obejść ).

 

Co do jakiegoś kangura, nie wiem co to jest, a jeździłem równie zastępczą wydmuszką qq z 1.2 gdzie takze nie zaobserwowałem.

Przy mojej ciężkiej nodze, spalanie 8,5l/100 średnie od dnia zakupu.

Najlepsze jest to, ze w zimie bylo ok 1l niższe niż obecnie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oleju nie bierze, kangurek jest choć mniejszy( nauka ruszania ) spalanie trasa jak szybko 7.5 miasto 9 do 10 l wg wskazań kompa, de facto trochę więcej, i jak na razie bez problemów, przebieg ponad 13 tyś km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...